Może wg. twojej logiki...

Twoje uzasadnienia są trochę zbyt długie , a logika nie jest tylko moja ,używa jej wiele osób.

jakich grzechów? nie ma żadnych grzechów, nie ma piekła ani nieba...

@Seweryn: jeśli nie zakumałeś, że ateista może o jezusie albo jahwe gadać tak samo jak o zagłobie, czy lordzie vaderze, to... trudno

Nie ma żadnych Ateistów , są tylko ludzie wierzący, np. ty wierzysz , że Boga nie ma. Ja wierzę, że jest .

bo tak powiedział seweryn, jednak słowo nie stało się ciałem co za szkoda że jak człowiek sobie coś upragnionego pomyśli, to się natychmiast nie staje

Przykro mi

Cóż podejrzewam, że na świecie są ludzie którzy nie rozmawiają o książkach, filmach, komiksach czy innych fikcyjnych rzeczach ale wątpie by było ich tak znowu "wielu"...


Taka zabawa słowem wierzysz w Boga ale nie wierzysz w ufoludki, krasnale, Licho, uroki, elfy czy latającego potwora spagetti lista będzie bardzo długa wychodziło by więc, że jesteś tylko troche bardziej wierzący od ateisty.

Równie dobrze mógłbym powiedzieć że to co ty mówisz to tylko zabawa słowem. A krasnale, Licho, uroki, elfy istnieją w literaturze dla dzieci ,w bajkach na dobranoc ,w sklepach z zabawkami,itd .

I najciejkawsze jest to , że krasnale, Licho, elfy czy latającego potwory spagetti istnieją również w innym wymiarze ,który też jest faktem ,mianowicie twojej wyobraźni .
Więc nie możesz powidzieć ,że one nie istnieją ,możesz tylko wierzyć ,że opuszczą twoja wyobraźnię tym bardziej jeśli ich lista jest długa.

Dlaczego wierzysz, że Bóg nie istnieje tylko w twojej wyobraźni ?

A także w Puszczy Kampinoskiej tylko rzadko sie pokazują zaś po śmierci każdy spotka jego Kluskowatość LPW.

LPS, heretyku!

Osobiście głęboko wierze, że to spagetti z wołowiną.

Czyżby schizma?

Bo opieram istnienie Boga na rozumie ,racjionaliźmie , nauce , logice itp .W przeciwieństwie do osoby, która opiera swoją niewiarę na bajkach.
Osoba podająca za argument krasnale ,mówi bajki, więc nie można jej traktować poważnie .

W logice - ktora ponownie promujesz - nie ma takiego kryterium jak "powaznosc stwierdzenia" albo jego "bajkowosc". Stwierdzenie jest prawdziwe, nieprawdziwe albo nie mozemy okreslic jego prawdziwosci.

Moze byc Ci sie z tym ciezko pogodzic ale odwolanie sie do wrozek, smokow i Latajacego Potwora z Pizzy(jak schizma to idziemy na calego...) to jak najbardziej logiczny i racjonalny argument w dyskusji na temat innych nieudowodnionych bytow.

Zrozum, że bajkowość krasnoludków to tylko twoja wiara a właściwie sądząc z twojej dotychczasowej postawy dogmat gdybyś naprawdę kierował się tym co wymieniłeś wiedziałbyś, że "bo tak i już" nie jest argumentem.

na swoim rozumie, na swoim racjonalizmie, na teologii, na logice płynącą z biblii. W jakim ty świecie żyjesz?? Wake up!!! KKmatrix has you!!!