Autor |
Wiadomość |
romulus
Dołączył(a): Cz mar 13, 2008 8:19 Posty: 290
|
 Re: Dzień odpoczynku
Witam Barnabo skoro tak usilnie twierdzisz że przykazania nie obowiązują ,te nadane żydom jak twierdzisz ,a obowiązują kościelne te nadane przez kościół. To nic ci nie pozostaje jak świecić sieto ustanowione przez człowieka. Natomiast ja zostanę przy Bożych przykazaniach i Sabacie który Bóg[Jezus] po błogosławił. ) I pobłogosławił Bóg dzień siódmy, i poświęcił go, bo w nim odpoczął od wszelkiego dzieła swego, którego Bóg dokonał w stworzeniu.Następnie powtórzył go na gorze Synaj (8) Pamiętaj o dniu sabatu, aby go święcić. (9) Sześć dni będziesz pracował i wykonywał wszelką swoją pracę, (10) ale siódmego dnia jest sabat Pana, Boga twego: Nie będziesz wykonywał żadnej pracy ani ty, ani twój syn, ani twoja córka, ani twój sługa, ani twoja służebnica, ani twoje bydło, ani obcy przybysz, który mieszka w twoich bramach. (11) Gdyż w sześciu dniach uczynił Pan niebo i ziemię, morze i wszystko, co w nich jest, a siódmego dnia odpoczął. Dlatego Pan pobłogosławił dzień sabatu i poświęcił go. 
_________________ Wszystkiego doświadczajcie, co dobre, tego się trzymajcie.1Tes.5.21
|
So lut 20, 2010 21:26 |
|
|
|
 |
Barnaba
Dołączył(a): N lis 29, 2009 19:33 Posty: 569
|
 Re: Dzień odpoczynku
romulus napisał(a): Witam Barnabo skoro tak usilnie twierdzisz że przykazania nie obowiązują ,te nadane żydom jak twierdzisz ,a obowiązują kościelne te nadane przez kościół. Nic podobnego nie twierdzę. Nakaz święcenia szabatu w niedzielę jest nakazem bożym - Kościół to jedynie przyjął i nie ma prawa tego zmieniać. Jeśli jednak chcesz zachowywać Prawo ST to Twoja sprawa - jednak ja powtarzam za Pawłem: "Nie mogę odrzucić łaski danej przez Boga. Jeżeli zaś usprawiedliwienie dokonuje się przez Prawo, to Chrystus umarł na darmo. O, nierozumni Galaci! Któż was urzekł, was, przed których oczami nakreślono obraz Jezusa Chrystusa ukrzyżowanego? Tego jednego chciałbym się od was dowiedzieć, czy Ducha otrzymaliście na skutek wypełnienia Prawa za pomocą uczynków, czy też stąd, że daliście posłuch wierze? Czyż jesteście aż tak nierozumni, że zacząwszy duchem, chcecie teraz kończyć ciałem? Czyż tak wielkich rzeczy doznaliście na próżno? A byłoby to rzeczywiście na próżno. Czy Ten, który udziela wam Ducha i działa cuda wśród was, /czyni to/ dlatego, że wypełniacie Prawo za pomocą uczynków, czy też dlatego, że dajecie posłuch wierze? W taki sam sposób Abraham uwierzył Bogu i to mu poczytano za sprawiedliwość. Zrozumiejcie zatem, że ci, którzy polegają na wierze, ci są synami Abrahama. I stąd Pismo widząc, że w przyszłości Bóg na podstawie wiary będzie dawał poganom usprawiedliwienie, już Abrahamowi oznajmiło tę radosną nowinę: W tobie będą błogosławione wszystkie narody. I dlatego tylko ci, którzy polegają na wierze, mają uczestnictwo w błogosławieństwie wraz z Abrahamem, który dał posłuch wierze. Natomiast na tych wszystkich, którzy polegają na uczynkach Prawa, ciąży przekleństwo. Napisane jest bowiem: Przeklęty każdy, kto nie wypełnia wytrwale wszystkiego, co nakazuje wykonać Księga Prawa. A że w Prawie nikt nie osiąga usprawiedliwienia przed Bogiem, wynika stąd, że sprawiedliwy z wiary żyć będzie."/Gal 1,21-3,11/ Widzę - po tym że wyprodukowałeś mail bez argumentów tylko z "przemówieniem kończącym" - że biblijnych argumentów nie masz - i także już nawet nie próbujesz znaleźć w pismach wczesnochrześcijańskich wsparcia dla swoich mniemań jakoby chrześcijanie powinni przedkładać sobotę nad niedzielę. Niemniej ma Cię za człowieka uczciwie poszukującego. Wiem to stąd że powiedziałeś o swojej konwersji - oczywiście według mnie się mylisz, ale niezależnie od racji czy jej braku nikt nie poszukujący nie konwertuje. A jeśli faktycznie szukasz, to - choć nie spodziewam się by to było dzisiaj - nasza rozmowa będzie do Ciebie wracać skłaniając do poszukiwań i badań. I choć trudniej jest wracać do czegoś co się odrzuciło niż wcześniej to coś odrzucić (bo trzeba się przyznać przed sobą do pomyłki) to myślę że dojdziesz do Prawdy. Czego Ci serdecznie życzę. Nie gniewaj się jeśli byłem zbyt brutalny.
_________________ pozdrawiam Barnaba (dawniej Marek MRB) www.analizy.biz
|
So lut 20, 2010 21:56 |
|
 |
romulus
Dołączył(a): Cz mar 13, 2008 8:19 Posty: 290
|
 Re: Dzień odpoczynku
Witam. Cytuj: Barnaba napisal Widzę - po tym że wyprodukowałeś mail bez argumentów tylko z "przemówieniem kończącym" - że biblijnych argumentów nie masz - i także już nawet nie próbujesz znaleźć w pismach wczesnochrześcijańskich wsparcia dla swoich mniemań jakoby chrześcijanie powinni przedkładać sobotę nad niedzielę.
Niemniej ma Cię za człowieka uczciwie poszukującego. Wiem to stąd że powiedziałeś o swojej konwersji - oczywiście według mnie się mylisz, ale niezależnie od racji czy jej braku nikt nie poszukujący nie konwertuje. A jeśli faktycznie szukasz, to - choć nie spodziewam się by to było dzisiaj - nasza rozmowa będzie do Ciebie wracać skłaniając do poszukiwań i badań.
I choć trudniej jest wracać do czegoś co się odrzuciło niż wcześniej to coś odrzucić (bo trzeba się przyznać przed sobą do pomyłki) to myślę że dojdziesz do Prawdy. Czego Ci serdecznie życzę. Nie gniewaj się jeśli byłem zbyt brutalny.
Barnabo nie pochlebiaj sobie . Do niczego mnie nie przekonałeś. Uznałem że dalsza dyskusja nie ma sensu. Nawet w swoich ostatnich wersetach zapewne nie wiesz co napisałeś. Cytuj: Barnaba napisal "Nie mogę odrzucić łaski danej przez Boga. Jeżeli zaś usprawiedliwienie dokonuje się przez Prawo, to Chrystus umarł na darmo. O, nierozumni Galaci! Któż was urzekł, was, przed których oczami nakreślono obraz Jezusa Chrystusa ukrzyżowanego? Tego jednego chciałbym się od was dowiedzieć, czy Ducha otrzymaliście na skutek wypełnienia Prawa za pomocą uczynków, czy też stąd, że daliście posłuch wierze? Czyż jesteście aż tak nierozumni, że zacząwszy duchem, chcecie teraz kończyć ciałem? Czyż tak wielkich rzeczy doznaliście na próżno? A byłoby to rzeczywiście na próżno. Czy Ten, który udziela wam Ducha i działa cuda wśród was, /czyni to/ dlatego, że wypełniacie Prawo za pomocą uczynków, czy też dlatego, że dajecie posłuch wierze? W taki sam sposób Abraham uwierzył Bogu i to mu poczytano za sprawiedliwość. Zrozumiejcie zatem, że ci, którzy polegają na wierze, ci są synami Abrahama. I stąd Pismo widząc, że w przyszłości Bóg na podstawie wiary będzie dawał poganom usprawiedliwienie, już Abrahamowi oznajmiło tę radosną nowinę: W tobie będą błogosławione wszystkie narody. I dlatego tylko ci, którzy polegają na wierze, mają uczestnictwo w błogosławieństwie wraz z Abrahamem, który dał posłuch wierze. Natomiast na tych wszystkich, którzy polegają na uczynkach Prawa, ciąży przekleństwo. Napisane jest bowiem: Przeklęty każdy, kto nie wypełnia wytrwale wszystkiego, co nakazuje wykonać Księga Prawa. A że w Prawie nikt nie osiąga usprawiedliwienia przed Bogiem, wynika stąd, że sprawiedliwy z wiary żyć będzie."/Gal 1,21-3,11/ Teksty które podałeś znaczą dokładnie to co jet w nich napisane.Ze z uczynków zakonu nikt nie bedzie zbawiony.A co to dla nas oznacza. Zanim przyjęliśmy to doskonałe i ukończone zbawienie staraliśmy się własnymi uczynkami uzyskać zbawienie, ale oczywiście nigdy nie doświadczyliśmy wewnętrznego pokoju, bo uzyskanie zbawienia w taki sposób było utopią. Ale kiedy teraz w końcu odpoczęliśmy w Chrystusie akceptując Boże doskonałe i ukończone zbawienie, mamy dzięki temu pokój, prawdziwą radość i pewność zbawienia. Czy to jednak oznacza, że teraz mamy powstrzymywać się od dobrych uczynków? - Oczywiście, że nie. Ten sam apostoł Paweł, który wcześniej napisał, że mamy zaprzestać dobrych uczynków, również utwierdza nas w tym, że mamy „celować w dobrych uczynkach”. Tyt. 3:8 (BW) Prawdziwa to mowa i chcę, abyś ty przy tym obstawał, żeby ci, którzy uwierzyli w Boga, starali się celować w dobrych uczynkach. To jest dobre i użyteczne dla ludzi. Efez. 2:10 (BW) Jego bowiem dziełem jesteśmy, stworzeni w Chrystusie Jezusie do dobrych uczynków, do których przeznaczył nas Bóg, abyśmy w nich chodzili. A zatem, mamy nadal czynić dobrze, ale bardzo ważna różnica polega na tym, że teraz, ponieważ odpoczęliśmy w Chrystusie, nie dążymy już więcej do dobrych uczynków, aby uzyskać zbawienie, ale dlatego, że już to doskonałe i ukończone zbawienie, które dokonało się 2 tysiące lat temu w końcu przyjęliśmy. Prawda ta oznacza również, że nigdy, przenigdy nie powinniśmy zachowywać czwartego przykazania, święcić sabatu, po to, żeby się zbawić, bo byłoby to kompletnym zaprzeczeniem znaczenia jakie ma sabat. Jack Sequeira w swoim komentarzu do listu do Hebrajczyków napisał na ten temat: “Gdy nasze próby zachowywania sabatu czynimy warunkiem zbawienia, tym sposobem nie wchodzimy do Bożego odpocznienia, które wskazuje na doskonałe i ukończone zbawienie, ale zamieniamy sabat na formę zbawienia z uczynków, co stanowi całkowite zaprzeczenie celu, do którego sabat został przeznaczony. A ponieważ, z uczynków zakonu nie będzie usprawiedliwiony przed Bogiem żaden człowiek (Rzym. 3:20), takie zachowywanie sabatu nie ma najmniejszego znaczenia. Ci, którzy starają się dostać do nieba dzięki swoim własnym uczynkom, obarczają się ciężkim jarzmem. Jest wielu adwentystów, którzy zaliczają się do tej grupy. Nie maja oni pokoju ani radości, gdyż nie mają pewności czy uda im się dostać do nieba. Z tego powodu, ich święcenie sabatu jest kłamstwem! Oni nie odpoczywają! Sabat nie sprawia im radości. Dzień ten jest dla nich koniecznym wymogiem i jarzmem. W sabat myślą o tym, kiedy nastanie zachód słońca, aby mogli w końcu znów robić to na co maja ochotę”. Żydzi, podobnie jak wielu z nas, nie widzieli w sabacie prawdy ewangelii. Sabat był przez nich kojarzony jedynie z nakazami i zakazami. Istnieje 69 przepisów w żydowskiej Misznie odnośnie tego jak należy zachowywać sabat. Niektóre z nich są wręcz śmieszne. Na przykład, w sabat nie wolno było nosić drabiny, ale jeśli ktoś ciągnął ją po ziemi w dzień sabatu, wówczas według zasad Miszny nie łamał czwartego przykazania. Ostatnio czytając na ten temat uświadomiłem sobie, że dzisiaj zasady te są nawet bardziej komiczne. Na przykład, gdybyśmy byli dzisiaj ortodoksyjnymi Żydami, to w dzień sabatu nie wolno nam włączać telewizora, ale jeśli włączymy telewizor przy pomocy automatycznego urządzenia, które uczyni to zamiast nas, to możemy oglądać telewizję i nie łamiemy już prawa sabatu. I o tym Jezus pisał powyżej . Mam nadzieję że kiedyś to zrozumiesz 
_________________ Wszystkiego doświadczajcie, co dobre, tego się trzymajcie.1Tes.5.21
|
So lut 20, 2010 22:42 |
|
|
|
 |
Barnaba
Dołączył(a): N lis 29, 2009 19:33 Posty: 569
|
 Re: Dzień odpoczynku
Romulusie, znowu dyskutujesz nie ze mną, lecz z tym co mi przypisujesz. Nie jestem przeciw dobrym czynom i wierzę że należy wypełniać przykazania. Powtórzę za Pawłem: „Czy więc przez wiarę obalamy Prawo? żadną miarą! Tylko Prawo właściwie ustawiamy.”/Rz 3,31/ W czasach ST największą rzeczą jaką uczynił nam Bóg było Stworzenie - stąd święcenie szabatu w sobotę (ostatni dzień stworzenia). Jednak od momentu działa Odkupienia (które zaczęło się od Wcielenia w Betlejem, osiągnęło swoje apogeum w Wielki Piątek i zakończyło się triumfalnie w Niedzielę) to właśnie to odkupienie jest największym darem Boga. I dlatego słuszne jest bysmy świętowali szabat w niedzielę. „Tylko Prawo właściwie ustawiamy.”A jak ? Ano tak, że nie jesteśmy związani literą, lecz znaczeniem Prawa. Znaczeniem, które już znamy: "Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego."/J 15,15/ Cytuj: Barnabo nie pochlebiaj sobie . Do niczego mnie nie przekonałeś. Źle mnie zrozumiałeś, i to aż w dwu wymiarach: Nie sądzę bym Cię przekonał - ale myślę że fakty które poznałeś będą Cię drążyć (choć pewnie nie myślisz o mnie ciepło  ) Stawiam tu nie na swoje umiejętności przekonywania (które jak widac po braku uwagi które spowodowalo zamieszanie z pomyleniem autorów nie są nadzwyczajne) lecz nac na dwie inne rzeczy: - Na Twoje dążenie do Prawdy i na to że - mimo wszystko - nie pozwolisz by istniał konflikt pomiędzy faktami a Twoimi przekonaniami
- Na Prawdę. Prawda to jeden z aspektów Boga. Moje zadanie (z dostarczeniem faktów) było łatwe nie dlatego że się znam (bo jak widać nie znam się aż tak dobrze jak mi się zdaje), tylko dlatego że - całkiem zwyczajnie - stanowisko Kościoła w tej sprawie jest bajecznie łatwe do obrony jeśli tylko trochę poszukać.
Jak więc widzisz liczę na Prawdę jako taką i na Ciebie - a nie na swoje zdolności  Dlatego właśnie mówię Ci - "Powodzenia !".
_________________ pozdrawiam Barnaba (dawniej Marek MRB) www.analizy.biz
|
So lut 20, 2010 23:06 |
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Dzień odpoczynku
"Początkowo chrześcijańska niedziela była jedynie dniem kultu, przy czym sabat zachowywano także. Pierwszy dzień po szabacie miał swoją specyfikę. Prace przerywano tylko na czas zebrań religijnych." (Rozmowy niedokończone, Tygodnik Powszechny z dnia 11.VII.1965r.). ...............
“Gdyby protestanci kierowali się wyłącznie Biblią, czciliby Boga w dzień Sabatu. Święcąc niedzielę kroczą za nakazem kościoła katolickiego.” (Albert Smith, Kanclerz Archidiecezji Baltimore, w imieniu kardynała w liście z 10 lutego, 1920)
“Przestrzeganie niedzieli – będącej dla protestantów jedynym dniem odpocznienia – nie tylko NIE MA UZASADNIENIA w Biblii, lecz nawet JEST W JAWNEJ SPRZECZNOŚCI z jej literą, która nakazuje odpoczynek w sabat, a nim jest nasza sobota. To kościół katolicki, na mocy danej mu przez Jezusa Chrystusa przeniósł odpoczynek [z sabatu] na niedzielę, na pamiątkę zmartwychwstania naszego Pana. Święcąc niedzielę protestanci wbrew swej intencji, oddaja hołd autorytetowi kościoła katolickiego.” (Louis Segur, Plain Talk about the Protestantism of Today, s. 213)
“Święcimy niedzielę zamiast soboty, ponieważ KOŚCIÓŁ KATOLICKI PRZENIÓSŁ tę świętość z soboty na niedzielę.” (Peter Geiermann, CSRR, A Doctrinal Catechism, 1957, s. 50) “Jako katolicy mamy dokładnie ten sam autorytet dla święcenia niedzieli zamiast soboty, jak dla każdego innego nakazu naszego wyznania wiary – autorytet kościoła... podczas gdy ci z was, którzy są protestantami nie mają dla święcenia niedzieli ŻADNEGO AUTORYTETU, gdyż NIE MA ONO ŻADNEGO POTWIERDZENIA w Biblii, a jako protestanci nie godzicie się przecież na żaden inny autorytet poza Pismem Świętym. Faktycznie zarówno wy, jak my podążamy w tej sprawie za tradycją. Podczas jednak gdy my czynimy to w przekonaniu, że tradycja jest częścią Bożego Słowa, i że Kościół został wyznaczony przez Boga jako jego stróż i interpretator; wy podążacie za tradycją, pomimo że zwykle odrzucacie ją, jako niebezpieczną w roli przewodnika ludzi, gdyż 'unieważnia przykazania Boże', jak czytamy w ewangelii Mateusza 15,6.” (The Brotherhood of St. Paul, The Clifton Tracts, t. 4, traktat 4, s. 15)
“KOŚCIÓŁ ZMIENIŁ święcenie soboty na niedzielę dzięki boskiemu prawu i autorytetowi otrzymanego od swego założyciela Jezusa Chrystusa. Protestanci, deklarują Biblię swoim jedynym źródłem wiary, NIE MAJĄ JEDNAK ŻADNYCH PODSTAW DO ŚWIĘCENIA NIEDZIELI. W tej sprawie Adwentyści Dnia Siódmego są jedynymi konsekwentnymi protestantami.” The Catholic Universe Bulletin, 14 sierpień, 1942, s. 4.
“Niedziela jest katolickim przykazaniem, i wymaganie aby ją święcić opiera się wyłącznie na katolickich pryncypiach... Od początku do końca Pismo Święte nie zawiera ani jednego wersetu, który pozwalałby na przeniesienie cotygodniowego dnia nabożeństwa z siódmego na pierwszy dzień tygodnia.” (The Catholic Press, Sydney, Australia, sierpień 1900)
“Protestanci, odrzucając autorytet Kościoła [rzymskiego], nie mają żadnego solidnego argumentu dla święcenia niedzieli, i logicznie rzecz biorąc, POWINNI ŚWIĘCIĆ SOBOTĘ, jako sabat.” (John Gilmary Shea, American Quarterly Review, styczeń, 1883)
“Dobrze byłoby przypomnieć kalwinom, baptystom, metodystom, i wszystkim pozostałym chrześcijanom, że Biblia NIGDZIE nie wspiera ich w święceniu niedzieli. Niedziela jest PRZYKAZANIEM kościoła katolickiego, i ci, którzy święcą ten dzień, stosują się do nakazu katolickiego kościoła.” (Ks. Brady, w przemówieniu opublikowanym w Elizabeth, N. J. News, 18 marzec, 1903)
Q(uestion).: Czy mamy jakiś inny sposób udowodnienia, że Kościół [katolicki] ma moc, aby ustanawiać święta? A(nswer): GDYBY nie miał takiej mocy... nie mógłby zastąpić święcenia niedzieli, pierwszego dnia tygodnia sobotą, siódmym dniem tygodnia; gdyż ZMIANA TA NIE MA ŻADNEGO BIBLIJNEGO AUTORYTETU.” (Stephen Keenan, Katechizm Doktrynalny, s. 176.)
“Bóg obdarzył Swój Kościół [katolicki] mocą do oddzielania dnia lub dni jako Dni Święte według WŁASNEGO UZNANIA. Kościół WYBRAŁ niedzielę, pierwszy dzień tygodnia, i na przestrzeni wieków dodał także inne dni, jako ŚWIĘTE.” (Vincent J. Kelly, Forbidden Sunday and Feast-Day Occupations, s. 2)
"Nie Stworzyciel świata, jak uczy 1 Księga Mojżesza 2,1-3, lecz kościół katolicki “może przypisywać sobie honor udzielenia ludzkości dnia odpoczynku od pracy, co siedem dni.” (S. D. Mosna, Storia della Domenica, 1969, ss. 366-367)
"powstanie kultu niedzielnego NIE NASTĄPIŁO W CZASACH APOSTOLSKICH. O powstaniu kultu niedzielnego zdecydowały wczesne czasy POapostolskie, właściwie pierwsza połowa II w. po Chr. i rozgrywające się wówczas gwałtownie procesy historyczne zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne, które DOPROWADZIŁY W KONSEKWENCJI do powstania NOWYCH form identyfikacji chrześcijańskich z NIEDZIELĄ jako dniem religijnego kultu na czele. " (Samuelle Bacchiocchi, "Od soboty do niedzieli", dysertacja doktorska na Gregoriańskim Uniwersytecie Papieskim, IMPRIMATUR Wikariatu Rzymskiego)
"Nie od razu zapewne zdobyła sobie ona (tj. niedziela) we wszystkich gminach kościelnych prawo obywatelstwa, ale od Konstantyna Wielkiego jest już zjawiskiem powszechnym". (Ks. W. Zaleski)
„Sobota dla wielu CHRZEŚCIJAN długo jeszcze miała charakter święty dnia sabatu” (Ksiądz J. Wierusz-Kowalski, Liturgika, s. 177)
More (teolog anglikański): „Pierwotni chrześcijanie otaczali sabat wielkim szacunkiem i spędzali ten dzień modląc się i słuchając kazań. Bez wątpienia praktykę tę przejęli od samych apostołów.” (patrz: S.C. Hayne, From Sabbath to Sandey, s. 42).
św. Atanazy: „W dzień sabatu spotykamy się razem nie dlatego żebyśmy byli pod wpływem judaizmu ...ABY W SABAT WIELBIĆ JEZUSA, który jest Panem sabatu” (Origenes, Contra Celsum, V.8,22; Atanazy Wielki, Homilia de Semente 23:144).
„Mimo, że WSZYSTKIE KOŚCIOŁY NA CAŁYM ŚWIECIE mają nabożeństwo co tydzień w SABAT, to chrześcijanie w Aleksandrii i Rzymie, na podstawie JAKIEJŚ starodawnej tradycji, ZAPRZESTALI tego.” (Socrates Scholastyk, Ep.55 u Migne, Par. lat. 33,212; History of the Church, księga 5:22)
//...a żeby czegoś zaprzestać, to wpierw musi to być praktykowane
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Wt mar 02, 2010 0:35 |
|
|
|
 |
Barnaba
Dołączył(a): N lis 29, 2009 19:33 Posty: 569
|
 Re: Dzień odpoczynku
CHyba nie bardziej wymownego dowodu niż Twój mail na to że nie masz żadnych argumentów z pism starochrześcijańskich na potwierdzenie swoich tez. Ale oczywiście - Kościół zmienił dzień świętowania szabatu. Ponieważ taka była wola Boga. Wyjątkiem od tej bezradności przejawiającej się w cytatach współczesnych są dwa ostatnie cytaty, które już tu omawialiśmy, ale niech tam, powtórzę omówienie bo widzę że dyskutujesz nie przeczytawszy wątku: Cytuj: św. Atanazy: „W dzień sabatu spotykamy się razem nie dlatego żebyśmy byli pod wpływem judaizmu ...ABY W SABAT WIELBIĆ JEZUSA, który jest Panem sabatu” (Origenes, Contra Celsum, V.8,22; Atanazy Wielki, Homilia de Semente 23:144). „Mimo, że WSZYSTKIE KOŚCIOŁY NA CAŁYM ŚWIECIE mają nabożeństwo co tydzień w SABAT, to chrześcijanie w Aleksandrii i Rzymie, na podstawie JAKIEJŚ starodawnej tradycji, ZAPRZESTALI tego.” (Socrates Scholastyk, Ep.55 u Migne, Par. lat. 33,212; History of the Church, księga 5:22) Wówczas odprawiano nabożeństwa zarówno w sobotę jak i w niedzielę. Oto cytaty z tejże "Historii Kościoła": "Co tydzień więc, gdy tylko wypadały dni świąteczne, mianowicie sobota i niedziela, kiedy to odprawia się zazwyczaj po kościołach nabożeństwa, oni gromadzili się w krużgankach [...]"To najwyraźniejszy fragment, ale są i inne: "Był to dzień sobotni, i Ariusz spodziewał się, że nazajutrz znajdzie się razem z innymi w kościele; ale wyrok sprawiedliwości zawisł nad hardym zamysłem Ariusza."W tekście o odstępcy "dzień niedzielny" jest dniem świątecznym, przeciwieństwem dnia pokuty: "Uczył również, że trzeba zerwać z przestrzeganiem postów nakazanych przez Kościół, a pościć w dni niedzielne." Również w opisie wydarzeń nieprzyjemnych: " A ten następnie wraz z mnóstwem żołnierzy uzbrojonych do boju i z mieczami w rękach oraz łukami gotowymi do strzału, w samą niedzielę urządził napad na ludzi. Skoro zaś znalazł nieznaczną ilość pogrążonych w modlitwie [wiernych] — bo większość z powodu późnej pory zdążyła się już rozejść do domów — żołnierze jego dopuścili się tak haniebnych czynów, jakich można się było po nich spodziewać.""Od kościołów zaś nic dla siebie nie przyjmował, oprócz dwóch bochenków chleba w niedzielę, które przynosili wierni". (chodzi oczywiście o panes benedictionis, dosł. „chleby błogosławieństwa" ofiarowane przez wiernych. Część ich przeznaczano, jak dziś hostię, do konsekracji, część służyła za pożywienie duchowieństwu. Chleb ten dzielił biskup.)
_________________ pozdrawiam Barnaba (dawniej Marek MRB) www.analizy.biz
|
Wt mar 02, 2010 21:19 |
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Dzień odpoczynku
Barnaba napisał(a): Kościół zmienił dzień świętowania szabatu. Ponieważ taka była wola Boga. Słowo twoje jest całkowicie CZYSTE, dlatego kocha je sługa twój.(Ps 119:140) Zakon Pana jest DOSKONAŁY, pokrzepia duszę, ŚWIADECTWO Pana jest WIERNE.(Ps 19:8) 1.Czy uważasz Boga za tego, który jest chwiejny w "swojej woli" (raz coś jest grzechem, a potem jest to cnotą)? 2.Czy uważasz, że Prawo Mojżeszowe było dalece niedoskonałe? 3.Czy uważasz, że Dekalog może być modyfikowany na równi z jedzeniem wieprzowiny, noszeniem szat z jednego rodzaju wełny czy goleniem rogów brody? 4.Czy uważasz, że Pan okazał się NIEWIERNY wobec ludu Izraela i wobec pogan, dając im (w praktyce) lipne i kulawe prawo (ułożone "na szybkiego", bez przygotowania i TYLKO na teraz), przez które zginęło x osób (za nieprzestrzeganie szabatu)? A może niektórzy z nich byli prorokami i widzieli przyszłe krzyżowe dzieło odkupienia i dlatego chcieli odpoczywać w niedzielę - czy ci ludzie zostali potraktowani sprawiedliwie przez Boga, jeśli musieli być ukamienowani?
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Śr mar 03, 2010 1:15 |
|
 |
Barnaba
Dołączył(a): N lis 29, 2009 19:33 Posty: 569
|
 Re: Dzień odpoczynku
Podobnie jak w wątku o papieżu - ostatni raz reaguję na X jednocześnie zadanych pytań, których odpowiedzi już w wątku są. Mam dość dyskusji z propagandą polegającą na powtarzaniu przez Ciebie już obalonych biblijnie tez.Elbrus napisał(a): 1.Czy uważasz Boga za tego, który jest chwiejny w "swojej woli" (raz coś jest grzechem, a potem jest to cnotą)? Przeczytaj sobie w NT o obrzezaniu, albo o spożywaniu pokarmów zakazanych przez ST a zobaczysz że obowiązki człowieka się zmieniają. I nie z powodu "chwiejności" Boga, lecz ponieważ sytuacja człowieka się zmieniła. Nie można zachowywać się tak jakby Wcielenie, nauczanie, Ofiara Jezusa i Zesłanie Ducha Świętego nie zaistniały Cytuj: 2.Czy uważasz, że Prawo Mojżeszowe było dalece niedoskonałe? Co ja uważam, to mało ważne. Ważne co mówi Pismo: „Gdyby więc doskonałość została osiągnięta przez kapłaństwo lewickie, lud bowiem otrzymał Prawo, oparte na nim, to po co było potrzeba ustanawiać jeszcze innego kapłana na wzór Melchizedeka, a nie na wzór Aarona? Ze zmianą bowiem kapłaństwa musi też nastąpić zmiana Prawa.(…) Zostaje przeto usunięte poprzednie Prawo z powodu swej słabości i nieużyteczności. Prawo nie dawało niczemu pełnej doskonałości, było jednak wprowadzeniem tylko lepszej nadziei, przez którą zbliżamy się do Boga.”/Hbr 7,11-12.18-19/ Cytuj: 3.Czy uważasz, że Dekalog może być modyfikowany na równi z jedzeniem wieprzowiny, noszeniem szat z jednego rodzaju wełny czy goleniem rogów brody? Tak, Bóg nie jest związany swoimi własnymi orzeczeniami.Jest on Panem Szabatu Mt 12,8. Cytuj: 4.Czy uważasz, że Pan okazał się NIEWIERNY wobec ludu Izraela i wobec pogan, dając im (w praktyce) lipne i kulawe prawo (ułożone "na szybkiego", bez przygotowania i TYLKO na teraz), przez które zginęło x osób (za nieprzestrzeganie szabatu)? Nie. Pismo dokładnie określa po co było Prawo oraz czas jego obowiązywania: „Tym sposobem Prawo stało się dla nas wychowawcą, /który miał prowadzić/ ku Chrystusowi, abyśmy z wiary uzyskali usprawiedliwienie. Gdy jednak wiara nadeszła, już nie jesteśmy poddani wychowawcy.” /Gal 3,24-25/ „Na cóż więc Prawo? Zostało ono dodane ze względu na wykroczenia aż do przyjścia Potomka, któremu udzielono obietnicy; przekazane zostało przez aniołów; podane przez pośrednika.”/Gal 3,19/ Dlatego właśnie w Rz 10,4 czytamy że "kresem Prawa jest Chrystus" „Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden. A czy może Prawo to sprzeciwia się obietnicom Bożym? Żadną miarą! Gdyby mianowicie dane było Prawo, mające moc udzielania życia, wówczas rzeczywiście usprawiedliwienie płynęłoby z Prawa. Lecz Pismo poddało wszystko pod /władzę/ grzechu, aby obietnica dostała się na drodze wiary w Jezusa Chrystusa tym, którzy wierzą. Do czasu przyjścia wiary byliśmy poddani pod straż Prawa i trzymani w zamknięciu aż do objawienia się wiary.” /Gal 3,20-23/ Cytuj: A może niektórzy z nich byli prorokami i widzieli przyszłe krzyżowe dzieło odkupienia i dlatego chcieli odpoczywać w niedzielę - czy ci ludzie zostali potraktowani sprawiedliwie przez Boga, jeśli musieli być ukamienowani? A może tak przestaniesz kombinować i zaczniesz czytać Biblię ? (także Nowy Testament - polecam !)
_________________ pozdrawiam Barnaba (dawniej Marek MRB) www.analizy.biz
|
Śr mar 03, 2010 10:30 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
 Re: Dzień odpoczynku
Myślę, że na tym zakończymy. Ta dyskusja już nie bardzo pasuje do tego działu i niech dalej się nie rozwija.
@Edit: Prosiłem, widocznie na próżno. Ostatni post usunąłem, temat zamykam
|
Śr mar 03, 2010 12:00 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
 Re: Dzień odpoczynku
Na prośbę użytkownika odblokowuję temat i przenoszę z "Prawd wiary" do "Wierzyć, nie wierzyć"
|
Cz mar 18, 2010 0:03 |
|
 |
klops
zbanowany na stałe
Dołączył(a): N maja 23, 2010 21:38 Posty: 159
|
 Re:
Marek MRB napisał(a): Czyli odwołujesz się do zasady "tylko Pismo" (sola scriptura) nieobecnej w Piśmie  Trochę to nielogiczne... ale niech tam... Zasada Słowo Boże bez ujmowań i dodatków jest nielogiczna? To może Objawienie św. Jana także? Marek MRB napisał(a): Właściwie na wszelkie zarzuty co do dnia uważanego za święty wystarczyłoby odpowiedzieć krótkim fragmentem z Listu do Kolosan: „Niechaj więc nikt o was nie wydaje sądu co do jedzenia i picia bądź w sprawie święta czy nowiu, czy szabatu. Są to tylko cienie spraw przyszłych, a rzeczywistość należy do Chrystusa.”/ Kol 2,16-17/
Warto przy tym zaznaczyć że tekst ten występuje – jako wniosek ! - w łączności z argumentacją Apostoła w poprzednich wersach mówiącą o zastąpieniu obrzezania chrztem świętym oraz o tym że Chrystus „skreślił zapis dłużny obciążający nas nakazami”. Ponieważ jednak rzecz jest ciekawa (i dobrze pokazuje relacje pomiędzy chrześcijaństwem i nakazami Prawa Starego Testamentu), omówię ją nieco szerzej. Szabat nie został zmieniony, według mnie w tekście chodzi o to aby człowiek nie wydawał sądu wobec poczynań drugiego człowieka. Sądu wobec czynienia czegoś innego w szabat , świętowania jakiegoś dnia, picia i jedzenia potraw. Ponieważ sąd teraz za to należy do Chrystusa. Odsyłam do Ewangelii Mateusza 5 i 6 (19) Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim. 21) Słyszeliście, że powiedziano przodkom: Nie zabijaj; a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega sądowi. (22) A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu: Raka, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł: Bezbożniku, podlega karze piekła ognistego (14) Jeśli bowiem przebaczycie ludziom ich przewinienia, i wam przebaczy Ojciec wasz niebieski. (15) Lecz jeśli nie przebaczycie ludziom, i Ojciec wasz nie przebaczy wam waszych przewinień. Marek MRB napisał(a): Nie obowiązują nas nakazy prawne (w szczególności kamienowanie grzeszników, obmycia rytualne etc.) oraz nakazy liturgiczne ST (obrzezanie, zakaz jedzenia wieprzowiny, nakazy co do świeczników, a także dzień święcenia szabatu). List do Hebrajczyków Dziś, jeśli głos Jego usłyszycie, nie zatwardzajcie serc waszych. (8) Gdyby bowiem Jozue wprowadził ich do odpoczynku, nie mówiłby potem o innym dniu. (9) A zatem pozostaje odpoczynek szabatu dla ludu Bożego. Marek MRB napisał(a): Zauważyć przy tym należy że owo „nie obowiązywanie” nie jest spojrzeniem negatywnym (że już nieważne), lecz „pójściem do przodu”, wypełnieniem myśli Starego Testamentu szerzej, a może raczej należałoby powiedzieć odwrotnie – że to nakazy starotestamentowe były zapowiedzią tego, co jest dziś. Mogę dziś z pełną odpowiedzialnością powiedzieć „Ja święcę szabat. W każdą niedzielę”. Możesz tak powiedzieć ale czy będziesz wtedy wypełniać prośbę Boga, czy raczej zaczniesz stawiać się na Jego miejscu? Kapłańska 19 (30) Będziecie zachowywać moje szabaty i szanować mój święty przybytek. Ezechiel 20 Ale dom Izraela zbuntował się przeciwko Mnie na pustyni. Nie postępowali według moich praw, moje nakazy odrzucili, które gdy człowiek zachowa, dzięki nim żyje. Również i szabaty moje bezcześcili. Przeto zapowiedziałem, że gniew mój wyleję na nich na pustyni, aby ich wyniszczyć. Marek MRB napisał(a): Weźmy np. sprawę niedzieli . W „Dies Domini” czytamy : Dies Domini napisał(a): „59. Ten aspekt chrześcijańskiej niedzieli szczególnie wyraźnie podkreśla jej wymowę jako wypełnienia szabatu starotestamentowego. Mateusz 5 Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. Marek MRB napisał(a): W dniu Pańskim, który Stary Testament wiąże — jak powiedzieliśmy — z dziełem stworzenia (por. Rdz 2,1-3; Wj 20,8-11) oraz z historią wyjścia z Egiptu (por. Pwt 5,12-15), chrześcijanin zostaje wezwany, aby ogłaszać nowe stworzenie i nowe przymierze dopełnione w tajemnicy paschalnej Chrystusa. Świętowanie stworzenia nie zostało bynajmniej zniesione, ale stało się głębsze w perspektywie chrystocentrycznej, to znaczy w świetle Bożego zamysłu, aby «wszystko na nowo zjednoczyć w Chrystusie jako Głowie: to, co w niebiosach, i to, co na ziemi» (Ef 1,10). Z kolei pełny sens zyskuje także pamiątka wyzwolenia, jakim było wyjście z Egiptu, stając się pamiątką powszechnego odkupienia dokonanego przez śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa. Niedziela zatem nie jest sprawowana «w zastępstwie» szabatu, ale stanowi jego doskonałe urzeczywistnienie, a w pewnym sensie rozszerza go i w pełni wyraża w perspektywie historii zbawienia, której zwieńczeniem jest Chrystus.”
W moim odczuciu stek kłamstw i pustych wywodów. Zdanie burzące kilkaset lat słów kierowanych do Kościoła Bożego. A co ze słowami Boga że On się nigdy nie zmienia... Cytuj: Nauczanie w szabat i zebrania w niedzielę w szabat W Dziejach Apostolskich znajdujemy kilka opisów mówiących o tym, że apostołowie nauczali w szabat w synagogach żydowskich: „Kiedy wychodzili, proszono ich, aby w następny szabat mówili do nich o tym samym. A po zakończeniu zebrania, wielu Żydów i pobożnych prozelitów towarzyszyło Pawłowi i Barnabie, którzy w rozmowie starali się zachęcić ich do wytrwania w łasce Boga.” /Dz 13,42/ „W następny szabat zebrało się niemal całe miasto, aby słuchać słowa Bożego.” /Dz 13,44/ „W szabat wyszliśmy za bramę nad rzekę, gdzie - jak sądziliśmy - było miejsce modlitwy. I usiadłszy rozmawialiśmy z kobietami, które się zeszły.” /Dz 16,13/ „Przeszli przez Amfipolis i Apolonię i przybyli do Tesaloniki, gdzie Żydzie mieli synagogę. Paweł według swego zwyczaju wszedł do nich i przez trzy szabaty rozprawiał z nimi.” /Dz 17,1-2/ „A co szabat rozprawiał w synagodze i przekonywał tak Żydów, jak i Greków.” /Dz 18,4/ Fragmenty te łączy jedno – wszystkie dotyczą sytuacji gdy apostołowie wchodzą do synagog gdzie w szabat gromadzą się wierni judaistyczni) i korzystając z tego faktu opowiadają o Chrystusie. Yhmm tak jak za czasów S.T. w niedzielęInaczej brzmią wzmianki w Piśmie dotyczące zebrań chrześcijańskich: „W pierwszym dniu po szabacie, kiedy zebraliśmy się na łamanie chleba, Paweł, który nazajutrz zamierzał odjechać, przemawiał do nich i przedłużył mowę aż do północy.” / Dz 20,7/ To już nie można było głosić o Chrystusie w inny dzień po szabacie? Czyli Paweł nauczał tylko w Sobotę i pewnie tylko wtedy podróżował? Nauczał w każdy dzień, ale zapewne chcąc uszanować 4 Przykazanie nie pracował dla siebie i nie robił rzeczy jedynie dla zaspokojenia własnych potrzeb. Cytuj: „Niechaj pierwszego dnia tygodnia każdy z was coś odłoży według tego, co uzna za właściwe, żeby nie zarządzać zbiórek dopiero wtedy, kiedy przybędę.” / 1 Kor 16,2/ (O tym że obchodzenie dnia świątecznego było u chrześcijan połączone ze zbieraniem ofiar dla potrzebujących pisał Justym Męczennik (ur.100)) Tak można powiedzieć o każdym dniu. Ciekawe dlaczego nie zbierali pieniędzy w szabat?... Cytuj: Oba powyższe fragmenty mówią niewątpliwie o zebraniach chrześcijańskich. Zgodzę się. I pewnie dochodziło do nich w każdym innym dniu  . Chrystus jest Panem Szabatu. O nim należy głosić każdego dnia. Cytuj: Inne fragmenty v„Doznałem zachwycenia w dzień Pański i posłyszałem za sobą potężny głos jak gdyby trąby” [/color]/Ap 1,10/ (że „dniem Pańskim” określano niedzielę wiemy choćby ze współczesnej Apokalipsie Didache) Nawet jeżeli, to nie znosi ten wers II Przykazania. Z resztą jakby znosił to złamałoby to Słowo Boże i zrównało Boga z Szatanem. A to już było by totalnym absurdem i typowym głoszeniem satanistów jak madam Blawacki czy Crowly. Cytuj: Psalmista tak proroczo mówi o dniu zmartwychwstania Jezusa (Nowy Testament słowa te odnosi do Jezusa (Mt 21,42 ; Mk 12,10; Łk 20,17 ; Dz 4,11 ; Ef 2,20; 1 Ptr 2,6-7 );: „Oto jest brama Pana, przez nią wejdą sprawiedliwi. Dziękować Ci będę, że mnie wysłuchałeś i stałeś się moim zbawieniem.Kamień odrzucony przez budujących stał się kamieniem węgielnym. Stało się to przez Pana: cudem jest w oczach naszych. Oto dzień, który Pan uczynił: radujmy się zeń i weselmy!” / Ps 118,20-24/ W symbolice Pisma dzień oznacza życie... Jan 10 Czyż dzień nie trwa 12 godzin... Cytuj: Ciekawa jest – przytoczona w Dziejach Apostolskich – uchwała pierwszego Soboru Jerozolimskiego. Mimo że Jakub zaznacza że „Z dawien dawna bowiem w każdym mieście są ludzie, którzy co szabat czytają Mojżesza i wykładają go w synagogach” (a więc trzeba uwzględnić nauczanie żydowskie) apostołowie nie nakładają na świeżo nawróconych obowiązku szabatu ! Zależy pewnie na co patrzysz. Obowiązku kamieniowania to wiemy że Jezus zakazał, ale czczenia szabatu dla Ojca?... Cytuj: Zamiast tego wymieniają piszą „Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, nie nakładać na was żadnego ciężaru oprócz tego, co konieczne. Powstrzymajcie się od ofiar składanych bożkom, od krwi, od tego, co uduszone, i od nierządu” (całość Dz 15,1-29) W przypadku prawa tak dla Żydów fundamentalnego jak szabat, brak jego w liście poleceń Soboru jest szczególnie symptomatyczny. Dobrze że podałeś ten fragment, który w żadnym stopniu nie zmienia tego dnia. Cytuj: Sytuacja powtarza się zresztą w licznych „katalogach grzechów” w Nowym Testamencie (Rzym 1:28-32; l Kor 6:9-10) – wymienione są tam przeróżne grzechy, ale ani razu nie ma zwrócenia uwagi na przestrzeganie szabatu. Jest to szczególnie uderzające w porównaniu ze Starym Testamentem, gdzie przestrzeganie szabatu stanowiło jeden z głównych wyznaczników pobożności (np. Wj 31,13 ; Kpł 26,2; Kpł 19,3; Kpł 19,30; Kpł 26,43; 2 Krn 36,21; Iz 56,4; Ez 20,13; Ez 20,16; Ez 20,20-21; Ez 20,24; Ez 22,8; Ez 22,26; Ez 23,38; Ez 44,24; Ez 45,17)
Kłamstwo, proszę spójrz chociażby na fragment z ww listu z Hebrajczyków. Bóg odpoczywając podczas szabatu nie wskrzesił swego Syna. Dopiero po szabacie. Czy nie jest to dowodem na ugruntowanie niezmienności Prawa Bożego? Cytuj: Są jeszcze w NT dwa ważne miejsca mówiące o szabacie. Pozwoliłem sobie przytoczyć świetny tekst o.Jacka Salija na ten temat: Jacek Salij napisał(a): Zaatakowany z powodu tego zachowania, Pan Jezus wypowiada zdumiewające słowa: "Ojciec mój działa aż do tej chwili i Ja działam" (w.17). Słowa te można również przetłumaczyć: "Ojciec mój pracuje aż do tej pory i Ja pracuję". Krótko mówiąc, Jezus dopełnia przekaż opisu stworzenia z Księgi Rodzaju i stwierdza, że w gruncie rzeczy dzieło stworzenia wciąż jeszcze trwa. Co nie pociąga za sobą zmianę Niezmiennego Prawa... Cytuj: Znaczenie tej sceny już jej uczestnicy zrozumieli precyzyjnie: "Dlatego tym bardziej usiłowali Go zabić, bo nie tylko nie zachowywał szabatu, ale nadto Boga nazywał swoim Ojcem, czyniąc się równym Bogu" Nauczał w szabat, czcził Ojca w Szabat. Czy w Szabat uwierzenie w Boga jest grzechem? Cytuj: Nie mniej rewelacyjnie jest scena związana z łuskaniem kłosów w szabat. Zaczyna się ona od proklamacji Jezusa, że to On sam jest naszym prawdziwym Odpoczynkiem, czyli naszym prawdziwym Szabatem: "Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni jesteście, a Ja was pokrzepię, (...) a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych" (Mt 11, 28n). Na zarzut zaś, że pozwala swoim uczniom wyłuskiwać w szabat ziarno z kłosów, nie mówi bynajmniej, że przyszedł znieść przepisy dotyczące szabatu. Nie, On nie przyszedł znosić szabatu, tylko go wypełnić: "Czyż nie czytaliście w Prawie, że w dzień szabatu kapłani naruszają w świątyni spoczynek szabatu, a są bez winy? Oto powiadam wam: Tu jest coś większego niż świątynia" (Mt 12, 5). Sens tych słów jest miej więcej taki: Przecież nie zapala się świecy przy świetle elektrycznym, tym bardziej nie trzeba jej zapalać, kiedy zaświeciło Słońce! Ależ w Chrystusie jesteś poddany Bogu. On jest twoim orężem i osłoną i odpoczynkiem zawsze nie ważne od dnia. I mam proźbę do wprzytoczonych wersów ponieważ poprzez ich zniekształcenie nie jestem w stanie stwierdzić ich prawdziwego sensu. Pozdrawiam
_________________ Trzymajcie się imienia Jego
Ostatnio edytowano N cze 06, 2010 22:56 przez klops, łącznie edytowano 3 razy
|
N cze 06, 2010 22:48 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Re:
klops napisał(a): Marek MRB napisał(a): Czyli odwołujesz się do zasady "tylko Pismo" (sola scriptura) nieobecnej w Piśmie  Trochę to nielogiczne... ale niech tam... Zasada Słowo Boże bez ujmowań i dodatków jest nielogiczna? To może Objawienie św. Jana także? Primo - nie "Słowo Boże" tylko "Pismo". Biblia mówi że Słowo Boże to nie tylko Pismo. - oczywiście że zasada "sola scriptura" jest sprzeczna logicznie. Mówi ona że tylko to co w Piśmie jest obowiązujące. Jednocześnie nie ma jej w Piśmie. W ten sposób popada w strzeczność sama z sobą Tertio : Akurat Objawienie św. Jana zostało zanegowane przez twórcę zasady "sola scriptura" - Marcina Lutra. klops napisał(a): Marek MRB napisał(a): Właściwie na wszelkie zarzuty co do dnia uważanego za święty wystarczyłoby odpowiedzieć krótkim fragmentem z Listu do Kolosan: „Niechaj więc nikt o was nie wydaje sądu co do jedzenia i picia bądź w sprawie święta czy nowiu, czy szabatu. Są to tylko cienie spraw przyszłych, a rzeczywistość należy do Chrystusa.”/ Kol 2,16-17/
Warto przy tym zaznaczyć że tekst ten występuje – jako wniosek ! - w łączności z argumentacją Apostoła w poprzednich wersach mówiącą o zastąpieniu obrzezania chrztem świętym oraz o tym że Chrystus „skreślił zapis dłużny obciążający nas nakazami”. Ponieważ jednak rzecz jest ciekawa (i dobrze pokazuje relacje pomiędzy chrześcijaństwem i nakazami Prawa Starego Testamentu), omówię ją nieco szerzej. Szabat nie został zmieniony, według mnie w tekście chodzi o to aby człowiek nie wydawał sądu wobec poczynań drugiego człowieka. Sądu wobec czynienia czegoś innego w szabat , świętowania jakiegoś dnia, picia i jedzenia potraw. Ponieważ sąd teraz za to należy do Chrystusa. Dokłądnie. Dlaczego więc usiłujesz robić to, do czego zniechęca Paweł ? klops napisał(a): Odsyłam do Ewangelii Mateusza 5 i 6
(19) Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim.
21) Słyszeliście, że powiedziano przodkom: Nie zabijaj; a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega sądowi. (22) A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu: Raka, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł: Bezbożniku, podlega karze piekła ognistego
(14) Jeśli bowiem przebaczycie ludziom ich przewinienia, i wam przebaczy Ojciec wasz niebieski. (15) Lecz jeśli nie przebaczycie ludziom, i Ojciec wasz nie przebaczy wam waszych przewinień.
A co, zniosłeś jakieś przykazanie ? Bo nie wiadomo o czym piszesz. Chrześcijaństwo nie zniosło III przykazania - po prostu święci szabat w niedzielę. klops napisał(a): Marek MRB napisał(a): Nie obowiązują nas nakazy prawne (w szczególności kamienowanie grzeszników, obmycia rytualne etc.) oraz nakazy liturgiczne ST (obrzezanie, zakaz jedzenia wieprzowiny, nakazy co do świeczników, a także dzień święcenia szabatu). List do Hebrajczyków Dziś, jeśli głos Jego usłyszycie, nie zatwardzajcie serc waszych. (8) Gdyby bowiem Jozue wprowadził ich do odpoczynku, nie mówiłby potem o innym dniu. (9) A zatem pozostaje odpoczynek szabatu dla ludu Bożego. Domyślam się że o cos Ci chodziło gdy przytaczałeś ten werset - mógłbyś wyjaśnić o co ? klops napisał(a): Marek MRB napisał(a): Zauważyć przy tym należy że owo „nie obowiązywanie” nie jest spojrzeniem negatywnym (że już nieważne), lecz „pójściem do przodu”, wypełnieniem myśli Starego Testamentu szerzej, a może raczej należałoby powiedzieć odwrotnie – że to nakazy starotestamentowe były zapowiedzią tego, co jest dziś. Mogę dziś z pełną odpowiedzialnością powiedzieć „Ja święcę szabat. W każdą niedzielę”. Możesz tak powiedzieć ale czy będziesz wtedy wypełniać prośbę Boga, czy raczej zaczniesz stawiać się na Jego miejscu? Będę wypełniał nakaz Boga przekazany przez apostołów. klops napisał(a): Marek MRB napisał(a): Weźmy np. sprawę niedzieli . W „Dies Domini” czytamy : Dies Domini napisał(a): „59. Ten aspekt chrześcijańskiej niedzieli szczególnie wyraźnie podkreśla jej wymowę jako wypełnienia szabatu starotestamentowego. Mateusz 5 Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. Niżej będę pisał jeszcze na ten temat. Twoja interpretacja tego fragmentu jaskrawo mija się z Hbr 7,11-12.18-19 klops napisał(a): Marek MRB napisał(a): W dniu Pańskim, który Stary Testament wiąże — jak powiedzieliśmy — z dziełem stworzenia (por. Rdz 2,1-3; Wj 20,8-11) oraz z historią wyjścia z Egiptu (por. Pwt 5,12-15), chrześcijanin zostaje wezwany, aby ogłaszać nowe stworzenie i nowe przymierze dopełnione w tajemnicy paschalnej Chrystusa. Świętowanie stworzenia nie zostało bynajmniej zniesione, ale stało się głębsze w perspektywie chrystocentrycznej, to znaczy w świetle Bożego zamysłu, aby «wszystko na nowo zjednoczyć w Chrystusie jako Głowie: to, co w niebiosach, i to, co na ziemi» (Ef 1,10). Z kolei pełny sens zyskuje także pamiątka wyzwolenia, jakim było wyjście z Egiptu, stając się pamiątką powszechnego odkupienia dokonanego przez śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa. Niedziela zatem nie jest sprawowana «w zastępstwie» szabatu, ale stanowi jego doskonałe urzeczywistnienie, a w pewnym sensie rozszerza go i w pełni wyraża w perspektywie historii zbawienia, której zwieńczeniem jest Chrystus.” W moim odczuciu stek kłamstw i pustych wywodów. Zdanie burzące kilkaset lat słów kierowanych do Kościoła Bożego. A co ze słowami Boga że On się nigdy nie zmienia... A kto twierdzi że się zmienia ? To my się zmieniamy i zmienia się - na lepsze - nasza sytuacja i nastaje (dzięki Jezusowi) NOwe Przymierze. A Stare sobie jest i się nie zmienia. Wiesz, to jest tak - chrześcijanie, pod wpływem nauk apostołów od pierwszego wieku świętowali niedzielę. I robią tak przez te dwa tysiąclecia. Aż tu nagle przychodzi Klops i mówi W moim odczuciu stek kłamstw. Jak myślisz, komu zaufam - uczniom apostołów czy Twojemu odczuciu ? klops napisał(a): Cytuj: Nauczanie w szabat i zebrania w niedzielę w szabat W Dziejach Apostolskich znajdujemy kilka opisów mówiących o tym, że apostołowie nauczali w szabat w synagogach żydowskich: „Kiedy wychodzili, proszono ich, aby w następny szabat mówili do nich o tym samym. A po zakończeniu zebrania, wielu Żydów i pobożnych prozelitów towarzyszyło Pawłowi i Barnabie, którzy w rozmowie starali się zachęcić ich do wytrwania w łasce Boga.” /Dz 13,42/ „W następny szabat zebrało się niemal całe miasto, aby słuchać słowa Bożego.” /Dz 13,44/ „W szabat wyszliśmy za bramę nad rzekę, gdzie - jak sądziliśmy - było miejsce modlitwy. I usiadłszy rozmawialiśmy z kobietami, które się zeszły.” /Dz 16,13/ „Przeszli przez Amfipolis i Apolonię i przybyli do Tesaloniki, gdzie Żydzie mieli synagogę. Paweł według swego zwyczaju wszedł do nich i przez trzy szabaty rozprawiał z nimi.” /Dz 17,1-2/ „A co szabat rozprawiał w synagodze i przekonywał tak Żydów, jak i Greków.” /Dz 18,4/ Fragmenty te łączy jedno – wszystkie dotyczą sytuacji gdy apostołowie wchodzą do synagog gdzie w szabat gromadzą się wierni judaistyczni) i korzystając z tego faktu opowiadają o Chrystusie. Yhmm tak jak za czasów S.T. Zastanów się co piszesz  O Chrystusie w ST to były co najwyżej proroctwa. klops napisał(a): Cytuj: w niedzielę Inaczej brzmią wzmianki w Piśmie dotyczące zebrań chrześcijańskich: „W pierwszym dniu po szabacie, kiedy zebraliśmy się na łamanie chleba, Paweł, który nazajutrz zamierzał odjechać, przemawiał do nich i przedłużył mowę aż do północy.” / Dz 20,7/ To już nie można było głosić o Chrystusie w inny dzień po szabacie? Czyli Paweł nauczał tylko w Sobotę i pewnie tylko wtedy podróżował? Nauczał w każdy dzień, ale zapewne chcąc uszanować 4 Przykazanie nie pracował dla siebie i nie robił rzeczy jedynie dla zaspokojenia własnych potrzeb. Wyjaśniłem na czym ta różnica polega - w niedzielę mamy opisy zebrań chrześcijańskich, w soboty - głoszenia dla Żydów w synagogach. I to jest w Dziejach reguła. klops napisał(a): Cytuj: „Niechaj pierwszego dnia tygodnia każdy z was coś odłoży według tego, co uzna za właściwe, żeby nie zarządzać zbiórek dopiero wtedy, kiedy przybędę.” / 1 Kor 16,2/ (O tym że obchodzenie dnia świątecznego było u chrześcijan połączone ze zbieraniem ofiar dla potrzebujących pisał Justym Męczennik (ur.100)) Tak można powiedzieć o każdym dniu. Ciekawe dlaczego nie zbierali pieniędzy w szabat?... Bo zbierali na zebraniu chrześcijańskim w niedzielę - a w szabat to chodzili do Żydów głosić. Trudno by zbierali przy tej czynności na biednych chrześcijan w Jerozolimie... klops napisał(a): Cytuj: Oba powyższe fragmenty mówią niewątpliwie o zebraniach chrześcijańskich. Zgodzę się. I pewnie dochodziło do nich w każdym innym dniu  . Chrystus jest Panem Szabatu. O nim należy głosić każdego dnia. Może dochodziło, może nie. Czy to nie Ty postulowałeś tu "sola scriptura" ?  klops napisał(a): Cytuj: Inne fragmenty v„Doznałem zachwycenia w dzień Pański i posłyszałem za sobą potężny głos jak gdyby trąby” [/color]/Ap 1,10/ (że „dniem Pańskim” określano niedzielę wiemy choćby ze współczesnej Apokalipsie Didache) Nawet jeżeli, to nie znosi ten wers II Przykazania. Z resztą jakby znosił to złamałoby to Słowo Boże i zrównało Boga z Szatanem. A to już było by totalnym absurdem i typowym głoszeniem satanistów jak madam Blawacki czy Crowly. Jaki rodzaj logiki pozwala wyciągnąć taki wniosek ?  klops napisał(a): Cytuj: Psalmista tak proroczo mówi o dniu zmartwychwstania Jezusa (Nowy Testament słowa te odnosi do Jezusa (Mt 21,42 ; Mk 12,10; Łk 20,17 ; Dz 4,11 ; Ef 2,20; 1 Ptr 2,6-7 );: „Oto jest brama Pana, przez nią wejdą sprawiedliwi. Dziękować Ci będę, że mnie wysłuchałeś i stałeś się moim zbawieniem.Kamień odrzucony przez budujących stał się kamieniem węgielnym. Stało się to przez Pana: cudem jest w oczach naszych. Oto dzień, który Pan uczynił: radujmy się zeń i weselmy!” / Ps 118,20-24/ W symbolice Pisma dzień oznacza życie... Jan 10 Czyż dzień nie trwa 12 godzin... Nie na temat Kolego (a , dla Twojej wiadomości - żydowski dzień NIE trwa 12 godzin...) klops napisał(a): Cytuj: Ciekawa jest – przytoczona w Dziejach Apostolskich – uchwała pierwszego Soboru Jerozolimskiego. Mimo że Jakub zaznacza że „Z dawien dawna bowiem w każdym mieście są ludzie, którzy co szabat czytają Mojżesza i wykładają go w synagogach” (a więc trzeba uwzględnić nauczanie żydowskie) apostołowie nie nakładają na świeżo nawróconych obowiązku szabatu ! Zależy pewnie na co patrzysz. Obowiązku kamieniowania to wiemy że Jezus zakazał, ale czczenia szabatu dla Ojca?... Nie wiem o jakich zakazach mówisz. Fakt jest faktem - w NT szabat nie jest ani trochę podkreślany, co stanowi jaskrawą różnicę względem ST - podobnie jak np. sprawa obrzezania. klops napisał(a): Cytuj: Zamiast tego wymieniają piszą „Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, nie nakładać na was żadnego ciężaru oprócz tego, co konieczne. Powstrzymajcie się od ofiar składanych bożkom, od krwi, od tego, co uduszone, i od nierządu” (całość Dz 15,1-29) W przypadku prawa tak dla Żydów fundamentalnego jak szabat, brak jego w liście poleceń Soboru jest szczególnie symptomatyczny. Dobrze że podałeś ten fragment, który w żadnym stopniu nie zmienia tego dnia. Z czym dyskutujesz ? Bo raczej nie ze mną. Ja bynajmniej nie twierdzę ze ten fragment stanowi nakaz zmiany dnia - twierdzę jedynie że pokazuje iż chrześcijaństwo nie przykładało do niego istotnej wagi - czego jaskrawym wyrazem jest omawiany wcześniej tekst św.Pawła (Kol 2,16-17) wyraźnie lekceważący sprawę. klops napisał(a): Cytuj: Sytuacja powtarza się zresztą w licznych „katalogach grzechów” w Nowym Testamencie (Rzym 1:28-32; l Kor 6:9-10) – wymienione są tam przeróżne grzechy, ale ani razu nie ma zwrócenia uwagi na przestrzeganie szabatu. Jest to szczególnie uderzające w porównaniu ze Starym Testamentem, gdzie przestrzeganie szabatu stanowiło jeden z głównych wyznaczników pobożności (np. Wj 31,13 ; Kpł 26,2; Kpł 19,3; Kpł 19,30; Kpł 26,43; 2 Krn 36,21; Iz 56,4; Ez 20,13; Ez 20,16; Ez 20,20-21; Ez 20,24; Ez 22,8; Ez 22,26; Ez 23,38; Ez 44,24; Ez 45,17)
Kłamstwo Oooo, Bracie, zaczynasz jechać po bandzie. Zarzucasz mi kłamstwo w powyższym tekście - proszę w którym miejscu skłamałem ? Wykaż albo przeproś - inaczej będę Cię miał za oszczercę.klops napisał(a): , proszę spójrz chociażby na fragment z ww listu z Hebrajczyków. Bóg odpoczywając podczas szabatu nie wskrzesił swego Syna. Dopiero po szabacie. Czy nie jest to dowodem na ugruntowanie niezmienności Prawa Bożego? Nie. Jest to Twoja interpretacja - dodam że jedyne czego dowodzi to prymitywnego pojęcia Boga który "odpoczywa" w sensie dosłownym. To tak jakbyś sądził że jeśli w Księdze Rodzaju czytam że Bóg "odpoczął" to nalezy to literalnie rozumieć iż faktycznie się zmęczył  klops napisał(a): Cytuj: Są jeszcze w NT dwa ważne miejsca mówiące o szabacie. Pozwoliłem sobie przytoczyć świetny tekst o.Jacka Salija na ten temat: Jacek Salij napisał(a): Zaatakowany z powodu tego zachowania, Pan Jezus wypowiada zdumiewające słowa: "Ojciec mój działa aż do tej chwili i Ja działam" (w.17). Słowa te można również przetłumaczyć: "Ojciec mój pracuje aż do tej pory i Ja pracuję". Krótko mówiąc, Jezus dopełnia przekaż opisu stworzenia z Księgi Rodzaju i stwierdza, że w gruncie rzeczy dzieło stworzenia wciąż jeszcze trwa. Co nie pociąga za sobą zmianę Niezmiennego Prawa... Poruszyłeś ciekawe zagadnienie. Zwolennicy szabatu twierdzą że „W Księdze Psalmów, w Prorokach i w Księgach Mojżeszowych jest napisane, ze Prawo zostało ustalone na wieki.” Gdyby to, że przymierze zostaje ustanowione na wieki oznaczało że obowiązuje ono wszystkich ludzi, wówczas należałoby się obrzezać, gdyż w Rdz 17,13b czytamy „Przymierze moje, przymierze obrzezania, będzie przymierzem na zawsze.” Także „wieczne” były przymierze tęczy, kapłaństwo Aaronitów(Wj 29,28 a Syr 45,15 wzmacnia to jeszcze pisząc „jak długo trwać będą niebiosa, aby spełniał obrzędy święte i równocześnie był kapłanem oraz błogosławił lud Imieniem” ), ofiary składane przez Izraelitów (Kpł 24,8 , przymierze Dawidowe (2 Sm 23,5), przymierze Jakubowe (1 Krn 16,17) itd itp. I to jest wszystko PRAWDA - każdego z przymierz jakie Bóg zawarł – dotrzymuje. I jak ktoś chce trwać np. w Przymierzu Mojżesza - to może. Tyle że Bóg dał nam dużo lepsze Przymierze, na lepszych warunkach - i lojalnie ostrzegł, że z przymierza Mojżeszowego nikt nie zdoła się zbawić (Rz 3,20). Święty Paweł wyjaśnia rzecz dokładnie w Liście do Hebrajczyków w miejscu gdzie omawia ustanowienie Jezusa jako kapłana na wzór Melchizedeka: „Gdyby więc doskonałość została osiągnięta przez kapłaństwo lewickie, lud bowiem otrzymał Prawo, oparte na nim, to po co było potrzeba ustanawiać jeszcze innego kapłana na wzór Melchizedeka, a nie na wzór Aarona? Ze zmianą bowiem kapłaństwa musi też nastąpić zmiana Prawa.(…) Zostaje przeto usunięte poprzednie Prawo z powodu swej słabości i nieużyteczności. Prawo nie dawało niczemu pełnej doskonałości, było jednak wprowadzeniem tylko lepszej nadziei, przez którą zbliżamy się do Boga.” /Hbr 7,11-12.18-19/ Bóg wypełnił wszystkie te „zapowiadające” przymierza – aż w końcu dał nam wypełnienie ich wszystkich w sposób doskonały. Jeśli mówił w Księdze Rodzaju „Przymierze moje, przymierze obrzezania, będzie przymierzem na zawsze.” to w Nowym Przymierzu nie odstąpił od tej obietnicy, ale przeciwnie – rozszerzył ją w sposób cudowny: „I w Nim też otrzymaliście obrzezanie, nie z ręki ludzkiej, lecz Chrystusowe obrzezanie, polegające na zupełnym wyzuciu się z ciała grzesznego,(12) jako razem z Nim pogrzebani w chrzcie, w którym też razem zostaliście wskrzeszeni przez wiarę w moc Boga, który Go wskrzesił.”/Kol 2,11-12/ Tak więc zanim kiedykolwiek wyciągniesz argument o "niezmienności Prawa" najpierw przypomnij sobie list do Hebrajczyków i stwierdzenia: "Ze zmianą bowiem kapłaństwa musi też nastąpić zmiana Prawa.(…) Zostaje przeto usunięte poprzednie Prawo z powodu swej słabości i nieużyteczności."klops napisał(a): Cytuj: Znaczenie tej sceny już jej uczestnicy zrozumieli precyzyjnie: "Dlatego tym bardziej usiłowali Go zabić, bo nie tylko nie zachowywał szabatu, ale nadto Boga nazywał swoim Ojcem, czyniąc się równym Bogu" Nauczał w szabat, czcził Ojca w Szabat. Czy w Szabat uwierzenie w Boga jest grzechem? Pismo mówio wprost - nie zachowywał szabatu. Więc nie zaciemniaj. klops napisał(a): Cytuj: Nie mniej rewelacyjnie jest scena związana z łuskaniem kłosów w szabat. Zaczyna się ona od proklamacji Jezusa, że to On sam jest naszym prawdziwym Odpoczynkiem, czyli naszym prawdziwym Szabatem: "Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni jesteście, a Ja was pokrzepię, (...) a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych" (Mt 11, 28n). Na zarzut zaś, że pozwala swoim uczniom wyłuskiwać w szabat ziarno z kłosów, nie mówi bynajmniej, że przyszedł znieść przepisy dotyczące szabatu. Nie, On nie przyszedł znosić szabatu, tylko go wypełnić: "Czyż nie czytaliście w Prawie, że w dzień szabatu kapłani naruszają w świątyni spoczynek szabatu, a są bez winy? Oto powiadam wam: Tu jest coś większego niż świątynia" (Mt 12, 5). Sens tych słów jest miej więcej taki: Przecież nie zapala się świecy przy świetle elektrycznym, tym bardziej nie trzeba jej zapalać, kiedy zaświeciło Słońce! Ależ w Chrystusie jesteś poddany Bogu. On jest twoim orężem i osłoną i odpoczynkiem zawsze nie ważne od dnia. No właśnie. Zaczynasz rozumieć ! klops napisał(a): I mam proźbę do wprzytoczonych wersów ponieważ poprzez ich zniekształcenie nie jestem w stanie stwierdzić ich prawdziwego sensu. Pozdrawiam Jakie zniekształcenie ? I jaką masz prośbę ? 
|
Pt lip 16, 2010 1:26 |
|
 |
emilia18
Dołączył(a): Pn sie 16, 2010 10:46 Posty: 1
|
 Re: Dzień odpoczynku
W Ksiedze Rodzaju opisane jest jak Bóg tworzy swiat, kolejno dzień po dniu. Siódmego dnia postanowił odpocząc, myslę, ze to własnie dlatego niedziela jest dniem odpoczynku 
|
Pn sie 16, 2010 11:04 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
 Re: Dzień odpoczynku
emilia18 napisał(a): W Ksiedze Rodzaju opisane jest jak Bóg tworzy swiat, kolejno dzień po dniu. Siódmego dnia postanowił odpocząc, myslę, ze to własnie dlatego niedziela jest dniem odpoczynku  Po pierwsze: nie opisane, ale opowiedziane o stworzeniu. Po drugie: niedziela to jest pierwszy dzień tygodnia. Siódmym dniem jest sobota, dlatego też Żydzi w ten dzień nie pracują.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Pn sie 16, 2010 11:14 |
|
 |
amittaj
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Cz wrz 02, 2010 10:36 Posty: 74
|
 Re: Dzień odpoczynku
Kamyk,masz rację.Z tym ze jednak była to chyba niedziela,kiedy Chrystus zmartwychwstał,ale to o niczym nie swiadczy.Jezus unieważnił (prawo)o sabacie.
A przecież kresem* Prawa jest Chrystus, dla usprawiedliwienia każdego, kto wierzy. (RZym.10:4) jezus jest koncem prawa
Teraz zaś straciło moc nad nami Prawo, gdy umarliśmy temu, co trzymało nas w jarzmie, tak, że możemy pełnić służbę w nowym duchu, a nie według przestarzałej litery. (rzym 7:6) Chrzescijanie zostali uwolnieni od prawa
|
Cz wrz 02, 2010 23:02 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|