Najciekawsze jest to co podkreśliłem "już".
To tak jaby kiedykolwiek w historii Kościoła były czasy, gdy wszyscy byli uczciwi, prawi i bogobojni.

Mogłabyć wskazać ten okres....bo jakoś nie potrafię na niego trafić

Nawet w Dziejach Apostolskich nie ma takiego momentu....ale najwyraźniej Aneta gdzies musiała taki wykryć

Uważam, że kościół powinien tego uczyć, tym czasem dzisiejszy kościół opiera swoje działania głównie na manipulowaniu ludźmi. Nie twierdzy, że tak jest w każdej instytucji, ale zdarza się to zbyt często. Nie oceniam, wyrażam tylko swoje zdanie, uważam, że jeśli kościół posługuję się kłamstwem a szerzy "dobro" to coś jest chyba nie tak. Czy uważasz, że ksiądz, który wygłasza kazanie na mszy i deklaruje swoje wartości, w bije na przykład dzieci na lekcji religii jest osobą, która powinna reprezentować Boga? Bo tego typu sytuacje są na porządku dziennym.

Skoro na porządku dziennym jest bicie dzieci przez księży. To ja się zastanawiam czy Tobie sie Polska z Arabią Saudyjska, a ksiądz z imamem nie pokiełbasili....


P.S.
Jak widzę okres ferii to okres wylegania sie najcudaczniejszych postów.

Aneta331:

Bo dzisiejszy Kosciol pomylil "Idzcie i nauczajcie" z "Idzcie i narzucajcie".

Kolejny "cudak feriowy"

Slowo, nawet nie wiem kiedy ferie sie koncza. Ty natomiast, jak zwykle, au courant na tematy szkolne. Daje do myslenia.

To oczywiście prawda, z tą drobną różnicą, że nie tyle na "manipulowaniu", ile "kierowaniu" i nie tyle "opiera", co "korzysta"

Kościół korzysta z zasad dobrego kierownictwa, zwanego "duszpasterstwem", w celu zwrócenia ludzi w stronę Boga i obiecanego przez Niego zbawienia

Biedaczysko ...tak Ci się skutecznie Kościół narzucił, że zmuszony jesteś pisać na katolickim forum

A czego mają nauczać ci, którzy sami się nie nauczyli.
Gdyby chociaz jakis przykład dawali.
A tak wydaje mi sie że nawet wieprze nie chciałby tych pereł co to niby miedzy nie rzucać nie wolno

Ale wybaczmy im bo nie wiedzą co czynią

dobre

Niecelne.
Zyjemy w tym samym kraju, razem budujemy wspolna przyszlosc. Choc nasze poglady sa rozne, powinnismy dyskutowac ze soba.
Pawlowicz, Niesiolowski, Kaczynski, Hofman reprezentuja jeden z powodow mojej tu obecnosci. Na dysputy z nimi szans zadnych. Rozmowy z ich wyborcami? Calkiem mozliwe. Chcialbym sprawdzic jak daleko upada jablko... (zle!) polityk od wyborcy.