rafal3006 napisał(a):
Adamku skąd wiesz, że dziecko 13 letnie ma Łaskę Mądrości i należy go wybierzmować ? WoooW - bo dziecko ci o tym powiedziało, czy to wola rodziców i księdza której żadne dziecko sie nie sprzeciwi, bo jest dzieckiem !
Dopiero jak dorośnie ma własne zdanie i ma prawo zmienić religię, bo ma wolna wolę ! Uśmiech...
Nie narzucam żadnego zdania tylko zauważam, że bierzmowanie 15-letnich dzieci jest niezgodne z prawem cywilnym, bo dziecko nie ma zdolności prawnej do podpisywania jakichkolwiek umów - szczególnie na smierć i życie z Bogiem.
Przypadki zmiany wiary sie zdarzają ....
Dzieci to dzieci - czasami złośliwe, ale to wina ich dziecięcości. Jak dorosną to nigdy nie będa się śmiać z drugiego człowieka że np. ma taki a nie inny wygląd. To właśnie dowód, że umowa bierzmowania między 15-letnim dzieckiem jest z mocy prawa nieważna.
Z Twoich wypowiedzi wniskuję (mogę się oczywiście mysić), że masz dość zaawansowany kompleks "narzuconej wiary" jakby ktoś łamiąc Twoją wolną wolę "zmusił" Cię lub nadal "zmuszał" do wierzenia w Boga...
Spokojnie: nikt Ciebie nie zmusza, był wyznawał wiarę na siłę.
Jezus, gdy posyłał swoich uczniów kazał im mówić tylko to co widzieli i czego byli świadkami... jeśli nie miałeś tego szczęścia i nie dane Ci było doświadczyć Boga to go nie głoś... bo możesz innych skrzywdzić swoim gadaniem...
Co do sakramentów, to są one "ważne" niezależnie od Twojego na nie spojżenia. Sakrament to widzialny znak działania Boga, jednak sama treść sakramentu jest ukryta dla "niewierzących".
To prawda, że rodzice przygotowują dzieci (młodzież) do bierzmowania, ale trudno mieć o to do nich pretensje - zobowizali się do tego na chrzcie: publicznie zobowiązali się do przekazania Wiary.
Faktem jest niestety również to, że wielu rodziców (zapewne ja też) przekazywanie wiary ograniecza do "odfajkowania" rytuałów kościelnych...
a tymczasem Wiara powinna być żywa...
Miej jednak litość nad nami rodzicami, może kiedyś ktoś ulituje się nad Tobą jak okaże się, że nie dorosłeś do tego by przekazać jakiekolwiek wartości...
Sakrament bierzmowania to wylanie Ducha i umocnienie na drodze kryzysów wiary, a nie ich zatopienie i likwidacja... to jakby zasiać ziarno, ale trzeba go jeszcze podlewać i ochraniać... na pewno to nie jest umowa cywilnoprawna... bo nie to prawo tu obowiązuje!!!...
Jeśli porównywać z umowami z KC to raczej proponuję popatrzeć na umowę darowizny (bez podatku)...