Prawdziwe życie Jezusa - tekst
Autor |
Wiadomość |
majanovak
Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36 Posty: 1407
|
 Re: Prawdziwe życie Jezusa - tekst
WIST napisał(a): Powiem tak, można oczywiście zrownywać wiesniaka z Napoleonem, żołnierza z Piłsudskim, amatora astronoma z Amstrongiem i twierdzić że ci ludzie nic takiego nie zrobili, ich osiągnięcia są równe sobie, ale czy to jest ucziwe i prawdziwe? Nie sądzę. Jeśli to co jest czarno na białym w Biblii trzeba jeszcze uzasadniać szczegółową interpretacją to znaczy że coś nie gra. Maryja jest wyjątkowa, chyba że wskażesz mi inną postać która była uczestnikiem i to czynnym największych spraw jakie dokonały się w historii relacji Boga z człowieiem. Jeszcze Luter miał wielki szacunek do Maryii, stopniowo jednak Protestanci w walce z katolicką wiarą wylali dzieco z kąpielą. Tylko dlatego zdegradowali Matkę Boską, bo taką czcią otaczali ją katlicy. Ale pokazalam ci Wiscie, ze Biblia nie traktuje Marii jako kogos kto stoi ponad innych ludzi. Jest po prostu wierzaca jak kazda inna osoba. Skoro nie urodzila sie bez grzechu, ale zgrzeszyla, skoro jak wszyscy musiala sie narodzic na nowo, byc ochrzczona Duchem Swietym to dlaczego ludzie czcza ja jak boginie? Skad to dziwne slowa w modlitwach Panno nasza ? Przeciez byla mezatka. Posredniczka nasza? skoro tylko Chrystus jest jedynym Posrednikiem? Takie slowa do czlowieka sa nie na miejscu naprawd. Kult Marii po prostu nie ma racji bytu. I jesli Biblia patrzy na Marie w ten sposob to my powinnismy inaczej? A propo Napoleona to jest on postacia historyczna ale czy ktos traktuje go jako boga? modli sie do niego? Albo do Marii Curie Sklodowskiej? Wiesz jak wielu ludzi wslawilo sie swoja praca lub osiagnieciami itd? Ale nikt o nich nie mysli jako ponadludziach. Dostali od Boga zadanie do wykonania niektorzy wieksze inni mniejsze a jeszcze inni wydawac by sie moglo ze male i nieznaczace, ale co by bylo gdyby te zadania nie byly wykonane? Jak widac wszystko jest wazne dla Boga. Dla Boga wszyscy sa wyjatkowi. Gdyby nie Pawel to by nie bylo pewnie dzisiaj nawroconych pogan a wiec nas.. Piotra rola tez byla wazna w zdobywaniu Zydow dla Chrystusa. Ale jak ktos chcial mu odac hold to co on powiedzial? Dzieje 10,25 "A gdy Piotr miał wejść, Korneliusz wyszedł mu na przeciw, padł do nóg jego i złożył mu pokłon. Piotr zaś podniósł go, mówiąc: Wstań, i ja jestem tylko człowiekiem." To nie prawda co piszez Wiscie, ze "Tylko dlatego zdegradowali Matkę Boską, bo taką czcią otaczali ją katlicy". Protestanci nie oddaja Marii czci bo tylko Bogu nalezy sie czesc, nie czlowiekowi. A poniewaz Maria jest tak samo swieta jak kazda osoba nowonarodzona i jest rowna kazdej wierzacej osobie wiec tak ja powinno sie traktowac, a nie inaczej. A szacunek nalezy sie kazdemu. I Marii i temu kto sprzata i wszelkiej wladzy. Bo u Boga wszyscy ludzie sa rowni. A Maria jest tylko czlowiekiem o czym chyba zapominaja katolicy. A to juz balwochwalstwo z ktorym protestanci nie chca miec nic wspolnego. "oddawajmy cześć Bogu tak, jak mu to miłe: z nabożnym szacunkiem i bojaźnią. (29) Albowiem Bóg nasz jest ogniem trawiącym. " WIST napisał(a): Moja droga, to jest standardowa wypowiedz protestanta. A teraz conieco prawdy. Wypaczenia zdarzają się wszędzie. Zgoda czy nie? Pobożnośc ludowa wymyśliła rózne bzdury. Zgoda czy nie? Kościół wyrażnie oddziela jaka cześć należy się Bogu, od czci jaką odawać powinniśmy każdemu świętemu. Kto czci Maryję jak Boga ten popełnia herezję. Kto oddaje jej należną cześć, inną niż Bogu, ale taką samą jaką Żydzi oddawali i oddają Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi, Noemu, czy królowi Dawidowi ten czyni dobrze. P raz kolejny zatem, udowdniłem w oparciu o Biblię że są ludzie wybrani przez Boga, który sami ludzie oddają część i nie ma w tym nic zdrożnego. Pytanie czy Ty traktujesz tak samo swoich rodziców i przypadkowych ludzi na ulicy, czy jednak Twoim rodzicom należy się inna cześć, niż obcym ludziom? Ale zrozum Wiscie. Wg Biblii ja jestem swieta. Wiem, ze to moze cie szokuje, ale tak wlasnie patrzy na mnie Bóg. Jestem tak samo swieta - nie mniej i nie bardziej co Maria. Jak moge tak powiedziec? Ano dlatego, ze ja jestem swieta, bo mieszka we mnie swiety Bóg. To Jego swietosc. Dlatego skoro przyjelam Chrystusa do serca stalam sie Boza sprawiedliwoscia. "On tego, który nie znał grzechu, za nas grzechem uczynił, abyśmy w nim stali się sprawiedliwością Bożą. " Tak samo, i tylko w taki sposob - nie inaczej Maria moze byc swieta. Bo zaden czlowiek nie jest swiety swoja wlasna swietoscia. Bo Biblia mowi wyraznie: " Nie ma bowiem różnicy, (23) gdyż wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej" Nie ma roznicy Wiscie - WSZYSCY ZGRZESZYLI. Widzisz to? Wiec nasza swietosc pochodzi od Boga a nie z nas. I Maria nie jest wyjatkiem. Ona rowniez musiala narodzic sie na nowo. Niczego nie udowodniles Wiscie, bo czy Zydzi na pewno modla sie do Abrahama jak katolicy do Marii? Czy dla Zyda Dawid jest Posrdnikiem? wstawiennikiem? NIE nie nie. Po prostu pamietaja o nich, o tym co zrobili. Sam Bóg upamietnil wydarzenia z nimi zwiazane by nam o nich przypominac. To samo zrobil dla Marii na jej pamiatke.
|
Cz paź 17, 2013 17:23 |
|
|
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Prawdziwe życie Jezusa - tekst
MajaNovak napisał(a): Ale pokazalam ci Wiscie, ze Biblia nie traktuje Marii jako kogos kto stoi ponad innych ludzi. Maju, masz tyle kontaktu z Biblią, a nie zauważyłaś, że wszystko można udowodnić. Znajdziesz fragment który mówi że Jezus to zwykły człowiek. Wolałbym wejść na wyższy poziom tych rozważań. Każdy może sobie znaleźć taki fragment jaki mu pasuje. Ignorując jednak inne, dojdzie do każdego oczekiwanego wniosku. Ja Ci już i w oparciu o Biblię i zdrowy rozsądek udowodniłem że postać Maryi jest wyjątkowa i nie ma w Biblii nic co by sugerowało że nie należy się jej cześć. Taką odbierali wielcy pańscy w ST. Ta dyskusja, jak pisałem, wynika jedynie z tego że tak Cię wykształcili protestanccy nauczyciele i to tylko jednej z wielu denominacji. Myślisz że to wystarczy? [quoite]A propo Napoleona to jest on postacia historyczna ale czy ktoś traktuje go jako boga? modli się do niego?[/quoite] Znów apeluje o wyższy poziom dyskusji. Bo naprawdę i niezłośliwie, mam wrażenie że protestanci są nauczani i święcie wierzą że my katolicy modlimy się do Maryi jak do Boga. I tłucze się temat, mówi wyraźnie że Bogu oddajemy inną cześć, że do Boga się modlimy, że u Maryi i świętych wypraszamy wstawiennictwo, a przychodzą ŚJ, czy Protestanci i dalej swoje. To już sugeruje że wy tam specjalnie głosicie nie prawdę. Ile razy można powtarzać to samo? Jakim prawem krytykujecie moją wiarę chociaż wyrażnie jej nie rozumiecie? Czemu tak trudno zrozumieć że prywatne wypaczenia, ludzi którzy nie rozumieją katolickiej wiary to nie jest wiara całego Kościoła? Męczące to jest i naprawdę odrzuca. Jest zatem dokładnie tak samo jak z Napoleonem. Powiem więcej, Napoleona szeregowy żołnierz mógł traktować bardziej jak boga, niż katolik świadomy swej wiary, patrząc na Maryję. Czekam zatem na informację zwrotną, czy już rozumiesz że się mylisz i czy w imię prawdy deklarujesz się pouczyć swoich braci i siostry że źle rozumiecie nasze poglądy religijne? Dla mnie to podstawa dalszej rozmowy z Tobą. Cytuj: Ale zrozum Wiscie. Wg Biblii ja jestem swieta. Nic nowego dla mnie. Teraz ja Cię zaszokuje. Doskonale to wiem co Biblia mówi o świętych, że każdy nim jest. Kolejny dowód jak wy tam totalnie nie rozumiecie w co my wierzymy i co my wiemy. Traktowanie nas jak półgłówków to nie sposób na dyskusje z nami. To już nie te czasy że wystarczy katolikowi wytknąć że nie czyta Biblii. Akurat na ulicy jeszcze, ale na tym forum masz do czynienia z ludźmi którzy wiedzą w co wierzą. Natomiast wy nie wicie jak my rozumiemy ową świętość tych którzy są kanonizowani czy beatyfikowani. Naprawdę, najpierw prawda, a potem pouczanie nas. Cytuj: Nie ma roznicy Wiscie - WSZYSCY ZGRZESZYLI. Widzisz to? Jezus też, wielki grzesznik był  Tak, nie? Proszę o jasną odpowiedz bez kombinowania.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Cz paź 17, 2013 17:44 |
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 2004
|
 Re: Prawdziwe życie Jezusa - tekst
majanovak napisał(a): Biblia nie traktuje Marii jako kogos kto stoi ponad innych ludzi. A gdzie to napisano: "Oto bowiem błogosławić mnie będą wszystkie pokolenia, gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Bóg wszechmogący" ? Kto to powiedział: "Kto mi służy, uczci go mój Ojciec"? Pamiętasz, kogo Ewangelia nazywa służebnicą Pańską i to w przełomowej dla zbawienia chwili? Cytuj: Skad to dziwne slowa w modlitwach Panno nasza? Przeciez byla mezatka. "Oto Panna pocznie i porodzi Syna" kto to napisał? A ona też powiedziała "Jak się to stanie, skoro męża nie znam" Cytuj: Posredniczka nasza? skoro tylko Chrystus jest jedynym Posrednikiem? Chrystus jest jedynym Pośrednikiem zbawienia, w swoim znaczeniu. W innym znaczeniu pośrednikami są ludzie przez Niego do tego pośrednictwa powołani (pośrednictwo posług) - takimi byli apostołowie. A jeszcze w innym sensie pośrednikiem może być każdy chrześcijanin, a nawet każdy człowiek: Gdy modlisz się do Boga za kogoś, gdy przekażesz mu słowo Dobrej Nowiny itd. Ponieważ wierzymy, że święci żyją u Boga i modlą się za nas ("Wierzę w Świętych obcowanie"), więc są szczególnymi pośrednikami. Znajdż w necie na temat idei Pośrednictwa w Biblii artykuł Michała Wojciechowskiego (biblisty a wykształcenia, obecnie polityka PSL) Cytuj: Kult Marii po prostu nie ma racji bytu . A tymczasem sam Bóg czci Sługi Pańskie, czyli świętych (Jan 12). Czy nie stawiasz siebie ponad Boga? Cytuj: A propo Napoleona to jest on postacia historyczna ale czy ktos traktuje go jako boga? modli sie do niego? Albo do Marii Curie Sklodowskiej? Świętymi nie są bohaterzy czynów, ale ludzie przez swoją bliskość z Bogiem. A Maryja była "Matką Pana mego", Matka Kyriosa (gr.), czyli Matka Boga. Kto ją pierwszy tak uczcił? Gdzie to napisano? Cytuj: Protestanci nie oddaja Marii czci bo tylko Bogu nalezy sie czesc, nie czlowiekowi. Ale ŁŻESZ! Kto to powiedział: "Czcij ojca swego i matkę swoją"? Kto to powiedział "króla czcijcie"? Kto to powiedział: "W okazywaniu czci wzajemnie siebie wyprzedzajcie"? Kto to powiedział: "Kto mi służy, uczci go mój Ojciec"? Cytuj: Bo u Boga wszyscy ludzie sa rowni. Bzdury piszesz. Pan Bóg kocha wszystkich. Pan Bóg wszystkich chce zbawić. Ale czy znasz biblijne opisy chwały nieba (Apokalipsa) Czy tam "wszyscy równi? Czy nie znasz tekstu biblijnego o odrzuceniu grzeszników upartych, działających przeciw Duchowi Świętemu? A wiesz, co powiedział Jezus o Judaszu? U ważasz, że go też trzeba teraz czcić na równi z Maryją i Apostołami? Cytuj: Wg Biblii ja jestem swieta.... - nie mniej i nie bardziej co Maria Nie w każdym znaczeniu jesteś święta. Inaczej jesteś świętą przez sam chrzest, a inaczej przez życie wierne i bliskie Bogu. Więc nie rób się Matka Bożą! Cytuj: Czy dla Zyda Dawid jest Posrdnikiem? wstawiennikiem? NIE nie nie. I Mojżesz, i Dawid też są nazwani w Biblii pośrednikami. Przeczytaj artykuł M. Wojciechowskiego. Jest w necie. Poznasz wielorakie znaczenie słowa pośrednik i wielorakie funkcje biblijnych pośredników. Nie będziesz się tu kompromitowała. O, tu masz link: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TB ... sites.html
|
Cz paź 17, 2013 19:37 |
|
|
|
 |
majanovak
Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36 Posty: 1407
|
 Re: Prawdziwe życie Jezusa - tekst
WIST napisał(a): Maju, masz tyle kontaktu z Biblią, a nie zauważyłaś, że wszystko można udowodnić. Znajdziesz fragment który mówi że Jezus to zwykły człowiek. Wolałbym wejść na wyższy poziom tych rozważań. Każdy może sobie znaleźć taki fragment jaki mu pasuje. Ignorując jednak inne, dojdzie do każdego oczekiwanego wniosku. Ja Ci już i w oparciu o Biblię i zdrowy rozsądek udowodniłem że postać Maryi jest wyjątkowa i nie ma w Biblii nic co by sugerowało że nie należy się jej cześć. Taką odbierali wielcy pańscy w ST. Ta dyskusja, jak pisałem, wynika jedynie z tego że tak Cię wykształcili protestanccy nauczyciele i to tylko jednej z wielu denominacji. Myślisz że to wystarczy? Nie wszystko mozna udowodnic Biblia. Tylko ten kto nic nie wie, ten musi wierzyc we wszystko. Inny nie da sobie tak latwo wmowic czegokolwiek. Chyba, ze nie ma wlasnego zdania tylko przyjal to co ktos inny mysli. Wszystko to mozna sobie jedynie wyobrazic, ze jest napisane, choc nie jest. Ze to niby to nieoczywiste. Po co na sile tworzyc takie dogmaty? No chyba, ze robi sie to pod cos, np. zeby udowodnic jakas teologie. Tak Wiscie, Jezus to byl czlowiek jak kazdy z nas. Ale Jezus nie jest tylko czlowiekiem, ale tez Bogiem. Ale "przyjął postać sługi i stał się podobny ludziom; a okazawszy się z postawy człowiekiem" list do Filipian Wiec widzimy Pana Jezusa podwojna role - Boga i czlowieka. Ale na ziemi zyl tylko jako czlowiek i dlatego o sobie tak mowil, ze jest Synem Czlowieczym, bo nie uzywal Boskiej mocy. Zyl z mocy Ojca, i my tez mamy zyc z Bozej mocy, nie z wlasnej ludzkiej. Oczywiscie jest to tylko mozliwe dla tego kto narodzil sie na nowo. Nie ma niskiego poziomu rozwazan, wszystko jest wazne, bo wszedzie mozemy sie czegos dowiedziec, nauczyc, skorygowac myslenie. Na Biblie tez trzeba patrzec calosciowo a nie jedynie na jakis jeden werset. I nalezy - w przyjmowaniu jakis doktryn - kierowac sie zawsze zasada "na zeznaniu dwóch albo trzech świadków opierać się będzie każda sprawa". Tak tez mowil Chrystus w ewangelii i to nadal obowiazuje. Wiscie nie udowodniles wyjatkowej roli Marii, bo nie dales mi zadnego wersetu na to. A ten jeden ktory podales to podalam ci inny werset i to samo slowo -tak wyjatkowe (chodzilo o szczegolna laske, przychylnosc) zostalo uzyte w stosunku do kazdego wierzacego - przypominam Efezjan 1,6. Zrozum, ze ja mam taka postawe wzgledem Marii, Dawida Abrahama Mojzsza i innych, bo tak mowi Biblia i na niej sie opieram. Po prostu nie staram sie dodawac, zmieniac znaczenia Slowa Bozego, ale ja zaakceptowac. Mi tez sie nie wszystko podoba we Slowie Wiscie. Widzisz ja tez nie we wszystkim nie zgadzam sie z moim pastorem, bo mam inne zdanie nie na jeden temat, ale co z tego? Czy od razu mam szukac innego kosciola, bo cos nas rozni? Ja slucham wielu nauczycieli, i bardzo czesto nawet nie wiem kto jest jakiego wyznania. Bo nie o to chodzi. Ja szukam Boga, szukam prawdy, szukam nauki. Ucze sie. I przyjme od kazdego jesli zobacze to w Slowie, jesli to do mnie dotrze. Kto to mowi nie ma znaczenia. Robiac sztuczne podzialy ograniczasz sie Wiscie. Sam sie ograbiasz. Szkoda. WIST napisał(a): Znów apeluje o wyższy poziom dyskusji. Bo naprawdę i niezłośliwie, mam wrażenie że protestanci są nauczani i święcie wierzą że my katolicy modlimy się do Maryi jak do Boga. I tłucze się temat, mówi wyraźnie że Bogu oddajemy inną cześć, że do Boga się modlimy, że u Maryi i świętych wypraszamy wstawiennictwo, a przychodzą ŚJ, czy Protestanci i dalej swoje. To już sugeruje że wy tam specjalnie głosicie nie prawdę. Ile razy można powtarzać to samo? Jakim prawem krytykujecie moją wiarę chociaż wyrażnie jej nie rozumiecie? Czemu tak trudno zrozumieć że prywatne wypaczenia, ludzi którzy nie rozumieją katolickiej wiary to nie jest wiara całego Kościoła? Męczące to jest i naprawdę odrzuca.
Jest zatem dokładnie tak samo jak z Napoleonem. Powiem więcej, Napoleona szeregowy żołnierz mógł traktować bardziej jak boga, niż katolik świadomy swej wiary, patrząc na Maryję.
Czekam zatem na informację zwrotną, czy już rozumiesz że się mylisz i czy w imię prawdy deklarujesz się pouczyć swoich braci i siostry że źle rozumiecie nasze poglądy religijne? Dla mnie to podstawa dalszej rozmowy z Tobą. Ano modlicie sie jak do Boga. Taka prawda, tyle, ze unikacie przyznania sie. I nie tylko do Marii ale tez np. do Jozefa. Bo np. slowa: pod twoja obrone..posredniczko, pocieszycielko nasza, modl sie za nami.. Czy zmarla osoba moze pocieszac kogos? Modliles sie kiedys Modlitwa do Świętej Rodziny? O Jezu, Maryjo i Józefie, bądźcie z nami, na życie i na śmierć. Amen." Jednym ciegiem do calej trojki.. http://www.rodzinasfb.warszawa.opoka.or ... ?page_id=1a widziales ta modlitwe? http://www.rodzinasfb.warszawa.opoka.or ... ?page_id=6Dla mnie to tak szokujace modlitwy, ze juz sie powstrzymam od komentarzy Wiscie. Ale to jest po prostu straszne. A widziales to? http://www.maryjni.pl/litania-do-niepok ... -maryi,473Do Ojca, Syna, Ducha Swietego, i do Marii a jakze. Wszystko w jednym.. Wiec jak ty mozesz mowic, ze to inna cześć? To nawet wyglada na jakas czworce.. Ja nie krytykuje wiary, ale pokazuje rzeczy, ktore sa niebiblijne. WIST napisał(a): Nic nowego dla mnie. Teraz ja Cię zaszokuje. Doskonale to wiem co Biblia mówi o świętych, że każdy nim jest. Kolejny dowód jak wy tam totalnie nie rozumiecie w co my wierzymy i co my wiemy. Traktowanie nas jak półgłówków to nie sposób na dyskusje z nami. To już nie te czasy że wystarczy katolikowi wytknąć że nie czyta Biblii. Akurat na ulicy jeszcze, ale na tym forum masz do czynienia z ludźmi którzy wiedzą w co wierzą. Natomiast wy nie wicie jak my rozumiemy ową świętość tych którzy są kanonizowani czy beatyfikowani. Naprawdę, najpierw prawda, a potem pouczanie nas. Gdybys wierzyl, ze ja jestem TAK SAMO SWIETA JAK MARIA to bys tak nie mowil Wiscie. Jej swietosc niczym sie nie rozni od mojej. Bo tego samego Boga mamy w sercu. A czy ktos pomysli o modlitwie do mnie? A to czemu do Marii sie ktos modli - gdy ona w dodatku nie zyje! Wiec ona nie moze sie wstawiac za nikim. Ona juz teraz tylko odpoczywa i cieszy sie nagroda w niebie. Modiltwa do zmarlych jest zabroniona przez samego Boga (zobacz 5 Mojzeszowa 18,10-12) a wstawic sie za nami moze jedynie nasz Pan Jezus. Rzymian 8,34 "Któż będzie potępiał? Jezus Chrystus, który umarł, więcej, zmartwychwstał, który jest po prawicy Boga, Ten przecież wstawia się za nami. " Hebrajczykow 7,25 "Dlatego też może zbawić na zawsze tych, którzy przez niego przystępują do Boga, bo żyje zawsze, aby się wstawiać za nimi." A o Marii, swietych, aniolach ani slowa. Dlaczego to nie dociera do ciebie Wiscie? WIST napisał(a): Jezus też, wielki grzesznik był  Tak, nie? Proszę o jasną odpowiedz bez kombinowania. Jak mam kombinowac, co ty opowiadasz Wiscie, mam wymyslac cos? Zarty sobie robisz z takiej rzeczy? Sam zobacz SLOWO: " On tego, który nie znał grzechu, za nas grzechem uczynił, abyśmy w nim stali się sprawiedliwością Bożą. " "Nie mamy bowiem arcykapłana, który by nie mógł współczuć ze słabościami naszymi, lecz doświadczonego we wszystkim, podobnie jak my, z wyjątkiem grzechu"
|
Pn paź 21, 2013 18:39 |
|
 |
majanovak
Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36 Posty: 1407
|
 Re: Prawdziwe życie Jezusa - tekst
Atimeres napisał(a): A gdzie to napisano: "Oto bowiem błogosławić mnie będą wszystkie pokolenia, gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Bóg wszechmogący" ? Kto to powiedział: "Kto mi służy, uczci go mój Ojciec"? Pamiętasz, kogo Ewangelia nazywa służebnicą Pańską i to w przełomowej dla zbawienia chwili? Juz to mowilam kilka razy, ale dla ciebie powtorze kolejny raz Atimeresie, bo chyba nie brales udzialu w poprzednich dyskusjach. Widzisz jedno i to samo slowo okreslajace niezwykla przychylnosc, ogromna laske jest wypowiedziane w calym NT tylko 2 razy - raz w odniesieniu do Marii, a 2 raz do calego kosciola. Bóg nie uczynil roznicy miedzy Maria a nami. Poza tym zobacz tez: Mateusza 12 "I rzekł mu ktoś: Oto matka twoja i bracia twoi stoją na dworze i chcą z tobą mówić. (48) A On, odpowiadając, rzekł temu, co mu to powiedział: Któż jest moją matką? I kto to bracia moi? (49) I wyciągnąwszy rękę ku uczniom swoim, rzekł: Oto matka moja i bracia moi! (50) Albowiem ktokolwiek czyni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten jest moim bratem i siostrą, i matką" Widzisz tu slowo ktokolwiek? No to moze jeszcze jedno: Lukasza 11,27-28 "A gdy On to mówił, pewna niewiasta z tłumu, podniósłszy swój głos, rzekła do niego: Błogosławione łono, które cię nosiło, i piersi, które ssałeś. (28) On zaś rzekł: Błogosławieni są raczej ci, którzy słuchają Słowa Bożego i strzegą go" A wiec nie ma roznicy, to co sie liczy to czy sluchasz Slowa Bozego i strzezesz Go. Nie ma tu mowy o tradycji, o dogmatach ludzkich, ale o Slowie Bozym. To wazne, bo niektorzy postawili miedzy tymi rzeczami znak rownosci, ale nie Jezus. Atimeres napisał(a): "Oto Panna pocznie i porodzi Syna" kto to napisał? A ona też powiedziała "Jak się to stanie, skoro męża nie znam" ok, jasne, byla panna to prawda, ale od kiedy ktos komus moze pomoc jak umarl. Czy nieboszczyk moze cos zrobic dla 2 osoby? A wiesz co mowi Biblia na ten temat? " niech nie znajdzie się u ciebie taki, który przeprowadza swego syna czy swoją córkę przez ogień, ani wróżbita, ani wieszczbiarz, ani guślarz, ani czarodziej, (11) ani zaklinacz, ani wywoływacz duchów, ani znachor, ani wzywający zmarłych" Co mowi dalej Pan? "gdyż obrzydliwością dla Pana jest każdy, kto to czyni, i z powodu tych obrzydliwości Pan, Bóg twój, wypędza ich przed tobą." To powazna sprawa - lamac, nie szanowac, przekraczac Slowa Boga, to przeciez nakaz nie opcja. Atimeres napisał(a): Chrystus jest jedynym Pośrednikiem zbawienia, w swoim znaczeniu. W innym znaczeniu pośrednikami są ludzie przez Niego do tego pośrednictwa powołani (pośrednictwo posług) - takimi byli apostołowie. A jeszcze w innym sensie pośrednikiem może być każdy chrześcijanin, a nawet każdy człowiek: Gdy modlisz się do Boga za kogoś, gdy przekażesz mu słowo Dobrej Nowiny itd. Ponieważ wierzymy, że święci żyją u Boga i modlą się za nas ("Wierzę w Świętych obcowanie"), więc są szczególnymi pośrednikami. Znajdż w necie na temat idei Pośrednictwa w Biblii artykuł Michała Wojciechowskiego (biblisty a wykształcenia, obecnie polityka PSL) W jakim 'swoim znaczeniu'? czyli niby jakim?? Czy osoba zmarla moze cos zrobic? Napisalam ci, ze nie wolno nam modlic sie do zmarlych. To niby jaka jej rola? Nie rozumiesz, ze Maria juz odbiera swoja nagrode w niebie? Tu o niej pamietamy, bo zostala na zawsze upamietniona, uwieczniona w Slowie Bozym, ale swoja wlasciwa (wg swego wysilku) nagrode otrzymuje ona teraz w niebie. Apostolowie czy tez zwyczajnie kazdy uczen to po prostu slugi boze. Nie dodawaj czegos Atimeresie do Slowa. Pokaze ci cos mocnego o Pawle. Rzymian 1,1 "Paweł, sługa Jezusa Chrystusa, powołany na apostoła, wyznaczony do zwiastowania ewangelii Bożej" Slowo przetlumaczone tutaj jako sluga w rzeczywistosci w grece to slowo dullos co oznacza niewolnik. Wlasnie tak myslal o sobie Pawel. Ze jest niewolnikiem Chrystusa. A przeciez to Pawel napisal 3/4 listow NT. To dzieki niemu my jestesmy, bo on glosil do pogan. I on mial objawienie dobrej nowiny od Jezusa bezposrednio. Nie ma czegos takiego jak 'posrednictwo poslug', to jakies twoje wymyslanie i kombinowanie. Biblia mowi o wierzacych jako: nowonarodzeni, zbawieni, dzieci Boze. Wszyscy tez jestesmy slugami Bozymi. Jakiekolowiek mamy zadanie jestesmy po prostu slugami. Nie ma osoby bez powolania. Jesli komus dajesz slowo to nadal jestes sluga, bo mogles usluzyc bratu czy siostrze w jakies potrzebie przez dar bozy np. proroctwo czy slowo wiedzy czy po prostu podzieliles sie ewangelia, aby przyprowadzic go do Chrystusa. I cokolwiek robisz - jestes sluga. A jakie masz slowo na dowod, ze swieci, ktorzy juz przeciez nie zyja moga nadal wstawiac sie za tych, ktorzy zyja na ziemi? bo Biblia tylko o Jezusie mowi, ze wstawia sie On nadal za nami. "Któż będzie potępiał? Jezus Chrystus, który umarł, więcej, zmartwychwstał, który jest po prawicy Boga, Ten przecież wstawia się za nami. " A masz werset odnosnie swietych? Ale uprzedzam nie znajdziesz, bo Biblia nie moze sobie zaprzeczac, a przeciez dalam ci werset, ze modlitwa do zmarlych jest zakazana. Mysle, ze wiem o jaki za werset 'swietych obcowanie' moze chodzic: Chodzi pewnie o: "Przeto i my, mając około siebie tak wielki obłok świadków," Ale widzisz tu nie ma mowy o tym, ze oni wstawiaja sie za nami, modla czy cos jeszcze innego. Oni nam raczej kibicuja, trzymaja kciuki jesli tak mozna powiedziec, zeby nam dobrze szlo na tej drodze. Obserwuja nas, ale tylko tyle. To taka zacheta dla nas, ze sa juz swieci, ktorzy juz bieg ukonczyli, nagrode zdobyli i teraz nam kibicuja by nam sie to tez udalo. Atimeres napisał(a): A tymczasem sam Bóg czci Sługi Pańskie, czyli świętych (Jan 12). Czy nie stawiasz siebie ponad Boga? . Ja? Zartujesz sobie? Skad ten pomysl. Po prostu jak mozna oddawac czesc, czcic czlowieka to ja nie wiem. Przeciez to zwykle balowchwalstwo. Obraza wobec Boga. Maria byla wybrana do urodzenia Pana Jezusa, ale byla tylko czlowiekiem, nie urodzila sie bez grzechu, zlozyla ofiare za grzech za swego zycia, miala rodzine, dzieci, oddala swoje zycie Bogu, bo tez sie musiala na nowo narodzic, tez jak wszyscy zostala w tym samym czasie ochrzczona Duchem Swietym. Slowem byla blogoslawiona, ale nie stala ponad innych ludzi, byla zwyklym czlowiekiem i tak na nia powinnismy patrzec, bo tak ja pokazuje Slowo Boze. Nie mozna naginac Biblii do jakies teologii. Atimeres napisał(a): Świętymi nie są bohaterzy czynów, ale ludzie przez swoją bliskość z Bogiem. A Maryja była "Matką Pana mego", Matka Kyriosa (gr.), czyli Matka Boga. Kto ją pierwszy tak uczcił? Gdzie to napisano? Oj Atimeresie, nikt nie moze byc swietym przez swoje wlasne uczynki, bo widzisz Bozy standard swietosci jest inny niz nasz ludzki, a na pewno jest inny niz katolicki, ktory dzieli grzechy na lekkie, srednie i ciezkie. W Biblii takiego podzialu nie znajdziesz. Dla Boga grzech to grzech, to tak naprawde 'chybienie celu' a wiec grzechem jest gdy ktos spojrzy na kobiete pozadliwie, jak gniewa sie na brata, ja pyskowal rodzicom, albo nawet jak nie zrobi czegos dobrego a bylo to w jego mocy.. Grzech to grzech. Nikt wiec nie byl bez grzechu - jedynie nasz Pan i jesli ktos moze byc swiety to tylko dlatego, ze swiety Bóg jest w jego sercu. To nie nasza swietosc czyni nas swietymi Atimeresie. Zobacz, ze Pawel Koryntian nazywa swietymi, a oni upijali sie podczas wieczerzy, nie sluzyli sobie, ktos nawet spal z zona swego ojca.. Mylisz sie bardzo myslac, ze Maria byla swieta swoimi uczynkami. Tak samo jak kazdy z nas musiala sie narodzic na nowo i pokutowac z grzechow. Kto Marie pierwszy uczcil? Pewnie katolicy, co?  Bo za czasow apostolow takiego kultu jeszcze nie bylo. Wszystko sie zaczelo dziac jakos w IV wieku. Atimeres napisał(a): Ale ŁŻESZ! Kto to powiedział: "Czcij ojca swego i matkę swoją"? Kto to powiedział "króla czcijcie"? Kto to powiedział: "W okazywaniu czci wzajemnie siebie wyprzedzajcie"? Kto to powiedział: "Kto mi służy, uczci go mój Ojciec"? Po pierwsze nie lze. Jesli nie potrafisz dyskutowac i opanowac negatywnych emocji to po co wchodzisz na forum? Do wszystkich sie tak odzywasz, ktorzy sie z toba nie zgadzaja? Wstyd naprawde. Zrozum inna czesc oddaje sie czlowiekowi, a inna Bogu. Czy do rodzicow sie modlisz? Podejrzewam, ze nie. Wiec nie chodzi to o czesc w sensie uwielbienia, ale szacunku do rodzicow, do starszych, ulegolosci, posluszenstwa wzgledem nich. Czcic czyli uwielbiac nalezy jedynie Boga samego. Chyba rozumiesz roznice? Rzecz jasna to samo sie tyczy krola i oddawanie mu czci w sensie szacunku, bo jak wiadomo, Boze prawo jest ponad ludzkie. Wiec jak ktos w rzadzie ustala, ze mozna zabic bezkarnie nienarodzone dziecko do 3 miesiaca zycia, a prawo milosci mowi: nie zabijaj to chyba oczywiste, ze prawo Boze goruje nad ludzkim. Atimeres napisał(a): Bzdury piszesz. Pan Bóg kocha wszystkich. Pan Bóg wszystkich chce zbawić. Ale czy znasz biblijne opisy chwały nieba (Apokalipsa) Czy tam "wszyscy równi? Czy nie znasz tekstu biblijnego o odrzuceniu grzeszników upartych, działających przeciw Duchowi Świętemu? A wiesz, co powiedział Jezus o Judaszu? U ważasz, że go też trzeba teraz czcić na równi z Maryją i Apostołami? A czy ten grzesznik nie mogl wybrac Boga? Pan Jezus umarl i za tego grzesznika, ale kazdy decyduje za siebie. Nie chcial, nie byl zainteresowany, nie przyjal Zbawiciela, wiec go nie dostapi. Proste. Ale gdzie ty masz tu sprzecznosc? Czy Biblia nie mowi do nas wszystkich jaka jest Boza wola? Znamy ja, albo mozemy ja poznac - jesli chcemy. Baa od nas zalezy wlasnie to posluszenstwo. Co zrobimy z Jego Slowem? Wybor zalezy od nas tylko. I tak naprawde masz tez wplyw na swoja nagrode w niebie. Tak wiec zadania na ziemi nie sa takie same, ale nagroda jest sprawiedliwa, wg naszego wysilku, bo Bóg jest sprawiedliwy. Grzesznik nie zostal odrzucony, tylko ten grzesznik nie skorzystal ze zbawienia, a to roznica. Nie przyjal oferty, nie uwierzyl, bo nie chcial, bo wolal zyc dla siebie. Tak zdecydowal, bo mial wolna wole. A Bóg to uszanowal, chociaz to sprawia Mu bol, bo wie co sie z nim stanie. Zastanow sie nad przykladami, ktore podajesz. Wiesz, ze apostol Piotr zostal nazwany szatanem, tak jak Judasz a jednak jest swiety, zbawiony, a Judasz wybral zamiast pokute smierc czyli ucieczke? Atimeres napisał(a): Nie w każdym znaczeniu jesteś święta. Inaczej jesteś świętą przez sam chrzest, a inaczej przez życie wierne i bliskie Bogu. Więc nie rób się Matka Bożą! Co ty opowiadasz Atimeresie. Widze, ze masz wiele do powiedzenia, ale czy masz na cokolwiek co mowisz jakis werset ze Slowa Bozego? Zupelnie nie wiesz czym jest swietosc. Duzo by pisac wiesz, a ty chyba nie jestes na to ani gotowy ani otwarty by sluchac, wiec powiem tylko, ze przez zycie wierne i bliskie Bogu nikt nie jest swiety, bo 'nasze uczynki sa jaka szata splugawiona'.. Atimeres napisał(a): I Mojżesz, i Dawid też są nazwani w Biblii pośrednikami. Przeczytaj artykuł M. Wojciechowskiego. Jest w necie. Poznasz wielorakie znaczenie słowa pośrednik i wielorakie funkcje biblijnych pośredników. Nie będziesz się tu kompromitowała. O, tu masz link: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TB ... sites.htmlZrozum nie ma znaczenia jak wiele znaczen ma slowo posrednik. Przeciez wiem w jakim kontekscie KK je uzywa. A uzywa je w kontekscie wstawiania sie do Boga za kogos. A Biblia mowi, ze w takim sensie wstawia sie za nami jedynie Pan Jezus. Nikt inny poza Nim. Maria nie zyje, nie ma jej na ziemi, nie moze wiec wstawiac sie za nikim, a my nie mozemy jej o nic prosic, bo ona nie zyje. Mamy zakaz proszenia zmarlych o cokolwiek, zakaz wzywania zmarlych. Wlasnie w takim sensie jak stosuje to KK to jest balwochwalstwo.
|
Pn paź 21, 2013 20:06 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Prawdziwe życie Jezusa - tekst
Majanovak
W pewnym miejscu dotykałem płynących łez na obrazie Matki Bożej i czułem zapach który nie pochodzi z tego świata. Dlatego nikt nie przekona mnie że Maria to jest tylko ktoś taki jak ja.
|
Pn paź 21, 2013 21:31 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Prawdziwe życie Jezusa - tekst
MajaNovak napisał(a): Wiscie nie udowodniles wyjatkowej roli Marii, bo nie dales mi zadnego wersetu na to. Wersety podano Ci, czy mam wyważać otwarte drzwii? Natomiast mi tam na tym nie zależy abyś czciła Maryję. Protestanci po prostu mają alergię na katolickie wierzenia i tyle. Wasza nauka zmiania się od czasów Lutra i innych reformatorów. Ale fajnie że wierzysz i fajnie że ufasz Bogu. Dla mnie to stanowi wartość. MajaNovak napisał(a): Robiac sztuczne podzialy ograniczasz sie Wiscie. Nie ma sztucznych podziałów. Różnice w nauce są wyrażne i nieraz decydujące. W skrajnych wypadkach mamy do czynienia z ludzmi którzy przyczyniają się do śmierci swoich dzieci w imię chorej wiary. A śmierć nie jest niczm sztucznym. MajaNovak napisał(a): Ano modlicie sie jak do Boga. Taka prawda, tyle, ze unikacie przyznania sie. Wiesz lepiej ode mnie co ja robię? Co z wami jest nie tak że wmawiacie innym jak wierzą? Przecież to jawne kłamstwo! A kłamstwo jest grzechem. Cytuj: Bo np. slowa: pod twoja obrone..posredniczko, pocieszycielko nasza, modl sie za nami..[1] Czy zmarla osoba moze pocieszac kogos? [1] Co tu jest do komentowania, módl się za nami do Boga, w czym problem? [2] To ciekawe w kontekście zmartwychwstania Jezusa i owego fragmentu: Co zaś dotyczy umarłych, że zmartwychwstaną, czyż nie czytaliście w księdze Mojżesza, tam gdzie mowa "O krzaku"7, jak Bóg powiedział do niego: Ja jestem Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba. Nie jest On Bogiem umarłych, lecz żywych. Jesteście w wielkim błędzie». [Mk 12, 26-27]. Co prawda mowa tu o zmartwychwstaniu, ale czy to oznacza że narazie po śmierci jesteśmy martwii? Chyba nie skoro ten sam Jezus mówi do jednego z lotrów na krzyżu: Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju. [Łk 23, 43] Słuchasz Pisma podobno - pora na weryfikację twierdzeń. Natomiast całe to Twoje udowadnianie jest bezcelowe, bo ja naprawdę wiem lepiej od Ciebie w co wierzę i do kogo, oraz jak się modlę. Jeśli nadal chcesz uparcie twierdzić że wiesz lepiej to możesz sobie darować. Skoro moje słowo Cię nie przekonuje co do tego co ja sam myślę, to znaczy że poddałaś się bezmyślnej ideologii. Gdybys wierzyl, ze ja jestem TAK SAMO SWIETA JAK MARIA to bys tak nie mowil Wiscie. Bycie wybranym w spoósb szczegolny nie oznacza że są jakieś poziomy świętości. Cytuj: Jak mam kombinowac, co ty opowiadasz Wiscie, mam wymyslac cos? Zadałem pytanie i czekam na Twoją odpowiedz i zapoznanie si z kontekstem. Przeczytaj co napisałaś, przeczytaj co odpisałem i udziel odpowiedzi bez wymigiwania się. W innym wypadku uznam ze kombinujesz. Skoro według Twoich własnych słów WSZYSCY ZGRZESZYLI, to rozumiem że Jezus też. Tak/nie?
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Pn paź 21, 2013 21:59 |
|
 |
majanovak
Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36 Posty: 1407
|
 Re: Prawdziwe życie Jezusa - tekst
equuleuss napisał(a): Majanovak
W pewnym miejscu dotykałem płynących łez na obrazie Matki Bożej i czułem zapach który nie pochodzi z tego świata. Dlatego nikt nie przekona mnie że Maria to jest tylko ktoś taki jak ja. Rozumiem, ale widzisz jest wiele aromatow, ktore mozna poczuc a ktore nie sa z tego swiata. Ja tez czulam taki aromat. Ale wcale nie pochodzil od Marii. Moze sam Bóg, albo twoj aniol chcial jakos zwrocic twoja uwage na Niego? Diabel tez wydziela swoj aromat i lepiej na takie rzeczy by ostroznym a przede wszystkim nie robic z pewnych rzeczy czegos wiecej niz jest. To Bóg ma byc zawsze numer jeden w naszym zyciu i to Jego mamy szukac a nie tych nadprzyrodzonych rzeczy.
|
Wt paź 22, 2013 18:09 |
|
 |
majanovak
Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36 Posty: 1407
|
 Re: Prawdziwe życie Jezusa - tekst
WIST napisał(a): Wersety podano Ci, czy mam wyważać otwarte drzwii? Ale czy nie podales jednego wersetu zaledwie, a ja ci pokazalam, ze to co chcesz podkreslic odnosnie Marii dotyczy rowniez wszystkich wierzacych? I tez ci podalam ten werset w odpowiedzi. A wiec czego to dowodzi? Ze to wybranie - szczegolne - dotyczy kazdego wierzacego Wiscie. Nie tylko Marii. WIST napisał(a): Natomiast mi tam na tym nie zależy abyś czciła Maryję. Protestanci po prostu mają alergię na katolickie wierzenia i tyle. Wasza nauka zmiania się od czasów Lutra i innych reformatorów. Ale fajnie że wierzysz i fajnie że ufasz Bogu. Dla mnie to stanowi wartość. To nie tak, ze my mamy alergie. My po prostu widzimy, ze to balwochwalstwo. Bo Biblia mowi, ze nalezy jedynie Bogu oddawac czesc, nie czlowiekowi. "Wtedy rzekł mu Jezus: Idź precz, szatanie! Albowiem napisano: Panu Bogu swemu pokłon oddawać i tylko jemu służyć będziesz." Mat. 4,10 I nie tylko protetanci to widza Wiscie, nie tylko. Boga nalezy czcic, nie ludzi. Maria miala niezwykle powolanie, ale ona jako naczynie byla zwyczajnym czlowiekiem - takim jak kazdy z nas i tak na Marie powinnismy patrzec. To bibiljny model. Mysle, ze objawienie wzrasta, bo Biblia mowi, ze w czasach ostatecznych bedzie wieksze objawienie. Codziennie tez uczymy sie o Bogu, Biblii i dlatego nasze poznanie Slowa musi rosnac - to przeciez normalne Wiscie. KK tez sie rozwija. Kiedys glosil odpusty, zbawienie z uczynkow, a teraz slysze, ze zbawienie wg KK jest z laski i tylko z laski! To mnie zadziwia i jest fascynujace! Bo pokazuje, ze sa kregi w KK, ktore naprawde ida za Bogiem. Nie chce sie tu rozwijac w tym temacie, ale Bogu sie nie opdoba jak ktos probuje dolozyc wlasne uczynki do ofiary Chrystusa. To naprawde wazne by wierzyc z laski przez wiare Wiscie. Prosze cie zobacz sobie to: http://www. apologetyka.katolik.pl/odnowa-kosciola/ruchy-katolickie/ruch-wiato-ycie/158/589-1-jak-dostpi-zbawienia WIST napisał(a): Nie ma sztucznych podziałów. Różnice w nauce są wyrażne i nieraz decydujące. W skrajnych wypadkach mamy do czynienia z ludzmi którzy przyczyniają się do śmierci swoich dzieci w imię chorej wiary. A śmierć nie jest niczm sztucznym. Sa sztuczne podzialy. A Biblia rozroznia jedynie na wierzacych czyli Boze dzieci i nie wierzacych. Narodzic sie na nowo moze nawet muzulmanin i tak sie zreszta dzieje dzisiaj i oni tez sa Bozymi dziecmi. Bo kryterium jet tylko jedno Wiscie - kto mieszka w tobie? Jesli Chrystus - wtedy nalezysz do Boga. WIST napisał(a): Wiesz lepiej ode mnie co ja robię? Co z wami jest nie tak że wmawiacie innym jak wierzą? Przecież to jawne kłamstwo! A kłamstwo jest grzechem. Nie, nie to nie tak Wiscie. Juz ci tlumacze. No i nie denerwuj sie od razu, bo przeciez ci wyjasnie cos jesli napisalam niezrozumiale. Wiem, ze ty mozesz tego nie robic i pewnie wielu innych rowniez nie. Ale to sa jednak powszechne katolickie modlitwy, katolicka nauka i masa katolikow to robi - bo sa przyzwyczajeni do modlitwy napisanymi przez innych modlitwami. Ciesze sie, ze ty jestes osoba, ktora idzie za Bogiem, bo naprawde chce Go poznac. To cenne, bo religijne praktyki sa bez sensu. WIST napisał(a): [1] Co tu jest do komentowania, módl się za nami do Boga, w czym problem? Ano w tym, ze osoba zmarla nie moze tego robic, i nie powinnismy ja o to prosic, bo wtedy ja wzywamy, szukamy jej aby nam pomogla. A to sie Bogu nie podoba. Zgadza sie? Czy nie tak mowi Slowo? Czy ktos ze zmarlych moze robic cos dla zywych? Moze pocieszac, pomagac? Nie moze. WIST napisał(a): [2] To ciekawe w kontekście zmartwychwstania Jezusa i owego fragmentu: Co zaś dotyczy umarłych, że zmartwychwstaną, czyż nie czytaliście w księdze Mojżesza, tam gdzie mowa "O krzaku"7, jak Bóg powiedział do niego: Ja jestem Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba. Nie jest On Bogiem umarłych, lecz żywych. Jesteście w wielkim błędzie». [Mk 12, 26-27]. Co prawda mowa tu o zmartwychwstaniu, ale czy to oznacza że narazie po śmierci jesteśmy martwii? Chyba nie skoro ten sam Jezus mówi do jednego z lotrów na krzyżu: Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju. [Łk 23, 43] Słuchasz Pisma podobno - pora na weryfikację twierdzeń.
Natomiast całe to Twoje udowadnianie jest bezcelowe, bo ja naprawdę wiem lepiej od Ciebie w co wierzę i do kogo, oraz jak się modlę. Jeśli nadal chcesz uparcie twierdzić że wiesz lepiej to możesz sobie darować. Skoro moje słowo Cię nie przekonuje co do tego co ja sam myślę, to znaczy że poddałaś się bezmyślnej ideologii.
Gdybys wierzyl, ze ja jestem TAK SAMO SWIETA JAK MARIA to bys tak nie mowil Wiscie. Bycie wybranym w spoósb szczegolny nie oznacza że są jakieś poziomy świętości. Ciesze sie, ze podales wersety. Ale oczywiscie, ze ci ludzie zyja. I tak naprawde sa to wersety, ktore pokazuja, ze nie ma czysca ale od razu czlowiek odbiera nagrode - niebo albo pieklo.. Ale mniejsza z tym. Chodzi o to, ze ci ludzie zyja, ale oni sa jedynie obserwatorami kibicami, ale ich zadanie na ziemi juz sie skonczylo. I teraz odbieraja swoja nagrode w niebie. Podawalam juz wersety, ze Chrystus sie wstawia za nami, nie zmarli ludzie. Dokladnie tak, nie ma poziomow swietosci. Wiec dlatego moge powiedziec, ze Maria i ja jestesmy tak samo swiete. To swietosc Chrystusa w nas. Nie nasza, ale Jego. Dlatego niewlasciwe jest modlic sie do czlowieka, bo przeciez tylko Bogu nalezy sie czesc i uwielbienie, nie ludziom. My wszystko co mamy - dostalismy od Boga. WIST napisał(a): Zadałem pytanie i czekam na Twoją odpowiedz i zapoznanie si z kontekstem. Przeczytaj co napisałaś, przeczytaj co odpisałem i udziel odpowiedzi bez wymigiwania się. W innym wypadku uznam ze kombinujesz. Skoro według Twoich własnych słów WSZYSCY ZGRZESZYLI, to rozumiem że Jezus też. Tak/nie? Wszyscy zgrzeszyli - dotyczylo to ludzi, ale nie Boga. Jezus jest Bogiem i jest Swiety przeciez. Dziwne w ogole, ze o to pytasz. Tamte wersety dotyczyly ludzi. Ale odnosnie Pana Jezusa podalam ci przeciez, ze jest bez grzechu. I naprawde nie wiem czego jeszcze ode mnie oczekujesz.
|
Wt paź 22, 2013 18:44 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Prawdziwe życie Jezusa - tekst
majanovak napisał(a): Ale czy nie podales jednego wersetu zaledwie, a ja ci pokazalam, ze to co chcesz podkreslic odnosnie Marii dotyczy rowniez wszystkich wierzacych? I tez ci podalam ten werset w odpowiedzi. A wiec czego to dowodzi? Ze to wybranie - szczegolne - dotyczy kazdego wierzacego Wiscie. Nie tylko Marii. Podano Ci ich więcej. Twoje odpowiedzi nie okazały się przekonujące, o czym pisałem. Możesz się odniesć do tego. Poza tym chciałbym zuawazyć że ten temat nie dotyczy Maryii. A są za to takie gdzie dyskusja jest o wiele bardziej rozbudowana i to właśnie na jej temat. Cytuj: To nie tak, ze my mamy alergie. My po prostu widzimy, ze to balwochwalstwo. Bo Biblia mowi, ze nalezy jedynie Bogu oddawac czesc, nie czlowiekowi. Ja jednak pozostanę przy własnym zdaniu. To widac jak się dyskutuje z niektórymi protestantami. Wygląda to tak jakby was tam szkolono i potem przychodzicie i wmawiacie nam jakieś pogaskie praktyki. Nie mam ochoty o tym dyskutować, bo jak już pisałem wiem lepiej w co wierzę niż wszystkie zbory protestanckie. A co do Biblii, znasz przykazanie: Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył na ziemi, którą Pan, Bóg twój, da tobie? To nie tylko dobra wola czy logika, ale sama Biblia podważa Twoje twierdzenia. Ale ile razy można powtarzać to samo? I dalej piszesz swoje. Ile razy można powtarzać że dla katolika inną czcią otaczamy Boga, a inną świtych. Skoro to zostało powiedziane tyle razy a Ty nadal swoje to uznaje ze świadomie kłamiesz. Cytuj: http://www.apologetyka.katolik.pl/odnowa-kosciola/ruchy-katolickie/ruch-wiato-ycie/158/589-1-jak-dostpi-zbawienia Co mam zobaczyć w tym linku? Cytuj: Sa sztuczne podzialy. A Biblia rozroznia jedynie na wierzacych czyli Boze dzieci i nie wierzacych. Narodzic sie na nowo moze nawet muzulmanin i tak sie zreszta dzieje dzisiaj i oni tez sa Bozymi dziecmi. Bo kryterium jet tylko jedno Wiscie - kto mieszka w tobie? Jesli Chrystus - wtedy nalezysz do Boga. Napisałaś tak: Ja slucham wielu nauczycieli, i bardzo czesto nawet nie wiem kto jest jakiego wyznania. Bo nie o to chodzi. Ja szukam Boga, szukam prawdy, szukam nauki. Ucze sie. I przyjme od kazdego jesli zobacze to w Slowie, jesli to do mnie dotrze. Kto to mowi nie ma znaczenia. Robiac sztuczne podzialy ograniczasz sie Wiscie. Sam sie ograbiasz. Szkoda.Twoja recepta nie jest dla mnie udana. Tak po prostu. Dlaczego? Bo mam tą świadomość że bycie przekonanym przez daną osobę czy tekst, jeszcze nie wiadczy o tym że jest to dobra nauka. Przypsywanie sobie ostatecznego prawa do oceniania co jest prawdą a co nie, nie jest biblijne. Znasz te słowa że teksty nie są do prywatnego oceniania? Bynajmniej, nauka np ŚJ nie jest dla mnie do przyjęcia. To nie jest sztuczny podział, ale odrzucenie kłamstwa. Pisałem w oparciu o bardzo wyrazisty przykład, przykład wiary chorej. Takich chcesz mieć nauczycieli to ok, ale mnie w to nie mieszaj. Cytuj: Nie, nie to nie tak Wiscie. Juz ci tlumacze. No i nie denerwuj sie od razu, bo przeciez ci wyjasnie cos jesli napisalam niezrozumiale. Wiem, ze ty mozesz tego nie robic i pewnie wielu innych rowniez nie. Ale to sa jednak powszechne katolickie modlitwy, katolicka nauka i masa katolikow to robi - bo sa przyzwyczajeni do modlitwy napisanymi przez innych modlitwami. Ciesze sie, ze ty jestes osoba, ktora idzie za Bogiem, bo naprawde chce Go poznac. To cenne, bo religijne praktyki sa bez sensu. Ustalmy fakty - Kościół nie naucza że modlimy się do świętego jako adresta modlitwy i tego który swoją mocą nawraca, uzdrawia, uwalnia. Ja zatem nie traktuje ani Marji ani świętych jako bożków. Są ludzie, którzy tak myślą, ale to jest błędna wiara. To że jacyś wierni źle wierzą, nie znaczy że Kościół źle wierzy. To że jacyś wierni źle wierzą nie znaczy że można krytykować Kościół. A denerwuje się bo wam się to mówi i wyjaśnia, a dalej to samo innym opowiadacie. I to jest problem. Nie ja tak sam sobie myślę, tak naucza i wierzy Kościół. Już nie pierwszy raz pokazujesz że nie wiesz czego naucza Kościół. Już nie pierwszy raz widzę że jakiś protestant krytykuje to czego nie rozumie. To pokazuje jedynie jak marnie jesteście, czy to przez swoich nauczycieli, czy sami z siebie, przygotowani bo krytykujecie rzeczy których nie ma, jakby jakąś inną wiarę. I to niestety ale jest zarzut do was - o nierzetelność, wprowadzanie w błąd i prowadzenie zwykłej krucjaty obliczonej nie na prawdę, ale na zwalczanie katolicyzmu. I to jest argument za tym że wy macie alergię na katolicyzm. Od XVI wieku nic się nie zmieniło... Cytuj: Ano w tym, ze osoba zmarla nie moze tego robic, i nie powinnismy ja o to prosic, bo wtedy ja wzywamy, szukamy jej aby nam pomogla. A to sie Bogu nie podoba. Zgadza sie? Czy nie tak mowi Slowo? Czy ktos ze zmarlych moze robic cos dla zywych? Moze pocieszac, pomagac? Nie moze. Ciesze sie, ze podales wersety. Ale oczywiscie, ze ci ludzie zyja. I tak naprawde sa to wersety, ktore pokazuja, ze nie ma czysca ale od razu czlowiek odbiera nagrode - niebo albo pieklo.. Ale mniejsza z tym. Chodzi o to, ze ci ludzie zyja, ale oni sa jedynie obserwatorami kibicami, ale ich zadanie na ziemi juz sie skonczylo. I teraz odbieraja swoja nagrode w niebie. Podawalam juz wersety, ze Chrystus sie wstawia za nami, nie zmarli ludzie. Dokladnie tak, nie ma poziomow swietosci. Wiec dlatego moge powiedziec, ze Maria i ja jestesmy tak samo swiete. To swietosc Chrystusa w nas. Nie nasza, ale Jego. Dlatego niewlasciwe jest modlic sie do czlowieka, bo przeciez tylko Bogu nalezy sie czesc i uwielbienie, nie ludziom. My wszystko co mamy - dostalismy od Boga. Dlaczego czlowiek w wieczności nie może się modlić, skoro jest nawet bliżej Boga niż za zycia? To po śmierci w niebie jesteśmy blisko Boga, czy jesteśmy odseparowani? To co napisałaś jest nielogiczne. Cytuj: Wszyscy zgrzeszyli - dotyczylo to ludzi, ale nie Boga. Jezus jest Bogiem i jest Swiety przeciez. Dziwne w ogóle, ze o to pytasz. Tamte wersety dotyczyly ludzi. Ale odnosnie Pana Jezusa podałam ci przecież, ze jest bez grzechu. I naprawde nie wiem czego jeszcze ode mnie oczekujesz. Ty napisałaś że wszyscy zgrzeszyli, więc chciałem Ci uzmysłowić że się mylisz. Jezus jako człowiek nie zgrzeszył. Jeśli Bogu się to podobało mógłby powołać do życia bezgrzesznego człowieka poza Jezusem. Tak było z Maryją. Mam nadzieję że to jest jasne, bo nie chciałem udowadniać że Jezus jest grzeszny, tylko wskazać Ci błąd w myśleniu.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Wt paź 22, 2013 19:38 |
|
 |
majanovak
Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36 Posty: 1407
|
 Re: Prawdziwe życie Jezusa - tekst
Widze, ze nerwy i negatywne emocje cie zżeraja Wiscie, wiec nie kontynuujmy juz tej rozmowy. Dopowiem tylko, ze mi wyglada na to jakby katolicyzm byl zbudowany nie na Chrystusie czyli na Slowie od Boga, ale na wszystkim innym - tradycjach, nauce kosciola, historii.. Zgadzacie sie ze Slowem - jak to samo mowi wasza tradycja i nauka, ale jak mowi cos innego to wybieracie wiare w to cos innego.. Czyli taka wybiorcza warunkowa wiara w Slowo Boze. A fundamentu innego nikt nie moze zalozyc jak tylko na Chrystusie. Budowanie wiary i zycia na czymkolwiek innym to po prostu balwochwalstwo i kropka. I jesli Biblia mowi, ze nie wolno sie modlic do zmarlych a ktos sie modli do swietych, aniolow itd to zwyczajne nieposluszenstwo Bogu i tyle. Mozna oczywiscie sobie dorobic do tego teologie i bronic jej jak lew, ale nie zmienia to faktu, ze taka osoba sprzeciwia sie Bogu i Jego Slowu. I kiedys za to odpowie przed Bogiem. "Albowiem fundamentu innego nikt nie może założyć oprócz tego, który jest założony, a którym jest Jezus Chrystus." Modlitwa do Marii i innych swietych przekracza forme zwyklego szacunku. Bo modlac sie do Marii pokladacie w niej zaufanie, wiare w nia, oczekujecie od niej dzialania. A to w Bogu ma byc nasze zaufanie i tylko w Nim i w Niego mamy wierzyc i tylko do Niego sie modlic i na Nim budowac nasze zycie. Modlitwa do czlowieka jest obrazą wobec Boga i okazaniem Mu braku szacunku i zaufania. Jakby Bóg nie mial tyle serca co 'matka' i nie mial tyle zrozumienia dla nas. A przeciez Bóg dal Swego Jedynego Syna za nas i dla nas. Tak bardzo nas umilowal.
|
Wt paź 22, 2013 20:28 |
|
 |
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: Prawdziwe życie Jezusa - tekst
Wyjaśniano Ci wiele razy, że wg katolicyzmu nie modli się do zmarłych. Zatem zgodnie z wcześniejszym upomnieniem, otrzymujesz ostrzeżenie za powtarzanie kłamstw nt. nauki KK.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
Wt paź 22, 2013 21:43 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Prawdziwe życie Jezusa - tekst
Maju, masz rację, nie kontynuujmy. W tym momencie świadomie kłamiesz i popełniasz bardzo ciężki grzech oszczerstwa. Wyjaśniono Ci już wyraźnie, że jest inaczej niż piszesz. Mimo to znów się powtarzasz. Kto sobie zada trud przeczytania, ten sam oceni kto tu podlega ideologii. Ja widzę że Ty jej podlegasz bardzo wyraźnie.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Wt paź 22, 2013 21:54 |
|
 |
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
 Re: Prawdziwe życie Jezusa - tekst
To, o czym piszesz jest obosieczne. Popatrz: majanovak napisał(a): Dopowiem tylko, ze mi wyglada na to jakby katolicyzm byl zbudowany nie na Chrystusie czyli na Slowie od Boga, ale na wszystkim innym - tradycjach, nauce kosciola, historii..
Wygląda mi na to, jakby protestantyzm był zbudowany nie na Chrystusie i Jego Ciele, czyli na Kościele, ale na wszystkim innym, przede wszystkim na ludzkim, ahistorycznym odczytywaniu Pisma. majanovak napisał(a): Zgadzacie sie ze Slowem - jak to samo mowi wasza tradycja i nauka, ale jak mowi cos innego to wybieracie wiare w to cos innego.. Czyli taka wybiorcza warunkowa wiara w Slowo Boze.
Zgadzacie się się z obecnością Chrystusa w świecie poprzez Kościół, ale jak Kościół mówi coś innego to wybieracie manipulowanie Pismem. Czyli taka wybiórcza warunkowa wiara w obecność Bożą w Kościele. majanovak napisał(a): A fundamentu innego nikt nie moze zalozyc jak tylko na Chrystusie. Budowanie wiary i zycia na czymkolwiek innym to po prostu balwochwalstwo i kropka.
A bramy piekielne nie przemogą Kościoła prowadzonego przez Piotra, ktorego fundament oparty jest na Chrystusie. Budowanie wiary i życia na czymś innym to po prostu bałwochwalstwo i kropka. majanovak napisał(a): I jesli Biblia mowi, ze nie wolno sie modlic do zmarlych a ktos sie modli do swietych, aniolow itd to zwyczajne nieposluszenstwo Bogu i tyle.
A jeśli Kościół mówi, że wolno prosić naszych braci w wierze, ktorzy przebywają już o Boga, o wstawiennictwo, a ktoś twierdzi, że nie wolno, to zwyczajne nieposłuszenstwo Kościołowi i Bogu i tyle majanovak napisał(a): Mozna oczywiscie sobie dorobic do tego teologie i bronic jej jak lew, ale nie zmienia to faktu, ze taka osoba sprzeciwia sie Bogu i Jego Slowu. I kiedys za to odpowie przed Bogiem.
Mozna oczywiscie sobie dorobic do tego teologie i bronic jej jak lew, ale nie zmienia to faktu, ze taka osoba sprzeciwia sie Bogu i Jego Kościołowi. I kiedys za to odpowie przed Bogiem. majanovak napisał(a): "Albowiem fundamentu innego nikt nie może założyć oprócz tego, który jest założony, a którym jest Jezus Chrystus." Modlitwa do Marii i innych swietych przekracza forme zwyklego szacunku.
Zaniechanie wzajemnego modlenia sie za siebie, jak o to prosi św. Paweł, jest brakiem szacunku wobec planu Bożego dla nas. majanovak napisał(a): Bo modlac sie do Marii pokladacie w niej zaufanie, wiare w nia, oczekujecie od niej dzialania. A to w Bogu ma byc nasze zaufanie i tylko w Nim i w Niego mamy wierzyc i tylko do Niego sie modlic i na Nim budowac nasze zycie.
Nie modląc się do Maryi, nie wierzycie tak naprawde w Kościół, który jest Bożą wspólnotą, Bożym Ludem i Ciałem Chrystusa, nie wierzycie w komunię (społeczność) świętych, co oznacza, że tak naprawde nie macie zaufania w Boga i w Niego nie wierzycie, nie modlicie się i nie budujecie swojego życia, na tym, co Chrystus uczynil, czyli na pojednaniu człowieka z Bogiem. majanovak napisał(a): Modlitwa do czlowieka jest obrazą wobec Boga i okazaniem Mu braku szacunku i zaufania. Jakby Bóg nie mial tyle serca co 'matka' i nie mial tyle zrozumienia dla nas. A przeciez Bóg dal Swego Jedynego Syna za nas i dla nas. Tak bardzo nas umilowal. Czy nigdy nie prosiłas znajomego o modlitwę. Taka prośba jest obrazą wobec Boga i okazaniem Mu braku szacunku i zaufania. Jakby Bóg nie mial tyle serca co 'znajomy' i nie mial tyle zrozumienia dla nas. A przeciez Bóg dal Swego Jedynego Syna za nas i dla nas. Tak bardzo nas umilowal. I jak? Moje słowa sa równoważne Twoim. Co z tym zrobisz?
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Wt paź 22, 2013 22:02 |
|
 |
majanovak
Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36 Posty: 1407
|
 Re: Prawdziwe życie Jezusa - tekst
Soul33 napisał(a): Wyjaśniano Ci wiele razy, że wg katolicyzmu nie modli się do zmarłych. Zatem zgodnie z wcześniejszym upomnieniem, otrzymujesz ostrzeżenie za powtarzanie kłamstw nt. nauki KK. Nie powtarzam zadnych klamst Soulu. Zobacz lepiej wasze modlitwy! "Modlitwa do Matki Boskiej Częstochowskiej O najwspanialsza królowo nieba i ziemi Najświętsza Maryjo Częstochowska! Oto ja niegodny sługa Twój, staje przed Tobą; wznosząc błagalnie ręce do Ciebie - i z głębi serca mego wołam: O Matko najlitościwsza! Ratuj mnie, bo tylko w Tobie moja nadzieja; jeżeli Ty mnie nie wysłuchasz, do kogóż pójdę? Wiem, droga Matko, że serce Twoje pełne litości wzruszy się moim błaganiem i wysłucha mnie w mojej potrzebie, gdyż wszechmoc Boska w Twoim ręku spoczywa, której Swego upodobania. A więc Maryjo! Błagam Cię powstań i użyj Swej potężnej mocy, rozpraszając wszystkie cierpienia moje, wlewając błogi balsam do mej zbolałej duszy. O najszlachetniejsza Pocieszycielko wszystkich strapionych; a więc i moja szczególna Opiekunko. Wprawdzie czuję to dobrze w głębi duszy, że dla grzechów moich niegodzien jestem, abyś mi miłosierdzie świadczyła, lecz błagam Cię, o droga Matko! Nie patrz na mnie przez owe grzechy moje, ale spojrzyj przez zasługi najmilszego Syna Twego i przez Jego Najświętszą krew, którą przelał za mnie na haniebnym krzyżu; pomnij o najmilsza Matko, na te cierpienia, jakich Sarna doznałaś, stojąc pod krzyżem i na wpółumarła patrząc na śmierć drogiego Syna Twego. A zatem, przez pamięć na to wszystko, o Matko! Nie odmów mej pokornej prośbie, ale ją łaskawie wysłuchaj, a będąc przez Ciebie pocieszonym, wdzięcznym sercem wielbić Cię będę aż do śmierci. Amen." To do kogo niby wypowiada ta modlitwe? - Matko ratuj mnie.. - tylko w tobie moja nadzieja..?!!? SLUCHAM..  !?!? - Błagam Cię powstań i użyj Swej potężnej mocy,- nie odmow mej pokornej prosbie.. Do Marii czy do kogo innego? Wiec co mi po waszych zapewnieniach jak slowa tej modlitwy mowia same za siebie. A Maria zyje czy nie zyje? Czy nie prosi o wstawiennictwo Marii - niezyjacej osoby? Kogo wzywa blaga o pomoc? "Akt oddania się Niepokalanemu Poczęciu Maryjo Niepokalana, oddaję się Tobie tak ufnie, jak oddał się Tobie sam Bóg. Wraz z Tobą pragnę Mu - za Jego łaską - odpowiedzieć na Jego miłość do człowieka. Ty całą swą istotą rodzisz Chrystusa i utożsamiasz nas z Nim, kształtując na Jego obraz i podobieństwo. Ucz nas codziennego, konkretnego przylgnięcia do zbawczego planu Twego Syna i prowadź do zjednoczenia z Nim. Ojcze Niebieski, Ty w Maryi starłeś szatana i utworzyłeś "nowego człowieka", aby zwyciężał zło mocą Niepokalanego Poczęcia. Niech Ono zatryumfuje nad światem, niech ogarnie każde serce, aby umiało tak Ci zawierzyć jak zawierzyła Maryja. Ty Boże, w Trójcy Jedyny, oddałeś się stworzeniu w Duchu Świętym, aby odnowić oblicze ziemi. Oto ja, wraz z całym stworzeniem, oddaję się Tobie w tymże Duchu, w niezgłębionej tajemnicy Niepokalanego Poczęcia. Łączę się z FIAT Maryi i wraz z Nią, w Niej, przez Nią i jak Ona oddaję Ci moje życie, abyś w nim i przez nie wypełnił swój zamysł względem świata. Zapal ogniem Ducha Świętego moje serce i niechaj od niego zapłoną wszyscy, których postawisz na mojej drodze. Amen." - oddaje sie tobie tak ufnie jak oddał się Tobie sam Bóg.?! - a co to za herezja? Bóg sie nigdzie nie oddal Marii, nie ma na to jednego wersetu - Ojcze Niebieski, Ty w Maryi starłeś szatana i utworzyłeś "nowego człowieka" - a to na jakiej podstawie mozna cos takiego napisac?! to szokujace naprawde. Na tym polega nowe narodzenie? Naprawde? Tak wam mowi wasza tradycja czy dzieje KK, bo na pewno nie Biblia. - Łączę się z FIAT Maryi i wraz z Nią, w Niej, przez Nią i jak Ona oddaję Ci moje życie, abyś w nim i przez nie wypełnił swój zamysł względem świata. W Marii? przez Marie? - czy ktos moze byc w Marii tak jak jest w Chrystusie? "Akt Osobistego Oddania się Matce Bożej Święta Maryjo, Bogurodzico Dziewico, obieram sobie dzisiaj Ciebie za Panią,Orędowniczkę, Patronkę, Opiekunkę i Matkę moją. Postanawiam sobie mocno i przyrzekam, że Cię nigdy nie opuszczę, nie powiem i nie uczynię nic przeciwko Tobie. Nie pozwolę nigdy, aby inni cokolwiek czynili, co uwłaczałoby czci Twojej. Błagam Cię, przyjmij mnie na zawsze za sługę i dziecko swoje. Bądź mi pomocą we wszystkich moich potrzebach duszy i ciała oraz w pracy kapłańskiej dla innych. Oddaję się Tobie, Maryjo, całkowicie w niewolę, a jako Twój niewolnik poświęcam Ci ciało i duszę moją, dobra wewnętrzne i zewnętrzne, nawet wartość dobrych uczynków moich, zarówno przeszłych jak obecnych i przyszłych, pozostawiając Ci całkowite i zupełne prawo rozporządzania mną i wszystkim bez wyjątku, co do mnie należy, według Twego upodobania, ku większej chwale Boga, w czasie i w wieczności. Pragnę przez Ciebie, z Tobą, w Tobie i dla Ciebie stać się niewolnikiem całkowitym Syna Twojego, któremu Ty, o Matko, oddaj mnie w niewolę, jak ja Tobie oddałem się w niewolę. Wszystko, cokolwiek czynić będę, przez Twoje Ręce Niepokalane, Pośredniczko łask wszelkich, oddaję ku chwale Trójcy Świętej - Soli Deo! Maryjo Jasnogórska, nie opuszczaj mnie w pracy codziennej i okaż swe czyste Oblicze w godzinę śmierci mojej. Amen." - Oddaję się Tobie, Maryjo, całkowicie w niewolę? A Slowo nie mowi czasem, ze Bóg jest Bogiem zazdrosnym i nie odda swej chwaly nikomu? - jako Twój niewolnik poświęcam Ci ciało i duszę moją - wow.. brak slow.. - Pragnę przez Ciebie, z Tobą, w Tobie i dla Ciebie - Błagam Cię, przyjmij mnie na zawsze za sługę i dziecko swoje. - Bądź mi pomocą we wszystkich moich potrzebach DO KOGO NIBY TE MODLITWY? Nie do Marii? Naprawde?! - obieram sobie dzisiaj Ciebie za Panią, - ze jak? a czyz JEDYNYM PANEM NIE MA BYC CHRYSTUS? Czyzby Maria wspolpanowala z Chrystusem? Toz to jawne czyste obrzydliwe balwochwalstwo. A ty mi mowisz, ze to na niby? Ze to nie tak? To znaczy jak? Twoje slowa maja mnie przekonac ? Na jakiej podstawie?
|
Śr paź 23, 2013 19:10 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|