NIe o to pytałem. Pytałem czemu myślisz że ja myślę że Ty będziesz "w innym miejscu" ?
Co do Potopu to całe opowiadanie przekazuje sporo bardzo ważnych treści teologicznych. Gdyby ktoś chciał brać opowiadanie dosłownie to byłoby szereg trudności (choć akurat nie ta którą podałeś - Pismo tylko o Noem mówi że był sprawiedliwy o reszcie rodziny nic nie mówi).

Przypuszczalem, ze masz taki obowiazek. Oczywiscie mozesz nalezec do grupy wierzacych ktora prywatnie, okreslam mianem "wierzacych inteligentnie", ludzi z ktorymi roznie sie wylacznie odmiennym spojrzeniem na istnienie. W takim razie powyzsze (o cieplych krainach jakoby przygotowanych post mortem ateistom) sie Ciebie nie tyczy.

Dural, nie mamy takiego obowiązku. Nawet Jezus mówił w przypowieściach, gdyż jest to najprostsza droga do zrozumienia niektórych aspektów wiary. Czyli przedstawiał wymyśloną opowieść, aby człowiek mógł zrozumieć pewne rzeczy. Potrzebny był obraz, porównanie itp.

NIe rozumiem. Myślałeś że mam jaki obowiązek ?

Pobedziesz na forum to zrozumiesz. Sa "katolicy" czujacy sie w obowiazku opisywania zmian temperatury pod piekielnym kotlem gotowanego ateisty.

Barnaba, on Cię kusi. Dosyć prymitywnie chce Ci wcisnąć pragnienie przynależności do ciepławych "katolików" z yntelygenkiego bagienka jawnogrzeszników.