Teoria o tym że ziemia powstała miliardy lat temu sprawia że nie traktujemy śmierci jako bezpośredniego skutku grzech,a to już jest herezja .Biblia mówi że śmierć przyszła na świat z powodu człowieka.

Nie możemy zatem jako chrześcijanie nie interesować się wiekiem ziemi

Człowiek i zwierzęta zostały stworzone jako wegetarianie.

- albo istnieły wcześniej, alę dzięki nieustawicznemu cudowi koty żywy się trawą...

Biblijny potop też nie ma nic wspólnego z nauką.

Inna rzecz to to, że nie słyszałem,
żeby od zawartości tlenu czy wilgotności drapieżnik stawał się roślinożercą...

Ma wiele wspólnego - z nauką biblijną.

Ma wiele wspólnego - z nauką biblijną.
Acro napisał(a):
Inna rzecz to to, że nie słyszałem,
żeby od zawartości tlenu czy wilgotności drapieżnik stawał się roślinożercą...

Nie słyszałeś, ale żadnych dowodów przeciw takiej tezie nie posiadasz, nie mylę się?

Acro. Niedźwiedz brunatny jest drapieżnikiem a większość swojego życia spędza na pastwisku jedząc trawę,psy i koty również często jedzą trawę .

Psy jedzą trawę kiedy mają problemy z żołądkiem, żeby sprowokować wymioty. A te niedźwiedzie jedzące trawę to chyba widziałeś w Misiu Uszatku.

Witold
Czyżbyś ty stosował dietę trawienną gdy masz problem z żołądkiem,bo na pewno nie psy.

Natomiast niedźwiedzie zwłaszcza na Alasce po wybudzeniu około trzech miesięcy gdy jeszcze nie ma jesiotrów jedzą trawę i innego typu produkty roślinne występujące w tamtym terenie.

Owszem, psy dokładnie tak robią.

Zjadanie trawy jest zjawiskiem często obserwowanym przez właścicieli psów oraz kotów. Do tej pory powszechne były dwie opinie, które miały tłumaczyć, dlaczego pies/kot je trawę:
zwierzę źle się czuje i chce zwymiotować,
zwierzę ma niedobory żywieniowe.


Jednak najwłaściwsza wydaje się teoria, mówiąca, iż zjadanie trawy jest zachowaniem odziedziczonym po przodkach.
Zjadanie trawy (oraz innych roślin) jest zjawiskiem powszechnym, nie jest objawem choroby, występuje u zwierząt o prawidłowo zbilansowanej diecie. Dziko żyjące zwierzęta zjadają duże ilości roślin, aby pozbyć się z przewodu pokarmowego pasożytów (gł. nicieni). Całe fragmenty roślin owijają się wokół pasożytów ułatwiając ich wydalenie z organizmu oraz przyśpieszają pracę jelit.
Zjawisko to często spotykane jest u kotów, które chcąc oczyścic przewód pokarmowych z sierści (połykanej podczas czyszczenia futerka) obgryzają trawę lub dostępne dla nich rośliny.
Zjadanie trawy może być także objawem nudy.
Według innej opinii, psy jedzą trawę, bo zwyczajnie im smakuje, a ponadto zaspokaja zapotrzebowanie organizmu na błonnik i chlorofil, które wspomagają trawienie. To wyjaśnia, dlaczego zjedzenie niewielkiej ilości trawy nie wywołuje u psa wymiotów.
Prawda jest taka, że nikt nie wie, dlaczego psy jedzą trawę, ale nie ma najmniejszego powodu, aby im tego zabraniać

To ich nie czyni wegetarianami i nijak się ma do twoich idiotyzmów o tym że "kiedyś wszystkie zwierzęta żarły trawę"

i właściwie nadal mogą (zapewne te które zostały kreacjonistami).

A tak wyjaśniają to eksperci:

Ja bym to napisał inaczej ,że zostało im to po stworzeniu zgodnie z księgą rodzaju do czasu grzechu.

Wracając do zwierząt weźmy taką Pandę która
zaliczona jest do drapieżników a pokarmem jej jest bambus.

A jeszcze odnośnie dinozaurów ostatnio na Dicawery oglądałem że
prawdopodobnie było tylko kilka rodzajów dinozaurów
bo jak wiadome gady rosną cale życie i te kości co obecnie klasyfikują jako małe ,średnie i duże
są to prawdopodobnie te same dinozaury w różnym wieku.