Biblia czy ma ona jakis sens?
Autor |
Wiadomość |
formek1
Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28 Posty: 1953
|
 Re: Biblia czy ma ona jakis sens?
JedenPost napisał(a): Więc tylko od bandyty w starożytności zależało czy będzie żył czy nie.
Całe narody jak jeden mąż, łącznie z kobietami i dziećmi były bandytami?
Nie .Niczego takiego nie powiedziałem .
Co zatem z wyrżniętymi do szczętu mieszkańcami Jerycha?
Jak już pisałem wcześniej jeśli ktoś podporządkował się izraelitom lub wyniósł się z "mieszkania" przeżył. Nawet zapewniano mu ochronę aby przez przypadek nie zginął. Tylko nierządnica Rachab zostanie przy życiu - ona sama i wszyscy, którzy są wraz z nią w domu, albowiem ukryła wywiadowców, których wysłaliśmy. (Ks. Jozuego 6:15-18, Biblia Tysiąclecia)Jak widzisz jedna kobieta uratował życie wszystkim z którymi mieszkała. Ilu ludzi uratował jedna kobieta która podporządkowała się ? (23) Weszli więc młodzi ludzie, wywiadowcy, i wyprowadzili Rachab, jej ojca i matkę, jej braci i tych wszystkich, którzy do niej należeli. Również wszystkich jej krewnych wyprowadzili i umieścili ich poza obozem izraelskim. (Jak widzisz mnóstwo ludzi przeżyło poniewaz podporządkowali się Izraelitom a przez to Bogu. Tak samo było z innymi. Cytuj: Z wymordowanymi przez Jozuego Makkedy, Libny, Lakisz, Eglon, Hebronu, Debiru, Negab, Szefeli i innych miast? Co z rzeziami Amalekitów? (Przetoż idź, a pobij Amaleka, i wytrać jako przeklęte wszystko, co ma; nie folguj mu, ale wybij od męża aż do niewiasty , od małego aż do ssącego, od wołu aż do owcy, od wielbłąda aż do osła) Jak wyżej . Zdegenerowane społeczeństwo nie nadaje się do resocjalizacji. Zwłaszcza jeśli tego nie chcą sami zainteresowani. formek1 napisał(a): Wiele fragmentów Biblii jest źle przetłumaczone, źle interpretowane, źle opisane.
Zatem w obecnej formie ich wymowa może być kłamliwa, Nie może. Jak wcześniej pisałem Bóg nad tym czuwał aby Ci którzy chcą ja zrozumieć będą mogli to zrobić.
Świetnie się składa, bo ja chcę zrozumieć Biblię i rozumiem, że te podjudzania do rzezi i ich pochwały nie zostały nigdy wypowiedziane przez Boga, tylko przez podpierających się Jego autorytetem kapłanów wojowniczego ludu, którym byli Izraelici. No sam widzisz. Ty nie chcesz zrozumieć Biblii. Ty już wiesz co chcesz rozumieć i żadne wyjaśnienie i argumenty cie nie przekonają. Bo ty wiesz lepiej .
_________________ I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.
|
N paź 14, 2012 21:10 |
|
|
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Biblia czy ma ona jakis sens?
Jakiś powód/dowód, dla kórego tych samych słów nie możnaby zastosować do Ciebie?
Z nas dwóch to nie ja usprawiedliwiam ludobójstwo tych jakoby "zdegenerowanych" i "nie nadających się do resocjalizacji", tych, co "nie chcieli się podporządkować"... Nie daje Ci to do myślenia?
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pn paź 15, 2012 10:48 |
|
 |
formek1
Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28 Posty: 1953
|
 Re: Biblia czy ma ona jakis sens?
JedenPost napisał(a): Jakiś powód/dowód, dla kórego tych samych słów nie możnaby zastosować do Ciebie?
Z nas dwóch to nie ja usprawiedliwiam ludobójstwo Ludobójstwo jest tylko wtedy kiedy to ludzie decydują o zabiciu i do tego nie dają możliwości uratowania życia. Tutaj nie decydowali ludzie i do tego ci co chcieli mogli się uratować. Cytuj: tych jakoby "zdegenerowanych" i "nie nadających się do resocjalizacji", tych, co "nie chcieli się podporządkować"... Nie daje Ci to do myślenia? Nie jakoby ,tylko zdegenerowanych do granic. Przyjmujemy zasadę że jeśli Biblia mówi prawdę o zabiciu to także mówi prawdę o powodach tego czynu.
_________________ I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.
|
Pn paź 15, 2012 16:31 |
|
|
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Biblia czy ma ona jakis sens?
formek1 napisał(a): Przyjmujemy zasadę że jeśli Biblia mówi prawdę o zabiciu to także mówi prawdę o powodach tego czynu. Nie, nie przyjmujemy, jeśli mówisz za nas obu. To, że Wy przyjmujecie, nie zobowiązuje do tego reszty czytelników Biblii, pozwala im za to wystawić odpowiednią ocenę Waszych starań jej zrozumienia. Ja oceniam Twoje starania raczej jako ich brak - chciejstwo, próby tworzenia pozornych aksjomatów pasujących do założonej teorii. formek1 napisał(a): Tutaj nie decydowali ludzie i do tego ci co chcieli mogli się uratować. Obie Twoje przedstawione w tym zdaniu teorie uważam za bezpodstawne. formek1 napisał(a): Ludobójstwo jest tylko wtedy kiedy to ludzie decydują o zabiciu i do tego nie dają możliwości uratowania życia. Piramidalna bzdura. Ludobójstwo – zbrodnia (...) obejmująca celowe wyniszczanie całych lub części narodów, grup etnicznych, religijnych lub rasowych. Opisane w Biblii działania spełniają tę powszechnie uznawaną definicję, natomiast Twoje dziwaczne warunki są nieuprawnione. Ludobójstwo dla przykładu Indian w USA przestaje być ludobójstwem, bo Amerykanie dawali im możliwość przeżycia... jeśli oddadzą wszystkie swoje tereny i zamieszkają w fatalnych warunkach i pod strażą tam gdzie zostanie im przez rząd nakazane? Czujesz się dziś na pewno dobrze?
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pn paź 15, 2012 16:50 |
|
 |
formek1
Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28 Posty: 1953
|
 Re: Biblia czy ma ona jakis sens?
JedenPost napisał(a): Przyjmujemy zasadę że jeśli Biblia mówi prawdę o zabiciu to także mówi prawdę o powodach tego czynu.
Nie, nie przyjmujemy, jeśli mówisz za nas obu.
Jeśli nie przyjmujesz ze Biblia mówi prawdę to oznacza ze dyskutujesz na podstawie baśni. Czyli tech wyniszczeń narodów nie było i nie ma tematu. formek1 napisał(a): Tutaj nie decydowali ludzie i do tego ci co chcieli mogli się uratować.
Obie Twoje przedstawione w tym zdaniu teorie uważam za bezpodstawne.
Piramidalna bzdura. Ludobójstwo – zbrodnia (...) obejmująca celowe wyniszczanie całych lub części narodów, grup etnicznych, religijnych lub rasowych. Opisane w Biblii działania spełniają tę powszechnie uznawaną definicję, natomiast Twoje dziwaczne warunki są nieuprawnione. Ludobójstwo dla przykładu Indian w USA przestaje być ludobójstwem, bo Amerykanie dawali im możliwość przeżycia... jeśli oddadzą wszystkie swoje tereny i zamieszkają w fatalnych warunkach i pod strażą tam gdzie zostanie im przez rząd nakazane? Czujesz się dziś na pewno dobrze? Amerykanie sa ludźmi . Nie stworzyli ziemi tylko ją sobie przewłaszczyli. Bóg ziemie stworzył i ma prawo decydować kto i gdzie będzie na niej mieszkał. Tak jak ja mam prawo decydować kto będzie mieszkał w moim mieszkaniu. Coś kłopoty ze zrozumieniem tekstu czytanego chyba masz.
_________________ I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.
|
Pn paź 15, 2012 17:14 |
|
|
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Biblia czy ma ona jakis sens?
formek1 napisał(a): JedenPost napisał(a): Przyjmujemy zasadę że jeśli Biblia mówi prawdę o zabiciu to także mówi prawdę o powodach tego czynu.
Nie, nie przyjmujemy, jeśli mówisz za nas obu.
Jeśli nie przyjmujesz ze Biblia mówi prawdę to oznacza ze dyskutujesz na podstawie baśni. Czyli tech wyniszczeń narodów nie było i nie ma tematu. Biblia (czytaj: jej autorzy) interpretuje historię, zatem wyniszczenia najprawdopodobniej miały miejsce, niemniej nie działy się z woli Boga, zaś przypisywanie Mu takowej to zbieg typowy dla społeczności zarządzanych przez sojusz wojskowych i kapłanów. Izraelici nie są tu w niczym lepsi od Azteków. formek1 napisał(a): Tak jak ja mam prawo decydować kto będzie mieszkał w moim mieszkaniu. Posiadanie mieszkania nie daje Ci prawa do judzenia chcących w nim zamieszkać do walki na śmierć i życie, tym bardziej do mordowania bezbronnych.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pn paź 15, 2012 17:37 |
|
 |
formek1
Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28 Posty: 1953
|
 Re: Biblia czy ma ona jakis sens?
JedenPost napisał(a): Jeśli nie przyjmujesz ze Biblia mówi prawdę to oznacza ze dyskutujesz na podstawie baśni. Czyli tech wyniszczeń narodów nie było i nie ma tematu.
Biblia (czytaj: jej autorzy) interpretuje historię, zatem wyniszczenia najprawdopodobniej miały miejsce, niemniej nie działy się z woli Boga, zaś przypisywanie Mu takowej to zbieg typowy dla społeczności zarządzanych przez sojusz wojskowych i kapłanów. Izraelici nie są tu w niczym lepsi od Azteków.
Najprawdopodobniej nie masz pojęcia o tym o czym piszesz. Skoro tak to szkoda czasu na dyskusje o tym czy na marsie istnieje życie. formek1 napisał(a): Tak jak ja mam prawo decydować kto będzie mieszkał w moim mieszkaniu.
Posiadanie mieszkania nie daje Ci prawa do judzenia chcących w nim zamieszkać do walki na śmierć i życie, tym bardziej do mordowania bezbronnych. Ale do wywalenia ich mam prawo? Czy według Ciebie powinienem pytać moralizatorów o zgodę. Może za zimno na dworze ,albo pada deszcz albo nie maja gdzie iść? Skoro ja mam prawo do swojej własność to tym bardziej Bóg ma prawo wywalić ich ze swojego "mieszkania". I wywalił. A skoro nie chcieli się wyprowadzić to usunął ich siłą. Pewnie ty trzymałbyś w domu pedofilii, pederastów ,sodomitów i innych zdegenerowanych bandytów ale ja mam inne podejście do takich ludzi i uważam że u mnie w domu i zagrodzie nie będą przebywać. Maja po prostu na mnie zły wpływ i na moje dzieci.(Zwłaszcza pedofile.)
_________________ I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.
|
Pn paź 15, 2012 17:51 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Biblia czy ma ona jakis sens?
formek1 napisał(a): Pewnie ty trzymałbyś w domu pedofilii, pederastów ,sodomitów i innych zdegenerowanych bandytów ale ja mam inne podejście do takich ludzi i uważam że u mnie w domu i zagrodzie nie będą przebywać.
Pytam po raz kolejny: co z bezbronnymi i niewinnymi, których wymordowano? Nadto - Twoje porównywanie boskiego rozporządzania Stworzeniem do Twojego rozporządzania mieszkaniem staje się coraz bardziej komiczne, ale też i obraźliwe zarówno dla ludzkiej inteligencji jak i - podejrzewam - samego Boga.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pn paź 15, 2012 17:55 |
|
 |
formek1
Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28 Posty: 1953
|
 Re: Biblia czy ma ona jakis sens?
JedenPost napisał(a): [
Pytam po raz kolejny: co z bezbronnymi i niewinnymi, których wymordowano?
Co masz na myśli pytając co z nimi? A co dziećmi pijaka który ich wiózł samochodem i spowodował wypadek? Nic Mieli głupiego ojca . To samo w tym wypadku. Dzieci zawsze ponoszą konsekwencje działania swoich rodziców. Jak rodzice są chorzy na AIDS to i dziecko u urodzi się chore. Jak rodzice będą jechać po pijanemu i spowodują wypadek dziecko tez zginie. jak rodzice wpadną w długi dzieci będą je spłacać. Co są winne ? Nic .Tylko miały głupiego rodzica. Rodzice chcieli walczyć więc zginęli i dzieci też.
_________________ I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.
|
Pn paź 15, 2012 18:53 |
|
 |
formek1
Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28 Posty: 1953
|
 Re: Biblia czy ma ona jakis sens?
JedenPost napisał(a): [
Nadto - Twoje porównywanie boskiego rozporządzania Stworzeniem do Twojego rozporządzania mieszkaniem staje się coraz bardziej komiczne, ale też i obraźliwe zarówno dla ludzkiej inteligencji jak i - podejrzewam - samego Boga. Znów chyba nie rozumiesz co pisałem. Pisałem o rozporządzaniu przez Boga swoja własnością czyli ziemią.
_________________ I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.
|
Pn paź 15, 2012 18:56 |
|
 |
atheist
Dołączył(a): So kwi 07, 2012 20:58 Posty: 575
|
 Re: Biblia czy ma ona jakis sens?
atheist napisał(a): I raz jeszcze ponawiam pytanie do katolików - jak te idee, wynikające z lektury ST, mają się do Waszej wiary? Jak ma się to do uniwersalizmu praw Bożych i niezmienności Boskiego kodeksu etycznego? I co? Żaden z katolików nie zabierze głosu? Boicie się zaprzątać swoją głowę dylematami, jakich rozstrzygnięcie musiałoby skłonić Was do przemyśleń istoty i sensu Waszej wiary? Login2 napisał(a): Człowiek nigdy nie miał być samodzielny i zawsze miał polegać na Bogu. (...) Ja tam wolę polegać na Bogu, niż na sobie.
Oczywiście, że tak, wiem o tym! To właśnie ten strach przed wzięciem odpowiedzialności za swoje oceny i czyny oraz wygodnictwo polegające na tym, że to ktoś inny powie co jest dobre a co złe, jest jednym z głównych czynników popularności wszelkich religii. Ludzie mają to do siebie, że boją się podejmować ryzyko i brać na siebie odpowiedzialność. Wolą kiedy czynią to za nich inni, oni "tylko wykonują rozkazy". Trudno ich za to winić - po prostu tacy już w większości jesteśmy, pewnie jest to ewolucyjnie uzasadnione. To właśnie dlatego tak niewielu wierzących stara się choćby spróbować odpowiedzieć na ten moralny dylemat, na temat którego zabrałem głos w tym wątku. Jest to bowiem bardzo niekomfortowe - wymaga od nich samodzielnego myślenia i niezależnej oceny a tego większość wierzących wolałaby uniknąć bardziej niż piekła.
|
Wt paź 16, 2012 0:35 |
|
 |
boni
Dołączył(a): Wt paź 09, 2012 12:36 Posty: 56
|
 Re: Biblia czy ma ona jakis sens?
Dosyć nie dawno dostałam instrukcje czytania Pisma św. Ne czytamy go jednym ciągiem od początku do końca bo to nie takie ma przesłanie. Powiedziano mi, że codziennie powinno się otwierać Pismo św. tak jak wypadnie. To co otworzymy jest to dla nas przesłaniem na cały dzień by się nad tym zastanowić co chce nam nim Bóg przekazać. Zastanawiam się nad tym bo pewnego razu byłam naprawdę w złej kondycji psychicznej i gdy otworzyłam, ujrzałam tekst o tym by uwierzyć w siebie i powierzyć wszystko Bogu.
|
Wt paź 16, 2012 7:51 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Biblia czy ma ona jakis sens?
atheist napisał(a): atheist napisał(a): I raz jeszcze ponawiam pytanie do katolików - jak te idee, wynikające z lektury ST, mają się do Waszej wiary? Jak ma się to do uniwersalizmu praw Bożych i niezmienności Boskiego kodeksu etycznego? I co? Żaden z katolików nie zabierze głosu? Boicie się zaprzątać swoją głowę dylematami, jakich rozstrzygnięcie musiałoby skłonić Was do przemyśleń istoty i sensu Waszej wiary? Wielokrotnie uzyskiwałeś odpowiedź - powtórzę - A przecież kresem Prawa jest Chrystus, dla usprawiedliwienia każdego, kto wierzy(Rz 10,4). Kresem - fundamentem, podwaliną. Chrystus nie zmienił Prawa, wskazał sedno, istotę prawa Bożego, czyli miłość i miłosierdzie. Cytuj: Oczywiście, że tak, wiem o tym! To właśnie ten strach przed wzięciem odpowiedzialności za swoje oceny i czyny oraz wygodnictwo polegające na tym, że to ktoś inny powie co jest dobre a co złe, jest jednym z głównych czynników popularności wszelkich religii. Ludzie mają to do siebie, że boją się podejmować ryzyko i brać na siebie odpowiedzialność. Wolą kiedy czynią to za nich inni, oni "tylko wykonują rozkazy". Trudno ich za to winić - po prostu tacy już w większości jesteśmy, pewnie jest to ewolucyjnie uzasadnione. To właśnie dlatego tak niewielu wierzących stara się choćby spróbować odpowiedzieć na ten moralny dylemat, na temat którego zabrałem głos w tym wątku. Jest to bowiem bardzo niekomfortowe - wymaga od nich samodzielnego myślenia i niezależnej oceny a tego większość wierzących wolałaby uniknąć bardziej niż piekła. I znów się mylisz - my wierzący bierzemy odpowiedzialność, dlatego nie oskarżamy Boga za istnienie piekła, które bardzo często sami sobie gotujemy na ziemi i na wieczność.
|
Wt paź 16, 2012 8:05 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Biblia czy ma ona jakis sens?
formek1 napisał(a): JedenPost napisał(a): [
Nadto - Twoje porównywanie boskiego rozporządzania Stworzeniem do Twojego rozporządzania mieszkaniem staje się coraz bardziej komiczne, ale też i obraźliwe zarówno dla ludzkiej inteligencji jak i - podejrzewam - samego Boga. Znów chyba nie rozumiesz co pisałem. Pisałem o rozporządzaniu przez Boga swoja własnością czyli ziemią. Doskonale rozumiem Twoje intencje w tym porównaniu, dlatego właśnie uważam je za tragikomiczne. formek1 napisał(a): Rodzice chcieli walczyć więc zginęli i dzieci też.
...a wytłumaczysz, co stało na porzeszkodzie by je oszczędzić? formek1 napisał(a): Dzieci zawsze ponoszą konsekwencje działania swoich rodziców.
Jak rodzice są chorzy na AIDS to i dziecko u urodzi się chore. Jak rodzice będą jechać po pijanemu i spowodują wypadek dziecko tez zginie. jak rodzice wpadną w długi dzieci będą je spłacać.
Co są winne ? Nic .Tylko miały głupiego rodzica.
Nie, nie zawsze. Dzieci rodziców, którzy zasłużyli na więzienie nie wsadzamy tam razem z nimi - cóż, widać jesteśmy bardziej sprawiedliwi od Izraelitów. Podajesz przykłady będące naturalnymi konsekwencjami, czyli zupełnie nieadekwatne. Co do długów - dzieci spłacją je jako dorośli, poza tym - i wówczas mają wybór. Generalnie - porównywanie takich spraw do rzezi małych dzieci i niemowląt świadczy o twoim przerażajacym zaślepieniu i fanatyzmie, tj. dokładniej - fanatyzmie, który byłby przerażajacy, gdybyś był kimś znaczącym w życiu publicznym, a nie tylko miernym dyskutantem.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Wt paź 16, 2012 8:26 |
|
 |
formek1
Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28 Posty: 1953
|
 Re: Biblia czy ma ona jakis sens?
JedenPost napisał(a): Znów chyba nie rozumiesz co pisałem. Pisałem o rozporządzaniu przez Boga swoja własnością czyli ziemią.
Doskonale rozumiem Twoje intencje w tym porównaniu, dlatego właśnie uważam je za tragikomiczne.
A jakieś uzasadnienie takiego"uważania" podasz? formek1 napisał(a): Rodzice chcieli walczyć więc zginęli i dzieci też.
...a wytłumaczysz, co stało na porzeszkodzie by je oszczędzić?
Pewnie to, że potem umarły by z głodu. A może to że nic z nich by normalnego nie wyrosło. nie jestem Bogiem zeby to wiedziec. formek1 napisał(a): Dzieci zawsze ponoszą konsekwencje działania swoich rodziców.
Jak rodzice są chorzy na AIDS to i dziecko u urodzi się chore. Jak rodzice będą jechać po pijanemu i spowodują wypadek dziecko tez zginie. jak rodzice wpadną w długi dzieci będą je spłacać.
Co są winne ? Nic .Tylko miały głupiego rodzica.
Nie, nie zawsze. Dzieci rodziców, którzy zasłużyli na więzienie nie wsadzamy tam razem z nimi - cóż, widać jesteśmy bardziej sprawiedliwi od Izraelitów. To pewnie nie znasz przypadków kiedy to matka siedzi i dziecko z nią. Dla małego dziecka lepsze jest siedzenie z matka w wiezieniu niż pobyt w domu dziecka. Cytuj: Podajesz przykłady będące naturalnymi konsekwencjami, czyli zupełnie nieadekwatne. Co do długów - dzieci spłacją je jako dorośli, poza tym - i wówczas mają wybór.
Jako dorośli maja wybór .Tutaj tez dorośli mieli wybór.
_________________ I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.
|
Wt paź 16, 2012 18:06 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|