Autor |
Wiadomość |
Hufce
Dołączył(a): Cz lip 10, 2014 12:44 Posty: 472
|
 Re: Sens nawrócenia
Nie chodzenie do Kościoła to nie grzech ,mam w rodzinie wiele osób które żyją w stanie łaski uświęcającej ,chodzą do Kościoła od święta tylko a są wierzące na 100% ,żyją w posłuszeństwie z Bogiem.
|
Wt sie 18, 2015 12:09 |
|
|
|
 |
dominis263
Dołączył(a): N sie 16, 2015 19:56 Posty: 33
|
 Re: Sens nawrócenia
Staraj sie byc co jakis czas w kościele tam mozna sie wyciszyc i porozmawiac z Bogiem,uwierz mi warto mozna sie wyzalic ze wszystkich swych problemow czlowiek wtedy wychodzi taki pocieszony
|
Wt sie 18, 2015 12:16 |
|
 |
Hufce
Dołączył(a): Cz lip 10, 2014 12:44 Posty: 472
|
 Re: Sens nawrócenia
Czyli według was i tego w co wierzycie na pewno nie należy grzeszyć tak ?Wiem ,że każdy ma wolną wolę i może zrobić co zechce ale jeżeli nie należy grzeszyć to ja chce żyć bez grzechu.
|
Wt sie 18, 2015 12:35 |
|
|
|
 |
dominis263
Dołączył(a): N sie 16, 2015 19:56 Posty: 33
|
 Re: Sens nawrócenia
Tak nie należy grzeszyc.No świetnie ze podjąłes taka decyzje
|
Wt sie 18, 2015 12:51 |
|
 |
Hufce
Dołączył(a): Cz lip 10, 2014 12:44 Posty: 472
|
 Re: Sens nawrócenia
Kiedyś ktoś na tym forum na moje wątpliwości i pytania odpisał mi jednym zdaniem które całkowicie mnie zdegradowało ,mianowicie to zdanie brzmiało : Tylko posłuszeństwo .Jak osoby wierzące mogłyby się do tego odnieść?
|
Wt sie 18, 2015 15:28 |
|
|
|
 |
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
 Re: Sens nawrócenia
dominis263 napisał(a): Mozesz sie oklamywac ze ewolucja ale wiesz dobrze jaka jest prawda ze Bog wszystko stworzyl.Wszyscy tylko szukaja dowodow ,ale Blogoslawieni ktorzy niewidzielia a uwierzyli.Gdybys ujzal Pana Jezusa Przed soba Uwierzyl bys wtedy Robek Gdyby ta nasza dyskusja, toczyła sie w średniowieczu, to pewnie bym ci przyznał racje, no ale średniowiecza już nie ma, nauka poszła do przodu, wiemy o świecie dużo więcej niż te kilkaset lat temu. Być może słowo ewolucja, za bardzo do ciebie nie trafia, to może spróbuje troche inaczej. Znalazłem takie zdjęcie http://www.sfora.pl/swiat/Tak-wygladal- ... 529-155069Po lewej jest szkielet człowieka, po prawej szympansa, a po środku jest odkryta kilka lat temu forma przejściowa, Jak sie przyjrzysz temu dokładnie, to może dostrzeżesz na czym polega ewolucja. dominis263 napisał(a): Gdybys ujzal Pana Jezusa Przed soba Uwierzyl bys wtedy Robek A skąd miał bym wiedzieć że widze przed sobą Jezusa? Hufce napisał(a): Nie chodzenie do Kościoła to nie grzech ,mam w rodzinie wiele osób które żyją w stanie łaski uświęcającej ,chodzą do Kościoła od święta tylko a są wierzące na 100% ,żyją w posłuszeństwie z Bogiem. Skoro zostałeś zwolniony z cotygodniowego obowiązku chodzenia do kościoła, to może byś sobie załatwił możliwość masturbacji i to bez ograniczeń? I wtedy był byś na czysto, możesz sie masturbować i nie masz z tego powodu żadnego grzechu 
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Wt sie 18, 2015 21:40 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Sens nawrócenia
dominis263 napisał(a): Staraj sie byc co jakis czas w kościele tam mozna sie wyciszyc i porozmawiac z Bogiem " Uczynisz mi ołtarz z ziemi i ofiarujesz na nim twoje całopalenia i twoje ofiary pojednania z owiec twoich i z bydła twego. Na każdym miejscu, na którym nakażę ci wspominać imię moje, przyjdę do ciebie i będę ci błogosławił. A jeśli postawisz mi ołtarz kamienny, nie stawiaj go z kamieni ociosanych, bo gdy obrobisz je swoim dłutem, zbezcześcisz go." Wj 20, 20-21. W kościele powiadasz? No to wybacz, ale nie spotkasz tam Boga Jahwe, Starego Testamentu...
|
Śr sie 19, 2015 2:53 |
|
 |
Dindala
Dołączył(a): So mar 28, 2015 9:12 Posty: 231
|
 Re: Sens nawrócenia
Chcesz powiedzieć Whispernight, że Boga Jahwe spotkać można w smrodzie palonych baranów? 
|
Śr sie 19, 2015 8:51 |
|
 |
kolobolo
Dołączył(a): Wt lip 15, 2014 10:20 Posty: 3
|
 Re: Sens nawrócenia
Aż się lekko uśmiechnąłem do siebie czytając początek tego wątku. Przypomniałem sobie moje dywagacje przed podjęciem decyzji o pierwszym nawróceniu. Pamiętam jak kurczowo trzymałem dla siebie pewne obszary, do których Pana Boga wpuścić za bardzo nie chciałem, bo bałem się jakiego zamieszania by mi narobił. Jednocześnie całą resztę starałem się oddać Jemu. Oj parę lat to trwało... W końcu zdobyłem się na to, żeby oddać Mu WSZYSTKO. I jestem przekonany, że On przez ten czas ze mną z wyrozumiałością, cierpliwością i życzliwością. Walka oczywiście trwa nadal. A gdybym miał udzielać rad, to powiedziałbym - nie warto czekać. I że nawracanie to jest proces. Jego celem nie jest osiągnięcie doskonałości, bo coś takiego jak 100% dobra w przyrodzie nie istnieje. Czyli oddawaj Bogu co się da i nie przejmuj się na razie tym, że nie masz ochoty rezygnować ze spotkań z przyjaciółką. Pozwól Mu działać, poznawaj Go i wsłuchuj się w siebie. Zmiana przyjdzie. To On jest Twoim Zbawicielem, a nie Ty swoim. Powodzenia 
|
Śr sie 19, 2015 10:29 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Sens nawrócenia
Dindala napisał(a): Chcesz powiedzieć Whispernight, że Boga Jahwe spotkać można w smrodzie palonych baranów?  Nie. Ale na pewno nie spotkasz Go w bałwochwalstwie, czyli przepięknych świątyniach, czy przepięknych drogich i złotych krzyżach, noszonych na złotym łańcuszku jako ozdoba. Św Obrazy, relikwie, kult świętych, czy nawet matka Jezusa jako "królowa nieba", to nic innego jak czyste bałwochwalstwo... Zlepek pogańskich kultów, made in KRK. Eh, nie tak dawno można było kupić pewien dwutygodnik (chyba), a w nim... "mała figurka" i jej wielkie cuda!... (?)Czy kościół zaprzecza? Oczywiście, że nie. Przecież mała figurka czyni cuda... Co czyni cuda!? Mała figurka czyni cuda!? Mały "cielec"? No muszę powiedzieć, że piękne rzeczy ten Wasz Kościół wyprawia... nie ma co. Kiedy Wy się opamiętacie, z tych idiotyzmów, ja się pytam?
|
Śr sie 19, 2015 14:05 |
|
 |
remek116
Dołączył(a): Wt kwi 24, 2012 18:06 Posty: 420 Lokalizacja: Katowice, Śląskie
|
 Re: Sens nawrócenia
Whispernight napisał(a): Ale na pewno nie spotkasz Go w bałwochwalstwie, czyli przepięknych świątyniach, czy przepięknych drogich i złotych krzyżach, noszonych na złotym łańcuszku jako ozdoba. Powiedziała osoba niewierząca (?) czyt. ekspert od tego gdzie można lub nie można spotkać Boga. Piszesz grafik Panu Bogu, posyłasz Go, że z taką pewnością stwierdzasz, że gdzie Go nie ma?  Zdrowo myślący katolik raczej zdaje sobie sprawę, że Boga nie ma w złotych krzyżykach i łańcuszkach, ale to katol, Ty Whisper możesz o tym nie wiedzieć więc informuję. Co do świątyń, to ciesz się, że nie żyjesz w czasach Salomona i nie musisz oglądać budowy świątyni Jerozolimskiej (tak jako ciekawostka: 1 Krl 6). Mógłbyś wtedy zawiązać społeczną inicjatywę na rzecz zaprzestania budowy świątyni bo tam Żydzi nie spotkają Boga  . Whispernight napisał(a): Św Obrazy, relikwie, kult świętych, czy nawet matka Jezusa jako "królowa nieba", to nic innego jak czyste bałwochwalstwo... Yhyyy... powiedz mi tak szczerze, czy przeczytałeś, dowiadywałeś się z jakiś sensownych źródeł katolickich czegoś na temat zagadnień, które tu wymieniłeś? Skąd się wzięły, dlaczego są itp.? Whispernight napisał(a): Czy kościół zaprzecza? Oczywiście, że nie. Kościół nie ma nic lepszego do roboty tylko monitorować co jest napisane, lub dołączane do prasy różnej maści, to ważne. Szkoda, że Episkopat nie wydał stosownego oświadczenia, albo papież nie zwołał synodu w tej sprawie.  Whispernight napisał(a): Kiedy Wy się opamiętacie, z tych idiotyzmów, ja się pytam? Kiedy Whisper się nawróci! 
|
Śr sie 19, 2015 14:48 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Sens nawrócenia
remek116 napisał(a): Whispernight napisał(a): Czy kościół zaprzecza? Oczywiście, że nie. Kościół nie ma nic lepszego do roboty tylko monitorować co jest napisane, lub dołączane do prasy różnej maści, to ważne. Szkoda, że Episkopat nie wydał stosownego oświadczenia, albo papież nie zwołał synodu w tej sprawie.  Wystarczy rozsądna katecheza (tak ze dwa pokolenia) i trzymanie się z dala od polityki (dla utrzymania wiarygodności). Cóż, własnie z tym jest największy problem ...
|
Śr sie 19, 2015 21:01 |
|
 |
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
 Re: Sens nawrócenia
kolobolo napisał(a): Aż się lekko uśmiechnąłem do siebie czytając początek tego wątku. Przypomniałem sobie moje dywagacje przed podjęciem decyzji o pierwszym nawróceniu. Pamiętam jak kurczowo trzymałem dla siebie pewne obszary, do których Pana Boga wpuścić za bardzo nie chciałem, bo bałem się jakiego zamieszania by mi narobił. Jednocześnie całą resztę starałem się oddać Jemu. Oj parę lat to trwało... W końcu zdobyłem się na to, żeby oddać Mu WSZYSTKO. I jestem przekonany, że On przez ten czas ze mną z wyrozumiałością, cierpliwością i życzliwością. Walka oczywiście trwa nadal. A gdybym miał udzielać rad, to powiedziałbym - nie warto czekać. I że nawracanie to jest proces. Jego celem nie jest osiągnięcie doskonałości, bo coś takiego jak 100% dobra w przyrodzie nie istnieje. Czyli oddawaj Bogu co się da i nie przejmuj się na razie tym, że nie masz ochoty rezygnować ze spotkań z przyjaciółką. Pozwól Mu działać, poznawaj Go i wsłuchuj się w siebie. Zmiana przyjdzie. To On jest Twoim Zbawicielem, a nie Ty swoim. Powodzenia  Mam rozumieć że nawróciłeś sie rezygnując ze spotkań z przyjaciółką? ale za to gwałcić i mordować to możesz, bo przecież nie dasz rady w 100% sie nawrócić. remek116 napisał(a): Whispernight napisał(a): Kiedy Wy się opamiętacie, z tych idiotyzmów, ja się pytam? Kiedy Whisper się nawróci!  Na wszystko przyjdzie pora, teraz nakręcił sie w jedną strone, na starość, nakręci sie w drugą, strach przed śmiercią działa cuda.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Śr sie 19, 2015 21:41 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Sens nawrócenia
Jeździsz sobie @Robek po człowieku równo ale ... kto z nas nawrócił się w 100% wg twoich kryteriów? Kto z nas nie grzeszy? Czy to jest w ogóle możliwe??
|
Śr sie 19, 2015 22:41 |
|
 |
dominis263
Dołączył(a): N sie 16, 2015 19:56 Posty: 33
|
 Re: Sens nawrócenia
Nierozstrzygajmy tego czego nie rozumiemy wierzmy tylko i módlmy sie a odpowiedzi na nasze pytania wkrótce się znajda.Ten kto moze niech sie nawróci a ujzy światełko w tunelu jego zycie już niebędzie szare ,wkoncu poczujecie ze jest dla kogo życ,wasze życie sie odmieni .
|
Pt sie 21, 2015 10:41 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|