Nie generalizuj LAF.

Wybór ma bardzo prosty ,powinien kierować sie tym w co wierzy ,a nie tym w co wierzą jego przełożeni, bo decydujące zdanie o swoim życiu ma on sam.

ano, najwyżej pluton egzekucyjny... ale najważniejsze to nie dać się skusić do wierzenia...

Stary Testament w istocie zawiera obraz Boga surowego, wojowniczego ale dlaczego ? Bo inaczej naród wybrany Izraelici gdyby nie wymordowali pogan w ziemi obiecanej nie miał by się gdzie osiedlić a w przyszłości nie wyszedłby z niego Jezus Chrystus i nie odkupił naszych win. Poganie zostali więc poświęceni na ołtarzu dobra ludzkości co nie jest żadnym przestępstwem w porównaniu do wywołanej przez ateistę Hitlera II wojny światowej.

Mariolcia a co byś powiedziała na to, gdyby teraz przylecieli kosmici i zaczęli wprowadzać swoją religię? W końcu jednak doszliby do wniosku, że nie przyjmiemy ich jakichś tam absurdalnych założeń no i postanowiliby nas wszystkich co do jednego wytruć. Dlaczego?
A bo życie ich planety dobiegło końca i potrzebują nowej dla swojej "wybranej przez boga rasy".
Miło by było co?

No co Ty, zapominasz że jest tylko jeden prawdziwy Bóg - JHWH i na pewno zesłałby na kosmitów plagę śmiertelnej grypy ratując w ten sposób swoich wyznawców.

Robisz sobie jaja?

Nie jest żadnym przestępstwem? Też tak mogę powiedzieć. Pozabijam 2000 ludzi i powiem: Ich domy oddam potrzebującym dzieciom. To też nie będzie przestępstwo, przecież składam ich tylko na ołtarzu dobra ludzkości

A wiec religia uczy, ze mozna usprawiedliwiac masowe ludobojstwo dla dobra ludzkosci.



Masz pale z historii. Adolf Hitler byl katolikiem, regularnie placil skladki na rzecz Kosciola katolickiego, nigdy z Kosciola kat. nie wystapil i zmarl jako katolik bo nigdy nawet nie zostal ekskomunikowany. A do jego gwardii SS nie przyjmowano ateistow.

A kto to napisał ? LAF
Czyli wszyscy ateiści tak naprawdę nie są ateistami bo przecież mają chrzest i nie zostali ekskomunikowani.Bzdury LAF piszesz i tyle

A Ty droga Mariolciu ignorujesz niewygodne dla Ciebie posty.

Być może w początkowym okresie, bo pod koniec wojny przyjmowali każdego.

Co do Hitlera to 100% racji - Hitler właściwie był przeciwnikiem Kościoła i chrześcijaństwa, ale by zyskać poparcie katolików był członkiem KK, płacił składki itp.

jedyne wytłumaczenie dla tak odmiennych wizji Boga między Pięcioksięgiem, Prorokami a Jezusem widzę w tym, że ten obraz był konstruowany przez ludzi, którzy opisywali tą rzeczywistość w świetle objawienia postępującego, czyli tak Boga widzieli jak byli w stanie Go pojąć.

Tak jak człowiek tak i ludy/ludzkosc schodziła z drzew falami, jedne narody są bardziej dojrzałe niż inne, a Izraelici są o tyle narodem wybranym, że to na ich przykłądzie przekazano większej części ludzkości obraz życia całej złożonej zbiorowości ludzkiej w relacji ze swym Stwórcą.

Zbiorowość ta we wczesnych stadiach swego rozwoju była jak małe dziecko, które należało prowadzić za rękę, a małe dzieci się karci jak źle czynią bo inaczej nie odbiorą odpowiednio silnego bodźca. Stąd w Pięcioksięgu obraz surowego rodzica. Jednak już u proroków, dziecko zaczyna rozumieć swego Ojca i zasady których powinno przestrzegać. U Izajasza Bóg już nie chce krwi a współczucia i nawrócenia.

Jezus jest jakby bramą w dorosłość dla wierzącego: stosunek Boga do człowieka jest już bardziej dwukierunkowy, mamy z Bogiem relację osobistą, powinniśmy w odbiorze rzeczywistości nadprzyrodzonej kierować się rozumem, już na tyle dojrzałym, że zdolnym do przyswajania wielu dostępnych w świecie rzymskim (dziś rzeklibyśmy zglobalizowanym) koncepcji filozoficznych, a nasza wolna wola otrzymuje wsparcie w postaci Ducha Świętego tak abyśmy w swych niezależnych wyborach mogli rekompensować ograniczenia ciała, umysłu i dostępnej wiedzy. Epoka obecna charakteryzuje się nie tylko powszechną dojrzałością społeczeństw ale też wielkim postępem naukowym, który np. oznacza, że już wkrótce człowiek będzie mógł przedłużać życie, a nawet wskrzeszać zmarłych, co jakby potwierdza coś co jeszcze sto lat temu było czystą fantazją (a Bóg powiedział nam: synami Bożymi jesteście, na obraz boży stworzeni zostaliście!!!)

Z podobnych założeń wychodzą zdaje się współczesne ruchy ewangeliczne a zwłąszcza charyzmatyczne mówiąc o Erze Ojca (do Jezusa), Erze Syna (do czasów nam współczesnych) i Erze Ducha Świętego (nowa era zapoczątkowana manifestacjami duchowymi w początkach ruchu zielonoświątkowego) Nie jestem chzyzmatykiem, ale mają tu dobre wyczucie, jak sądzę.