Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pytania do mistyka
UD napisał(a): ograniczając się do swojej halucynacji na temat co-jest-czym możesz pominąć wiele faktów zbyt skupiony na swojej własnej imaginacji i definicji, która może być przecież błędna Dlaczego muszę znowu wracać do dyskordiaństwa? Życie jest sztuką wyboru i prowadzenia gier. Gry rozgrywa się przy użyciu "halucynacji", "imaginacji" i "definicji" - czyli po prostu, rozwija się wokół siebie zasłonę iluzji, w której grzęzną miałkie umysły... podczas gdy umysły bystre przestępują kolejne bariery bez trudu, aż w końcu możemy się spotkać i pogadać jak człowiek z człowiekiem... Po ludzku, panie mistyku. Po ludzku.
|
So lut 01, 2014 23:45 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pytania do mistyka
UnioDivina napisał(a): Kiedyś mi było przykro, że ludzie tego nie widzą i ignorują, ale dziś już się z tego śmieje bo i tak nas to nie ominie, Co mają robić, aby doświadczyć mistyki, która zmieni wiarę w wiedzę? Skąd będą wiedzieli, że to jest to, a nie złudzenie? To co przynosi radość, co budzi pozytywne emocje, nie musi pochodzić od Boga. Jak to rozpoznać? UnioDivina napisał(a): w końcu nie jest to coś odrębnego od nas, tylko ta wyobraźnia zwodzi człowieka na boki.
Sam napisałeś, że to coś, co jest niewyobrażalne, zatem co zrobić, aby człowieka wyobraźnia nie zwodziła?
|
So lut 01, 2014 23:49 |
|
 |
UnioDivina
Dołączył(a): Pt sty 31, 2014 22:34 Posty: 36
|
 Re: Pytania do mistyka
Cytuj: Zawile tłumaczysz i robisz błędy ortograficzne (pisownia "nie" z przymiotnikami odczasownikowymi się kłania). Przepraszam, jeżeli widzisz gdzieś takie błędy możesz mnie pouczyć ortografii w innym temacie lub w prywatnej wiadomości. Cytuj: Zadam więc proste pytanie: czy dziecko które nie wierzy w bogów jest wierzące czy niewierzące (w bogów)? Dziecko nie może nie wierzyć bo nie ma świadomości tego zjawiska, więc samo zjawisko nie istnieje. To co myślisz o tym dziecko, że jest takie i takie nie znaczy, że rzeczywiście takie jest. Dziecko jest "ubogie w duchu" przez co jest świetnym przykładem i dla ateistów i dla teistów. Nie da się skategoryzować tego tak jakbyś chciał, dla jednych będzie ono bliżej Boga niż najbardziej wierzący, a dla innych będzie to najdalszy ateista z braku nawet nie wiary w wiarę, że Boga nie ma dlatego takie spekulacje są bez znaczenia i akcydentalne, jeżeli chcesz naprawdę poznać na to odpowiedź - poznaj siebie. Jak już mówiłem to tylko utrwalanie swojej niewiedzy na dziecku, które nie jest niczego świadoma pod pretekstem szukania w tej nie wiedzy poczucia racji od innych osób. Nigdzie to nie prowadzi poza chwilowym uniesieniem i dawką emocjonalną podobną do tych, które mają miejsce w klimatach narkotykowych, a brak szczęścia jest ich wynikiem i takiej fałszywej logiki bo nie pochodzi ona z klarowności percepcji rzeczywistości czy jej rozeznania, a spekulacji i trików. Cytuj: Czy według UnioDivina w Niebie znajduje się coś na rodzaj kręgów (różnie nazwy występują) świętości? Jeżeli ktoś wchodzi umysłem do nieba i je analizuje to pewnie wynajdzie kręgi, kwadraty i nieskończenie wiele innych rzeczy i kategorii. Jeżeli ktoś analizuje niebo duszą jest tylko miłość. Cytuj: Co UnioDivina sądzi o przyjmowaniu Komunii Świętej do rąk? Nie liczy się co, ale jak się to robi. Jeżeli ktoś kocha Boga to jadąc niezależnie jakim gratem by nie jechał z Nim to nie będzie to mieć znaczenia. Osobiście uważam, że oddalanie się od tradycji duchowej chrześcijaństwa jest niefortunne dla religii, ale dla samej duchowości bez znaczenia. Dla tych, którzy nie rozbudzili miłości do Boga na taki stopień, że przykładają większe znaczenie do pojazdu niż do Boga to polecałbym pewno bardziej tradycjonalne środki uświęcenia i rytualistyki. Cytuj: Dlaczego muszę znowu wracać do dyskordiaństwa? Życie jest sztuką wyboru i prowadzenia gier. Gry rozgrywa się przy użyciu "halucynacji", "imaginacji" i "definicji" - czyli po prostu, rozwija się wokół siebie zasłonę iluzji, w której grzęzną miałkie umysły... podczas gdy umysły bystre przestępują kolejne bariery bez trudu, aż w końcu możemy się spotkać i pogadać jak człowiek z człowiekiem... Po ludzku, panie mistyku. Po ludzku. Po ludzku mówiąc, to co myślisz o kimkolwiek, o sobie, o Bogu, o świecie i tak nie ma znaczenia, jest to po prostu kompulsywny proces, który gdzieś Ci się zaczął, a skończyć nie może. Jeżeli mi nie wierzysz to spróbuj nie myśleć dłużej niż 10 sekund uważnie pilnując czy jakaś myśl się pojawia, a zrozumiesz wtedy co jest przyczyna Twojej mis-interpretacji rzeczywistości, skoro 95% czasu poświęcasz na rozmawianie do siebie i zapętlając w kółko proces myślowy to te 5% wolnego czasu, który Ci się włącza przy uniesieniach nie wystarczy aby poznać Boga i cieszyć się łaską jaką dam nam ludziom.
|
So lut 01, 2014 23:53 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pytania do mistyka
Ha. Mam dwie ulubione zen-gadki, a krótsza biegnie tak.
Po dziesięciu latach treningu Zen Tenno uzyskał tytuł nauczyciela.
Pewnego deszczowego dnia udał się z wizytą słynnego mistrza Nan-in. Gdy wszedł do jego mieszkania, mistrz przywitał go pytaniem: „Czy zostawiłeś sandały i parasol na ganku?”. „Tak”, odpowiedział Tenno. Mistrz kontynuował „Powiedz mi, po której stronie butów postawiłeś parasolkę. Po lewej, czy prawej?”.
Tenno nie znał odpowiedzi — uświadomił sobie, że nie jest w pełni uważny. Dlatego też, przez następne dziesięć lat kontynuował trening u mistrza Nan-in.
|
So lut 01, 2014 23:59 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Pytania do mistyka
Czy osoba która straciła przytomność jest przytomna czy nieprzytomna? Czy ktoś to nie umie pisać (bo nawet nie wie że istnieje pismo) jest piśmienny czy niepiśmienny? Czy osoba, która nie umie mówić nie jest aby niemową?
Czy Ty jesteś Polakiem? Bo piszesz jak jakiś amerykański kaznodzieja, który ma kłopoty z polska języka (choć jak na obcokrajowca znasz go dobrze, przynajmniej w piśmie).
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
N lut 02, 2014 0:01 |
|
|
|
 |
UnioDivina
Dołączył(a): Pt sty 31, 2014 22:34 Posty: 36
|
 Re: Pytania do mistyka
Cytuj: Skąd będą wiedzieli, że to jest to, a nie złudzenie? To co przynosi radość, co budzi pozytywne emocje, nie musi pochodzić od Boga. Jak to rozpoznać? Radość i pozytywne emocje, które są okraszone wewnętrznym spokojem, nie takim jak po alkoholu czy pod wpływem emocji czy jakiegoś zdarzenia, w którym latamy w kółko i się śmiejemy. Oczywiście istnieje takie zjawisko jak katharsis, w którym uświadamiamy sobie Boga przez co przez śmiech czy płacz wyrzucamy z siebie nagromadzenie, którym nie jesteśmy. Jednak spokój Boży wykracza wszelkie zrozumienie. Jeżeli przed snem wyobrazisz sobie potwora pod łóżkiem, uwierzysz w niego, zobaczysz kawałek ubrania, który ułożył się w jakiś rodzaj "stwora" to na pewno odczujesz strach, może lekki, może paniczny zależy od Ciebie, mimo to sięgasz ręką aby sprawdzić czy to halucynacja i okazuje się uff, to tylko wyobraźnia. Przez ten sam proces zauważasz, że to co widzisz jest takie jakie jest, a nie jak to sobie wyobrażasz odrzucając to co jest iluzoryczne, a zostając z tym co jest prawdziwe, ale nie możesz zrobić tego przez wyobraźnie tak jak się teraz starasz zrobić, musi być pewien moment w życiu, w którym będziesz miała okazje to zrobić inaczej będziesz we własnej głowie próbować zdjąć ten wyimaginowany obraz z drugiego wyimaginowanego obrazu co oczywiście nie ma sensu. Cytuj: Co mają robić, aby doświadczyć mistyki, która zmieni wiarę w wiedzę? Najlepiej by było jakby nic nie robili wtedy Bóg by zrobił całą resztę za nich, ale niestety dziś człowiek jest tak kondycjonowany, że nie może nie robić. Mało kto może usiedzieć w miejscu, tak po prostu siedzieć i być dłużej niż minute dwie w jednym miejscu. Taka osoba najlepiej niech uczestniczy w praktykach i modlitwach, medytacjach i rekolekcjach, kontemplacjach tekstów ale nie ich pochopnych interpretacjach do czasu, aż ta kompulsywność nie będzie rozpuszczona i osoba będzie mieć lepsze skupienie na Bogu mimo, że będzie to wyobrażenie o Nim to mimo wszystko będzie można wyczuć coś pod spodem. Osoba powinna kontemplować to co jest żywe, a co martwie, co wieczne, a co chwilowe, co trwale, a co niestale. Dziś ludzie patrzą na martwe jak na zywe, na niestale jak stabilne, na chwilowe jak na trwale, na przejsciowe jak stałe. Kontempluj odwrotnie proces grzesznika, a Bóg szybko zaleje Ciebie odpowiednimi łaskami oraz każdą osobę, która się tego podejmie, oczywiście wymagana jest szczerość i modlitwa oto - o tą szczerość dla siebie, bo nawyk oszukiwania siebie może u niektórych być mocny. Cytuj: Sam napisałeś, że to coś, co jest niewyobrażalne, zatem co zrobić, aby człowieka wyobraźnia nie zwodziła? Umysł bez Boga wyobraża sobie wszystkie historie o sobie o innych, porównuje, kalkuluje, dzieli bo zgubiony szuka substytutu jak żebrak, który przymiera głodem szuka w śmieciach jedzenia nie wiedząc, że ma w kieszeni bilet do nieskończonej góry jedzenia i skarbów wykraczających wszelkie pojęcie. Po prostu to pomija to smutne ale prawdziwe, trudno w to uwierzyć mimo to nie trzeba w to wierzyć tylko wytrwale w sobie sprawdzać aż w końcu się pojawi jak odbicie na ubrudzonym lustrze. Do przyjęcia Boga tak jak komunia pokazuje wewnętrzny proces, który się odbywa w taki sposób, komunia Boga i człowieka go reprezentuje, Ci co rozumieją jej tajemnice wystarczy jedna komunia i wszystko staje się jasne bo zawiera w sobie dary i głębie wykraczająca poza ludzki umysł i zrozumienie. Przepraszam, że pisze tak zawile, ale pod wpływem emocji gdy to opisuje trudno mi opanować płacz i szczęście. Pierw umysł trzeba skupić na duszy bo w niej znajduje się tron Boga, cała reszta jest tylko ustawiona w rytualistyce aby Ci o tym przypominać i przeżywać to w taki, a nie inny sposób.
|
N lut 02, 2014 0:21 |
|
 |
UnioDivina
Dołączył(a): Pt sty 31, 2014 22:34 Posty: 36
|
 Re: Pytania do mistyka
Cytuj: Czy osoba która straciła przytomność jest przytomna czy nieprzytomna? Dla Ciebie może być nieprzytomna, dla siebie jest przytomna tylko w innym tego słowa znaczeniu niż ty pojmujesz dlatego poprzez taką logikę nie zrozumiesz ani natury ateizmu ani teizmu odbijając się jak piłka od własnych myśli, jak chorągiewka na wietrze. Cytuj: Czy ktoś to nie umie pisać (bo nawet nie wie że istnieje pismo) jest piśmienny czy niepiśmienny? Niepiśmienny, tylko tutaj mamy fakt, a nie wiarę w swoją niewiedze. Cytuj: Czy osoba, która nie umie mówić nie jest aby niemową? Jest, ale to nie podlega spekulacji, trzeba rozróżnić fakty od spekulacji i swojej niewiedzy. Tutaj nie potrzebujesz wiary w to, że jest niemową bo jasno Ci to pokazuje, dziecko nie pokazuje nic, więc wierzący uznają je, że Bóg, a wierzący, że Bóg nie istnieje uzna, że jest ateistą, dwa przykłady wyżej nie są zależne od Twojej interpretacji czy domysłów. Oboje nie potrafią powiedzieć "nie wiem" więc adekwatnie do własnego rozumienia rzeczywistości dopasowują fakty. Cytuj: Czy Ty jesteś Polakiem? Jestem.
|
N lut 02, 2014 0:28 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Pytania do mistyka
Wybacz, ale nie rozumiem co Ty do mnie piszesz (widzę duże problemy ze stylistyką, ortografią i interpunkcją - dlatego pytałem czy jesteś Polakiem, wówczas byłoby to jakieś wytłumaczanie...). W szczególności ostatnie zdanie:
Tutaj nie potrzebujesz wiary w to, że jest niemową bo jasno Ci to pokazuje, dziecko nie pokazuje nic, więc wierzący uznają je, że Bóg, a wierzący, że Bóg nie istnieje uzna, że jest ateistą, dwa przykłady wyżej nie są zależne od Twojej interpretacji czy domysłów.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
Ostatnio edytowano N lut 02, 2014 0:37 przez Jajko, łącznie edytowano 1 raz
|
N lut 02, 2014 0:36 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pytania do mistyka
Określasz siebie samego mistykiem ale z Twoich słów wynika że nie masz pojęcia kim jest prawdziwy mistyk i czym jest mistyka. Dlaczego tak mówisz o sobie? Może zastosuj swoje własne słowa do siebie. Poza tym w Twoich słowach można zauważyć jakieś pyszne nastawienie do rozmówców, nie chcesz prowadzić dialogu ponieważ obawiasz sie pytań innego rodzaju i krytyki tego co piszesz.
Jak wspomniałem znałem prawdziwego mistyka i doświadczyłem tego czym jest w istocie mistycyzm. Widziałem realne stygmaty, to stało się na moich oczach i wiem że było prawdziwe. Widziałem łzy na obrazie i czułem ich zapach, coś czego nie ma na tej ziemi. Jak również inne doświadczenia w tej materii. Ktoś ramię w ramię ze mną, obok mnie przechodził do rzeczywistości Boga, to jest taki stan że ciało jest jakby zawieszone pomiędzy śmiercią a życiem, wtedy możesz nawet przypalać kogoś a on tego nie czuje, bo jego dusza, duch jest w innym świecie.
Bóg podtrzymuje to ciało przy życiu podczas gdy duch doświadcza bezpośredniego spotkania z Bogiem. Mistyk a także wizjoner w jednej osobie znał moje myśli, potrafił powiedzieć o czym myślę w danym momencie, i bałem się tego na początku, czułem się dziwnie z taką świadomością, ale oczywiście on wyjaśnił że to nie jest coś czym on może sterować w/g wlasnego uznania, to jest dar, i nie może tego wykorzstać dla swoich własnych korzyści lub przeciwko komukolwiek.
Wybacz ale dla mnie Ty nie jesteś mistykiem, raczej ton i sposób Twoich wypowiedzi jest zagmatwany i tym samym starasz się uzyskać wrażenie mądrości i czegoś ponad zwykłym stanem. Mistyk jest pokorny, więc przyjmij także takie słowa od innych. A tutaj dla kogoś kto byłby zainteresowany, ponieważ Ty sam nie potrafisz odpowiedzieć trafnie na to czym jest mistyka. http://www.communiocrucis.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=128&Itemid=73
Ostatnio edytowano N lut 02, 2014 0:44 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 4 razy
|
N lut 02, 2014 0:36 |
|
 |
UnioDivina
Dołączył(a): Pt sty 31, 2014 22:34 Posty: 36
|
 Re: Pytania do mistyka
Cytuj: Wybacz, ale nie rozumiem co Ty do mnie piszesz (widzę duże problemy ze stylistyką, ortografią i interpunkcją - dlatego pytałem czy jesteś Polakiem, wówczas bym to zrozumiał). W szczególności ostatnie zdanie:
Tutaj nie potrzebujesz wiary w to, że jest niemową bo jasno Ci to pokazuje, dziecko nie pokazuje nic, więc wierzący uznają je, że Bóg, a wierzący, że Bóg nie istnieje uzna, że jest ateistą, dwa przykłady wyżej nie są zależne od Twojej interpretacji czy domysłów Tutaj nie potrzebujesz wiary w to, że jest niemową bo jasno Ci to pokazuje, dziecko nie pokazuje nic, więc wierzący uznają je, że Bóg, a wierzący, że Bóg nie istnieje uzna, że jest ateistą, dwa przykłady wyżej nie są zależne od Twojej interpretacji czy domysłów. Chodzi oto, że oceniasz rzeczy na podstawie swojej nie wiedzy, powołując tylko tylko na przykład, który dla naiwnej osoby może wyglądać na logiczny z powodu braku klarowności w jej percepcji. Dziecko nie jest ani wierzące, ani nie wierzące bo wiarę w rzeczy, które nie wiesz nabywasz po drodze podczas dorastania i rozważania różnych rzeczy, na podstawie różnych faktów, których oczywiście nie wiesz po co i dlaczego, więc zamiast skupiać się na tej nie wiedzy człowiek wypełnia się wierzeniami czy to natury teistycznej czy ateistycznej oboje są w takim samym błędzie ukrywając swoją niewiedzę pod fałszywą logiką, która muszą komuś prezentować aby się w tych przekonaniach umocnić.
|
N lut 02, 2014 0:40 |
|
 |
UnioDivina
Dołączył(a): Pt sty 31, 2014 22:34 Posty: 36
|
 Re: Pytania do mistyka
@Equales
To, że nie spełniam Twoich wytycznych jako mistyk i tak bardzo chcesz mi to udowodnić to zapraszam na prywatne wiadomości, tam możesz się dowiedzieć na ten temat więcej ode mnie jeżeli czujesz, że chcesz porozmawiać w innej formie. Prosiłbym jednak o niezaśmiecanie tematu takimi wypowiedziami bo prowadzą do chaosu i rozbicia kierunku dyskusji, która jest oparta na zasadach pytanie-odpowiedz. Widzisz, spotykasz tyle mistyków, a mimo to nadal nie z nich nie korzystasz, heh. Ja niestety jak widzisz nie umiem strzelać laserami z oczu, ale to nic, najważniejsza jest to, że Bóg kocha nawet wtedy gdy nie robisz dobrego wrażenia (w swoim mniemaniu) tylko za to kim jesteś w swojej naturze, a nie za to ile dodatków na siebie wrzucisz. Musisz zrozumieć, że twoje wypowiedzi są dyskretnym wołaniem o pomoc, ale musisz to ukierunkować na Boga, ja mogę Ci odpowiedzieć na pytanie lub pytania, jednak miłość od Boga należy do Boga jakbym mógł rozdałbym ją każdemu, ale to działa na takiej zasadzie, że jeżeli się nie ukorzysz przed samym sobą i Bogiem ciągle wmawiając sobie te nieprawdziwe historie w głowie to po prostu miłość Boga by Cie złamała, a to co się zgina nigdy się nie złamie.
Proszę, nie twórz tutaj konfliktów na tle "rasowym" czyli mistycznym, są mistycy, którzy strzelają laserami z oczu, a są mistycy, którzy tego nie robią, a po prostu posiadają pewną klarowność i widzenie rzeczywistości, które wykracza poza pojmowanie myśleniem i logiką. Nie chciałem Cie tutaj niczym urazić ale jak sam widzisz nie potrafię Cie poruszyć swoją osobą więc nie marnuj czasu na mnie i dalej kieruj się w swoich poszukiwaniach, zatrzymując się i zostawiając za sobą konflikt nie doceniasz tego co masz i będziesz dalej błądzić. Kontempluj śmierć, myśl o niej, że może to nastąpić w każdej chwili i medytuj nad tym co po Tobie zostanie i czy jest warto prowadzić takie dyskusje, w takiej formie i poziomie skoro w całej nieskończoności to nawet nie chwila. Przeoczasz nieskończoną radość właśnie dlatego, że umysł zajmują Ci takie rzeczy, a nie inne, które prowadzą do zguby człowieka, a nie jego przebóstwienia. Zauważ to i bądź wolny.
|
N lut 02, 2014 0:50 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Pytania do mistyka
Hmm, nie rozumiem dlaczego dziecko które nie wierzy nie jest niewierzące, a dziecko które nie umie pisać jest niepiśmienne??
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
N lut 02, 2014 0:55 |
|
 |
UnioDivina
Dołączył(a): Pt sty 31, 2014 22:34 Posty: 36
|
 Re: Pytania do mistyka
Jajko napisał(a): Hmm, nie rozumiem dlaczego dziecko które nie wierzy nie jest niewierzące, a dziecko które nie umie pisać jest niepiśmienne?? To całkiem proste. Dlatego, że dziecko niepiśmienne nie umie pisać, a dziecko nie wierzące nie jest nie wierzącym bo być nie może. (Proces stawania się czymś w dziecku jest nieobecny, za to niepiśmienność jest naturalna konsekwencją i oczywistą rzeczą) Nie robisz z dziecka niepiśmiennego bo takie jest, jednak dziecko bez braku wiary lub nie wiary jest tylko twoją imaginacją i interpretacją zjawiska, którego nie rozumiesz i starasz jakoś określić żeby "twardy" umysł się nie zachwiał. Dziecko nie ma wykształconego umysłu na tyle aby być nie wierzącym lub wierzącym co i tak by nie było prawdą, ale zwykłym przekonaniem z powodu własnej niewiedzy i braku szczerości w stosunku do tego aby się szczerze przyznać, że się nie wie. Nie możesz z dziecka robić nie wierzącego czy wierzącego bo to nijak ma się do jego natury, która jest poza te dwa pomysły. Tak jak ludzie na imprezie z abstynentem mu wciskają piwo aby nie czuć się zachwianym i zabezpieczonym aby nie musieć się mierzyć z własnym nałogiem tak samo ludzie definiują dziecko (i wszystko inne) nie starając się tego zrozumieć. Dlatego to, że używasz dziecka do podtrzymania swojego ateizmu lub teizmu interpretując jego beztroską niewinność i naturę dziecka nie znaczy, że ją rozumiesz. Tak jak ludzie na imprezie po prostu pomaga Ci to podtrzymać Twoje przekonania.
|
N lut 02, 2014 1:03 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Pytania do mistyka
Piszesz: dziecko nie wierzące nie jest nie wierzącym bo być nie może. Przecież to bez sensu.
Czy niemowlę zna koncepcję bóstw? Nie zna. Czy niemowlę jest zdolne do wierzenia w cokolwiek. Nie jest. Czy niemowlę wierzy w bóstwa (lub cokolwiek innego)? Nie wierzy (bo jego umysł jest do tego niezdolny). Czy niemowlę jest zatem niewierzące. Owszem.
A dwulatek, z którym można się już porozumieć w podstawowych kwestiach takich jak zimno, ciepło, jeść, pić, tata, mama, tam, daj, spacer bajka? Czy dwulatek wierzy w bóstwa? Bo zdolność do wierzenia chyba ma. Chyba wierzy rodzicom, jak ci mu powiedzą, że jak grzecznie zje kaszkę to będzie bajka? Ale w bóstwa raczej nie wierzy (zwłaszcza jak mu rodzice o nich nie powiedzą). Jest zatem osobą niewierzącą w sensie religijnym.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
N lut 02, 2014 1:18 |
|
 |
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: Pytania do mistyka
Kamień też jest ateistą.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
N lut 02, 2014 1:23 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|