@therion

Kto bluźni Przyjacielu. Jaki masz problem? Może mogę pomóc.

Oriflamme.Przepraszam Cię za to że błędnie Cię osądziłam o to że to ty mnie nazwałeś HETYRYCZKĄ ja po prostu żle popatrzyłam i zapamiętałam login przy poście,chodziło mi o ELBRUSA-wybacz.

Ja jestem Chrześcijaninem Kościoła Rzymskokatolickiego, jestem także ministrantem już 7 rok.

Zgłaszam sprostowanie: nikogo nie wyzywałem od heteryków.

Elbrus- masz szydercze poczucie humoru.Wydaje mi się,że jesteś duchownym albo byłeś.Czy Twój ojciec to Rydzyk?

Nie byłem i nie jestem duchownym, ani też nie jestem synem duchownego.

Zacznijmy od swastyki w moim awatarze - jej barwa ma tu kluczowe znaczenie, a mianowicie niebieska swastyka w latach 1918-1944 była oznaczeniem fińskiego lotnictwa. Poza tym swastyka w dwudziestoleciu międzywojennym była bardzo często używanym symbolem. Strzelcy Podhalańscy czarną swastykę uczynili swoim znakiem pułkowym. Któreś oddziały artylerii też miały swastykę. Pomijam już fakt, że swastyka była bardzo powszechnym motywem na odznaczeniach wojskowych każdej rangi.
Nie mów mi zatem, że Ci ludzie grzeszyli, czy byli narażeni na kij wie jakie cuda, bo zostali odznaczeni owym symbolem, czy też należeli do konkretnej jednostki wojskowej.
Ludzie sami nadają znaczenie symbolom, ale chrześcijanie wręcz mają fobie i schizy na punkcie symboliki...

Chrzest jest człowiekowi narzucony (przynajmniej u katolików, prawosławnych i we wczesnych ruchach protestanckich). Chrzest należy wybrać świadomie, bowiem jest to rzecz niezwykle ważna i odbijająca się na całe życie człowieka. Nie można narzucić jej komuś,kto nawet nie potrafi mówić, już nie mówiąc o posiadaniu poglądów politycznych, czy religijnych!

Biblię przeczytałem, bardzo przyjemna książka. Czytałem jej wiele przekładów. Najmilsza wydała mi się "biblia" Jeffersona. Racjonalna i dodatkowo mająca wartość.
Co do teologów - mam kolegę, który jest teologiem adwentowym. Katolików rzadko pytam, bo nigdy nie otrzymuje ciekawą odpowiedź. Raczej ciągłe wymijania i zmyślania.
Wyobraź sobie, że seks grzechem nie jest. Jest nawet przykazany w ST. Onanizm - niby co w nim złego? Z przesadą może prowadzić do uzależnienia i wypaczenia, ale tak samo działa jedzenie.
Ta, coś tam w biblii było o mordowaniu ludzi za to, że nie wierzą w tego boga co trzeba. Mordowanie całych narodów, chwalenie gwałtów i synobójstw. Jeśli to jest miłość, to równie dobrze można mówić, że pełni miłości byli naziści.

Znam wiele ludzi, co jest ateistami. Nie widzę, by byli jakkolwiek spaczeni. Jedni wybaczyć potrafią, inni nie. Wszyscy oni chcą być kiedyś dobrymi ojcami, matkami, skończyć studia i godnie żyć w zgodzie z innymi. Większość z moich znajomych ateistów jest przeciwko aborcji, czy też eutanazji. Niektórzy mają neutralną postawę wobec homoseksualizmu, a inni przychylną. Nikogo nie wyzywają od gorszych, bo kierują się innymi zasadami. Nie lubią jedynie jak się ich na siłę stara nawrócić.
Jedna moja znajoma ateistka nawet śpiewa w chórze kościelnym, bowiem bardzo lubi śpiewać, ma do tego pewne predyspozycje.

Jak widać ateiści to nie bezbożne szatany, które robią wszystko na odwrót, chcą mordować i wszczynać wojny. Złej drogi w tym nie widzę.
Najważniejsze jest to jakim się jest, a nie w co wierzy.
Rzecz o tym czy jest coś w ogóle po śmierci jest bardzo niepewna, wręcz dziecinna i baśniowa. Jeśli bóg - o ile istnieje- zrzuci do piekła dobrych ateistów tylko dlatego, że w niego nie wierzyli, to jak zwykle udowodni swój egoizm, egocentryzm, oraz swoją "miłość".

Weź po prostu usuń tą swastykę bo masz ją chyba tylko prowokacyjnie na forum religijnym.
To ja mam w swoim awatarze dać penisa i udowadniać, że przecież rzeźbił go Michał Anioł u Dawida i starożytni rzeźbiarze ? Przestań gadać bzdury tylko usuń teń awatar bo obraża on wielu ludzi.

A mnie obraża i zatrważa Twoje niedouczone, pseudo-mądre zdanie na temat swastyki.
Poza tym czy którakolwiek religia ma penisa jako swój symbol? Czy którakolwiek formacja wojskowa, lub ugrupowanie polityczne ma penisa za swój symbol?
Równie dobrze ja mogę powiedzieć, że obraża mnie Twój awatar, bo dla mnie jest to znak głupoty, zacofania i wiary w bajki jakich mało. A mimo to się go nie czepiam.
Jak to się mówi: żyj i pozwól żyć innym.

1 Sam jesteś niedouczony jak nie słyszałeś o kultach fallicznych.
2 Czyli sam przyznajesz, że religia to dla ciebie bajki. To po co piszesz na forum religijnym ? Na pewno po to, żeby prowokować i walczyć z religią. Ale na tym forum i tak jest więcej nas wierzących więc twoje sianie fermentu będzie bez efektu, tracisz tylko czas.
Mam awatar zgodny z tematyką tego forum a ty jak lubisz swastyki to pomyliłeś forum.

1. Tak więc proszę o wybaczenie, faktycznie nie słyszałem o kulturach fallicznych. Właśnie o nich nieco przeczytałem na necie. W takim razie w myśl wolności wyznania, oraz używania symboli religijnych penis mógłby być użyty jako awatar, o ile nie jest to celowe obrażenie,a wyrażenie własnych poglądów religijnych.

2. Owszem, religia to dla mnie bajki. I to przyznaje zawsze głośno. Nie jestem ateistą, a filozofem, wyznaje panteizm.

Prowokować i walczyć? Skądże. Z przykładu pewnego hiszpańskiego rycerza wnioskować można, że walka z wiatrakami jest bezowocna. Wyrażam po prostu swoje krytyczne podejście do religii. Również ktoś może wyrazić krytyczne podejście do moich przekonań. Każdy z nas ma do tego prawo. Może czasem działam i wyrażam się nazbyt agresywnie, lecz w takim środowisku wzrastałem. Jeśli któraś z moich wypowiedzi jest nazbyt agresywna, to proszę mi zwrócić uwagę, nie przywykły jestem do delikatnych rozmów : )

Dlaczego sądzisz, że trzeba walczyć z religią ? bo z twoich słów wynika, że gdyby walka ta była owocna to podjąłbyś ją .


Dlaczego uważasz, że należy walczyć z bajkami?

Odpowiem za niego. Z religią i Bogiem walczy Szatan więc on to mu podpowiada.
Gdyby to były bajki to prędzej zająłby się walką ze Smerfami ale to nie są bajki więc z religią walczy się naprawdę i walczy o prawdę. Jeśli by to była walka z bajkami to dlaczego w obronie wiary ginęli i giną ludzie ? O bajki ludzie nie rozlewaliby krwi więc same nazywanie tego bajkami jest kłamstwem.

No bo kto inny, jak nie Szatan.Owszem - z religią walczy się o prawdę.Ponieważ są przekonywani do tego, żeby to robić.
A jeśli idzie za tym atrakcyjna obietnica, to i umierać jest słodziej.Dlaczego ludzie nie rozlewaliby krwi o bajki?
Jeśli uznają to za prawdę, to będą rozlewać. Swoją i cudzą.
Można uznawać to za nieprawdę, jednak wtedy jest ciężej,
dlatego tak bardzo pomaga WIARA, która jest czym innym niż wiedza.

Pewna osoba, czytając niektóre wypowiedzi powiedziała "Uważacie się za katolików, a zachowujecie się jak rozwścieczeni Talibowie ..."

Aż mi wstyd ...