Tak na marginesie chciałbym zauważyć, że Quas też jest jakiś taki demonicznie anonimowy: wszędzie gdzie widziałem, że ktoś go prosił, aby powiedział coś o sobie choćby wiek albo czy posiada rodzinę ignorował to. :>

Ogromne bluźnierstwo .........podobnych "bluźnierstw" autorzy Biblii opisali wiele

Alus, skoro aprobujesz taką wersję satanizmu dla dzieci bo i widocznie MEN to popiera, taką edukację, popierasz edukację która zachęca do szatana, przedstawia go jako przyjaciela dzieci, kogoś honorowego, popierasz otwieranie dzieci na oddawanie dusz szatanowi......to pewnie nie ma też nic przeciwko bajkom dla dzieci o wywoływaniu szatana i demonów, jako przyjaciół honorowych i pomagających dzieciom, aby przybyli spełniać prośby dzieci, a skoro mamy o oddawaniu duszy szatanowi, to czemu by nie jakąś bajkę o kulcie szatana ładnie i kolorowo ujętą

To co bronisz dla Platformy jest otwarciem na różne inne satanistyczne bajki, ale podajesz się za katoliczkę.

Nie potrafisz wyjść poza swoje obsesje - szkoda czasu na usiłowania jakiejkolwiek polemiki.
Jedna uwaga....gniew - grzech główny, pochodzi od demona.

Oj, quas. Miałem Ci dać spokój w wątkach pozapolitycznych, ale zaraz chyba zacznę się śmiać jak wariat (którym zresztą formalnie jestem).

No bo z jednej strony. O "Przyjacielu wesołego diabła" słyszałeś? Taka bajka dla młodzieży. A o diabole Sapkowskiego? Musi Sapkowski także należy do spisku. Gdzie się nie obejrzeć, same diabły.

A z drugiej strony. Diabeł z czytanki jest honorowy, prawda? Jaka z tego płynie nauka? Tak na logikę. Nie że diabeł jest dobry, tylko że honor jest zły. A właściwie nie tyle zły, co głupi. I to się chyba mniej więcej zgadza z lewackim poglądem na świat, c'nie?

A jeszcze spójrzmy na to z góry. Diabeł jest słaby, bo honorowy. Co to znaczy? Że są na świecie byty gorsze od porządnego diabła; takie których nic nie powstrzyma. Jak to w swoim czasie pisałem: diabeł, którego się ogra, tylko się popiekli, ale porażkę przyjmie. Szatan ograny się wścieknie i duszę z ciała wypruje, choć przecież przegrał. Ale takich bajek dzieciom nie sprzedajemy. Z dzieci robimy małych idiotów, tak...

Alus, skończ już z powtarzaniem tej swojej nienawiści jak już nie masz argumentów.

Prawda jest taka że jak popiera się bajki dla dzieci o oddawaniu dusz dla szatana, to otwiera się też drogę na inne bajki otwierające dzieci na szatana, zachęcające do niego i przedstawiającego szatana jako dobrą istotę. Tak lewacka ideologia uderza w dzieci pseudo edukacją którą wspiera antykatolicka Platforma. Wystarczy spojrzeć co mamy obok otwierania na oddawanie duszy szatanowi robionego na przyjaciela dzieci. Obok mamy księgi siusiaków i zachęcanie do masturbacji w szkołach itd. To wszystko idzie w parze i jest wpychane za antykatolickiej Platformy. To jest zamach na nasze dzieci.

Skoro popiera się bajki o oddawaniu duszy, to otwiera się też drogę na bajki o wywoływaniu szatana i demonów, o kulcie szatana przedstawionym bajkowo, o praktykach okultystycznych i wielu innych. Rozumiem jako podająca się za katoliczkę przeciwko takim bajkom edukacyjnym też nie masz nic przeciwko gdyby za Platformy się pojawiły

ErgoProxy, ta bajka jest także dowodem na istnienie szatana. Na to jak wojujący ateiści, lewacy i inni są jawnie rozgrywani przez szatana, owijani wokół palca, ulegli i sterowani przez niego, choć omamionym wydaje się że to oni sami. Guzik, to jest jawna służba.
Gdyby pojawiła się piękna opowieść o Panu Jezusie w podręczniku do języka polskiego, te grupy by się zerwały i ujadały tak jak szatan by nimi sterował i owijał ich uległych sobie wokół palca. Krzyki i piski by się zerwały. Co to za zabobony w podręcznikach, wielki skandal i to jeszcze o Panu Jezusie na języku polskim. Tak właśnie szatan by was rozgrywał.
Natomiast gdy mamy bajkę o innym niby zabobonie, o dobrym szatanie, o oddawaniu przez dzieci jemu dusz, szatan te swoje grupy owija wokół palca i steruje nimi jak uległymi i oślepionymi sługami. Bo szatan takich bajek dla dzieci o sobie chce. Dlatego ludzie których mami w tym przypadku udają milczących, grzecznie i potulnie wspierają zabobony których w innym przypadku by się wstydzili i zaciekle zwalczali.

To jest dowód na istnienie szatana i tego jak gra i rozgrywa on ateistami, lewakami i innymi. Zabobon to zabobon, a wiara w Boga jest taką samą nieprawdą do zwalczania jak wiara w szatana. Szatan jest takim samym kłamstwem jak Bóg. Jednak to tylko puste frazesy sług szatana którzy nie widzą jak są plastyczni i jak są rozgrywani. Widać wyraźnie że mimo że oślepieni chcieliby mówić że Bóg jak i szatan są takimi samymi zabobonami, to jednak szatan w swoich sługach się ujawni. Będą oni jego bronili, jego wspierali, jemu służyli, choć ślepi na to będą w swoich działaniach i poglądach nieświadomie bronili szatana.

No tak...Jezus to takli bajarz, opowiadający Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle.

Tutaj tekst o satanizmie wchodzącym do szkół w USA. Jest tam też wzmianka o tej wersji satanizmu dla dzieci o której rozmawiamy. O tej satanistycznej bajce w podręcznikach, opowiadającej o oddawaniu duszy szatanowi i zachęcającej dzieci do samego szatana.
Jak widać w artykule o satanizmie w USA wspomniano także o tym co propaguje obecna władza u nas.

Jednak zwróciłem uwagę na pewne podobieństwo tego co chcą głosić sataniści w amerykańskich szkołach i tego co obecna antykatolicka władza u nas pcha do szkół, a o czym wspomniał pan Mariusz Dzierżawski w sejmie wiążąc to z MEN:

Amerykańscy sataniści:
,,Na Florydzie Świątynia Szatana rozprowadza w szkołach „Satanistyczną Wielką Księgę Zajęć dla Dzieci”

I to co u nas za antykatolickiej Platformy jest promowane:
,,Wielka Księga Ci... i Wielka Księga Siusiaków''

http://www.fronda.pl/a/do-czego-doprowa ... 42004.html

skończmy z przepychankami politycznymi, (quas, please....) i skupmy się jeszcze raz wyłącznie na tekście książki.
A więc diabeł kusi tak:
W zamian za twoją duszyczkę obdarzę cię wszystkim, co zechcesz -
Rozumiem, tu jeszcze bym przyjęła analogię z wieloma bajkami, historiami itp. Diabeł kusi, wiadomo. Tylko że............. w następnym fragmencie diabeł uzdrawia.
Pytanie- czy diabeł może wogóle uzdrowić? Może i tak, jest potężnym duchem. Ceną za "zdrowie" brata jest absolutny koszmar- śmierć duszy jego siostry w piekle, w najgorszych męczarniach. Ale o TYM już tekście ani słowa. O tym, że diabeł to największy kłamca- też ani mru mru. I to jest szkodliwe, nie jak próbowała zasugerować Alus samo wspomnienie o diable, o diable trzeba mówić! W tekście nic straszego się nie dzieje. Oddałaś duszę i co? I nic. Żadnego koszmaru opętania, żadnych egzorcyzmów, żadnego piekła. No to skoro to nic takiego to może warto oddać duszę diabłu dla "szczytnego celu?"

@kropeczko_ns w polskich bajkach tez o egzorcyzmach ani mru mru nie bylo. czesto bylo o tym, jak sprytny chlop (np z pomoca zony) diabla jednak wykiwal.
Mimo tego z tych bajek wychodzilo dla mnie, jako dziecka, jasne przeslanie: od wszelkich handlow z diablem nalezy sie trzymac z daleka i nigdy nie jest za pozno (nawet w ostatniej chwili zycia), zeby od tego handlu odejsc.

Mam wrazenie, ze jest to przeslanie chrzescijanskie.

świadectwo opętania http://gloria.tv/media/hvYuCQwpXT8

Całkiem możliwe.

chyba trafiłaś w sedno. Ja nie umiałam tego ująć. W tradycyjnych bajkach jasne było że diabeł do kłamca i nigdy nie chce naszego dobra. I tak jak piszesz, wszelkie handle z diabłem źle się kończą. A tu? Czy tu cokolwiek takiego można powiedzieć? Braciszek uzdrowiony, wszystko fajnie?
Chyba o to właśnie chodzi, Kael. Ten tekst nie niesie przesłania że układy z diabłem to zło.

W tej konkretnej czytance też diabeł ukazany jest jako kłamca, który oszukał dziecko, usiłując wykorzystać jej miłość.
Sentencja jest także tożsama - nie rozmawiaj z demonem, bo on może cię jedynie oszukać.

na marginesie-
pytanie do wszystkich wierzących:
czy diabeł może uzdrowić?