Po pierwsze, masz poważne kłopoty z rozumieniem prostych zdań po polsku. Do handlowania pietruszką odsyłałem robaczka, a nie bohatera Dziejów Apostolskich.

Po drugie, tak siebie według Dziejów Apostolskich przedstawia facet, który nie raz i nie dwa mijał się z prawdą. Jest nie-wiary-godny. Dlatego jego gadanina o wychowaniu się "u stóp Gamaliela", "starannym wykształceniu w Prawie" czy inne jego słowa - to tylko gadanina.

Po trzecie: po kiego grzyba wytłuszczasz całość takiego obszernego cytatu? Masz jakieś kłopoty z rozumieniem zdań, które nie są wytłuszczone, czy jak? Może nawyki po wertowaniu szkolnych podręczników, z których nie czytałaś nic poza tym, co dla zwrócenia uwagi wydrukowano tłustym drukiem?

Faktem jest że to jego świadectwo o sobie samym...



Ale...

wydaje mi się, że skoro miał obywatelstwo rzymskie to znaczy ze byl z zamoznej rodziny...



także

Że jego ojca lub innego przodka stać było na kupienia obywatelstwa. Ale Alus mówiła o bogactwie, i to o bogactwie osobistym Szawła związanym z jego wysoką pozycją w hierarchii kapłańskiej. Przecież z samych Dziejów wynika, że ani nie był bogaczem, ani nie pochodził z rodziny bogaczy -- ponieważ znał się, był nauczony rzemiosła sporządzania namiotów. Bogacze się rzemiosłem nie zajmują, nie parają się pracą fizyczną, żeby utrzymać siebie i swoje dzieci, tylko brylują i robią interesy.


Z punktu widzenia Rzymianina, który nie znał religii żydowskiej, dowolnie długie, zawiłe lub dziwaczne dywagacje na jej temat mogły być "uczonością". Nie wspominając już o tym, że są to słowa... z apologetycznego tekstu chrześcijańskiego na temat Pawła. Czyli są tak samo "wiarygodne" jak słowa Pawła, o czym już pisałem.

Pewnie: "był tylko gorliwym młodym Żydem z diaspory". Ja sie pozbywam resztek uznania dla rzeczowosci wypowiedzi naszego przyjaciela. A argument roznicujacy Szawla od Pawla to juz dla mnie bomba. Sila argumentow niektorych niewierzacych jest porazajaca.
Prawde mowiac niektorych wierzacych rowniez.

Dane za 2018 wg OpenDoors
1.Korea Północna
2.Afganistan
3.Somalia
4.Sudan
5.Pakistan
https://www.opendoors.pl/mediateka/video/pierwsza-piatka-swiatowy-indeks-przesladowan-2018

No moze ocena miejsca jest dokonana uznaniowo - no bo jak to porównać jak tu zabijają i tu...
Ale chyba nie mamy wątpliwości, że w tych krajach do prześladowań dochodzi i żaden z tych krajów nie ma historii prześladowań przez chrześcijan...(choć muszę sprawdzić Somalię )

Źródła - są uciekinierzy, niektórzy byli w obozach to wiedzą kto tam siedział...Jeszcze sprawdzę, ale wydaje mi się tez ze czytałam o organizacji, która przemyca tam Biblie...To tez jakies źródło...

Aha, czyli akruk arbitralnie uznał NT za bzdury. Właściwie na tym można by skończyć. Ale pozostaje jedna kwestia, po co autorzy NT w celach apologetycznych mieliby pisać rzeczy niezgodne z prawdą? I skąd akruk wie że NT nie opisuje prawdy?



Bardzo ciekawe, jeżeli akruk kiedykolwiek skłamał również jest niewiarygodny. Ergo, wszystko co tu pisze może być kłamstwem

"stać było" oczywiscie oznacza "nie pochodził z rodziny bogaczy" - litosci.
Szalejesz Akruku. Wielka uczoność przywodzi cię do szaleństwa.

Mysle, ze to ma zwiazek z wypowiedzia Irci:
"Po prostu niektórzy cenią swoje życie mniej niż swoje przekonania, czy wartości i są gotowi za nie umrzeć, liczy się nie jakość i sensowność przekonań ale ich moc, wiara w sens takiej decyzji. Niektórzy poświęcają dosłownie swoje życie umierając za coś, inni żyją całe życie poświęcając jakiejś idei, szerząc ją, broniąc itd, ale to nadal nie dowód na prawdziwość czy słuszność przekonań".

Chetnie bym ujrzal wiecej wypowiedzi na temat prawda a Prawda. Bo to jest decydujace dla naszej wiary lub niewiary. Chyba.

Aha, czyli Quinque to kolejny chrześcijanin w tej dyskusji, który ma poważne kłopoty ze zrozumieniem słowa pisanego. "Przekonałem się, że (...) bohaterowie i autorzy w celach apologetycznych opowiadają rzeczy niezgodne z prawdą" nie jest żadnym "arbitralnie uznał". Oznacza, że sprawdziłem i okazało się, że mijają się z prawdą. Podawałem w tej dyskusji, że np. Paweł mijał się z prawdą, ale jakoś prócz jednej Teresse wszyscy obrońcy wiarygodności NT nabrali wody w usta. Niewygodny temat? A zaraz potem zarzucają, że "arbitralnie" nie uznaję wiarygodności. Wstydu nie macie!

Jak to po co? Właśnie w celach apologetycznych! No ja nie wiem, czy ja z przedszkolakiem rozmawiam?!? Cele apologetyczne to inaczej: dla obrony, usprawiedliwiania i zachwalania wiary, co łącznie stanowi klucz do jej propagowania, więc oczy-kurna-wiście, że rzeczy niezgodnych z prawdą, choć dogodnych dla apologetów prędzej się można spodziewać właśnie w tekstach apologetycznych, niż kiedy ktoś stara się stworzyć bezstronną kronikę jakiegoś okresu. Określenie "pobożne kłamstwo" w ogóle ci coś mówi?

Że autorzy i bohaterowie NT mijają się z prawdą. Bo go uważnie czytałem.

Ciekawe jest to, że ten facet mijał się z prawdą w sprawach nie błahych, ale ważnych, wręcz fundamentalnych, wówczas, kiedy gdyby powiedział prawdę, to historia oraz doktryna chrześcijaństwa, o ile w ogóle by przetrwało, wyglądałyby całkiem inaczej. Bo jego by w niej nie było.

Na tym polega gigantyczna różnica.

Litosci.

Nie licz na to. Oraz owszem: sprawdziłem. Dla nieuków oraz niekumatych to zapewne coś niewykonalnego. Mamy tu cały rządek takowych, więc nie jesteś pierwszy w kolejce.

Mądry i Głupi
Nie nowina, że głupi mądrego przegadał;
Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał,
Tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł;
Na koniec zmordowany, gdy sobie odpoczął,
Rzekł mądry, żeby nie był w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? bo wewnątrz jest próżny. /I. Krasicki/

Oto cały wpis użytkowniczki i zarazem moderatorki Małgosiaa. Jakże merytoryczny i zgodny z regulaminem. Kolejny pokaz bezstronności i pilnowania przestrzegania regulaminu, jakie prezentuje Małgosiaa.

"Stać było" oznacza oczywiście: "stać było", i to wszystko. Nie oznacza tego samego, co "pochodził z rodziny bogaczy". A to, że nie pochodził z rodziny bogaczy, uzasadniam osobno. Po raz kolejny pokazujesz, jaki jesteś niekumaty. No chyba że to świadome i po raz kolejny jesteś nieuczciwy.

Opinie innych fachowców ( oprocz akruk - a tak z ciekawosci znasz grekę? )




Gerd Luedemann:
Można to brać za historycznie pewne, że Piotr i uczniowie mieli doznania po śmierci Jezusa, w których Jezus pojawił im sie jako zmartwychwstały Chrystus.
Bart Ehrman:
Możemy powiedzieć z całkowitą pewnością, ze niektórzy z jego uczniów jakiś czas później utrzymywali, że szybko pojawił im się, przekonując ze powstał z martwych. To jest historyczny fakt, że niektórzy z uczniów Jezusa uwierzyli ze powstał z martwych szybko po swojej egzekucji.
Paula Fredriksen:
Ja wiem ze wg nich to co widzieli to zmartwychwstały Jezus. Nie mówię, że naprawdę widzieli zmartwychwstałego Jezusa. Nie byłam tam. Nie wiem co widzieli. Ale wiem... jako historyk ze cos musieli widzieć.


żródło:https://www.youtube.com/watch?v=owURacUBpX0 gdzies w 18 minucie

Stuknij w stół, a nożyce się odezwą.