Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 09, 2025 5:32



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 196 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 14  Następna strona
 Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 07, 2012 20:58
Posty: 575
Post Re: Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła
Jerzand napisał(a):
Jest możliwe zaistnienie życia z materii nieożywionej?

Tak, żadne prawo fizyki tego nie wyklucza a wręcz doświadczenie uczy, że tak jest - patrz niżej.

Jerzand napisał(a):
Podasz przykład atheist?

Oczywiście, powstanie życia na Ziemi. Oczywiście można argumentować, że powstało gdzieś indziej i zostało na Ziemię przywleczone np. przez meteory. Tak czy inaczej gdzieś indziej musiało powstać z "materii nieożywionej", jak to nazywasz.


Jerzand napisał(a):
Z tego co wiem, jedyne co się udało naukowcom otrzymać to zlepek kilku aminokwasów w trującym środowisku.

I na co to jest argument?

Jerzand napisał(a):
Ale czy otrzymali życie?

Nie, otrzymali z materii nieorganicznej "jedynie" lub "aż" związki organiczne, będące podstawowymi "cegiełkami" życia. I co z tego wynika dla Ciebie?


Śr wrz 11, 2013 18:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła
atheist napisał(a):
Równie dobrze mógły nie wyewoluowac, równie dobrze również mogło się to zdarzyć kilka razy.
Moze warto jeszcze dodać, że ewolucja wcale nie szła droga prosta a raczej pokretną. Na przykłąd w pewnym momencie szczytowym jej produktem były dinozaury. Gdyby nie kosmiczny kataklizm powodujący ich wymarcie, ewolucja malutkich wówczas ssaków w ogóle by nie poszłą w kierunku dużych.
Cytuj:
skąd takie a nie inne prawa fizyki? Nie wiemy.
tu bym zaryzykował tezę, ze w gruncie rzeczy istnieje tylko jedno prawo: powtarzalność. Chyba jest jasne nawet intuicyjnie, ze dane zjawisko w takich samych warunkach przebiega tak samo. Każde prawo fizyki jest tylko szczególnym przypadkiem tej ogólnej prawidłowosci.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Śr wrz 11, 2013 20:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 13, 2013 4:33
Posty: 1633
Post Re: Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła
Dla mnie matka natura jest parszywa k... ktora zabija swoje dzieci. Przeciwienstwem jest Jezus pozwalajacy na posiadanie wlasnej woli. Chcesz, umrzesz, nie to nie. :)


Śr wrz 11, 2013 20:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 07, 2012 20:58
Posty: 575
Post Re: Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła
lokis napisał(a):
Dla mnie matka natura jest parszywa k... ktora zabija swoje dzieci. Przeciwienstwem jest Jezus (...)

To się nazywa argument ostateczny :-). Myślę, że od czasów Św. Tomasza z Akwinu nie miał Kościół większego myśliciela...


Śr wrz 11, 2013 21:36
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła
atheist napisał(a):
Jerzand napisał(a):
Jest możliwe zaistnienie życia z materii nieożywionej?

Tak, żadne prawo fizyki tego nie wyklucza a wręcz doświadczenie uczy, że tak jest - patrz niżej.

Pozwolę przypomnieć, że nie udało się stworzyć naukowcom nic co żyje. Twoja odpowiedź to nadinterpretacja faktów.

Jerzand napisał(a):
Podasz przykład atheist?

Oczywiście, powstanie życia na Ziemi. Oczywiście można argumentować, że powstało gdzieś indziej i zostało na Ziemię przywleczone np. przez meteory. Tak czy inaczej gdzieś indziej musiało powstać z "materii nieożywionej", jak to nazywasz.

Fakt istnienia życia na Ziemi nie daje odpowiedzi jak ono powstało, a jedynie, że jest.



Jerzand napisał(a):
Z tego co wiem, jedyne co się udało naukowcom otrzymać to zlepek kilku aminokwasów w trującym środowisku.

I na co to jest argument?

Na to, że udało się stworzyć aminokwasy, a nie życie.

Jerzand napisał(a):
Ale czy otrzymali życie?

Nie, otrzymali z materii nieorganicznej "jedynie" lub "aż" związki organiczne, będące podstawowymi "cegiełkami" życia. I co z tego wynika dla Ciebie?


A dla Ciebie? Czy istnienie skał, piasku, wody implikuje powstanie samoistnie mieszkalnego budynku?


Cz wrz 12, 2013 17:07
Post Re: Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła
JedenPost napisał(a):
Ale założenie istnienia Boga nie jest założeniem dla tego tematu akurat.


A pisanie posta nie wnoszącego czegoś do dyskusji jest nie na miejscu.


Cz wrz 12, 2013 17:10
Post Re: Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła
atheist napisał(a):
Jerzand i equuleuss - polecam przeczytać po jednej z książek z dziedziny fizyki i jednej z dziedziny ewolucji, bo naprawdę to co piszecie ma się nijak do faktów naukowych i trudno z tym w ogóle dyskutować. Jeśli chodzi o fizykę polecam wykłady Feynmana, ewentualnie dla mniej ambitnych Ledermana ("Zrozumieć niepojęte") lub Hawkinga, jeśli chodzi o ewolucję to oczywiście "Samolubny gen" Dawkinsa.

Do jakich faktów naukowych? Jeśli masz jakiś fakt, który może zmienić moje myślenie to proszę podaj go. Nie odsyłaj do książek lecz posłuż się swoją wiedzą.
Przypomnę też, że wiele tzw. naukowych faktów jest opartych na teoriach, teoriach gdzie wiele zakłada się z góry, a w późniejszym czasie dochodzi do weryfikacji i teoria okazuje się być fałszywa. Dogmat o nieomylności obecnej teorii Wielkiego Wybuchu i ewolucji organizmów żywych
jest moim zdaniem nieuzasadniony.


Cz wrz 12, 2013 17:20
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła
Jerzand napisał(a):
Dogmat o nieomylności ....ewolucji organizmów żywych
jest moim zdaniem nieuzasadniony.
W nauce nie ma dogmatów, choc są "obowiązujące" w danym momencie teorie. Niemniej w chwili pojawienia się nowych danych teoria moze sie zmienic nawet radykalnie; w tym sensie nauka jest antydogmatyczna.
W omawianym przypadku zycie to nie jest od razu na przykład gotowy tygrys. Początki życia to pojedyncza komórka lub DNA (to jest bodajze jeszcze nie rozstrzygnięte). Organiczny związek chemiczny od komórki różni sie tylko tym, ze ta druga ma zdolnosc do replikacji. Żadnego mózgu, świadomosci itp. Tak wiec bariera między cząsteczką nieożywioną a ożywiona wcale nie jest taka wielka. Jeśli cos nieożywionego zaczyna sie dzielic (rozmnażać), mamy życie; na razie w fazie prymitywnej, ale- jak sie okazało- z perspektywami.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Cz wrz 12, 2013 19:55
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła
Jerzand napisał(a):
JedenPost napisał(a):
Ale założenie istnienia Boga nie jest założeniem dla tego tematu akurat.


A pisanie posta nie wnoszącego czegoś do dyskusji jest nie na miejscu.


Nie na miejscu jest przed wszystkim offtopowanie. Założyciel tematu dość jasno określił o co ma w nim chodzić - na pewno nie o kolejny temat o powstaniu życia czy wszechświata.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Cz wrz 12, 2013 20:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 07, 2012 20:58
Posty: 575
Post Re: Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła
Jerzand napisał(a):
atheist napisał(a):
Jerzand napisał(a):
Jest możliwe zaistnienie życia z materii nieożywionej?

Tak, żadne prawo fizyki tego nie wyklucza a wręcz doświadczenie uczy, że tak jest - patrz niżej.

Pozwolę przypomnieć, że nie udało się stworzyć naukowcom nic co żyje. Twoja odpowiedź to nadinterpretacja faktów.

I co wynika z tego, że naukowcom się nie udało?

Jerzand napisał(a):
Podasz przykład atheist?

Oczywiście, powstanie życia na Ziemi. Oczywiście można argumentować, że powstało gdzieś indziej i zostało na Ziemię przywleczone np. przez meteory. Tak czy inaczej gdzieś indziej musiało powstać z "materii nieożywionej", jak to nazywasz.

Fakt istnienia życia na Ziemi nie daje odpowiedzi jak ono powstało, a jedynie, że jest.

Wiemy, że życie na Ziemi nie istniało od początku jej istnienia i wiemy, że jakieś 3,8 mld lat temu lub dawniej zaczęło istnieć. Oznacza to, że powstało. Jeżeli nawet przyjmiemy mało wiarygodne teorie, że "zasiały" je obce cywilizacje, to te cywilizacje też musiały kiedyś powstać.
P.S. Oczywiście, możemy założyć, że stworzył je Bóg, tak jak choroby, pioruny, czy wszystkie inne rzeczy, których nie potrafiliśmy kiedyś wyjasnić, ale takimi "teoriami" nauka się nie zajmuje przynajmniej od czasów Oświecenia.

Jerzand napisał(a):
Z tego co wiem, jedyne co się udało naukowcom otrzymać to zlepek kilku aminokwasów w trującym środowisku.

I na co to jest argument?

Na to, że udało się stworzyć aminokwasy, a nie życie.[/quote]
A kto pisał, że jest inaczej i na co to jest argument, że naukowcom udało się stworzyć aminokwasy a nie żywe organizmy?

Jerzand napisał(a):
Ale czy otrzymali życie?

Nie, otrzymali z materii nieorganicznej "jedynie" lub "aż" związki organiczne, będące podstawowymi "cegiełkami" życia. I co z tego wynika dla Ciebie?[/quote]

A dla Ciebie? Czy istnienie skał, piasku, wody implikuje powstanie samoistnie mieszkalnego budynku?[/quote]
Nie, budynki mieszkalne nie powstają same, pytanie chyba retoryczne.
A z faktu, że naukowcy otrzymali z materii nieożywionej zaawansowane związki organiczne będące budulcem białek wynika, że związki organiczne i to zaawansowane moga powstać z materii nieożywionej. Tylko tyle. A dla Ciebie co wynika z tego, bo nie odpowiedziałeś?


Cz wrz 12, 2013 20:02
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła
Do Askadtowiesz...obecne teorie mówiące o powstaniu wszechświata i życia na Ziemi są traktowane przez wielu naukowców, (ale też i ludzi nie związanych z nauką) nie jako teoria ,a w jakimś sensie dogmat. Skąd tak wnioskuję, a po tym, że jeśli ktoś wyrazi inną opinię zostaje niejednokrotnie wyśmiany, zdarza się nawet poniżany. Proszę zauważyć jak się traktuje wypowiedzi np. kreacjonistów.
Podajesz, że związek chemiczny różni się tylko tym od komórki, że nie posiada zdolności replikacji. Przecież komórka to samodzielny, skomplikowany,żyjący twór. Nie chcę opisywać budowy bo zapewne znasz ją. Jest kolosalna różnica miedzy czymś, co buduje ten organizm, a samym organizmem.

Do atheist...Co wnosi nam eksperyment z próbą stworzenia życia? Dał nam, powtórzę się... jedynie aminokwasy. Ty z tego faktu wyciągasz daleko idący wniosek i twierdzisz, że to jest dowód na istnienie ewolucji życia. Przyznam, że trzeba wiele wiary, aby w to uwierzyć.
Ja uważam, że bez ingerencji zewnętrznej, inteligentnej, życie nie mogło się pojawić.

atheist napisał...P.S. Oczywiście, możemy założyć, że stworzył je Bóg, tak jak choroby, pioruny, czy wszystkie inne rzeczy, których nie potrafiliśmy kiedyś wyjasnić, ale takimi "teoriami" nauka się nie zajmuje przynajmniej od czasów Oświecenia.

Z tej wypowiedzi wnioskuję, że bardzo płytko postrzegasz Boga.

JedenPost napisałNie na miejscu jest przed wszystkim offtopowanie. Założyciel tematu dość jasno określił o co ma w nim chodzić - na pewno nie o kolejny temat o powstaniu życia czy wszechświata.

I założyciel tematu, bądź moderator, ma prawo mi zwrócić uwagę. Twoja uwaga jest nie na miejscu.
Istnienie lub nie Boga ma zasadnicze znaczenie. Jeśli jesteśmy eksperymentem matki natury to roztrząsanie co dobre a co nie, co moralne a co nie, co złe a co nie, jest niepotrzebne. W naturze organizmy kierują się koniecznością. Muszą przetrwać i to się jedynie liczy. Nie ma moralności w świecie zwierząt. Natura nie czyni zdolnymi do dobra ani do zła.
Ludzie, którzy wyznają ewolucję, bardzo łatwo wtedy relatywizują pojęcie dobra i zła. Swoje wybory sprowadzają do tego co jest dla nich korzystne lub nie. Pojawia się moralność Kalego.


Pt wrz 13, 2013 14:46

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła
Z kolei ludzie wierzący w Boga zazwyczaj relatywizują moralność stwierdzając, że moralne jest wszystko to, co podoba się Bogu.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pt wrz 13, 2013 14:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła
Jerzand napisał(a):
Do Askadtowiesz...obecne teorie mówiące o powstaniu wszechświata i życia na Ziemi są traktowane przez wielu naukowców, (ale też i ludzi nie związanych z nauką) nie jako teoria ,a w jakimś sensie dogmat. Skąd tak wnioskuję, a po tym, że jeśli ktoś wyrazi inną opinię zostaje niejednokrotnie wyśmiany, zdarza się nawet poniżany. Proszę zauważyć jak się traktuje wypowiedzi np. kreacjonistów.
Należy jednak rozróznic teorie powstania Wszechswiata i powstania życia, gdyz ta pierwsza jesr słabo udokumentowana a ta druga - bardzo mocno.
Można głosic roxzmaite poglądy, ale trzeba je dokumentować, próbować udowadniać. Kreacjonisci przyjęli inna metodykę: szukają słabych punktów np. w teorii ewolucji i wyciągaja stad wniosek, ze cała teoria jest niepoprawna. Mało tego, wyciągają dalszy wniosek, ze ich tezy są poprawne, chociaż w ogóle ich nie udowadniaja.

Cytuj:
Podajesz, że związek chemiczny różni się tylko tym od komórki, że nie posiada zdolności replikacji. Przecież komórka to samodzielny, skomplikowany,żyjący twór. Nie chcę opisywać budowy bo zapewne znasz ją. Jest kolosalna różnica miedzy czymś, co buduje ten organizm, a samym organizmem.
Tak, tak, troche poszedłem na skróty. Komórka jest skomplikowana i od pierwszych replikujących sie związków moze ją dzielic nawet miliony lat (nie potrafię przytoczyc z pamięci- ile). Do dzis istnieja prymitywniejsze organizmy, właściwie na granicy świata ozywionego i nieożywionego, mianowicie wirusy.
Jeśli jakis bardziej skomplikowany związek chemiczny (jego cząsteczki) stał sie zdolny do podziałów, to był początek życia.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Pt wrz 13, 2013 16:15
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła
JedenPost napisał(a):
Z kolei ludzie wierzący w Boga zazwyczaj relatywizują moralność stwierdzając, że moralne jest wszystko to, co podoba się Bogu.


Moralne jest to co dobre. A co jest dobrem możemy odnieść tylko do Boga, Absolutu.
Ewolucja redukuje człowieka do wysoce adaptacyjnego wytworu natury i nie może powiedzieć nam czym jest dobro, a czym zło. Natura nie mogła wytworzyć w Nas moralności, a jednak ją mamy.


Pt wrz 13, 2013 20:05
Post Re: Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła
Askadtowiesz napisał(a):
Jerzand napisał(a):
Do Askadtowiesz...obecne teorie mówiące o powstaniu wszechświata i życia na Ziemi są traktowane przez wielu naukowców, (ale też i ludzi nie związanych z nauką) nie jako teoria ,a w jakimś sensie dogmat. Skąd tak wnioskuję, a po tym, że jeśli ktoś wyrazi inną opinię zostaje niejednokrotnie wyśmiany, zdarza się nawet poniżany. Proszę zauważyć jak się traktuje wypowiedzi np. kreacjonistów.
Należy jednak rozróznic teorie powstania Wszechswiata i powstania życia, gdyz ta pierwsza jesr słabo udokumentowana a ta druga - bardzo mocno.
Można głosic roxzmaite poglądy, ale trzeba je dokumentować, próbować udowadniać. Kreacjonisci przyjęli inna metodykę: szukają słabych punktów np. w teorii ewolucji i wyciągaja stad wniosek, ze cała teoria jest niepoprawna. Mało tego, wyciągają dalszy wniosek, ze ich tezy są poprawne, chociaż w ogóle ich nie udowadniaja.


Nauka, jak mniemam, oparta jest na zasadzie przytoczenia teorii,a potem jej sprawdzenia doświadczalnego oraz powtarzalności w eksperymentach. Proszę podaj przykład mocnego dowodu ewolucji życia. To, że ewolucja jest opisana w sposób szeroki, nie czyni z niej czegoś faktycznego.

Kreacjoniści faktycznie wytykają głównie błędy ale też przyznają, że nie mają zielonego pojęcia jaki był początek. Dla nich Inteligentny Konstruktor staję się realnym sprawcą. Ewolucjoniści natomiast wpierają na siłę swoją hipotezę i czynią to w sposób nienaukowy i arogancki zarazem. Kreacjonista przyznaje się do swojej niewiedzy ,a ewolucjonista, taki jak na przykład Dawkins
uważa, ludzi którzy nie wyznają ewolucji, za idiotów. Jego wręcz chorobliwa pewność, że ewolucja wyjaśnia powstanie życia i jego różnorodność jest swego rodzaju religią, którą sam, jak przyznał, gardzi. Uważam, że wielu ewolucjonistów to ludzie, których jedynym zajęciem jest walka z Bogiem, religiami ,a nie faktyczne dociekanie prawdy z otwartym umysłem. Część naukowców ale i nie tylko, w swojej nadętej nieomylności, nie potrafi znieść myśli, że jest coś ponad ich rozumem, ponad nimi.


Pt wrz 13, 2013 20:32
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 196 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 14  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL