Dlaczego chrzest dzieci dopiero po urodzeniu?
| Autor |
Wiadomość |
|
vilomort
Dołączył(a): Pn gru 08, 2014 12:18 Posty: 196
|
 Re: Dlaczego chrzest dzieci dopiero po urodzeniu?
Johnny99 napisał(a): Kael napisał(a): Mam jednak takie niejasne przeczucie, ze niewierzacy mysla zerojedynkowo.
Dokładnie. Ateiści nie znoszą wszelkich niuansów i niejasności. Wszystko muszą mieć jasno i prosto wyłożone na tacy - inaczej się obrażają i oskarżają innych, że próbują ich wkręcić. Tak, masz rację, nie zniósłbym podróżowania samolotem, którego konstruktor posługiwał się tylko i wyłącznie niuansami i niejasnościami. Podobnie rzecz ma się z pójściem do 'lekarza' 'leczącego' niejasnymi zaklęciami działającymi wg niejasnych reguł. Masz rację - źle się czuję, jeśli pan/pani w banku mówi mi, że nie muszę tak dokładnie czytać umowy kredytowej, bo to są tylko niuanse. I masz rację: nienawidzę, gdy ktoś mnie wkręca. Co do obrażania się: nie masz racji. Jeśli ktoś mi wmawia, że uleczy mój ból głowy modlitwą, to ja się na niego wcale, ale to wcale nie obrażam. Pukam się tylko w czoło i biorę apap.
_________________ Bóg - morderca? Dla dobra? Morderstwo jako przejaw miłosierdzia?
Johnny99:
Tak.
|
| Wt gru 23, 2014 13:04 |
|
|
|
 |
|
magda68
Dołączył(a): Cz paź 18, 2012 20:40 Posty: 1053
|
 Re: Dlaczego chrzest dzieci dopiero po urodzeniu?
Cytuj: Ateizm gwarantuje niezłą zabawę podczas czytania Biblii. Niezła zabawa nie jest zła. Nie jest stratą czasu To już jasne jakie będą zawody przyszłości. Coraz większe zapotrzebowanie na psychologów, psychoterapeutów i ośrodków leczenia uzależnień od adrenaliny i endorfin dla (byłych) ateistów, którym w pewnym momencie zabraknie "klocków" do zabawy, no i będzie problem. Potem to pewnie i egzorcyści będą mieli sporo pracy.
|
| Wt gru 23, 2014 13:06 |
|
 |
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Dlaczego chrzest dzieci dopiero po urodzeniu?
vilomort napisał(a): Tak, masz rację, nie zniósłbym podróżowania samolotem, którego konstruktor posługiwał się tylko i wyłącznie niuansami i niejasnościami. W takim razie wyjaśnij mi, jak radzisz sobie z życiem w państwie, w którym nikt ci jasno, bez niuansów i niejasności, nie dyktuje, jak masz w każdym momencie życia postąpić? Cytuj: Co do obrażania się: nie masz racji. Jeśli ktoś mi wmawia, że uleczy mój ból głowy modlitwą, to ja się na niego wcale, ale to wcale nie obrażam. Pukam się tylko w czoło i biorę apap. A kiedy ostatnio ktoś ci to wmawiał? Jasno i konkretnie.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
| Wt gru 23, 2014 13:12 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego chrzest dzieci dopiero po urodzeniu?
vilomort napisał(a): Tak, masz rację, nie zniósłbym podróżowania samolotem, którego konstruktor posługiwał się tylko i wyłącznie niuansami i niejasnościami.
A skad WIESZ jak pracowal konstruktor i wykonawca? Nie wiesz. Wierzysz, ze wszyscy, lacznie z pilotem pracowali solidnie i nie przeoczyli czegos waznego. Wiedziec nie mozesz. Jezeli chcesz miec pewnosc, to musiakbys wszystko sam robic. Swoja droga na odkrywce sie nie nadajesz. Oni rzadko miewali pewnosc.
|
| Wt gru 23, 2014 13:56 |
|
 |
|
vilomort
Dołączył(a): Pn gru 08, 2014 12:18 Posty: 196
|
 Re: Dlaczego chrzest dzieci dopiero po urodzeniu?
Kael napisał(a): vilomort napisał(a): Tak, masz rację, nie zniósłbym podróżowania samolotem, którego konstruktor posługiwał się tylko i wyłącznie niuansami i niejasnościami.
A skad WIESZ jak pracowal konstruktor i wykonawca? Nie wiesz. Wierzysz, ze wszyscy, lacznie z pilotem pracowali solidnie i nie przeoczyli czegos waznego. Wiedziec nie mozesz. Jezeli chcesz miec pewnosc, to musiakbys wszystko sam robic. Swoja droga na odkrywce sie nie nadajesz. Oni rzadko miewali pewnosc. A kto powiedział, że chcę być odkrywcą? Jeśli chodzi o pewność, czy jej brak: ktoś mi zarzucał w tym wątku, że jako ateista rozumuję zero-jedynkowo, a tymczasem widzę, że kolega katolik sam tak postrzega innych. A tak nie jest. Po pierwsze posługuję się pojęciem prawdopodobieństwa. Dla mnie wysoce prawdopodobne jest to, że samolot który widzę na lotnisku, określonego producenta, latającego w konkretnych liniach lotniczych jest bezpieczny lub nie. Co więcej: są dokładne dane techniczne tego samolotu i jego plany, są też konkretni jego konstruktorzy, kontrolerzy jakości itd. itp. Mogę po tę wiedzę sięgnąć. Ona istnieje. Nie podejmuję tego wysiłku, gdyż: nie mam czasu i nie mam możliwości dotarcia do pełnej dokumentacji i do jej pełnego zrozumienia. Szacuję z góry prawdopodobieństwo bezpiecznego lotu na bardzo duże na podstawie danych historycznych. Biorę oczywiście pod uwagę fakt, że katastrofy lotnicze się zdarzają. Jestem świadomy tego ryzyka i je podejmuję, jeśli jest moim zdaniem niskie. Owszem, wyprzedzając Twoje kolejne pytanie: tak, opieram tę ocenę również o opinie tzw. autorytetów. Takimi są naukowcy, którzy w przypadku lotnictwa nigdy mnie nie zawiedli - mogłem empirycznie, sam na własnej skórze przekonać się o skuteczności środka komunikacji zwanego samolotem. To co proponuje mi religia, to: 1. zerowa pewność czegokolwiek (polecają używać NADZIEI), 2. dogmatyzm (nie myśl za wiele, ja Ci powiem, co masz myśleć), 3. brak powtarzalności (módl się, może pomoże, może nie). Moja pewność w przypadku określonych linii lotniczych jest bardzo duża: 1. latałem już kilkadziesiąt razy tą linią, a zatem sprawdziłem sam, że jest skuteczna, 2. jeśli kiedykolwiek pojawią się wątpliwości, zmienię linię lotniczą olewając oficjalne komunikaty (dogmaty), 3. jeśli 40 razy leciałem takim samolotem, to 41-wszy też najprawdopodobniej będzie udany, powtarzalność usługi oceniam na wysoce prawdopodobną.
_________________ Bóg - morderca? Dla dobra? Morderstwo jako przejaw miłosierdzia?
Johnny99:
Tak.
|
| Wt gru 23, 2014 15:15 |
|
|
|
 |
|
czuowiek
Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32 Posty: 1029
|
 Re: Dlaczego chrzest dzieci dopiero po urodzeniu?
Alus napisał(a): Jezus mówi - Zdrój miłosierdzia Mojego został otwarty na oścież na krzyżu dla wszystkich dusz - nikogo nie wykluczyłem (dzienniczek 1182) No to w końcu Jezus mówi, czy Siostra F. twierdzi, że Jezus jej tak powiedział? Bo dla mnie to nie jest to samo. A dla Ciebie? Kościół oficjalnie uznaje wizje zawarte w dzienniczku, że się tak na marginesie spytam? Cytuj: czyli każdy, kto zechce przebywać z Bogiem dostąpi zbawienia, a Bóg ma sposób, aby każdy ze zbawionych został ochrzczony. Jezus także polecił swoim wyznawcom chrzest, zatem chrześcijanie wypełniają Jego wolę. Skoro nikogo nie wykluczył, to po co "polecił chrzest", a właściwie to wprost was postraszył, że każdy, kto się nie ochrzci, będzie potępiony?
_________________ Johnny99: "Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary. Jest to tzw. wiedza powszechna."
|
| Wt gru 23, 2014 15:18 |
|
 |
|
vilomort
Dołączył(a): Pn gru 08, 2014 12:18 Posty: 196
|
 Re: Dlaczego chrzest dzieci dopiero po urodzeniu?
Johnny99 napisał(a): vilomort napisał(a): Tak, masz rację, nie zniósłbym podróżowania samolotem, którego konstruktor posługiwał się tylko i wyłącznie niuansami i niejasnościami. W takim razie wyjaśnij mi, jak radzisz sobie z życiem w państwie, w którym nikt ci jasno, bez niuansów i niejasności, nie dyktuje, jak masz w każdym momencie życia postąpić? Myślisz zero-jedynkowo  Twierdzisz, że żyjemy w kraju bez żadnych konkretnych zasad? Twoim zdaniem zakaz przekraczania prędkości w terenie zabudowanym brzmi jak: a. proszę nie jechać za szybko, ale w sumie to można, tylko nie za często, chociaż jak Pan/Pani woli, czy też może brzmi jak: b. jechać z prędkością nie przekraczającą 50km/h ? A zatem a., czy b. ? Co mi proponuje Mojżesz i spółka? Nie zabijaj. Chociaż nie - jeśli musisz, bo np. Amalekici Cię wkurzą, to możesz. Nawet dzieci możesz wytłuc, kobiety ciężarne też. Acha - no i możesz zabić w obronie własnej. Chociaż nie: homoseksualistę możesz zatłuc kamieniami bez przyczyny. Ale każdego innego w obronie własnej tylko. Chociaż nie: jeśli jesteś cudzołożnicą, to nie możesz zabić w obronie własnej. Wtedy to Ciebie trzeba zabić. Acha. Rzeczywiście jest podobieństwo...
_________________ Bóg - morderca? Dla dobra? Morderstwo jako przejaw miłosierdzia?
Johnny99:
Tak.
|
| Wt gru 23, 2014 15:25 |
|
 |
|
bert04
Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51 Posty: 3963
|
 Re: Dlaczego chrzest dzieci dopiero po urodzeniu?
Dyskutowanie z urojeniami ateistow na temat katolikow jest pozbawione sensu.
Ale przynajmniej licznik memow mozna aktualizowac, bo to kolejny przyklad z serii "prawdziwy katolik to..."
_________________ Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem ...
(Koh 3:1nn)
|
| Wt gru 23, 2014 15:33 |
|
 |
|
magda68
Dołączył(a): Cz paź 18, 2012 20:40 Posty: 1053
|
 Re: Dlaczego chrzest dzieci dopiero po urodzeniu?
Cytuj: Skoro nikogo nie wykluczył, to po co "polecił chrzest", a właściwie to wprost was postraszył, że każdy, kto się nie ochrzci, będzie potępiony? Moja interpretacja|: Zastanowił mnie czasownik "przyjmie chrzest" Łk 16,16. Nie chodzi tu jednie o "magiczne" działanie sakramentu, czy jak kto woli rytualizm, ale także wiarę, "przyjęcie" w sensie akceptacji. Czyli tu widać, wg mnie - że nie sam rytuał zbawia automatycznie, jeśli osoba odrzuci wiarę. Dlaczego chrzest. Ponieważ jest mocą Ducha Świętego, a Duch Święty jest przekazywany właśnie przez sakrament. Innymi słowy bez sakramentu czy "chrztu pragnienia" u osoby, która tego sakramentu nie może bez swej winy przyjąć, Duch Święty nie działa. Wniosek, łaska Ducha Świętego jest do zbawienia potrzebna. To jest już nauka ściśle katolicka/chrześcijańska, nie zaś temat światopoglądowych dywagacji.
|
| Wt gru 23, 2014 15:39 |
|
 |
|
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: Dlaczego chrzest dzieci dopiero po urodzeniu?
Ciekawe, że prozelityzm wśród ateistów jest częściej spotykany niż wśród katolików (patrząc po forach). Nie wspominając już o tym, jaki bywa agresywny. vilomort napisał(a): "Jest niezmiennym artykułem wiary boskiej i katolickiej, że dusze tych, którzy umierają obciążeni grzechem pierworodnym, pozbawione są wizji uszczęśliwiającej. II Sobór Lyoński (1274) oraz Sobór Florencki (1438–1445) nauczały nieomylnie:
Dusze tych, którzy umierają w grzechu pierworodnym albo w uczynkowym grzechu śmiertelnym, natychmiast po śmierci zstępują do piekła, gdzie jednak nierównym podlegają karom." To jest oczywistość w świetle nauki katolickiej. A teraz zabłyśnij intelektem i domyśl się, dlaczego jest to niesprzeczne z nadzieją dla nieochrzczonych. Aczkolwiek ten fragment: vilomort napisał(a): 1. zerowa pewność czegokolwiek (polecają używać NADZIEI), 2. dogmatyzm (nie myśl za wiele, ja Ci powiem, co masz myśleć), sugeruje, że może nie być czym zabłysnąć.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
| Wt gru 23, 2014 16:24 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego chrzest dzieci dopiero po urodzeniu?
Cytuj: No to w końcu Jezus mówi, czy Siostra F. twierdzi, że Jezus jej tak powiedział? Bo dla mnie to nie jest to samo. A dla Ciebie? A w Ewangeliach Jezus mówił, czy ewangeliści przypisali Mu wszystkie wypowiedzi? Cytuj: Kościół oficjalnie uznaje wizje zawarte w dzienniczku, że się tak na marginesie spytam? Oficjalnie uznał, ustanowił w pierwszą niedziele święto Miłosierdzia, jak zalecił Jezus, a kult obrazu "Jezu ufam Tobie" i Koronka do Miłosierdzia Bożego jest znana całemu katolickiemu światu. Cytuj: Skoro nikogo nie wykluczył, to po co "polecił chrzest", a właściwie to wprost was postraszył, że każdy, kto się nie ochrzci, będzie potępiony? Polecił chrzest jako znak przyjęcia Jego zbawczej misji.
|
| Wt gru 23, 2014 17:39 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego chrzest dzieci dopiero po urodzeniu?
Jezus powiedzial tez Cytuj: Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego. A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki. J 3, 18-19 Czyli byl jeszcze bardziej radykalny, niz wam sie wydaje. Wasz problem (drodzy ateisci) polega na czytaniu Pisma sw wyrywkowo bez zrozumienia calosci.
|
| Wt gru 23, 2014 17:44 |
|
 |
|
czuowiek
Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32 Posty: 1029
|
 Re: Dlaczego chrzest dzieci dopiero po urodzeniu?
Alus napisał(a): A w Ewangeliach Jezus mówił, czy ewangeliści przypisali Mu wszystkie wypowiedzi?
W związku z tym, że niejaka pani Rabczewska vel Doda miała sprawę w sądzie o emocjonalną wypowiedź na temat autorów Biblii, to ja napisania tego, co myślę o tej książce, ryzykował niestety nie będę.
_________________ Johnny99: "Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary. Jest to tzw. wiedza powszechna."
|
| Wt gru 23, 2014 17:47 |
|
 |
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Dlaczego chrzest dzieci dopiero po urodzeniu?
Alus napisał(a): Cytuj: No to w końcu Jezus mówi, czy Siostra F. twierdzi, że Jezus jej tak powiedział? Bo dla mnie to nie jest to samo. A dla Ciebie? A w Ewangeliach Jezus mówił, czy ewangeliści przypisali Mu wszystkie wypowiedzi? Coś pewnie mówił na te tematy, ale zapisy ewangeliczne tak się pewnie mają do Jego słów, jak znane nam przemówienia indiańskich wodzów do tego, co naprawdę powiedzieli...
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
| Wt gru 23, 2014 19:02 |
|
 |
|
vilomort
Dołączył(a): Pn gru 08, 2014 12:18 Posty: 196
|
 Re: Dlaczego chrzest dzieci dopiero po urodzeniu?
Soul33 napisał(a): Ciekawe, że prozelityzm wśród ateistów jest częściej spotykany niż wśród katolików (patrząc po forach). Nie wspominając już o tym, jaki bywa agresywny. vilomort napisał(a): "Jest niezmiennym artykułem wiary boskiej i katolickiej, że dusze tych, którzy umierają obciążeni grzechem pierworodnym, pozbawione są wizji uszczęśliwiającej. II Sobór Lyoński (1274) oraz Sobór Florencki (1438–1445) nauczały nieomylnie:
Dusze tych, którzy umierają w grzechu pierworodnym albo w uczynkowym grzechu śmiertelnym, natychmiast po śmierci zstępują do piekła, gdzie jednak nierównym podlegają karom." To jest oczywistość w świetle nauki katolickiej. A teraz zabłyśnij intelektem i domyśl się, dlaczego jest to niesprzeczne z nadzieją dla nieochrzczonych. Najpierw Ty zabłyśnij i powiedz, dlaczego Pius VI miał zupełnie inne zdanie na ten temat, niż papież Jan Paweł II oraz Benedykt XVI. Ja nie jestem teologiem katolickim. Nie jestem tutaj ekspertem. Może Ty jesteś? A skoro 3 papieży miało zupełnie inne zdanie na ten sam temat, to może Ty też nie jesteś?  Brak zaistnienia Twojego zabłyśnięcia w tym temacie oceniam na wysoce prawdopodobne. Soul33 napisał(a): Aczkolwiek ten fragment: vilomort napisał(a): 1. zerowa pewność czegokolwiek (polecają używać NADZIEI), 2. dogmatyzm (nie myśl za wiele, ja Ci powiem, co masz myśleć), sugeruje, że może nie być czym zabłysnąć. Nie Tobie oceniać  Potrafisz dyskutować merytorycznie, czy też będziesz używał głównie pozbawionych treści emocji?
_________________ Bóg - morderca? Dla dobra? Morderstwo jako przejaw miłosierdzia?
Johnny99:
Tak.
|
| Śr gru 24, 2014 9:58 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|