Niektórzy chcieliby pójść na łatwiznę. Nie dać od siebie nic ani wysiłku ani poświęcenia a zgarnąć to co najlepsze. To nie byłoby sprawiedliwe a Pan Bóg jest sprawiedliwy. Jaka to satysfakcja mieć podane wszystko na tacy?

To jest bardzo mądre. Ja nawet rozumiem Boga, który się nie ujawnia. Też bym tak robił, jakbym był Bogiem. Uważam, że to uprzejme z Jego strony, że nie jest natrętny. Jest wręcz skromny, co przystoi prawdziwemu Władcy, bo tylko władcy, których władza jest zagrożona lub po prostu udawana, silą się na pokazy mocy i blichtru. Nie rozumiem więc, czemu ci, co niby tak kochają Boga, robią mu na złość i wbrew jego woli próbują jego istnienie udowodnić. Biedny Bóg się stara podejść po cichutku, od kuchni, żeby nie robić zamieszania, a ci wrzeszczą "EJ, LUDZIE, TO BÓG, PATRZTA, TU JEST, TU!!!". No, ja bym się wkurzył.

Jeśli Bóg oficjalnie by się ujawnił to już nie jest wiara a wiedza. A Bóg sprawdza naszą wiarę a nie wiedzę

zgadzam się z tobą olijula a to że ogon nie jest BOGIEM to i dobrze bo by co niektórych dobrych ludzi do piekła wysłał

Ja tam bym nikogo do piekła nie wysłał. No, może do czyśćca w jakichś skrajnych przypadkach, jak tych właśnie paparazzich, którzy żyć nie dadzą i wszystkim Boga pokazują palcem, kiedy z kimś chce prywatnie pogadać przy kawie. Niektórzy wolą dać się zabić, niż się otoczyć przez takich wyznawców.

Bo BOGA trzeba wielbić i nie wstydzić się WIARY w NIEGO.W naszym codziennym życiu ,bynajmniej takie jest moje subiektywne odczucie.Ale każdy człowiek jest inny i każdy z nas ma jedyną w swoim rodzaju mentalność.Jednego to drażni a innego cieszy ,tacy już jesteśmy każdy jest KIMŚ

panieMK trzeba nie wstydzić się wiary ale niestety wielu się jej wstydzi bo w dzisiejszych czasach jak ktoś wierzy i stosuje się do jego przykazań to już nie jest cool, trendy i staje się jakimś odmieńcem bo nie idzie z duchem czasu..... Tak to niestety wygląda

A co powiedzieć o ludziach w telewizji którzy wpierw na antenie szydzą z wiary świętości , a potem oznajmiają że idą na święta do wigilijnego stołu. Nie wiem po co im ta cała udawana szopka, że są katolikami.

Kolego sprawiedliwy a co można powiedzieć o czasach w obozach koncentracyjnych gdzie kaci i zwyrodnialcy także obchodzili Święta w między czasie mordując ludzi dużo o tym czytałem więc to naprawdę dziwi gdy szatan tak potrafi zawładnąć ludzkim umysłem że go czyni nie czułym na jakąkolwiek krzywdę .To jest zwyrodnienie szatańskie śmiało można to tak nazwać.Panie sprawiedliwy mógł byś przybliżyć jak można swoją sytuację z tym opętaniem ?

Też fakt, cóż są ludzie i ludzie. Właściwie to mój błąd, po co w ogóle o tym napisałem i mnie to dziwi, jak wszyscy o tym wiedzą i to dość częsty przypadek od wieków. To opisałem ale to w innym temacie było.

No właśnie ta ludzka hipokryzja.......masakra. Ludzie nie wierzą a święta obchodzą. O co im chodzi bo za bardzo nie rozumiem? Może dlatego, że ze świąt bardziej zrobiła się tradycja jak wiara co mnie osobiście bardzo irytuje

Pewnie z grubsza o to samo co Wam, kiedy stawiacie choinki i malujecie pisanki.

O ten klimat i magię swiąt? A że wierzymy na niby to co tam, grunt to się dobrze bawić he he.

Ja święta obchodzę bo wierzę w Boga i jest to dla mnie ważny czas. I staram się poświęcić go Bogu a nie tylko prezentom i jedzeniu jak inni. Jak nie wierzyłam w Boga(a było tak niestety) tonie chciałam wyprawiać świąt bo była to dla mnie hipokryzja, ale że byłam w domu rodziców więc oni je urządzali ale ja mówiłam jasno i wyraźnie że nie chcę ich obchodzić ponieważ w to nie wierzę i tyle. Chyba nigdy nie lubiłam hipokryzji

Trzeba być konsekwentnym uważam i tyle. Albo wierzymy i robimy zgodnie z wiarą albo nie wierzymy i nie odstawiamy szopki