Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 26, 2025 14:31



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 245 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 17  Następna strona
 Zmuszanie do wiary. 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12
Posty: 1639
Post Re: Zmuszanie do wiary.
Soul33 napisał(a):
Jego syn marnotrawny nie miałby dokąd wracać. A to jesst postawa daleka od chrześcijańskiej.

Syn marnotrawny wyznał ojcu swemu winę.Ojciec zobaczył go wpierw jak wracał skruszony, dlatego do niego wyszedł.. Gdyby syn wysuwał kolejne żądania, to ojciec by go przyjął? Wątpię?
Z Twojej wypowiedzi wynika, ze nie chcesz się identyfikować z Kościołem , bo Ten pozostaje przy swoich surowych zwyczajach. Pan Jezus założył; jeden Kościół a Ty możesz sobie wybrać dowolne miękkie i łatwe do zaakceptowania wyznanie, ale nie masz żadnej gwarancji zbawienia raczej pewność potępienia.Nic w Kościele nie możesz zmienić. Możesz przyjąć tą wiarę która jest, lub odrzucić w całości. Nie ma miejsca na wybiorczość. ,,Tertium non datur" ( trzeciego wyjścia nie ma).To jest bezczelność aby innych pouczać co katolik powinien, a co nie, skoro wypierasz się zasad katolicyzmu. Jeśli nie mam racji, to mi wykaż ale w oparciu o Katechizm a nie własne mniemanie.Czy nie zauważyłeś jak ubogą prezentujesz wiedzę na temat, w którym zabierasz głos ?

_________________
Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).


Śr sie 17, 2011 13:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Zmuszanie do wiary.
Cytuj:
Jeśli nie mam racji, to mi wykaż ale w oparciu o Katechizm a nie własne mniemanie


Tylko pamiętaj Soul, to ma być ten dobry Katechizm, a nie ten zły. A który jest który? Och, niełatwo orzec, bo oba są katolickie, powstały w Kościele katolickim, uchwalone przez te same władze tego samego Kościoła. Ale to już ci Endek wytłumaczy, jakie ma mniemanie na ten temat (tylko żebyś czasem nie słuchała np. ostatnich papieży - Endek wie lepiej i ci wyjaśni, że wedle jego mniemania to straszni odstępcy).

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Ostatnio edytowano Śr sie 17, 2011 13:46 przez Johnny99, łącznie edytowano 1 raz



Śr sie 17, 2011 13:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt paź 07, 2008 19:13
Posty: 800
Post Re: Zmuszanie do wiary.
Endek, srali muszki, będzie wiosna.

Ten cytat ("Obyś był zimny albo gorący...") dotyczy właśnie PUSTEJ, MECHANICZNEJ, ODBĘBNIANEJ religijności.

Pochodzi z listu do kościoła w Laodycei, którego wyznawcy popadli w rutynę, ograniczyli się do odbębniania obowiązków religijnych, bez jakiejkolwiek refleksji na temat Boga, a już tym bardziej bez obdarzania Go miłością. Coś w rodzaju katolicyzmu, który prezentujesz.

- Poza tym, miejsce to było znane ze źródeł, których letnia woda nie nadawała się do picia. Stąd porównanie.

- w czasach rzymskich, woda zimna używana była do gaszenia pragnienia, woda gorąca do term. Letnia woda nie była przydatna :)


Śr sie 17, 2011 13:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt paź 07, 2008 19:13
Posty: 800
Post Re: Zmuszanie do wiary.
Endek, kościół nie ma żadnych SUROWYCH zwyczajów.

Jest jedną z najbardziej tolerancyjnych i pokojowo nastawionych instytucji, jakie istnieją na tym świecie. W oczywisty sposób błądzi w wielu kwestiach, ale całość wychodzi bardziej "na plus", niż "na minus".

Nie zgodzę się z Tobą, żeby przedstawiać naszą religię jako "brzemię", "obowiązek", "powinność", "zmaganie", "wojnę", "walkę"

wolę określenia: "przywilej", "łaska", "samodoskonalenie"

To jest właśnie chrześcijaństwo: religia miłości, życzliwości i pokoju - nie próbuj uczynić z niej religii przemocy, szantażu emocjonalnego i psychicznego gnębienia. Jeśli chcesz ludziom prostować sumienia, to najpierw wyprostuj własne.


Śr sie 17, 2011 13:53
Zobacz profil
Post Re: Zmuszanie do wiary.
zephyr7: czy błądzenie Kościoła to Biblia, Tradycja i UNK czy wierni? To różnica...może być źle interpretowane.


Śr sie 17, 2011 14:01
Post Re: Zmuszanie do wiary.
Endek - Tyle jest możliwosci i dróg do Boga ile jest ludzi. Bo Bóg ma inną drogę dla każdego człowieka - pokwapisz się odpowiedzieć który heretyk jest autorem?.


Śr sie 17, 2011 14:27
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Zmuszanie do wiary.
Wygląda na to, że zgadzam się z Johnnym. Co za ciekawy dzień :) Chociaż, aby nie było zbyt różowo, muszę chyba zwrócić uwagę na błędne postrzeganie mojej płci - nie jestem kobietą. No cóż, jak nie urok...

Niemniej to dobre pytanie. Który Katechizm? Wszak nauka Kościoła zmienia się przez lata.

Cytuj:
Z Twojej wypowiedzi wynika, ze nie chcesz się identyfikować z Kościołem , bo Ten pozostaje przy swoich surowych zwyczajach.
Wyraźnie napisałem o ludziach. Jest wiele głęboko wierzących osób, które prezentują bardzo zachęcającą postawę, w której wyraźnie dominuje miłość.

Cytuj:
nie masz żadnej gwarancji zbawienia raczej pewność potępienia.
Nie zgaduj, kto może być zbawiony. Ja staram się być dobrym człowiekiem. Nie wiem, czy Bóg istnieje, ale jeśli istnieje, na pewno to doceni.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Śr sie 17, 2011 14:32
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12
Posty: 1639
Post Re: Zmuszanie do wiary.
zephyr7 napisał(a):
Endek, kościół nie ma żadnych SUROWYCH zwyczajów.

Jest jedną z najbardziej tolerancyjnych i pokojowo nastawionych instytucji, jakie istnieją na tym świecie. W oczywisty sposób błądzi w wielu kwestiach, ale całość wychodzi bardziej "na plus", niż "na minus".



Kanon VII. Gdyby ktoś głosił, że Kościół Chrystusowy mogą ogarnąć ciemności lub skazić zło, przez które mógłby on odstąpić od zbawczej prawdy wiary i obyczajów, lub kto by głosił, że tenże Kościół może zejść na bezdroża ze swych pierwot­nych założeń, lub zniekształcony i zniszczony może nawet przestać istnieć, niech będzie wyklęty. (Akta i dekrety św. Soboru Watykańskiego (1870), Pierwszy projekt Konstytucji dogmatycznej o Kościele Chrystusowym).


zephyr7 napisał(a):
Nie zgodzę się z Tobą, żeby przedstawiać naszą religię


Naszą religię? Twoja religia nie jest moją religia. Ja jestem rzymskim katolikiem i akceptuję przepisy Kościoła Katolickiego.Odrzucam modernizm i z nim związane modernistyczne brednie panoszące się tu i ówdzie.

zephyr7 napisał(a):
jako "brzemię", "obowiązek", "powinność", "zmaganie", "wojnę", "walkę"

wolę określenia: "przywilej", "łaska", "samodoskonalenie"



Ja traktuję Kościół Św i Jego wiarę jako środek do osobistego uświęcenia i wiecznego zbawienia.



zephyr7 napisał(a):
To jest właśnie chrześcijaństwo: religia miłości, życzliwości i pokoju - nie próbuj uczynić z niej religii przemocy, szantażu emocjonalnego i psychicznego gnębienia. Jeśli chcesz ludziom prostować sumienia, to najpierw wyprostuj własne.


Nie ja jestem autorem norm moralnych i obowiązków względem Kościoła. Są takie abyśmy mogli osiągnąć zbawienie.Można je odrzucić, wtedy łatwo jest przewidzieć skutki wyboru.


Soul33 napisał(a):
Wygląda na to, że zgadzam się z Johnnym. Co za ciekawy dzień :) Chociaż, aby nie było zbyt różowo, muszę chyba zwrócić uwagę na błędne postrzeganie mojej płci - nie jestem kobietą. No cóż, jak nie urok...



Ani ja wielbłądem
Soul33 napisał(a):
Niemniej to dobre pytanie. Który Katechizm? Wszak nauka Kościoła zmienia się przez lata.



Kościół jest niezmienny, więc co dobre było wczoraj i dzisiaj jest takie samo. Na tym polega dogmat o nieomylności Kościoła.Teoria ewolucji dogmatów została nieomylnie potępiona przez Magisterium KK.

Soul33 napisał(a):
Wyraźnie napisałem o ludziach. Jest wiele głęboko wierzących osób, które prezentują bardzo zachęcającą postawę, w której wyraźnie dominuje miłość.

Cytuj:
nie masz żadnej gwarancji zbawienia raczej pewność potępienia.
Nie zgaduj, kto może być zbawiony. Ja staram się być dobrym człowiekiem. Nie wiem, czy Bóg istnieje, ale jeśli istnieje, na pewno to doceni.


Poza Kościołem Katolickim możecie mieć wszystko, prócz zbawienia. Możecie mieć zaszczyty, możecie mieć Sakramenty, możecie też śpiewać "Alleluja", możecie odpowiadać "Amen", możecie trzymać Ewangelię, możecie w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego mieć i głosić wiarę, lecz nigdzie nie możecie znaleźć zbawienia, tylko w Kościele Katolickim. Poza nim można mieć wszystko, tylko tej miłości, która sama daje zbawienie, poza Kościołem nie ma, bo ktokolwiek ma miłość, nie dzieli jedności.
(Stanisław kard. Hozjusz, Chrześcijańskie Wyznanie Wiary Katolickiej, Rozdział XCIII. Zachęta na zakończenie całego dzieła, Olsztyn 1999, s. 431).

_________________
Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).


Śr sie 17, 2011 17:26
Zobacz profil
Post Re: Zmuszanie do wiary.
Żyjesz w jakiejś iluzji, cytujesz - gdyby ktoś głosił, że Kosciół Chrystusowy mogą ogarnąć ciemnosci lub skazić zło.....niech będzie wyklęty - czyli osoby, które ujawniły afery pedofilskie "niech będą wyklęte"???
kto ma miłość, nie dzieli jednosci....czyli Twoje poparcie dla ks Natanka jest zgodne z tym nakazem???


Śr sie 17, 2011 18:16
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Zmuszanie do wiary.
Endek napisał(a):
Kanon VII. Gdyby ktoś głosił, że Kościół Chrystusowy mogą ogarnąć ciemności lub skazić zło (...) niech będzie wyklęty.
Zakaz zwracania uwagi, że Kościół w jakiejś sprawie mógł obrać błędną i złą drogę? Czyli takie rzeczy, jak Inkwizycja, wyprawy krzyżowe, rzeź Pogan?

Cytuj:
"Rozdział XCIII. Zachęta na zakończenie całego dzieła"
Polecam autorowi Słownik Języka Polskiego. Poza tym dowodziłoby to jednoznacznie, że Bóg jest niesprawiedliwy. I ja mam w tym momencie uwierzyć, że właśnie ta religia jest Prawdą? Nie przekonujesz mnie, Endek.

A tak na marrginesie, w tym ujęciu chyba ciężko o gorszy grzech niż zniechęcanie ludzi do wiary (zmniejszanie szansy na czyjeś zbawienie).

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Śr sie 17, 2011 18:18
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17
Posty: 3483
Post Re: Zmuszanie do wiary.
J tak się chyba ten wątek powinien nazywać- "zniechęcanie do wiary", a nie zmuszanie do wiary. Zmusić do wiary nikogo nie można , co najwyżej do chodzenia do kościoła. Podkreślam tylko do chodzenia. Potem jak mama nie kontroluje wychodzi się z domu i idzie np- na piwo. Znam też przypadki nakłaniania do zawarcia małżeństwa, a stąd już do przymusu cienka granica. Moja nieżyjąca ciocia nakłoniła do zawarcia małżeństwa w kościele swego syna. Po latach żałowała tego jeszcze na łożu śmierci. Chrystus mówił też o karze za zgorszenie maluczkich. Pozdrawiam

_________________
"Jesteśmy stworzeni na miarę Słowa, które stało się człowiekiem"


Śr sie 17, 2011 18:41
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12
Posty: 1639
Post Re: Zmuszanie do wiary.
Soul33 napisał(a):
A tak na marrginesie, w tym ujęciu chyba ciężko o gorszy grzech niż zniechęcanie ludzi do wiary (zmniejszanie szansy na czyjeś zbawienie).

Szukasz wiary dla siebie, czy chcesz swoją mnie obdarować?Ja Tobie dziękuję, ale też nie skorzystam.
Ew. Św. Łukasza/10/
Za Jezusem lub przeciw Niemu. Wyrzeczenie

34 Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz. 35 Bo przyszedłem poróżnić syna z jego ojcem, córkę z matką, synową z teściową; 36 i będą nieprzyjaciółmi człowieka jego domownicy. 37 Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. 38 Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien. 39 Kto chce znaleźć swe życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je.

mareta napisał(a):

Chrystus mówił też o karze za zgorszenie maluczkich.

A o karze dla bestii tak im czyniącym nie mówił?
Obrazek
soul33 napisał(a):
Zakaz zwracania uwagi, że Kościół w jakiejś sprawie mógł obrać błędną i złą drogę? Czyli takie rzeczy, jak Inkwizycja, wyprawy krzyżowe, rzeź Pogan?


Niektórym się średniowieczne wyprawy krzyżowe czkają jak ta gęś 10 lat wstecz przez wilka zjedzona, co mu w tyłku jeszcze gęga. Były koniecznością jako obrona przed islamską nawałnicą.

Czy deszcze nad Polską to nie przypadkiem płacz Niebios za nami. Kościół musi stale głosić w porę i nie w porę gorzkie prawdy dla każdego, aby nie zginał.Wyznajecie religię świętego spokoju i nigdy nikomu o tym współczesnym powszechnym bestialstwie nie wspomnicie,prawda?

_________________
Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).


Śr sie 17, 2011 20:48
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Zmuszanie do wiary.
A Inkwizycja dlaczego była konieczna?

Powyższy fragment w Twojej interpretacji byłby dla mnie ostatecznym argumentem, że nie ma Boga. Na szczęście są też inne.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Śr sie 17, 2011 21:19
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12
Posty: 1639
Post Re: Zmuszanie do wiary.
Soul33 napisał(a):
A Inkwizycja dlaczego była konieczna?
Hiszpanie po wypędzeniu Maurów wzięli odwet na ,, piątej kolumnie" czyli na tych co się mahometanom podczas okupowania Półwyspu Iberyjskiego wysługiwali. Prawo do obrony własnej Kościoła i Państwa.dlaczego prawa szariatu nie krytykujesz? Czy bestialstwo komuny nie było większe w Polsce?

_________________
Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).


Śr sie 17, 2011 21:31
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39
Posty: 918
Post Re: Zmuszanie do wiary.
Cytuj:
Niektórym się średniowieczne wyprawy krzyżowe czkają jak ta gęś 10 lat wstecz przez wilka zjedzona, co mu w tyłku jeszcze gęga. Były koniecznością jako obrona przed islamską nawałnicą.
Że co??! :roll:

_________________
http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 :spoko: http://pajacyk.pl/


Śr sie 17, 2011 21:32
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 245 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 17  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL