Nie koncepcja ale fakt.
Jezus założył Kościół powszechny - z greckiego katholikos. - co nie oznacza, że Jezus był katolikiem, prawosławny, protestantem - był Bogiem, który wiedział, ze ludzie sie podzielą, stąd Jego modlitwa w Wieczerniku o jedność Kościoła.

Jezus to chyba, był jednak żydem nie katolikiem. Na upartego był pierwszym chrześcijaniniem, ale bez konkrentego wyznania, ten problem pojawił się po śmierci Jezusa i to bardzo szybko, bo koncepcje były różne.

Wierzymy i wyznajemy, ze Jezus z Nazaretu urodzony jako Żyd z córki Izraela w Betlejem w czasach króla Heroda Wielkiego i cezara Augusta I, z zawodu cieśla, który został ukrzyżowany w Jerozolimie za czasów namiestnika Piłata Poncjusza, w czasie rządów cezara Tyberiusza, jest Odwiecznym Synem Bożym, który stał się człowiekiem KKK 423.
Wyczerpująco, nie pozostawia miejsca na durne dywagacje.

Mt 5, 13-16. Niektórzy znajdują w tym tekście opis Kościoła nie powszechnego, a elitarnego, który tylko ma swoim przykładem zdumiewać pospólstwo.

A inni znajdują tu - Ja jestem krzewem winnym, wy - latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, przynosi owoc obfity (J 15,5) - gdzie w tych słowach znajdujesz elitarność?

Poproszę o prezentacje owych owoców.

Maksymilian Kolbe, Ojciec Pio, Matka Teresa z Kalkuty,...

Moja opinia o Teresie z Kalkuty jest taka jak Hitchensa, a Pio to dla mnie zwykły oszust lub osoba obrosła legendami. Kolbego za to cenię, choć sądzę, że gdyby wyznawał inną religię robiłby to samo.

Jakie Wy macie owoce? Co takiego szczególnego dajecie światu czego nie potrafią dać ludzie o innych poglądach?

Taaak. A PiS to ostoja prawa i sprawiedliwości
Tak więc to raczej Ci, którzy pragną usprawiedliwić swoje odstępstwo od nauk Chrystusa i apostołów przyklejają do niego łatkę "katolicki".

Chrześcijaństwo to skierowanie całego świata ku człowiekowi, uczynienie człowieka centrum świata, rosyjski filozof M. Bierdiajew.

Nie człowieka a Boga. Człowiek centrum świata pachnie satanizmem,

Podobnym satanistą był św Jan Paweł II pisząc drogą Kościoła jest człowiek.

Konkretne owoce, Alus. Ja widzę, że w chrześcijaństwie to człowiek ma służyć Bogu i być posłuszny Kościołowi, jest obarczony grzechem pierworodnym, słaby i niesamodzielny, nawet nie potrafi sam ustalić co jest dobre a co złe i według chrześcijaństwa to Bóg ustala zasady moralne, bez Boga to owo centum świata ponoć nawet kochać nie potrafi...

Człowieka w centrum to mają ideologie bez Boga.

Człowiek w centrum to hasła rewolucji francuskiej

Kogo obchodzi opinia Hicza(czyli nieuka i zadeklarowanego komucha) na temat św. Matki Teresy? Chyba tylko ludzi jego pokroju



Kogo obchodzi kim dla IrciaLilith jest osoba św. Ojca Pio?



Oczywiście nie robiłby tego samego bo i inne religie do niczego szlachetnego nie nawołują



Spore. Instytucje charytatywne. Szkoły, szpitale i uniwersytety. Jakoś ateiści i poganie do wydawania dobrych owoców nawet się nie zbliżyli



Jezus był żydem z pochodzenia. Ale co to ma do rzeczy? Po drugie, żadnym pierwszym chrześcijaninem nie był. Po trzecie, fakt że Jezus założył Kościół Katolicki nie ma nic wspólnego z jakimiś koncepcjami



Owszem. I widzieliśmy do czego to doprowadziło



Ależ my nigdy od Kościoła który Jezus założył nie odeszliśmy