Ta książka będzie miała ukrytą głowę kozła. A wiecie że Franciszek przyjął od pewnego rzeźbiarza krucyfiks z głową kozła

Mi się wydaje że zjednoczenie ale to fałszywe jest blisko i już widać znaczące działania w tą stronę. Antychryst zjednoczy świat który za to będzie go wielbił. Będzie to zjednoczenie wielu państw, narodów, religii o wielkim zasięgu. Działania Franciszka już idą w tą stronę zbliżania religii, odłamów, pogaństwa. To zjednoczenie będzie polegać na tym że do Kościoła Katolickiego będą przyjmowane różne odłamy, włącznie z pogaństwem. Oczywiście będzie to przedstawiane jako akt miłości, tolerancji, zjednoczenia, a tak naprawdę będzie to przepowiedziany przez Boga plan destrukcji Kościoła. Kiedy do Kościoła przyłączą się poganie w akcie miłości, solidarności, zjednoczenia i tolerancji, przyjdzie czas że trzeba będzie dokonywać w Kościele zmian dla tych z miłości przyjętych pogan, zmian w stronę pogaństwa i destrukcji Kościoła.

Wałęsa nawet dopiero co był u Franciszka i przedstawiał mu wspaniały masoński projekt ku NWO, wspaniałe masońskie państwo europejskie. Wspomniał coś o potrzebie budowy tego państwa europejskiego na dobrych wartościach, nie tych złych które były kiedyś, może chodziło mu o gender i eurosodomę, bo to są dzisiejsze wartości EU.

Bo Kosciol Jezusa Chrystusa ma za zadanie swiat dzielic i podkreslac, ze Bog wyraznie odroznia swoich od wrogow u slonce swieci tylko dla Jego fanow...

No więc właśnie to wydaje mi się raczej mało prawdopodobne - i, na dodatek, prawdopodobieństwo to ma tendencję malejącą, a nie rosnącą.



A to nie dobrze? Czy nie na tym ma polegać ekumenizm bądź dialog międzyreligijny - by wszyscy ostatecznie wstąpili do Kościoła Chrystusa?



Ale dlaczego, skoro już w nim będą?

No tak. Wszystkim chrześcijanom mówi, że wspólną osią jest dla nich Jezus, wszystkim ludziom - że godność człowieka i Miłość. Skandal.

O ileż lepiej by zrobił gdyby, spróbował rozkręcić biznes kpiąc z chrześcijaństwa jak idole quasa.

Przedstawiłem czemu to będzie złe i jaki jest za tym ukryty plan, jaki będzie efekt. Poganie przyjmowani do Kościoła Jezusa, nie przyjmą we wszystkim i z otwartością serca Pana Jezusa. Będzie to robione pod fałszywą przykrywką otwartości, miłości, solidarności, tolerancji...ale będzie to otwartość dla pogaństwa. Dlatego w następnym etapie będą wprowadzane zmiany dla umiłowania i potrzeb przyjętych pogan. Bedą to zmiany w stronę przyjętych pogan.

Znamy z Biblii historię tej otwartości i zmian dla pogaństwa. W Świątyni Boga, obok tego co należało do jedynego prawdziwego Boga, stawiano rzeczy pogańskie, dokonywano zmian dla pogańskich wierzeń. To wywołało ogromy gniew Boga, i Świątynia upadła. W ten sam sposób zostanie ukrzyżowany Kościół Jezusa, zostanie skażony pogaństwem w imię miłości i otwartości.

Skazony poganstwem Kosciol mamy od czasow chrzescijanstwa jako religii panstwowej.
Pamietasz Dziady Mickiewicza? Myslisz ze to byl chrzescijanski obrzed?
A sto lat temu w Zaduszki jeszcze sie duszom pokutujacym jedzenie zostawialo.

@quas masz problem z realizmem. Nigdy, poza moze czasami Apostolow, choc i oni mieli swoje problemy, nie bylo Kosciola bez wad i grzechow. I na tym swiecie nie bedzie. To Duch sw prowadzi Kosciol i to On dba, zeby sie ciagle oczyszczal.

JedenPost, Ty podobno nie kochasz Jezusa, więc Twoja postawa dla Franciszka jest ciekawa, aczkolwiek wcale nie orginalna. I wrogowie Kościoła dosyć intensywnie wyrażali swoje poparcie dla super Franciszka i nienawiść do Kościoła. To jest taki Franciszkowy paradoks, który miał miejsce już na samym początku i dalej trwa, z Benedyktem jakoś tak nie było. Wrogowie Kościoła atakowali i Benedykta, a tutaj dalej atakują a Franciszka popierają.

Ale to że Franciszek tak pociągnie za sobą świat i to w jaki sposób to robi, zostało przepowiedziane przez Boga i po prostu się wypełnia.
Tak więc, jeżeli nie zegniesz swoich kolan przed Jezusem, zegniesz je przed Franciszkiem, dalej odrzucając Jezusa. Już jedno kolano jakbyś zginał dla Franciszka, a przed Jezusem zegniesz oba, czy dalej Pana nie kochasz i odrzucasz Bo jak nie ukochasz Pana, to zegniesz kolana przed Franciszkiem. Oczywiście nie chodzi mi o sam fakt aprobaty, wsparcia, czy ''zginanie kolan'' przed Franciszkiem. Tylko o stan odrzucania Jezusa, nie kochania Jezusa, jeżeli w nim pozostaniesz, to kolana zegniesz ale tylko przed Franciszkiem.

Jak zwykle tekst z sufitu i nie zrozumienie. Ani ja, ani Bóg w Orędziach Ostrzeżenie nie mówi że kiedyś Kościół był wolny od ataków szatana. Wczoraj Cejrowski nawet powiedział że Kościół miał nawet papieży dziwkarzy. Nie o tym pisałem, ani nie twierdzę tak jak starasz się mi to przypisywać. Postaraj się czasami zrozumieć sens i nie przypisywać mi swoich wymysłów byle atakować.

Cejrowski wczoraj powiedział że Kościół miał papieży dziwkarzy. Też mogłabyś to przytoczyć razem z tą wrzutką z kosmosu o Dziadach, Zaduszkach. Ja poszłem nawet dalej, kult pogański był obecny nawet w Świątyni Jerozolimskiej Boga. Doprowadziło to do tego że Bóg ją opuścił, została zniszczona. W podobny sposób zostanie ukrzyżowany Kościół Jezusa i to skażenie pogaństwem będzie takie jak nigdy, w czasie ostatniego pokolenia, kiedy niegodziwiec wejdzie do Kościoła i tuż przed tym.

O, to Tusk dobrze robi, ze nie chce klekac przed ksiedzem?

Dla przypomnienia: jeszcze wcale nie tak dawno nie wolno bylo z papiezem rozmawiac a prywatna audiencja to bylo padniecie przed papiezem (przedsoborowyn, czyli wedlug niektorych jedynie katolickim) na oba kolana.

Jezeli dla ciebie autorytetem jest niejaki Cejrowski a papieza uwazasz za (przynajmniej) sprzymierzenca antychrysta, to szkoda mi ciebie jeszcze bardziej.
Pamietasz co bylo o tych, ktorzy zdrowej nauki nie beda sluchac, tylko sobie sami nauczycieli poszukaja?

Ja ma takie pytanie do quasa: orientujesz się może, czy Matka Boska i Jezus aktualnie publikują gdzieś jeszcze w internecie, czy tylko na tej jednej stronie?

Jest multum takich stron - gloria, apokalipsa...

Orędzia Ostrzeżenie są przedstawiane nie tylko przeż jedną stronę i nie tylko w Polsce. W różnych krajach i w różnych językach są tłumaczone.
Oredzią Ostrzeżenie, ich słowa, pochdzedzenie, nie dotyczą tylko Pana Jezusa i Matki Boskiej. Sam Bóg Ojciec także w nich przemawia. Tak więc Orędzia Ostrzeżenie są to słowa od Boga Ojca, Syna Jezusa, Ducha Św. i Matki Bożej. Nie znam innych Orędzi gdzie Bóg przemawiałby w Trójcy wraz z Matką Boską.

Nie znam innych "orędzi", które katolik stawia ponad orzeczenie KK.

Bóg w Orędziach Ostrzeżenie zapowiada że będą zmieniać Słowo Boże, modlitwy, sakramenty, Mszę Św..... Te zmiany już po części widać, ale to dopiero początek.

Chciałbym się odnieść do słów Pisma Świętego które w mojej ocenie będą zmieniane w pierwszej kolejności. Dlatego np. kupując Pismo Święte będę zwracał uwagę na Słowo Boże w nim zawarte odnośnie homoseksualizmu. To te słowa będą celem wypaczania Słowa Bożego. Więc kiedy zobaczę że słowa o homoseksualizmie w nowych egzemplarzach Pisma Świętego będą pozmieniane, będę wiedział że przepowiedziany zamach na Słowo Boże ma już miejsce.

Ponieważ widać jak na całym świecie promuje się homoseksualizm, narzuca, jak wielka jest propaganda aby nazywać to dobrem, widać jak stoją za tym najbardziej wpływowi ludzie, politycy, media....więc słowa odnośnie homoseksualizmu w Piśmie Św. będą dobrym testem sprawdzającym czy nie ma już miejsce fałszowanie Pisma Świętego.

Widzimy też silne dążenia aby w Kościołach miały miejsce śluby gejów. To już się dzieje i dojdzie głębiej do Kościołów Katolickich. Widać też już kapłanów wypierających się Boga wyrażających aprobatę dla sodomskich związków.

Więc kiedy będzie to narastało w Kościołach, akceptacja związków sodomskich, udzielanie im błogosławieństwa i sakramentu, Słowo Boże będzie musiało zostać zmienione.

Nie będzie miejsca w nowych egzemplarzach Pisma Św. na Słowo Boga odnośnie homoseksualizmu jako obrzydliwości, jako zboczeniu, będzie musiał zostać zmieniony fragment mówiący o śmierci dla współżyjących gejów....

Te słowa o homoseksualizmie w Piśmie Św. będą dobrym sprawdzeniem czy nie ma już miejsca wydawanie fałszywych i pozmienianych egzemplarzy Pisma Świętego.

Quas naprawdę w tym wszystkim nie chodzi o straszenie, doprowadzanie do palpitacji serca- ale o uspokajanie, pocieszanie, wspieranie dobrego, zapominanie o tym co złe itd.- cos w ten deseń- tego bardziej każdy potrzebuje- naprawdę zastanów się - błagam zmień kierunek - bo walisz młotem każdego - zapewne niedo końca świadomie - przyjemny, lekki powiew wiatru to nie jest.

Quas
Zechcesz ujawnic cos o sobie? Mi nie chodzi o sprawy dotyczace scislej prywatnosci, chcialbym wiedziec do ktorego kosciola uczeszczasz, kto jest twoim duspasterzem?