Przebijam: jest taki ksiądz, co się nazywa Michał Heller. Zajmuje się, o zgrozo, fizyką (kosmologią), nawet nagrodę mu za to dali (pewno Iluminaci).

A na moim osiedlu stoi stacja benzynowa firmy Shell. I co ja mam z tym zrobić?

a z shell to dobrze trafiłeś..
http://www.jesus-is-savior.com/False%20 ... panies.htm

http://www.trickedbythelight.com/tbtl/logos.shtml

I wyszlo na moje noOne jest niezawodna.

@Lurker: wyprowadzaj sie tam, gdzie Orlen stoi.

jako ciekawostka
shell należy do CFR :
http://www.cfr.org/about/corporate/roster.html

No, i?
A do kogo nalezy forma, ktora budowala dom w ktorym mieszkasz, produkowala meble, ktore masz, produkuje lekarstwa i zywnosc, ktore jesz?
O komputerze, z ktorego korzystasz i szatanskim internecie nie wspominajac.


Nie czujesz sie przesladowana, osaczona i opetana? Dziwne...

zrób śledztwo i dowiedz się czym jest CFR

btw lekarstw żadnych nie jem, corporate food - też nie

Zrób śledztwo i przestań rozgłaszać oszczerstwa na temat kotka

To chyba grzech, prawda?

no cóż noOne - Twoje prawo, ale katolik może jeść corporate food i brać leki bez szkody dla duszy. Ja, jak (z rzadka) bywam chory, to jednak chcę się wyleczyć...

Gorzej gdy te paranoiczne lęki zaczynają szkodzić zdrowiu
http://wyborcza.pl/1,75478,14914984,Rod ... _sie_.html

gacjan, Bóg jest doskonały i stworzył człowieka genialnie, dał mu układ immunologiczny,
to dzisiejsza cywilizacja szatana przekonała człowieka przez ten durny telewizor, że jak tylko coś Cie boli albo gardełko albo kaszelek, to trzeba zaraz brać taką tabletkę, a to może dziś niebieską tabletkę, a jutro zieloną itd a boli głowa to taką tabletkę, nadkwasota, a to taką tabletkę itd itp
legalne wariactwo.. kartele farmaceutyczne piorą kasę i się śmieją..
najpierw na siłę obowiązkową szczepionkę, a potem jak już nam pacjent choruje, to teraz mu antybiotyk, i tak w kółko..

Aluś, w linki wskazujące na portale satanistyczne nawet nie klikam

no tak, dał mu też medycynę i lekarzy, np. św. Łukasz, też ludzi leczył, widać była potrzeba. Nie za często tabletki biorę, ale takie podejście, że organizm sam zwalczy chorobę to już jakiś durny new age.
A "GW" jest co najwyżej antyklerykalna, a nie satanistyczna.

Wiesz co, noOne... gdyby Bóg stworzył człowieka genialnie, to by człowiek na nic nie chorował. Ani na katar, ani na zoonozy, ani nawet na choroby pasożytnicze. Bo system immunologiczny byłby nie do zdarcia i nigdy nie zawodził. Nigdy! I wtedy moglibyśmy mówić, że człowiek został stworzony genialnie.

No i to się tak jakby z prawdą lekko rozmija...

A teraz poważne pytanie: czy noOne ma dzieci? Z Francji wybiegł parę lat temu w świat news o tym, jak to pewna matka-weganka zagłodziła dziecko karmione piersią, bo jej mleko nie było pełnowartościowe, przez tę jej dietę wegańską. Z USA co jakiś czas wypływają newsy o ludziach wyznających Christian Science, którzy wszelkie choroby "leczą" modlitwą do Pana Boga, co również kończy się zejściami śmiertelnymi ich dzieci. Każdy taki przypadek znajduje finał w postaci procesu i wyroku skazującego - rodzice idą do pierdla i ich wiara/światopogląd nie stanowi żadnego usprawiedliwienia.

Pytamie dla noOne. Ile lat, średnio, żył człowiek w średniowieczu? Naprawdę, bardzo mnie ciekawi Twoja odpowiedź. Mogłabyś się do tego odnieść?

piszecie w rodzaju żeńskim, to noOne to nie facet?

noOne - w pierwszym linku (p. 7 artykułu) mowa o czaszkach propagujących satanizm. W wielu kościołach jest pełno czaszek... sztucznych (Katedra wawelska, Święty Krzyż) lub "oryginalnych" (Kaplica Czaszek Kudowa).
Może należy je stamtąd usunąć?
Ja na czaszkę patrzę nieco inaczej - przypomina mi, że wszyscy jesteśmy śmiertelni - "memento mori".
Podaj, uprzejmie proszę skąd ten pomysł aby czaszkę na koszulce uważać za symbol szatana... nie rozumiem tego