Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 0:17



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 149 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona
 Wniebowziecie Maryi - reaktywacja 
Autor Wiadomość
Post Re: Wniebowziecie Maryi - reaktywacja
jarura napisał(a):
bo i ona, jak każdy człowiek, ma wstyd i wstydzi się golizny!



Tu się mylisz,bo większość dzisiejszych celebrytów nie ma wstydu,a golizny nie dość,że się nie wstydzą to ją jeszcze eksponują(patrz nieodżałowana gwiazda polskiej estrady-ta dorotka ta malusia tancowała dokolusia) :dres:


Pt sie 19, 2011 19:41
Post Re: Wniebowziecie Maryi - reaktywacja
Ale Matka Boska w przeciwieństwie do tych wszystkich lafirynd była czysta i się wstydziła. ;)


Pt sie 19, 2011 19:47
Post Re: Wniebowziecie Maryi - reaktywacja
jarura napisał(a):
Mnie się wydaje, że Maryja została wzięta do nieba z ciałem.
To znaczy, że buty i ubranie opadły spowrotem. .

a co to spowrót?jakis środek lokomocji?


Pt sie 19, 2011 19:57
Post Re: Wniebowziecie Maryi - reaktywacja
jarura napisał(a):
Podobnie jak Jezus poszedł do nieba, to ubranie opadło spowrotem i znaleźli w grobie.


O!znowu spowrót...


Pt sie 19, 2011 20:01
zbanowana na stałe

Dołączył(a): N sie 07, 2011 12:15
Posty: 100
Post Re: Wniebowziecie Maryi - reaktywacja
Na przyszłość - w prawym górnym rogu masz opcję edytuj


Pt sie 19, 2011 20:09
Zobacz profil
Post Re: Wniebowziecie Maryi - reaktywacja
MARIEL napisał(a):
atheist napisał(a):
Droga MARIEL, przede wszystkim wierzę w dobro tkwiące w człowieku

Wiem(jest tu na forum jeszcze paru takich jak Ty)...Dlatego nie mogę zrozumiec,jak wierząc w to dobro -tak zaciekle walczą z Dobrem Najwyższym :?

MARIEL, już n-ty raz odpowiadam na podobne pytanie. Nie walczę z żadnym Dobrem Najwyższym. Polemizuję z nieprawdziwą i szkodliwą według mnie wiarą, że to Dobro Najwyższe, jak nazywasz Boga, istnieje. Żeby ci to uzmysłowić wyobraź sobie, że powiedziałbym Ci, że wierzę w Superboga, Stwórcę Twojego Jahwe, jeszcze doskonalszego, sprawiedliwszego i lepszego niż On sam. A gdybyś odpowiedziała - Superbóg nie istnieje, wiara w niego to mrzonka odpowiedziałbym Ci: "jak wierząc w Boga tak zaciekle walczysz z Jego Stwórcą?". Nadal nie rozumiesz?

MARIEL napisał(a):
Pewnie nie wkładałabym w to tyle samo uczucia,ale modlitwa to modlitwa,tu także liczą się intencje z jakimi się do rzeczy przystępuje.A moja intencja jest taka że proszę o łaski dla niego takie same jak dla kogoś bliskiego.Myslisz ,że Bóg chętniej spełni prośbę o łaski dla bliskich bo sie przy tej prosbie łzę uroni?

Czyli podtrzymujesz tezę, że Bóg spełnia modlitwy, ale statystycznie nie widać, aby modlący mieli się lepiej niż ateiści, bo ci modlący modlą się o wszystkich, tak?


Pt sie 19, 2011 20:54
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Wniebowziecie Maryi - reaktywacja
Cytuj:
Na pytanie oczywiście Johnny nadal nie odpowiedział...


Bajeczka jest odpowiedzią na pytanie :D No przecież nie mogę tak całkiem wprost - jakby to wyglądało?

Cytuj:
więc postawimy mu kolejne, teraz będa już dwa (piszę na wypadek gdyby Johnny nie ogarniał)

1. Co wynika z niewiary Johnnego w voodoo? W św. Mikołaja? W Gegebegelulupuku?
2. Co wynika z teizmu?


1. ujmijmy to schematycznie:

wyznawcy voodoo robią laleczki voodoo + Johnny nie wierzy w voodoo = Johnny nie robi laleczek voodoo.

Znak "=" oznacza tu wynikanie. Jest to, oczywiście, jeden z najprostszych przykładów - wynikań jest wiele i niektóre są o wiele bardziej skomplikowane ;)

Wydaje mi się, że nie muszę już pisać o św. Mikołaju i Zupnym Potworze?

2.

teizm to wiara w Boga + Bóg to stwórca świata + Johnny jest teistą = Johnny nie wierzy, że świat powstał samoistnie.

A teraz poczekam, co Witold w tym znowu namiesza :D

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt sie 19, 2011 22:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Wniebowziecie Maryi - reaktywacja
Johnny99 napisał(a):
1. ujmijmy to schematycznie:

wyznawcy voodoo robią laleczki voodoo + Johnny nie wierzy w voodoo = Johnny nie robi laleczek voodoo.


Wow, faktycznie, głeboki sens tej niewiary w vodoo. Z niewiary w laleczki vodoo wynika... nierobienie laleczek voodoo. Jakie to głębokie. Czyli de facto cały czas miałem rację - z niewiary w vodoo kompletnie nic nie wynika.


Cytuj:
Wydaje mi się, że nie muszę już pisać o św. Mikołaju i Zupnym Potworze


No nie wiem. Czego Johnny jeszcze nie robi ze względu na to, że nie wierzy w św. Mikołaja?


Cytuj:
teizm to wiara w Boga + Bóg to stwórca świata + Johnny jest teistą = Johnny nie wierzy, że świat powstał samoistnie.


Brawo, geniuszu. Tak się składa że taka jest własnie definicja teizmu. Teizm jest to wiara w Boga, który stworzył świat. Innymi słowy Johnny nam właśnie wyjaśnił, że z teizmu wynika teizm. Idem per idem.


Pt sie 19, 2011 22:49
Zobacz profil
Post Re: Wniebowziecie Maryi - reaktywacja
Johnny99 napisał(a):
Z punktu widzenia ateisty niespecjalnie cokolwiek może mieć sens, w końcu żyje on w oparach bezsensu i absurdu :D


Otóż chcę Ci powiedzieć Johny, że właśnie głęboko obraziłeś moje ateistyczne uczucia. Moja niewiara w Boga jest głęboko uzasadniona i ma silne podstawy. Oto one:

1) Posiadam w domu świętą księgę indiańskiego plemienia Czua-Czukcza, które żyło jeszcze przed naszą erą. Plemię to nie wierzyło w Boga i dzięki swojej niewierze pokonało kilka sąsiednich plemion. Wspólnota Ateistyczna, do której należę uznała tę księgę za świętą a więc także nieomylną. Stąd prosty wniosek, że Bóg nie istnieje - tak mówi Księga.

2) Moja Wspólnota Ateistyczna opiera swoją niewiarę nie tylko o księgę Czua-Czukcza, ale także o długoletnią Tradycję Wspólnoty. A do naszej Tradycji należy ciągłe powtarzanie, że Boga nie ma. Stąd drugi, silny filar mojej niewiary.

3) Nie tylko Księga i Tradycja są jednak podstawami mojej niewiary w Boga. Otóż czuję głębokie, osobiste przekonanie, że Boga nie ma. Takie przekonanie moja Wspólnota Ateistyczna nazywa Łaską Niewiary. Nie wiemy dlaczego niektórzy ludzie nie otrzymują tej łaski. Nazywamy to wielką tajemnicą kosmosu.

4) Jak widzisz, moja niewiara w Boga ma głęboki sens. Muszę jednak podkreslić, że nie jest to zwykła, racjonalistyczna niewiara w Boga. Jest to niewiara w Boga oparta o świętą księgę Czua-Czukcza. Dlatego wszelkie inne niewiary w Boga nasza Wspólnota uznaje za niewłaściwe i heretyckie. Tylko nasza niewiara jest prawdziwą niewiarą!


Pt sie 19, 2011 23:19
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 26, 2011 12:48
Posty: 208
Post Re: Wniebowziecie Maryi - reaktywacja
Mozna by jeszcze dodac prywatne objawienia od najwiekszych myslicieli Czua-Czukcza, w ktorych potwierdzaja nam, ze Boga nie ma. :)


Pt sie 19, 2011 23:35
Zobacz profil
Post Re: Wniebowziecie Maryi - reaktywacja
atheist napisał(a):
Otóż czuję głębokie, osobiste przekonanie, że Boga nie ma. Takie przekonanie moja Wspólnota Ateistyczna nazywa Łaską Niewiary. Nie wiemy dlaczego niektórzy ludzie nie otrzymują tej łaski. Nazywamy to wielką tajemnicą kosmosu.



No widzisz,a u nas Łaskę Wiary otrzymują niemal wszyscy(może za wyjątkiem jakichś Czua Czukcza gdzie chrzescijanskie misje nie docierają :D ),tylko niektórzy ją po prostu odrzucają. :(


So sie 20, 2011 6:14
Post Re: Wniebowziecie Maryi - reaktywacja
atheist napisał(a):
Czyli podtrzymujesz tezę, że Bóg spełnia modlitwy, ale statystycznie nie widać, aby modlący mieli się lepiej niż ateiści, bo ci modlący modlą się o wszystkich, tak?

A są na ten temat jakieś statystyki?Obawiam się,że nie ma.
Tak,podtrzymuję moje zdanie,aczkolwiek nie mam jak go udowodnić..


So sie 20, 2011 6:25

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post Re: Wniebowziecie Maryi - reaktywacja
atheist napisał(a):



Moja Wspólnota Ateistyczna opiera swoją niewiarę nie tylko o księgę Czua-Czukcza, ale także o długoletnią Tradycję Wspólnoty. A do naszej Tradycji należy ciągłe powtarzanie, że Boga nie ma. Stąd drugi, silny filar mojej niewiary.


Jeśli filarem twojej niewiary jest księga, która nie istnieje i powtarzanie, że Boga nie ma to sam widzisz jak bezsensowna jest twoja niewiara.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


So sie 20, 2011 10:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Wniebowziecie Maryi - reaktywacja
Witold napisał(a):
Wow, faktycznie, głeboki sens tej niewiary w vodoo. Z niewiary w laleczki vodoo wynika... nierobienie laleczek voodoo. Jakie to głębokie. Czyli de facto cały czas miałem rację - z niewiary w vodoo kompletnie nic nie wynika.


Witold się myli i to dwukrotnie :D Po pierwsze, napisałem wyraźnie, że wybrałem przykład możliwie najprostszy. Gdybym wgłębił się w idee voodoo, mógłbym podać sporo bardziej skomplikowanych. Po drugie - oczywiście, że wynika i właśnie to pokazałem. To, że przykład nie jest "głęboki", nie znaczy, że go nie ma :D Znaczy to tylko tyle, że ateistom trzeba dawać proste przykłady, bo oni nie lubią myśleć i na jakiekolwiek głębsze przemyślenia reagują krzykiem: "nie filozofuj!" :D

Cytuj:
No nie wiem. Czego Johnny jeszcze nie robi ze względu na to, że nie wierzy w św. Mikołaja?


Np. nie pisze listów przed Wigilią :D

Cytuj:
Innymi słowy Johnny nam właśnie wyjaśnił, że z teizmu wynika teizm.


Witold nadal nie doczytuje i nie rozumie. Przecież Johnny wyraźnie napisał, że z teizmu wynika niewiara w świat samoistnie powstający. Wierzący nie boją się przyznać do swojej niewiary :D

atheist napisał(a):
Otóż chcę Ci powiedzieć Johny, że właśnie głęboko obraziłeś moje ateistyczne uczucia. Moja niewiara w Boga jest głęboko uzasadniona i ma silne podstawy. Oto one:


Jak rozumiem, napisałeś to dla żartu? Chcesz więc powiedzieć, że tak naprawdę twoja niewiara nie ma żadnych podstaw i jest kompletnie nieuzasadniona? :D Zgadzam się z tym :D Zresztą, jak może mieć jakiekolwiek uzasadnienie coś, z czego nic nie wynika? :D

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


So sie 20, 2011 11:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Wniebowziecie Maryi - reaktywacja
Johnny99 napisał(a):
Znaczy to tylko tyle, że ateistom trzeba dawać proste przykłady, bo oni nie lubią myśleć i na jakiekolwiek głębsze przemyślenia reagują krzykiem: "nie filozofuj!" :D


"Filozofowanie" to często nic innego jak użycie dużej ilości słów do wypowiedzi nie zawierającej żadnej treści. Istotnie, Johnny bardzo lubi to robić.


Cytuj:
Witold nadal nie doczytuje i nie rozumie. Przecież Johnny wyraźnie napisał, że z teizmu wynika niewiara w świat samoistnie powstający. Wierzący nie boją się przyznać do swojej niewiary :D


Nie, to jak zwykle Johnny nie rozumie i próbuje zwalić na mnie odpowiedzialność za swoje błędy. Johnny napisał, że z teizmu wynika wiara w świat stworzony przez Boga (co jest częścią definicji teizmu, zatem jest to błędne koło). Oczywiście Johnny może też to wyrazić w inny sposób, np. poprzez "niewiara w świat samoistnie powstający", albo "niewiara w świat stworzony przez Potwora Spaghetti", "niewiara w to że świat tak naprawdę nie istnieje i jest tylko urojeniem", "niewiara w to że świat w którymj żyjemy jest wirtualną rzeczywistością stworzoną przez wyższą cywilizację, a my tylko postaciami w ich grze komputerowej", "niewiara w świat powstały w wyniku pier*nięcia przedwiecznej krowy" i tak dalej. Przykładów można podać tyle, na ile tylko wyobraźni starczy. Bez sensu.

Aha, no i dodam, że "brak wiary w świat powstały samoistnie" (jak i wszystkie inne wymienione) w zasadzie równie dobrze może wynikać z ateizmu (może... ale znowu, także nie musi), jeżeli potraktować powstanie świata jako zagadnienie ze sfery wiedzy, a nie wiary (a brak wiedzy na jakiś temat nie jest równoznaczna z "wiarą" w cokolwiek).

Czyli Johnny nadal tak naprawdę nie powiedział nic ciekawego. Z teizmu wynika teizm, z braku wiary w voodoo wynika... brak wiary w voodoo i tak dalej. Bardzo odkrywcze.


So sie 20, 2011 12:11
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 149 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL