Podstawy wiary same siebie wykluczają
| Autor |
Wiadomość |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Podstawy wiary same siebie wykluczają
wodz napisał(a): witam chciałem napisać kilka zdań, które tworzą wspólną całość i według mnie zaprzeczają wszelkim podstawom kościoła katolickiego, więc jak ktoś mi powie, w którym miejscu moje myślenie jest błędne byłbym wdzięczny  Bóg stworzył nas (ludzi) na swoje podobieństwo. Kościół katolicki chrzci dzieci zaraz po narodzinach, aby jak mówi, zmazać z nich tzw. grzech pierworodny. Z tych dwóch zdań wynika więc, że dziecko, które jeszcze na dobrą sprawę nic jeszcze nie zrobiło, jest grzeszne, a że zostało stworzone na podobieństwo Boga, więc w takim razie to musiałoby oznaczać, że Bóg jest grzeszny. Jednym z głównych dogmatów katolickiego kościoła jest to, że Jezus umarł na krzyżu za nasze grzechy. Patrząc na dwa zdania wcześniejsze według kościoła każdy nowo narodzony człowiek obarczony jest grzechem, więc się pytam za jakie grzechy umarł Jezus, bo jeżeli każde dziecko, które się rodzi jest grzeszne, to wychodzi tak na dobrą sprawę, że Jezus umarł na marne. Jeżeli mój tok myślenia jest gdzieś błędny, proszę o poprawę. Mam nadzieję, że choć trochę wiem na ten temat. Nie jestem jednak znawcą Biblii ani chrześcijaństwa. Czytam pisma i artykuły katolickie oraz Biblię oczywiście. Czytam jednak również orędzia Boże dawane prorokom. Bóg stworzył nas na swoje podobieństwo - należy jednak pamiętać, ze Bóg jest MIŁOŚCIĄ. Jesteśmy owocem miłości i sama miłość, jest już łaską nam dawaną od Boga, łaską na wzór jego podobieństwa. Miłość nie może pochodzić od Złego, tylko i wyłącznie od Boga.. i ta cząstka nas, zwana miłością jest cząstką Boską, stąd nasze podobieństwo do Boga. Każde dziecko, które się rodzi jest obarczone grzechem pierworodnym naszych praprzodków Adama i Ewy. Niestety zawdzięczamy zarówno to jak i wszystko zło szatanowi. Grzech ten jest śmiertelny i pokoleniowy. Rodzimy się z tą skazą i zgodnie z przeczytanymi źródłami, dopiero chrzest zmazuje z nas ten grzech. Otwieramy się jednak w pełni naszym sercem na Boga podczas bierzmowania, niczym ukończenie 18-stki w życiu człowieka według naszych wymyślonych norm. Brak chrztu powoduje, że tkwimy dalej w grzechu śmiertelnym i bez jego zmazania nie będziemy mogli zamieszkać w Sercu Pana jakim jest określane przez nas Niebo. Nie wiem jednak jak to jest do końca, gdyż zmazanie u nas grzechu nie powoduje, że nasze dzieci rodzą się bez grzechu. Wręcz przeciwnie.. pomimo swoistej dziecięcej ufności i czystości, są obarczone grzechem pierworodnym. Istnieją modlitwy zmazujące z nas grzech pokoleniowy, jednak o ile dobrze rozumuję, grzech pierworodny zmazywany jest tylko i wyłącznie indywidualnie po chrzcie i dotyczy doczesności konkretnej osoby. Jeśli chodzi o śmierć Jezusa na krzyżu za nasze grzechy, wydaje mi się, iż chodzi tutaj o pewien fakt związany z tamtymi czasami. Ogrom grzechów, jakie popełniali ludzie jeszcze przed czasem Jezusa, spowodował przelanie się czary goryczy i ręka Boga spadła na nas pod postacią potopu. Bóg jest miłosierny i wcale nie chce nas karać, ale wydaje mi się że jesteśmy tak zatwardziali i zakorzenieni w grzechu, że tylko postępując z nami twardo, można osiągnąć jakiś cel. Potopem został zmyty grzech i świat został oczyszczony. Niestety kolejne pokolenia Noego, pomimo tak oczywistego przykładu na Boże oczyszczenie świata, aż po czasy Jezusa znów napełniły kielich goryczy grzeamiów i obrzydlistwa tego świata i tym razem Bóg ukochany zesłał nam naszego jedynego Syna - Jezusa Chrystusa. Jest to największe poświęcenie i miłosierdzie okazane ludziom. Jezus postanowił oddać swe życie za nas na krzyżu, umierając za nasze grzechy. Jednak jego życie, słowa i uczynki spowodowały, że tak na prawdę zaistniało chrześcijaństwo. Powinniśmy być wdzięczni Bogu za Jezusa Chrystusa oraz jego Matkę - Królową Świata Maryję. Niestety, zgodnie z orędziami i objawieniami dawanymi nam przez współczesnych proroków, znów napełniliśmy czarę goryczy i gorycz ta się przelewa.. Czeka nas kara.. Czeka nas jednak i czas oczyszczenia, który zgodnie z objawieniami już trwa. Tylko nawrócenie się do Boga, prawdziwa skrucha oraz modlitwa modlitwa modlitwa może sprawić, że czas ten będzie dla nas spełnionym oczekiwaniem na Boga a nie naszą zgubą. Zastanówmy się jednak jak by było na świecie, gdyby ludzie chociażby żyli w zgodzie z Boskimi przykazaniami - Dekalogiem. Wystarczyło by żyć w zgodzie chociaż z pierwszym przykazaniem "Nie będziesz miał Bogów cudzych przede mną". Wydaje mi się, że bylibyśmy najszczęśliwszymi ludźmi na świecie. Bożki, jakim się oddajemy - czyli pycha, lenistwo, pożądanie, seks i cała masa innych przestały by tak na prawdę istnieć. Z szacunku do tego jedynego przykazania wszystkie pozostałe byłyby dla nas oczywiste. A jaki byłby świat? Żylibyśmy w pokoju. Nie byłoby żadnych katastrof, zabójstw, strachu, lęku i innych. Czyż nie warto zatem mówić o Bogu i pragnąć powrotu jak największej liczby jego owieczek do Niego? Bóg z Wami.
|
| Cz mar 28, 2013 2:21 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Podstawy wiary same siebie wykluczają
dianao napisał(a): wodz napisał(a): witam chciałem napisać kilka zdań, które tworzą wspólną całość i według mnie zaprzeczają wszelkim podstawom kościoła katolickiego, więc jak ktoś mi powie, w którym miejscu moje myślenie jest błędne byłbym wdzięczny  Bóg stworzył nas (ludzi) na swoje podobieństwo. Kościół katolicki chrzci dzieci zaraz po narodzinach, aby jak mówi, zmazać z nich tzw. grzech pierworodny. Z tych dwóch zdań wynika więc, że dziecko, które jeszcze na dobrą sprawę nic jeszcze nie zrobiło, jest grzeszne, a że zostało stworzone na podobieństwo Boga, więc w takim razie to musiałoby oznaczać, że Bóg jest grzeszny. Jednym z głównych dogmatów katolickiego kościoła jest to, że Jezus umarł na krzyżu za nasze grzechy. Patrząc na dwa zdania wcześniejsze według kościoła każdy nowo narodzony człowiek obarczony jest grzechem, więc się pytam za jakie grzechy umarł Jezus, bo jeżeli każde dziecko, które się rodzi jest grzeszne, to wychodzi tak na dobrą sprawę, że Jezus umarł na marne. Jeżeli mój tok myślenia jest gdzieś błędny, proszę o poprawę. Bóg stworzył człowieka na swój obraz i swoje podobieństwo aby ten cieszył się życiem i smakował szczęścia i miłości , Bóg stworzył człowieka by podzielić się ze stworzeniem uczuciem spełnienia , Bóg chciał aby stworzenie które stworzył poznało Miłość, by stworzenie odczuwało pełnie doskonałości w łączności z Bogiem.Bóg stworzył człowieka z Miłości by istoty żywe poznały Miłość , by istoty poznały" smak" życia i istnienia. Człowiek sam zerwał więź z Bogiem ...
|
| Cz mar 28, 2013 2:41 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Podstawy wiary same siebie wykluczają
marek_max napisał(a): Haniask napisał(a): Bóg stworzył nas na swoje PODOBIEŃSTWO, a nie takich samych. Podobne jest w nas to, że możemy kochać i że to miłość jest naszą największą siłą. No to mu slabo poszlo. Tak niedoskonalego, pelnego bledow, zawodnego, źle skonstruowanego i miejscami bezsensownego rozwiazania jak organizm ludzki to ciezko znalezc... Kiedys czytalem, ze profesor egzaminujacy przyszlych inzynierow i lekarzy powiedzial: 'Jakby ktorys z moich studentow przedstawil 'czlowieka' na zaliczenie to oblalby natychmiast' Na swoje podobienstwo mowisz... Moim zdaniem słowa profesora są niemądre i pełne pychy. Dlatego że nawet nie jesteśmy w stanie stworzyć pojedyńczej żyjącej komórki, nie mówiąc o całym organizmie człowieka. To zależy jak patrzymy na świat, wystarczy tylko lepiej poznać zasady funkcjonowania na przykład oka. Coś niesamowitego, albo zmysły, węch, słuch, smak. Czujemy przyjemność ze spożywania smacznych potraw, ze słuchania muzyki, rozumiemy mowę. Jak dotąd nie potrafimy zbudować robota który porusza się dokładnie jak człowiek, roboty pomagające przy operacjach chirurgicznych nie mają doskonałości ludzkiej ręki. Człowiek to coś więcej niż ciało i to coś więcej jest właśnie na podobieństwo Boga. Czyli duchowa strona człowieka a nie cielesna. Mam takie przekonanie że Adam i Ewa w Raju byli doskonali i tacy mieliśmy być wszyscy, ale wraz z tym co się stało przyszły choroby, słabość i śmierć.
|
| Cz mar 28, 2013 16:33 |
|
|
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|