JedenPost nie pisał o ocenianiu Boga. Przeczytaj jeszcze raz.

Mylisz sie .Dzieci nie zawsze są niewinne.
Lęborska policja ujęła gang nieletnich nożowników z powiatów lęborskiego i wejherowskiego. Grupa sześciu nastolatków,...
a w necie znajdziesz mnóstwo informacji jak to dzieci kradną napadają itp.



Nie .Nie dlatego że ich rodzice zgrzeszyli.


Mój Bóg nie każe nikogo zabijać więc znów się mylisz.




Tylko tak ci się wydaje.
Samodzielnie to człowiek nawet nie umie oddychać .


Ja tez tak uważam

Wymyślasz niestworzone historie.
I do tego nieprawdziwe.
Ja na przykład tak nie uważam.

Większość ludzi (moim zdaniem) ma zdeformowany obraz Boga, który raczej jest zaczerpnięty z naszej kultury aniżeli Biblii. Dlatego też usłyszysz pewnie, że tak wcale nie było i nie należy rozumieć dosłownie tego co zapisano w ST. Albo, że trzeba uwzględnić kontekst kulturowy i tamte czasy bla, bla, bla. Wtedy naginają Pismo aby pasował do ich koncepcji Boga. Osobiście odrzucają to co niewygodne dla nich z Pisma, aby móc dalej grać w swą religijną grę. Pewien pastor powiedział "gdybym wam powiedział prawdę o Bogu, to znienawidzilibyście Go". I tak uważam, że jest w rzeczywistości. Ci ludzie wypierają ze swojego umysłu, to co im nie pasuje aby dalej móc powiedzieć sobie "wierzę w Boga". I dokładnie tak jak ty znienawidziliby Boga jeśli mieliby zaakceptować wszystko co o nim mówi Biblia. Właściwie różnica między nimi, a tobą jest taka, że oni siebie oszukują.


Wiesz co mi się przypomina ? Ogród Eden. Człowiek nigdy nie miał być samodzielny i zawsze miał polegać na Bogu. Wąż zwiódł ludzi dokładnie w taki sam sposób jak ty to tutaj opisujesz. Jak widać to kłamstwo jest nadal żywe i zbiera swe plony. Ewie i Adamowi też się wydawało, że jak będą stanowić sami o sobie, będzie dobrze. O takich to Pismo mawia "synowie Adama, synowie Buntu". Ja tam wolę polegać na Bogu, niż na sobie.


Bo widzisz podstawą wiary jest Pismo. Kodeks wartości "dzisiejszych chrześcijan" znaczy tyle co nic, jeśli się z nim rozmija. W ten sposób właśnie postępuje wykrzywienie tego, czym naprawdę jest Chrześcijaństwo. Jacyś ludzie którzy nazywają się "chrześcijanami" wymyślają jakieś dziwne teorie, a potem ich opinia urasta do tego stopnia, że zostaje powszechnie uznana za Chrześcijańską, tymczasem rozmija się całkowicie z Biblią. Zupełnie jak ktoś mi wyskakuje, z wyprawami krzyżowymi, albo inkwizycją i mówi zobacz co zrobili Chrześcijanie. Dla mnie to nie są żadni Chrześcijanie. Tak więc jeśli chcesz się dowiedzieć czegokolwiek na temat tego wyznania, powinieneś przyjąć za Chrześcijańskie jedynie to co nie stoi w sprzeczności z Biblią.



Od siebie dodam, że jesteś bardzo wybiórczy. Jest 1000x więcej fragmentów w Biblii gdzie Bóg, ratuje, leczy, pomaga, okazuje miłosierdzie. Ty jednak skupiłeś się na tych kilku gdzie sądzi. Dlaczego?

No i wytłumacz mi. Co jest niemoralnego w tym, że Bóg odebrał komuś życie? Przecież sam je najpierw dał.

Za to Ty masz doskonałe, wszakże spozywasz owoce z drzewa pozania dobra i zła, tudziez podążasz za kims kto to zrobił.
Nie musze dodawać jak bardzo oddala to człowieka od Boga


Kto daje i odbiera, ten się w piekle poniewiera

Ponoć wyje on teraz w piekle jak Życiński przykuty łańcuchami obok Mahometa

Biblijny Bóg kazał zabijać wszystkie dzieci łącznie z noworodkami, nie mówimy tu o nożownikach. Błagam Cię, nie uciekaj się do takich manipulacji.



Więc dlaczego?



Raz tłumaczysz dlaczego kazał zabijać a w następnym poście piszesz, że wcale nie każe. Zdecyduj się.


W poprzednim poście twierdziłeś, że Bóg miał prawo zgładzić całe narody co polegało na tym, że kazał zabić mężczyzn, starsze kobiety i dzieci czyli dokonać ludobójstwa a młode kobiety wziąć w niewolę. A teraz twierdzisz, że też uważasz, że te czyny są zawsze złe. Zdecyduj się, bo trochę pachnie hipokryzją. Albo zabójstwo, ludobójstwo, niewolnictwo jest zawsze złe jak twierdzisz w tym poście albo Izraelici czynili dobrze wypełniając polecenia Boga, który im kazał to czynić jak twierdziłeś w poprzednim.




Dlaczego nieprawdziwe? Może Cię źle zrozumiałem: czy wobec tego na miejscu Izraelitów zabijałbyś tych, których kazał w Biblii zabijać Wasz Pan? Czy uważasz, że dobrze czynili wypełniając polecenia Pana, czy też powinni poddać je pod swój własny osąd moralny?

Oczywiście dlatego, aby pokazać sprzeczność tego co głosi Biblia. Jeżeli ktoś 1000 razem powtarza, że kocha cały świat a za 1001 razem morduje kobiety i dzieci to zwracam uwagę na ten fragment a nie na to, co powtarzał 1000 razy. Poza tym nie zgodzę się - ST jest pełen tępego okrucieństwa Boga i wcale nie chodzi tu o sądzenie tylko o zwykły sadyzm i cyniczne manipulowanie ludźmi.


Nie chcę się sprzeczać czy jest moralne, że ktoś kto komuś daje życie, uczucia, świadomość etc. może go potem bezlitośnie posiekać. Jeśli Ty uważasz, że może to Twoja sprawa choć twierdzę, że to bardzo wypaczona i groźna perspektywa.

Nie znalazłem nigdzie mowy o noworodkach więc trudno mi z tym polemizować.




Nie ma mowy o niemowlętach .
Jest mowa o dzieciach.
Ale słowo nie ma tu znaczenia

Niestety dzieci zawsze ponoszą kare za głupich rodziców.
Tak jest tez dzisiaj.
Rodzic pije dziecko rodzi się alkoholikiem , rodzic ćpa dziecko rodzi się narkomanem.

Rodzic jest menelem dziecko umiera z głodu.
Rodzice prowadza wojny dzieci są zabijane.
Rodzice maja HiV dzieci też
itd,itp.

W tamtych czasach było dokładnie tak samo. Zdeprawowane społeczeństwa jakie były woków Izraelitów był brudne , śmierdzące przenosiły zarazy.
I żeby uchronić ich przed tym wszystkim nie było innego wyjścia.
Zarażone setkami chorób społeczeństwa , żyjące niemoralnie, pedofile i sodomici nie mogli przekazać swoim dzieciom nic wartościowego.
Nie było szpitali i lekarzy wiec zarazy przeniosłyby się na Izraelitów.

Poza tym każdy kto by się podporządkował Izraelitom przeżyłby .
Tyle że oni nie chcieli się podporządkować i woleli zginąć





To ty się zdecyduj.
Piszesz w czasie teraźniejszym a wymagasz ode mnie odpowiedzi w czasie przeszłym.
Bóg nie każe nikogo zabijać .
Wtedy kiedy kazał były inne warunki i inne cele.
Wyzej odpowiedziałm dlaczego wtedy było to potzrebne




Bóg tak ma takie prawo.
Ale ja nie.
I dla mnie zabicie kogoś to zło .Ale kiedy robi łby to Bóg to dobro.
Poniewaz Bóg kazałby zabić tylko tych którzy przeszkadzają żyć innym.

Na przykład gdyby nadal Bóg kazał zabijać dziś taki zwyrodnialec Breivik zostałby ukamienowany.
Ale dziś Bóg już tego nie wymaga





Polecenie Boga zawsze jest właściwe.
Bóg zna nasze serca i zna przyszłość.
Własny osąd moralny miał Breivik który osądził moralnie że trzeba zabić trochę ludzi .
Inni kretyni osądzili go moralnie własnym osądem skazali go na 21 lat siedzenia w luksusowej celi.

Nie mnie to dotyczy ale zabicie przez Boga tego zwyrodnialca to byłoby dobro dla całej ludzkości.

No i? Miedzy jednym ma drugim nie ma związku, sugerowanego, przez Twoje "przecież". Gdy mowa o autonomicznych, czujących istotach, moralne prawo do odbierania im życia w żaden sposób nie wynika z tego, że się je stworzyło.



Jeśli tak - wiele wskazuje na to, że pewne fragmenty Biblii są kłamstwem.



A, to już Twój osąd moralny. Wedle Twojej własnej wykładni - nie możesz wiedzieć, czy Bóg aby nie jest zadowolony z tego, co zrobił Breivik... kto wie, być może wypełnił on właśnie Wolę Pana.

@formek1, jestem Ci bardzo wdzięczny za to co napisałeś! Nie będę z tym polemizował, bo zgadzam się z tym co piszesz w 100% - a właściwie zgadzam się a nawet zawsze to podkreślam, że wiara religijna może prowadzić do całkowitego wypaczenia moralności. Tych wszystkich, którzy oburzali się z takimi moimi slowami bardzo proszę, przeczytajcie post formka. Zwróćcie uwagę jak blisko od wypowiedzi formka do wypowiedzi hitlerowskich nazistów. Inne narody były "brudne i śmierdzące", "przenosiły choroby" dlatego należało je wymordować, aby uchronić zdrowy naród. Gdyby się podporządkowali, przyżyliby. A zabijanie było dobre, bo takie były "warunki i cele". I zabijano tylko tych, którzy "przeszkadzali żyć innym" (chodzi o "przestrzeń życiową"?).

Żeby było jasne: ja nie jestem demagogiem i nie twierdzę, że większość wierzących podziela te chore, faszystowskie idee! Twierdzę tylko, że bardzo łatwo je uzasadnić słowami Biblii (w gruncie rzeczy Biblia te twierdzenia wprost wspiera) i jak widać są tacy, którzy gotowi są w to uwierzyć!

I raz jeszcze ponawiam pytanie do katolików - jak te idee, wynikające z lektury ST, mają się do Waszej wiary? Jak ma się to do uniwersalizmu praw Bożych i niezmienności Boskiego kodeksu etycznego?

Rzeczywiście jakbym czytał Der Sturmer z lat 30-tych . Argumentacja słowo w słowo taka sama.

Nie .Wiele fragmentów Biblii jest źle przetłumaczone, źle interpretowane, źle opisane.




ja mogę wiedzieć co dla Boga jest dobre a co złe.
Biblia o tym mówi.

Mordowanie ludzi wedle własnego osądu jest złe.

Niestety to znów twoja zła interpretacja czyichś słów.(w tym wypadku moich)
Ja akurat mam te przewagę nad pisarzami biblijnymi że mogę się bronić .
Oni natomiast nie.

Więc im możesz wmówić to czego nie mieli nawet w zamyśle.
Mnie nie możesz ale tez próbujesz.

na przykład:
I zabijano tylko tych, którzy "przeszkadzali żyć innym" (chodzi o "przestrzeń życiową.

Dopowiadasz rzeczy które nie były wolą autora(w tym wypadku moją wolą) i tak samo robisz z Biblią.
Robisz to albo celowo albo nie umiesz czytać ze zrozumieniem.
Ale i jedno i drugie wypacza sens wypowiedzi.

A sens jest taki że Bóg jako dawca życia i mieszkania(abyś miał jasność i nie wypaczał mam na myśli ziemię) ma prawo decydować kto będzie w tym mieszkaniu mieszkał.

I tak jak ja mam prawo wywalić z mojego mieszkania kogoś kto mi je niszczy gwałci dzieci, i zabija innych (tutaj może wpisać co chcesz) ,tak samo Bóg ma prawo wywalić pedofilii, sodomitów i innych bandytów ze swojego mieszkania.
Bóg był jeszcze o tyle dobry że gdyby ci zboczeńcy się wynieśli gdzie indziej albo się podporządkowali Izraelitom mogliby dalej żyć to ja nawet chwili nie zastanowiłbym się gdzie bandyta z wywalony z mojego mieszkania miałby gdzie spać.

Więc tylko od bandyty w starożytności zależało czy będzie żył czy nie.

Całe narody jak jeden mąż, łącznie z kobietami i dziećmi były bandytami? Twoje interpretacje Biblii (i historii przy okazji) robią się absurdalnie tragikomiczne...



Zatem w obecnej formie ich wymowa może być kłamliwa, wobec czego nie możesz twierdzić, że



skoro opierasz się właśnie takich na tłumaczeniach, interpretacjach i opisach.

Nie .Niczego takiego nie powiedziałem .

To n ie była interpretacja tylko fakty z Biblii.
tam jest napisane dlaczego zostali zabici.



Nie może.
Jak wcześniej pisałem Bóg nad tym czuwał aby Ci którzy chcą ja zrozumieć będą mogli to zrobić.

Co zatem z wyrżniętymi do szczętu mieszkańcami Jerycha? Z wymordowanymi przez Jozuego Makkedy, Libny, Lakisz, Eglon, Hebronu, Debiru, Negab, Szefeli i innych miast? Co z rzeziami Amalekitów? (Przetoż idź, a pobij Amaleka, i wytrać jako przeklęte wszystko, co ma; nie folguj mu, ale wybij od męża aż do niewiasty , od małego aż do ssącego, od wołu aż do owcy, od wielbłąda aż do osła)



Świetnie się składa, bo ja chcę zrozumieć Biblię i rozumiem, że te podjudzania do rzezi i ich pochwały nie zostały nigdy wypowiedziane przez Boga, tylko przez podpierających się Jego autorytetem kapłanów wojowniczego ludu, którym byli Izraelici.