Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 24, 2025 6:54



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1784 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58 ... 119  Następna strona
 Tydzień apostazji 
Autor Wiadomość
Post Re: Tydzień apostazji
piok333 napisał(a):
Moje ostrzeżenie jest życzliwe i wypływa z miłosierdzia. Jest także wyrazem troski o los wieczny każdego człowieka. Jeśli widzisz w nim jakąkolwiek brutalność, kpinę lub szyderstwo, to masz zwidy.

Nie mam żadnych zwidów, a twoje atakowanie brutalnym horroro-tekstem jest raczej kpiną z 40% nie-katolików odwiedzających to forum niż troską, w ostateczności mało udanym mrocznym dowcipem.

piok333 napisał(a):
Przykro mi, twój problem.

Chciałbyś...


Ostatnio edytowano Śr lip 18, 2012 19:47 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz



Śr lip 18, 2012 19:42
Post Re: Tydzień apostazji
robaczek2 napisał(a):
piok333 napisał(a):
Bardzo słuszna uwaga. Być może rzeczone zwidy użytkownika Mike29 wynikają z niezrozumienia natury implikacji.

Ale chyba kazdy z nas ma jakies "zwidy" i slyszy jakies "glosy". Apostazje widzial bym w kategoriach braku dostatecznej ilosci przeslanek do uznania Prawdy gloszonej w krk. Historycznie tylko Matka byla naprawde wierzaca bo czym innym jak nie apostazja byly wyscigi Piotra i Jana do grobu. My Ci nie wierzymy. Wszystko sie skonczylo.

Czy ja wiem? U mnie apostazja z tego nie wynika, bo ja nie mam w sobie wewnętrznej potrzeby dociekania i szukania dowodów na istnienie bogów. U mnie apostazja nie jest dlatego, że szukałem i nie znalazłem, tylko dlatego, że nie mam takiej potrzeby i wierzyć w Boga też nie mam potrzeby, zwłaszcza, że uważam, że go nie ma. Nie jest to związane ani z moją orientacją seksualną, ani z jakimkolwiek stanowiskiem kościoła i jego nauczaniem. Po prostu nie wierzę i już. Skoro tak to po co mam przynależeć do jakiejkolwiek organizacji religijnej? Żeby ktoś był zadowolony, że mnie "nawrócił"? To by była szopka, tak jak szopką było moje chodzenie do kościoła do 15 roku życia.


Śr lip 18, 2012 19:45
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03
Posty: 1020
Post Re: Tydzień apostazji
Mike29 napisał(a):
piok333 napisał(a):
Przykro mi, twój problem.
Chciałbyś...

Ależ skąd, nie chciałbym, żebyś miał problemy.

Po prostu współczuję ci, że widzisz rzeczy, których nie ma. Współczuję ci, że masz zwidy. Niemniej twoje zwidy to nie mój problem.

Mike29 napisał(a):
piok333 napisał(a):
Moje ostrzeżenie jest życzliwe i wypływa z miłosierdzia. Jest także wyrazem troski o los wieczny każdego człowieka. Jeśli widzisz w nim jakąkolwiek brutalność, kpinę lub szyderstwo, to masz zwidy.
Nie mam żadnych zwidów, a twoje atakowanie brutalnym horroro-tekstem jest raczej kpiną z 40% nie-katolików odwiedzających to forum niż troską, w ostateczności mało udanym mrocznym dowcipem

Owszem, masz zwidy. Patrzysz na wyraz mego miłosierdzia, troski i życzliwości, a widzisz brutalność, kpinę i szyderstwo. Patrzysz na życzliwe ostrzeżenie, a widzisz jakiś "brutalny horroro-tekst" lub "mroczny dowcip". Widzisz coś, czego nie ma. W moich słowach nie ma dowcipu, a jest co najwyżej żal. W moich słowach nie zamieściłem ani odrobiny brutalności, a jedynie troskliwą refleksję o losy odstępców.

A zatem widzisz coś, czego nie ma, a to właśnie nazywamy zwidami. Choć może w tym wypadku będzie to raczej uporczywa ślepota wybiórcza. Dolegliwość ta ujawnia się, gdy widzi się tylko to, co chce się widzieć, a nie widzi się tego, jak się rzeczy mają. Czy to będą zwidy, czy też ślepota wybiórcza przy czytaniu mojego podpisu, a może nawet jakaś inna dolegliwość, wyrażam niezmiennie swoją życzliwą troskę. Mam nadzieję, że owo niedomaganie w końcu ustąpi, dlatego szczerze życzę powrotu do pełnosprawnego funkcjonowania wzroku.

W tym wypadku to metafora nawrócenia... I właśnie dlatego moje życzenie jest zupełnie szczere.

_________________
http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg


Ostatnio edytowano Śr lip 18, 2012 20:40 przez piok333, łącznie edytowano 1 raz



Śr lip 18, 2012 20:32
Zobacz profil
Post Re: Tydzień apostazji
piok333 napisał(a):
Owszem, masz zwidy. Patrzysz na wyraz mego miłosierdzia, troski i życzliwości, a widzisz brutalność, kpinę i szyderstwo. (...)widzisz jakiś "brutalny horroro-tekst" lub "mroczny dowcip". Widzisz coś, czego nie ma.

No nareszcie- pamiętasz tą dyskusję, gdy nie zrozumiałeś słów @-Vi- odnośnie zdrady w pewnym wątku?? Tłumaczone wielokrotnie co znaczył kontekst, a Ty reagowałeś tak samo z oburzeniem jak tu @Mike29. Teraz zmiana ról w Twoim wypadku, więc mam nadzieję, że zrozumiałeś poprawnie znaczenie słów w tamtej dyskusji ;)


Śr lip 18, 2012 20:37
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31
Posty: 2863
Post Re: Tydzień apostazji
Mike29 napisał(a):
ja nie mam w sobie wewnętrznej potrzeby dociekania i szukania dowodów na istnienie bogów

W porzadku. Kazdy z nas moze powiedziec, ze "nie ma w sobie wewnetrznej potrzeby dociekania"
czegos tam. Chociaz szukanie odpowiedzi na pytania egzystencjalne typu: skad pochodze, jak to sie stalo, dokad zmierzam sa chyba dla wiekszosci osobnikow naszego gatunku nie do unikniecia.


Śr lip 18, 2012 20:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03
Posty: 1020
Post Re: Tydzień apostazji
Val napisał(a):
No nareszcie- pamiętasz tą dyskusję, gdy nie zrozumiałeś słów @-Vi- odnośnie zdrady w pewnym wątku?? Tłumaczone wielokrotnie co znaczył kontekst, a Ty reagowałeś tak samo z oburzeniem jak tu @Mike29. Teraz zmiana ról w Twoim wypadku, więc mam nadzieję, że zrozumiałeś poprawnie znaczenie słów w tamtej dyskusji ;)

Niestety nadal nie zrozumiałaś pełnego znaczenia słów Vi i całego kontekstu tamtej dyskusji... :)

Ale może jeszcze przyjdzie czas, że je zrozumiesz :) Powodzenia ;)

Val napisał(a):
reagowałeś tak samo z oburzeniem

Jesteś pewna, że to było oburzenie? :) Mike29 jest np. pewien, że widzi brutalność i kpinę. Ty widzisz oburzenie.

Cóż... 8)

_________________
http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg


Ostatnio edytowano Śr lip 18, 2012 20:53 przez piok333, łącznie edytowano 1 raz



Śr lip 18, 2012 20:46
Zobacz profil
Post Re: Tydzień apostazji
Val napisał(a):
No nareszcie- pamiętasz tą dyskusję, gdy nie zrozumiałeś słów @-Vi- odnośnie zdrady w pewnym wątku?? Tłumaczone wielokrotnie co znaczył kontekst (...)

Val, on nie zrozumie. Tu trzeba wykazać się umiejętnością rozumienia znaczenia kontekstu. Niemożliwe, niewykonalne... ;-)


Śr lip 18, 2012 20:52
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03
Posty: 1020
Post Re: Tydzień apostazji
-Vi- napisał(a):
Val, on nie zrozumie. Tu trzeba wykazać się umiejętnością rozumienia znaczenia kontekstu. Niemożliwe, niewykonalne... ;-)

Kto nie rozumie, ten nie rozumie :) Nie tylko kontekstu postu, ale kontekstu całej dyskusji 8)

Poza tym nie od dziś wiadomo, że -Vi- kłamie ... :) Sama to z resztą przyznała, choć niestety tylko ironicznie:

-Vi- tutaj napisał(a):
Vi celowo kłamie

Kłamliwe wypieranie się kłamstwa jest dalszym brnięciem w kłamstwo.

Cóż... :D Uwielbiam, gdy moi oponenci sami się pogrążają :D

_________________
http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg


Śr lip 18, 2012 21:03
Zobacz profil
Post Re: Tydzień apostazji
Czemu tak wybiórczo?
viewtopic.php?f=21&t=31673
To link do dyskusji od początku. Niech każdy kto chce zapozna się z całością i sam oceni, czy ja kłamię, czy tylko ty jesteś mało inteligentny i nie rozumiesz o czym mowa :)
EOT.


Śr lip 18, 2012 21:20
Post Re: Tydzień apostazji
robaczek2 napisał(a):
Mike29 napisał(a):
ja nie mam w sobie wewnętrznej potrzeby dociekania i szukania dowodów na istnienie bogów

W porzadku. Kazdy z nas moze powiedziec, ze "nie ma w sobie wewnetrznej potrzeby dociekania"
czegos tam. Chociaz szukanie odpowiedzi na pytania egzystencjalne typu: skad pochodze, jak to sie stalo, dokad zmierzam sa chyba dla wiekszosci osobnikow naszego gatunku nie do unikniecia.

Nad tym się zastanawiałem i interesuję, ale wyłącznie w wymiarze naukowym, tym niemniej nie poświęcam temu zbyt wiele czasu. Nie potrzebny jest mi do tego kontekst religijny.

piok333 napisał(a):
W tym wypadku to metafora nawrócenia... I właśnie dlatego moje życzenie jest zupełnie szczere.

Zwerbowania, bo np. ja nigdy w Boga nie wierzyłem - nazywajmy rzeczy po imieniu. Zwerbowania przy pomocy brutalnego horroro-tekstu zawierającego groźbę. To ci dopiero reklama katolicyzmu pełna miłości do bliźniego ;) Zwróciłem Ci tylko uwagę na styl podpisu, a jaką z tego wyciągniesz refleksję to już Twoja sprawa.


Śr lip 18, 2012 21:25
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03
Posty: 1020
Post Re: Tydzień apostazji
-Vi- napisał(a):
Czemu tak wybiórczo?
viewtopic.php?f=21&t=31673
To link do dyskusji od początku. Niech każdy kto chce zapozna się z całością i sam oceni, czy ja kłamię, czy tylko ty jesteś mało inteligentny i nie rozumiesz o czym mowa :)
EOT.

Nie ograniczaj się :) Tu jest jeszcze bardzo ważny fragment: viewtopic.php?f=21&t=31673&start=30 ;)
Zwłaszcza trzeci post od góry :lol:

Mała inteligencja cechuje umysł, który nie potrafi zrozumieć, że twoje słowa były kłamstwem nie tylko w znaczeniu dosłownym, ale także w znaczeniu przenośnym ;) Szkoda, że w ogóle tego wtedy nie zajarzyłaś - a to właśnie wynika z kontekstu całej dyskusji 8)

Mike29 napisał(a):
Zwróciłem Ci tylko uwagę

Mhm... "tylko"... :D

_________________
http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg


Śr lip 18, 2012 21:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 17, 2012 9:05
Posty: 1335
Post Re: Tydzień apostazji
Mike29. Ja nie widzę zła w podpisie forumowicza Piok33

_________________
"Wszystko badajcie! Trzymajcie się tego, co dobre, a unikajcie wszystkiego, co złe" (1 Tes 5, 21-22)


Śr lip 18, 2012 21:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 26, 2012 10:12
Posty: 848
Post Re: Tydzień apostazji
Ewangelizujmy z Miłością dla Miłości.

_________________
Mt.22.37-40 Miłość-na tym opiera się całe Prawo i Prorocy
Ef.4.30-32 Nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym zostaliście opieczętowani na dzień odkupienia... Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie.


Śr lip 18, 2012 21:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31
Posty: 2863
Post Re: Tydzień apostazji
Mike29 napisał(a):
Nad tym się zastanawiałem i interesuję, ale wyłącznie w wymiarze naukowym, tym niemniej nie poświęcam temu zbyt wiele czasu. Nie potrzebny jest mi do tego kontekst religijny.

Wymiar naukowy ogranicza sie do zjawisk powtarzalnych i nie widze powodu aby ograniczac sie do tylko takich ale Twoja sprawa.
Kazdy z nas na jedne rzeczy poswieca wiecej czasu na inne mniej. Moze interesowales sie deska Galtona bo ja nie "poswiecam temu zbyt wiele czasu" ale nie spotkalem sie z wyjasnieniem dlaczego mimo prawdopodobienstwa 1/2 kulki ukladaja sie w rozklad normalny?


Śr lip 18, 2012 21:41
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Tydzień apostazji
To wynika wprost z matematyki

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Śr lip 18, 2012 21:44
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1784 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58 ... 119  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL