Intronizacja Chrystusa na Króla Polski
| Autor |
Wiadomość |
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Intronizacja Chrystusta na Króla Polski, jak to jest że
MirMił jesteś kolejną ososba która to pisze. A ja ciągle pytam co to znaczy "jeżeli Polska uzna go za króla". Co mamy zrobić, co ta Polska, czyli też i kto, ma zrobić? Ja nigdzie nie bagatelizowałem słów Jezusa. Jeśli już to pytałem, a nastepnie wskazywałem brak sensu i brak konkretów. Wersji owego wielkiego nawrócenia się Polski jest kilka, każda inna, każda też nierealna. Którzy nasi wrodzy nas opuszczą? Niemcy są naszym werogiem, czy może Rosja? Co się z nimi stanie, wyparują, nagle staną się słabsi od nas? Wszystko to jest takim polskim mesjanizmem. Jeśli spełnione zostaną niejasne oczekiwania, w wielu interpretacjach, ale w żadnej realne, to staną się cuda, a jeśli nie zostana spełnione, to cudów nie będzie, a nawet będzie kara na każdego z nas, za nie wiadomo co? Za nie zrealizowanie akcji o której ja wiem tylko z tego forum, akcji tak niejasnej, że nie popieranej przez część tych, którzy o niej słyszeli. A ja chciałbym usłyszeć konkrety, bo z takim podejściem to sam Bóg dobrze widzi że nikogo do akcji nie przekonasz. Bo i nawet gdybym chciał to nawet nie wiem co mam zrobić. Strasznie to zagmatwane, nie słowa Jezusa, lecz intencje propagatorów. Co wiem na pewno to że mnie Jezus obiecywał niebo, jeśli uwierzę, a za moją wiarą pójdą czyny. Reszta objawień nie może wykraczać poza tą obietnice i tu mam pewność i jasność. Intronizacja to akcja która sama sobie strzela w stopę bo to ciągłe nawoływanie, ale nie do końca wiadomo do czego. Napisz mi tak po prostu co konkretnie robić i czemu to ma sens.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
| Śr lip 24, 2013 20:11 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Intronizacja Chrystusta na Króla Polski, jak to jest że
Smutne w tym wszystkim jest to, że wiele z tych osób żądających uznania przez Polskę Jezusa za króla, jawnie ukazuje niechęć, ogromną wrogość wobec ludzi nie podzielających ich poglądów. Król miłości bliźniego czy niechęci i wrogości? 
|
| Cz lip 25, 2013 8:00 |
|
 |
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Intronizacja Chrystusta na Króla Polski, jak to jest że
MirMił napisał(a): Pan Jezus kilkukrotnie obiecuje, że jeżeli Polska uzna go za króla, to uczyni cuda, które odmienią ludzkie serce, a wrodzy Polski na zawsze ją opuszczą. Polska natomiast wprowadzi prawa, które w czasie ciemności zaskoczą cały świat i pociągną inne narody pod jego opiekę. Oczywiście wszystko można bagatelizować bo jesteśmy tylko ludźmi i możemy wierzyć lub nie wierzyć w poszególne objawienia.
Możesz podać jakieś cytaty z Jezusa na temat Polski? I co to znaczy, że Polska uzna Jezusa za króla w sensie praktycznym? Referendum ma być? Czy też posłowie mają głosować? Jednomyślność się liczy czy demokratyczna większość głosów? A jeśli większość to jaka? Zwykła 2/3, 3/4? Jak to widzisz? A może Ty, Mirmile, wraz z grupą zwolenników tej akcji, uznajcie po prostu Jezusa za króla Polski i sprawa będzie załatwiona, nie?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
| Cz lip 25, 2013 9:09 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Intronizacja Chrystusta na Króla Polski, jak to jest że
Warto czytac watki od poczatku, zeby nie powtarzac po raz n-ty tych samych pytan. Alus to juz na samym poczatku zalinkowala viewtopic.php?p=482158#p482158A o szczegoly tej Intronizacji jest spor od samego poczatku.
|
| Cz lip 25, 2013 9:22 |
|
 |
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Intronizacja Chrystusta na Króla Polski, jak to jest że
To prawda Kael, kolejne osoby przychodzą, piszą że akcja jest super, a to już troszkę nudzi gdy po raz kolejny ktoś kto może rozwieje wątpliwości, powtarza tylko to co już napisano dawno temu.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
| Cz lip 25, 2013 12:48 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Intronizacja Chrystusta na Króla Polski, jak to jest że
WIST napisał(a): Ja nigdzie nie bagatelizowałem słów Jezusa. Jeśli już to pytałem, a nastepnie wskazywałem brak sensu i brak konkretów. Dosyć to sprzeczne. Nigdzie nie bagatelizowałeś słów Jezusa o Intronizacji, ale następnie wskazywałeś na brak sensu prośby Jezusa. Sam Jezus prosił o Intronizacje, a Ty mowisz że to bez sensu, to czy rzeczywiście to nie jest bagatelizowanie słów Jezusa. Zacznij Wist od tego że to nie ludzie se wymyślili tylko jest to prośba samego Jezusa, bo bez wiary w to, zawsze ta prośba Jezusa może być dla Ciebie bez sensu.
|
| Cz lip 25, 2013 13:42 |
|
 |
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Intronizacja Chrystusta na Króla Polski, jak to jest że
Quas Przypomnę Ci bo w tym gąszczu tekstów można się pogubić. Dawno już wyrażnie napisałem, że owa intronizacja w sercach ludzkich to pomysł samego Jezusa sprzed 2000 lat. A zatem pierwszy wniosek, intronizacja to nic nowego, to istota chrześcijaństwa - dobrowolnie i z radością uwierzyć. I to jest ok.
Kolejna rzecz to wyraźne rozróżnienie jakie poczyniłem. Jezus nawołuje do tego, do czego nawoływał już 2000 lat temu. Jak to zrobić opinie są podzielone i wbrew temu co niektórzy pisali to ma bardzo duże znaczenie, bo co innego nawoływał do intronizacji, a co innego pokazywać że właściwie nie ma konkretnego sposobu jej przeprowadzenia. Ten sposób od razu pokazałby jej sens. Co innego jest nawoływać do powszechne nawrócenia, a co innego załatwić sprawę w sejmie jedną ustawą. Inna jest wartość nawrócenia, a inna aktu, który nic nie zmieni, a zatem jest bezcelowy. Słowa Jezusa to jedno, a moje nawoływanie do konkretów to drugie. Dawno już pytałem zwolenników sejmowej opcji jak sobie to wyobrażają, ale ci nie chcieli odpowiedzieć, jaki jest związek pomiędzy aktem prawnym, a wnętrzem ludzkiego serca. Dla Ciebie to nie jest bezsensowne? Bo dla mnie jest, a moja wypowiedz jak sam widzisz nie jest sprzeczna. Wiele zresztą padło tutaj dziwacznych treści, które dopiero są sprzeczne z wiarą jak wyznajemy. Ilu ludzi tyle propozycji, a jedna lepsza od drugiej. Quasie, Twoja próba pokazania że moje wypowiedz są sprzeczne to tylko małe starcie, na tle wielkiej bitwy o coś czego sami zainteresowani do końca nie rozumieją, a zatem pozostają w izolacji.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
| Cz lip 25, 2013 14:19 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Intronizacja Chrystusta na Króla Polski, jak to jest że
WIST napisał(a): Ten sposób od razu pokazałby jej sens. Co innego jest nawoływać do powszechne nawrócenia, a co innego załatwić sprawę w sejmie jedną ustawą. Inna jest wartość nawrócenia, a inna aktu, który nic nie zmieni, a zatem jest bezcelowy. Jak bedziesz brał pod uwagę sam akt w sejmie to rzeczywiście jest to bezcelowe. Ale już akt w sejmie płynący z nawrócenia narodu bezcelowy i bez sensu nie byłby. WIST napisał(a): Słowa Jezusa to jedno, a moje nawoływanie do konkretów to drugie. Dawno już pytałem zwolenników sejmowej opcji jak sobie to wyobrażają, ale ci nie chcieli odpowiedzieć, jaki jest związek pomiędzy aktem prawnym, a wnętrzem ludzkiego serca. Dla Ciebie to nie jest bezsensowne? No właśnie jak wyżej pisałem. Skupiasz się na pustym akcie w sejmie i na tej podstawie krytykujesz, a nie ma zwolenników ,,sejmowej opcji'' takiej jaką Ty widzisz, czyli bez nawrócenia i będącej pustymi słowami, jaką próbujesz zarzucać. WIST napisał(a): Ilu ludzi tyle propozycji, a jedna lepsza od drugiej. Wiesz, to wygląda trochę tak. Pojawi się ktoś widzący sens w Intronicacji płynącej z nawrócenia i zaraz pojawiasz się Ty i urządzasz swoje podchody - A jak to widzsz tylko proszę o gotowy scenariusz.... I zaraz analujuesz odpowiedzi i mówisz.... - patrzecie kolejny nawiedzony, tu i tu rózni się od tego i owego. I w kółko to mielisz jakbyś od każdego chciał gotowego scenariusza tak tylko żeby wsztko Ci się zgadzało. Więcej wiary w Intronizacje Wist, wszystko w swoim czasie i jak trzeba będzie to pojawi się kapłan który prowadzony przez samego Jezusa doprowadzi Polskę do tego aktu płynącego z nawrócenia narodu, włącznie z aktem w sejmie kiedy będzie to płyneło z nawrócenia Polski. I wtedy będzisz widział jak ten scenaruisz się wypełnia, a nie domagasz się od ludzi wróżenia z fusów na zaspokojenie Twojej potrzeby gotowego secenariusza i na tej podstawie wszystko krytykujesz.
|
| Cz lip 25, 2013 16:16 |
|
 |
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Intronizacja Chrystusta na Króla Polski, jak to jest że
Na tą chwilę to nierealne, a nawet i zbędne bo jak pisałem wiele razy, a szkoda że nikt nie odpisał - intronizacja to nic nowego, to dokładnie to samo co zaproponował Jezus 2000 lat temu. Ludzie mają wolną wolę i nawet gdy Jezus był na Ziemi nie każdy kto go sppotkał nawrócił się. A akt jako skutek to zwykła formalność. Tylko ja nadal nie rozumieć co to znacz nawrócenie narodu? Dla mnie to bardzo sztuczne, bo nawrócenie ogranicza się do ludzkich granic państwowych. I nie wiem czy to ma byc absolutne nawrócenie każdego kto jest Polakiem, czy większości, czy też jedynie tych, którzy sąna terenie Polski. Quas napisał(a): No właśnie jak wyżej pisałem. Skupiasz się na pustym akcie w sejmie i na tej podstawie krytykujesz, a nie ma zwolenników ,,sejmowej opcji'' takiej jaką Ty widzisz, czyli bez nawrócenia i będącej pustymi słowami, jaką próbujesz zarzucać. Pisałem że wersji intronizacji jest kilka. Sami tego dowiedliście pisząc ja każdy inaczej widzi sprawę, choć wszyscy tak samo mało precyzyjnie. Sejm to był przykład. Zresztą nie rozumiem. Zwolennicy intronizacji sami piszą że sejm ma coś ochwalić, a Ty mi zarzucasz że się do tego odnoszę. To jest dziwne. Proszę bardzo, oto jedna z wielu wypowiedzi z początku te dyskusji: Sadomaczo - Nie chodzi tu o pomniki, czy pieniądze. Do intronizacji wystarczy oficjalne uznanie przez kościół i rząd Chrystusa jako króla. To nie wymaga żadnych nakładów a jest blokowane. Nie jest to tylko oszczędnośc autora, cała wypowiedz jasno sugeruje że chodzi po prostu o taki akt polityczny. Tzn tyle że są ludzie którzy tak to widzieli, a najpewniej i nadal widzą. Ja się do tego odnoszę. Absurdem jest zatem zarzucanie mi że skupiam się w dyskusji o intronizacji, na wypowiedzi samych zainteresowanych. Cytuj: Wiesz, to wygląda trochę tak. Pojawi się ktoś widzący sens w Intronicacji płynącej z nawrócenia i zaraz pojawiasz się Ty i urządzasz swoje podchody - A jak to widzsz tylko proszę o gotowy scenariusz.... I zaraz analujuesz odpowiedzi i mówisz.... - patrzecie kolejny nawiedzony, tu i tu rózni się od tego i owego. I w kółko to mielisz jakbyś od każdego chciał gotowego scenariusza tak tylko żeby wsztko Ci się zgadzało. Mam nie wymagać konkretów. Tzn przychodzi do doktora chory facwet i mówi: niech pan mnie uleczy doktorze, na co lekarz: co Panu jest. I od tej chwili chory nie robi nic innego tylko powtarza aby go uleczyć. Tak wygląda ta dyskusja. Ciągle tylko ktoś wpada i piszę że to super sprawa, ale na pytanie o konkret milkniecie, albo piszecie o niejasnych sprawach. Swojego czasu za pytanie zarzucono mi najgorsze intencje. Inni jeszcze piszą otwarcie że na tą chwilę intronizacja nie jest moźliwa. Więc udowodnij mi że źle piszę, gdy piszę w oparciu o tą dyskusję że ilu ludzi tyle opinii, sprzecznych ze sobą. Skoro każdy ma swoją wizję, to niby jak wy chceicei tą intronizacje przeprowadzić? Bądzmy poważni - to nie jest spontaniczne ognisko. Tu się nawet po części nic nie zgadza. Quas, Ty chcesz czekać i ok, to do mnie dociera, to rozumiem. Nie rozumiem tylko w kontekście całości tego o czym pisałem wyżej. Nie pojawi się żadne globalne nawrócenie, a nawet jeśli, to za następne ileś lat to się zmieni. Wiara to nie monolit który dana grupa społeczna raz nabywa i już się go trzyma. To ciągły proces w danej jednostce, czasem bardzo burzliwy. Nie da się tego uchwycić na zasadzie nadejdzie czas nawrócenia idealnie każdego. Znasz Apokalipse? Jest tam mowa o tym że przynajmniej przy końcu czasów wszyscy się nawrócą?
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
| Cz lip 25, 2013 16:44 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Intronizacja Chrystusta na Króla Polski, jak to jest że
WIST napisał(a): Na tą chwilę to nierealne, a nawet i zbędne bo jak pisałem wiele razy, a szkoda że nikt nie odpisał - intronizacja to nic nowego, to dokładnie to samo co zaproponował Jezus 2000 lat temu. Ludzie mają wolną wolę i nawet gdy Jezus był na Ziemi nie każdy kto go sppotkał nawrócił się. A akt jako skutek to zwykła formalność. Tylko ja nadal nie rozumieć co to znacz nawrócenie narodu? Dla mnie to bardzo sztuczne, bo nawrócenie ogranicza się do ludzkich granic państwowych. I nie wiem czy to ma byc absolutne nawrócenie każdego kto jest Polakiem, czy większości, czy też jedynie tych, którzy sąna terenie Polski. Intronizacja to akt związany nierozerwalnie z nawróceniem i tylko taki ma sens. Więc jeżeli piszesz że jest to zbędne to tak jakbyś pisał że zbędne jest nawrócenie. Czyli albo uważasz że Polska jest nawrócona albo nawrócenia nie potrzebuje. Jeżeli piszesz o 2000 lat to ja sięgnę dalej. W Starym Testamenice Bóg też się domagał być jedynym Panem, najważniejszym i jednym zwierzchnikiem narodu Izraelskiego do którego wszystko się odnosiło, pod którego odnosiły się prawa narodu i życie, a wszystko w połączeniu z władzą królewską, kapłanami i narodem. I kiedy w ten sposób cały naród, na każdym szczeblu oddawał cześć Bogu, był mu wierny i oddany, Bóg był z nimi i im błogosławił we wszystkim. Natomiast kiedy ta jedność w oddawaniu czci Bogu na każdym szczeblu narodu zaczynała się wyłamywać, zaczynano oddawać cześć bałwanom i przyjmować pogańskie prawa i zwyczaje, Bóg już tak nie błogosławił narodowi aż w końcu wszystko się rozpadło. I tak wygląda dziś Polska i w tym właśnie kierunku idzie. Więc nie wiem na jakiej podstawie ciągle robisz wyrzuty co do nawrócenia narodu, na szczeblu władzy świeckiej, Kościoła i narodu skoro na podstawie Straego Testamentu wiemy że jest to możliwe. Ty wolisz wszystko rozbijać tekstami typu a co jężeli 80 polaków się wyłamie, co to nawrócenie narodu, bo jest to dla Ciebie czymś sztucznym czy nawrócenie każdego kto jest Polakiem, czy większości, czy też jedynie tych, którzy są na terenie Polski. Rozbijasz wszystko o swoje dywagacje co do dziwacznych i najdrobniejszych szczegółów. Ale to wszystko chyba po prostu z braku wiary. Bo z samego Pisma wiemy że takie nawrócenie całego narodu na każdym szczeblu jest możliwe, tyle że Ty w to chyba nie wierzysz i to jest Twoj największy problem w Intronizacji. Sam Jezus obiecał swe błogosławieństwo dla narodu domagając się Itronizacji. I może być tak samo w nim hojny jak dla narodu Izraelskiego który oddawał cześć jedynemu Panu, cały naród był mu wierny na każdym szczeblu oddawał cześć, od władzy królewskiej, przez kapłaństwo i cały naród. Takiego nawrócenia Jezus by chciał i takiej Intronizacji i królowania i wiemy że jest to możliwe, więc nie pisz że dla Ciebie to nie ma sensu i jest sztuczne, więcej wiary. Jezus nawet obiecał że z Polski wyjdzie iskra nawrócenia na cały świat, a przecież kiedyś ona wyszła z Izraela. Więc nie rób też kolejnego zarzutu wobec Intronizacji, jakoby jest to dla Ciebie sztuczne bo w swojej głowie wytworzyłeś ograniczenia procentowe, a to nie wszyscy a to nie za granicą, skoro wiemy że z Polski iskra nawrócenia wyjdzie na cały świat. WIST napisał(a): Nie pojawi się żadne globalne nawrócenie, a nawet jeśli, to za następne ileś lat to się zmieni. Widzsz, Ty w to nie dajesz wiary, a ja w to bardzo wierzę i o to się modle. To jest chyba też zasadzincza róznica miedzy nami co do Intronizacji i o tą różnice się wszystko rozchodzi. WIST napisał(a): Znasz Apokalipse? Jest tam mowa o tym że przynajmniej przy końcu czasów wszyscy się nawrócą? A kto tą bitwę wygra? Bóg czy szatan. Jezus, Matka Boska, aniołowie i całe niebo zrobią wszystko żeby wszyscy ludzie żyjący na ziemi w czasach ostatnich zostali zbawieni. I jest to możliwe i o to się modlę, bo ta ostateczna bitwa już trwa.
|
| Cz lip 25, 2013 18:11 |
|
 |
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Intronizacja Chrystusta na Króla Polski, jak to jest że
Zbędnym jest formalne potwierdzanie faktu. Jeśli Polacy naprawdę by się nawrócili to nie była by potrzebna zadna inicjatywa sejmu, aby to potwierdzać. Była by oczywiście moźliwa, nawet wskazana jako uroczysty akt, który pociągnąłby za sobą swoiste świętowanie. Tak jak świętowano odzyskanie niepodległości. Ale i bez świętowania nawrócenie byłoby faktem. Nie rozumiem czemu tak cięzko Ci to przyjąć, czy ja nie piszę jasno? Przykład ze ST jest fajny, ale na dzisiejsze czasy już nieadekwatny. Wtedy jeden naród był pod opieką, a dziś cały świat jest powołany do bycia narodem wybranym. Dlatego też nie rozumiem czemu ograniczać się tylko do sztucznych granic państwowych. Ja wskazuje niekonsekwnecje, jak to nazywasz wyrzuty zostały uargumentowane. A ST pokazuje niestety że ta wierność, co sam przyznałeś, była różna. Czego to dowodzi? Bierzesz wycinek czasów Izraela gdy był wierny i na tej podstawie uzasadniasz że Intronizacja dziś ma sens. A ST pokazuje multum takich "intronizacji" i tak najpewniej będzie zawsze. Bóg zawarł jedno przymierze na wieki. W ST musiał ich zawerzeć kilka, bo jego ludzie łamali to przymierze. Cytuj: Widzsz, Ty w to nie dajesz wiary, a ja w to bardzo wierzę i o to się modle. To jest chyba też zasadzincza róznica miedzy nami co do Intronizacji i o tą różnice się wszystko rozchodzi. Tak, między nami jest ta różnica że dla mnie wiara nie ejst statyczna. Nie jest tak że nagle, nawet w długiej perspektywie czasu, wszyscy uwierzą i tak już zostanie. Gloszenie dobrej nowiny trwa i to nie tylko w sensie że wiara przechodzi z ojca na syna, ale i w tym że dawniej narody katolickie, dziś znów potrzebują głoszenia. Dlatego też, że zakładasz statyczność, ja nie mogę traktować z wiarą tego co piszesz. Cytuj: A kto tą bitwę wygra? Bóg czy szatan. Jezus, Matka Boska, aniołowie i całe niebo zrobią wszystko żeby wszyscy ludzie żyjący na ziemi w czasach ostatnich zostali zbawieni. I jest to możliwe i o to się modlę, bo ta ostateczna bitwa już trwa. To nie ma znaczenia, kto wygra, bo napisałem chyba wyraźnie że chodzi o to iż nigdy nie będzie 100% wierzących. Możesz popierać intronizacje, przecież masz wolną wolę. Tylko nie dziw się że nie każdy to popiera. Powiem Ci więcej, to nie ważne czy popieramy czy nie całą tą intronizacje, puki obydwa robimy coś dla sprawy ewangelizacji. A piszę o tym też dlatego bo z tego co pamiętam swojego czasu za sam fakt że zgłaszam swoje wątpliwości straszono mnie piekłem. Otóż, powtórzę to jeszcze raz, żadne piekło, to nie istotne, bo czy się popiera inicjatywę, czy uważa ją za zbędną, każdy robi to co powinien.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
| Cz lip 25, 2013 18:46 |
|
 |
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Intronizacja Chrystusta na Króla Polski, jak to jest że
quas napisał(a): Intronizacja to akt związany nierozerwalnie z nawróceniem i tylko taki ma sens. Ale w jakiej kolejności? Co jest skutkiem, a co przyczyną, czy też są to zdarzenia niezależne od siebie? Czy intronizacja (jednorazowy akt formalny) ma nastąpić po nawróceniu się Polaków (zmiania światopoglądu, zazwyczaj przebiegająca stopniowo), czy też, na abarot, nawrócenie się Polaków nastąpi automatycznie i niezwłocznie (czytaj: cudownie) po intronizacji?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
| Cz lip 25, 2013 19:03 |
|
 |
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Intronizacja Chrystusta na Króla Polski, jak to jest że
Dobre pytanie Jajko, bo z tego co miałem okazje obserwować w tym temacie wynika, że są tu zwolennicy i jednej i drugiej opcji.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
| Cz lip 25, 2013 19:08 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Intronizacja Chrystusta na Króla Polski, jak to jest że
WIST napisał(a): Zbędnym jest formalne potwierdzanie faktu. Jeśli Polacy naprawdę by się nawrócili to nie była by potrzebna zadna inicjatywa sejmu, aby to potwierdzać. Była by oczywiście moźliwa, nawet wskazana jako uroczysty akt, który pociągnąłby za sobą swoiste świętowanie. Tak jak świętowano odzyskanie niepodległości. Ale i bez świętowania nawrócenie byłoby faktem. Nie rozumiem czemu tak cięzko Ci to przyjąć, czy ja nie piszę jasno? Owszem troche nie jasno piszesz. Pieszesz że zbędnym jest formalne potwierdzanie faktu, ale dodajesz nawet wskazanym byłby jakiś uroczysty akt. Myśle że uroczysty akt to w jakimś sensie potwierdzenie formalne. Natomiast formlane potwierdzenie jest konieczne, nie tylko na szczeblu Koscielnym ale i państwowym, razem z narodem, tak jak to na tych trzech szczeblach było w ST. Bo Intronizacja jest związana z nawróceniem narodu, ale musi też pociągnąć za sobą zmiany w prawie państwowym, wynikające z tego nawrócenia. A więc ma panować prawo Boga w życiu, Kościele i państwie, tak jak w ST. Nie może być tak że prawo Boże jest dobre w życiu i Kościele ale w prawie państwowym panuje prawo szatana nad nawróconym narodem. Tak więc Intronizcja to królowanie Jezusa na wszystkich szczeblach i jego prawo, gdzie nie ma miejsca na szatańskie prawa pochodzące wprost od szatana jak invitro, aborcja itd. które, nie mają parwa istnieć i zniewalać naród. Do tego jest niezbędne formalne potwierdzenie nie tylko Kościelne, które musi pociągnąc za sobą zmiany prawne. Wyzbycie się dla Jezusa praw szatana. Dokonanie Intronizacja JEzusa, jego królowanie i nawrócenie narodu byłoby sztuczne gdyby nie pociągneło za sobą zmian, a nad narodem dalej ciążyły i zniewalały prawa wprost od szatana. Bo aborcja, invitro itd są dziełem szatana i takie prawa są jego panowaniem a nie Jezusa. Tak więc jedność w oddawaniu czci Bogu na 3 szczeblach państwa, świeckim, KOścielnym i naród, jak w ST, bo nawrócenie narodu nie jest pełne kiedy ma się dwóch panów, a w prawie państwowym panującym nad narodem są prawa których panem jest szatan i które od niego pochodzą. Tak więć formalne potwierdzenie jest konieczne, które pociągnie za sobą zmiany. WIST napisał(a): Przykład ze ST jest fajny, ale na dzisiejsze czasy już nieadekwatny. Wtedy jeden naród był pod opieką, a dziś cały świat jest powołany do bycia narodem wybranym. Dlatego też nie rozumiem czemu ograniczać się tylko do sztucznych granic państwowych. Wist, to Ty się ograniczasz do granic państwowych na co już Ci odpisałem wcześniej. Bóg wybrał Izrael i też możesz powiedzeć że się ograniczał do jednego państwa, ale w konsekwencji ta iskra przeszła na cały świat. Tak samo Jezus powiedział że to właśnie z Polski wyjdzie iskra nawrócenia na cały świat. Więc nie ma tu żadnych granic państwowych. WIST napisał(a): A ST pokazuje niestety że ta wierność, co sam przyznałeś, była różna. Czego to dowodzi? Bierzesz wycinek czasów Izraela gdy był wierny i na tej podstawie uzasadniasz że Intronizacja dziś ma sens. A co to za agument że skoro Izrael się wyłamał to nie róbmy Intronizacji, nie nawracajmy się narodem, nie wprowadzajmy zmian aby prawo Boże było nad narodem na pierwszym miejscu na każdym szczeblu, bo pewnie i tak to się zmieni. Wist bez wiary faktycznie nie ma sensu robić cokolwiek, więc niech będzie jak jest, a szatan niech sobie dalej panuje w naszym prawie narodowym i niech się dalej w tym posówa skoro naród jest bierny. Niech nam wprowadzą małeżeństwa gejów, dzieci dla nich, związki partnerskie, pełną aborcje, więcej invitro itd, niech szatan panuje nad narodem w prawie i coraz bardziej zniewala. WIST napisał(a): Tak, między nami jest ta różnica że dla mnie wiara nie ejst statyczna. Dla mnie też nie jest statyczna. Ale może to być krzywa z upadkami która pnie się do góry. I Itronizacja Jezusa z nawróćeniem narodu, gdzie prawo Boże panuje nad narodem w życiu, Kościele i państwie jest drogą ku niebu.
|
| N lip 28, 2013 15:04 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Intronizacja Chrystusta na Króla Polski, jak to jest że
quas napisał(a): Owszem troche nie jasno piszesz. Pieszesz że zbędnym jest formalne potwierdzanie faktu, ale dodajesz nawet wskazanym byłby jakiś uroczysty akt. Myśle że uroczysty akt to w jakimś sensie potwierdzenie formalne. Natomiast formlane potwierdzenie jest konieczne, nie tylko na szczeblu Koscielnym ale i państwowym, razem z narodem, tak jak to na tych trzech szczeblach było w ST. Bo Intronizacja jest związana z nawróceniem narodu, ale musi też pociągnąć za sobą zmiany w prawie państwowym, wynikające z tego nawrócenia. A więc ma panować prawo Boga w życiu, Kościele i państwie, tak jak w ST. Nie może być tak że prawo Boże jest dobre w życiu i Kościele ale w prawie państwowym panuje prawo szatana nad nawróconym narodem. Tak więc Intronizcja to królowanie Jezusa na wszystkich szczeblach i jego prawo, gdzie nie ma miejsca na szatańskie prawa pochodzące wprost od szatana jak invitro, aborcja itd. które, nie mają parwa istnieć i zniewalać naród. Czyli Pan Jezus oczekuje od nas chrzescijanskiego szariatu? A jakie kary prawo mialoby przewidywac za in vitro? A za cudzolostwo? @quas, ja jestem za tym, zeby prawo panstwowe bylo panstwowym, a kazdy katolik przestrzegal prawa moralnego. Bez specjalnych konsekwencji w zyciu doczesnym za zlamanie postu piatkowego. To, czego ty oczekujesz, czyli katolicka Polska z tylko katolickim parlamentarzystami, jest mozliwe tylko po objawieniu sie Pana Jezusa, czyli po paruzji. Moze jestem malej wiary, ale boje sie spoleczenstw gleboko religijnych, ktore w swej religijnosci staja automatycznie nietolerancyjne. Kamienowanie cudzoloznic juz bylo i nie tego Pan Jezus od nas oczekuje. Pamietasz "oddajcie cesarzowi co cesarskie, a Bogu co boskie"? Chrzescijanie pierwszych wiekow dali nam przyklad (Niestety przez upanstwowienie chrzescijanstwa szybko zapomniany), ze jestesmy na tym swiecie, ale nie z tego swiata. I nie mamy tu sobie robic gniazdka "dla swoich", ale mamy glosic Dobra Nowine, przestrzegac obowiazujacych praw ale nie czynic nic, co zniszczyloby nasza przyjazn z Jezusem. Dla mnie chrzescijanstwo to odpowiedzialnosc za siebie, a nie pilnowanie innych, czy nie grzesza. Czy moze twoim idealem jest Iran, badz Arabia Saudyjska w chrzescijanskim wydaniu? A sluchales, co papiez Franciszek mowil w ostatnich dniach? quas napisał(a): Dla mnie też nie jest statyczna. Ale może to być krzywa z upadkami która pnie się do góry. I Itronizacja Jezusa z nawróćeniem narodu, gdzie prawo Boże panuje nad narodem w życiu, Kościele i państwie jest drogą ku niebu. To teraz spokojnie i powoli: - najpierw nawrocenie narodu, a potem akt Intronizacji, bo narod sie nawrocil? - czy najpierw akt Intronizacji, a potem narod sie sam juz nawroci? A te 3 Intronizacje, to bylo za malo, zle, czy trzeba je ponawiac co, powiedzmy 30 lat, kiedy dorasta nastepne pokolenie? I ja pytam na powaznie.
|
| N lip 28, 2013 15:54 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|