raczej wiedza akademicka

Zgadzam się z Shamanką, animizm to pewien pogląd na świat i tyle. Może wiązać się z religią bądź nie, ale nazywać jego samego religią to tak, jakby stwierdzić, że religią jest monoteizm albo atomizm.

a możesz nam shamanko przybliżyć jak mniej więcej wygląda twoja praktyka "szamanizmu"? jakieś przykłady z życia

To poznaj tez wiedzę praktyczną, a wtedy będziesz miał pełen obraz tego czym jest i nie jest szmanizm.

Jesli dla sporej ilości ludzi równanie typu ateizm=wiara=religia jest normalnym sposobem pojmowania ateizmu, to moze pomińmy polemikę czy szamanizm jest religią czy nie, bo co by nie zostało napisane, to i tak część osób uprze się, że jak ktoś wierzy w duchy, to znaczy, że to, co robi to jest wiara itd., itd...
Światopogląd/ideologia niekoniecznie równa sie wiara, a tym bardziej religia - ale niektórzy tego nie kupują. Za nic!

Wiesz ilu Katolików wierzy w duchy? A nikt nie powie, ze to ich religia.

Shamanko, bo samo pojęcie WIARA jest lekko skomplikowane - można wierzyc w istnienie Boga, a nie wierzyć w niego w sposob religijny tzn. nie czcić itp. Podobnie wiara w duchy, jest wiarą w ich istnienie, a nie religią. W KK jest przecież Świętych Obcowanie, modlitwy za dusze zmarłych itp. Wiara /w istnienie/ aniołów, demonów itp. Ale to własnie jest elementem wiary a nie jej bezpośrednim przedmiotem. Dlatego dziwi mnie, że niektórzy nie chcą/nie potrafią tego pojąć.

Mnie również, tym bardziej, ze niewiele wiedzą o szmanaizmie z wyjątekiem tego co naczytali się w necie, czasem w ksiazkach.
Inaczej by patrzyli na szamanizm majac odrobinę wiedzy praktycznej.

no właśnie czy mogłabyś odpisać na ww prośbę?

Duzo tego jest.

Bębny, praca ze zwierzętami mocy czy duchami natury. Przy uzdrawianiu wchodzenie do Dolnego Świata i pozbywanie sie w ten sposób choroby, odzyskiwanie dla kogos ZM, sporządzanie mieszanek ziołowych, itp

i wierzysz, że co się dzieje kiedy grasz na bębnach? Co robisz w "dolnym świecie", że choroba ustępuje. Co dają te mieszanki ziołowe?

Nie muszę wierzyć, ja to czuję iw iem. Poza tym nawet naukowo jest udowodnione ze grajac w pewnycm ruytmie na bębnie dostrajasz fale mózgowe do fal alfa lub theta a wtedy zwiększa się postzreganie pzoazmysłowe.

Dolny Świat to pewna nazwa umowna, generalnie współpracuje się z różnymi duchami takze przy usuwaniu choroby. A ziołą jak zioła, działają na to czy na tamto.

Na pewno szamani z syberii grają na bębnach bo jakieś fale w mózgu się wzmacniają tylko. Na pewno oni to czują i wiedzą.

szaman 1 (grając na bębnie) do szamana 2: graj szybciej czuję, że fale w lewej półkuli mózgu naszego pacjenta przekraczają poziom krytyczny
Szaman 2 (grając na bębnie) do szamana 1: też to wyczułem. Zmieniamy beat czekaj już dopasowuję go do fal mózgowych.

(nie chciałem być sarkastyczny ale samo wyszło. Wybacz )

Co daje granie na bębnie. Na jakiej zasadzie polega współpraca z duchami przy usuwanie choroby? Nie pisz ogólnie tylko daj konkretny przykład.

Shamanka - uważaj bo to co mówisz będzie wykorzystane przeciwko Tobie.

Bęben pomaga wprowadzać w trans - dla szmana jest jak wierzchowiec. Jedni szmani do swych szamańskich podróży uzywahją tzw roślin mocy, inni bębna.

Praca z duchami polega na pracy z nimi. Zależy co chcesz i jak chcesz osiągnać. Choroby to inna rzecz. Przy uzdrawianiu stosuje się różne techniki uzdrawiania, od energoterapii, popzrez ziołolecznictwo, litoterapię, dietetykę, hydroterapię, inne terapie aż do pracy z duchami włącznie.

Skoro jak twierdzisz masz akademicką wiedze na teamt szmanizmu więc wiesz co jest czym i jak wyglada ta praca, po prostu nie znasz jej od strony praktycznej, bo nie masz pewnie kontaktu z ducha,mi czy zwierzętami mocy, nie odbywaleś podróży szamańskich. A jeśli to robiłeś, to wiesz jak to jest.