BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY
Autor |
Wiadomość |
Lurker
Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23 Posty: 3341
|
 Re: BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY
Nic konkretnego. Mój awatar jest fragmentem większego obrazka przedstawiającego bohaterów pewngo animca, to znaczy japońskiej kreskówki. Panowie scenarzyści z reżyserem podeszli w nim do chrześcijaństwa (1,4% wyznawców w Japonii) jak u nas podchodzi się do azjatyckich bogów i demonów: pełna egzotyka, nieznany kontekst kulturowy, "myśleliśmy, że fajnie wygląda". W serialu na tym krzyżu wisi pewien byt zwany Lilith, matka życia na Ziemi, wydzielająca pewien płyn niezbędny do pilotowania mechów broniących ludzkość przed dziećmi innej matki życia, pech chciał, że niekompatybilnego i przez to grożącego końcem świata. Na obrazku widzisz głównego protagonistę, antybohatera, który nie wie czego chce od zycia i najchętniej uciekłby daleko od strachów i problemów. Nic szczególnego mnie z nim nie wiąże, ale z jakiegoś powodu go lubię.
_________________ In my spirit lies my faith Stronger than love and with me it will be For always. Orkiestra!
|
So sty 26, 2013 13:13 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY
Bacząc na depresyjną minę bohatera- to jakiś Emo, a skoro Emo są takimi cierpiętnikami, to krzyż pasuje jak ulał  . Lurker chce być prowokacyjny  , a zbywa nas że to nic konkretnego 
|
So sty 26, 2013 13:24 |
|
 |
Lurker
Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23 Posty: 3341
|
 Re: BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY
Nie, on się nad sobą nie użala ani sznytów sobie nie robi (ciekawa rzecz zresztą, nie słyszałem nigdy o użalającym się Japończyku, nawet takim, co z głodu umiera albo hańbi swoich rodziców jako hikikomori). Powtarza tylko w kółko nigecha dameda, a złapany w pułapkę, zamiast obmyślać i próbować kolejne sposoby wydostania się - przeczekuje. W całym serialu bodaj raz zdobył się (i drugi raz chciał, ale mu nie dali) na jednoznaczny akt heroizmu. Poza tym robi to, czego chcą od niego przełożeni i tak sobie wędruje przez życie. Nawet kiedy dostaje w ręce wajchę z napisem "koniec świata" nie wykrzesuje z siebie większej ilości entuzjazmu. Na szczęście ma mądrą babę przy boku (a w końcu i na łonie ; ).
_________________ In my spirit lies my faith Stronger than love and with me it will be For always. Orkiestra!
|
So sty 26, 2013 13:36 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY
Czyli jest pantoflarzem 
|
So sty 26, 2013 13:39 |
|
 |
Lurker
Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23 Posty: 3341
|
 Re: BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY
Tak, tylko jak przekroczysz granicę jego wytrzymałości - weź głęboki oddech. ; )
_________________ In my spirit lies my faith Stronger than love and with me it will be For always. Orkiestra!
|
So sty 26, 2013 13:40 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY
O! Czyli jest sposób, aby wykrzesać z niego więcej "entuzjazmu", choć zapewne nie w klasycznym wydaniu. Faktycznie mądra kobieta 
|
So sty 26, 2013 13:49 |
|
 |
Lurker
Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23 Posty: 3341
|
 Re: BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY
Ta... Inna, nieco mniej mądra, ale za to energiczniejsza, podsumowuje jego dokonania w serialu i całą jego osobę, tudzież ogólny stan świata, za jaki poniekąd jest odpowiedzialny: kimochi warui. W wolnym tłumaczeniu: chce mi się rzygać.
Co ciekawe, on praktycznie wydusił z niej te słowa.
_________________ In my spirit lies my faith Stronger than love and with me it will be For always. Orkiestra!
|
So sty 26, 2013 13:53 |
|
 |
ARHIZ
Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01 Posty: 1342
|
 Re: BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY
Lurker napisał(a): Wasza Miłość, a uzasadnienie...? Wasza... miłość? Eeee, czy ja mam jakieś konkretne stanowisko? To nie jest to o czym myślę, prawda? Uzasadnienie, a proszę bardzo Wasza Wysokość! Ludzie są zawistni - jeśli jedni będą za coś karani a inni nie, to ci karani będą niezadowoleni. Działa to na zasadzie psa ogrodnika - sam nie zje a drugiemu nie da. Wyobraźmy sobie sytuację. Mamy dwie sąsiadki, każda z nich popełniła aborcję i jedna z nich idzie do więzienia a druga nie ponosi żadnych konsekwencji. Ta co trafiła do więzienia i jej rodzina będą wściekli na tą, która nie poszła i jej rodzinę i/lub na Was, bo to Wy owe prawo ustanowiliście. Jest to nieco absurdalne, bo z jednej strony ci ludzie niby sami chcą być za coś karani, a z drugiej strony są źli, że są za to na własne życzenie karani. Również utworzenie "kościoła ateistów" spotka się z protestami itd. Może i byłoby to wygodne, ale należy pamiętać, że ateizm jest brakiem wiary a nie wiarą. To tak, jakby ci, którzy nie ćwiczą żadnych azjatyckich sztuk walk musieli zapisywać się do klubu niećwiczących. Poza tym, te wszystkie Oenzety będą się mieszać, że równości nie ma itd. Nasi studenci powyjeżdżają za granicę, nasłuchają się tam o domniemanym zepsuciu Władzy (niech trwa wiecznie!) w naszym pięknym kraju i jeszcze im jakiś przewrót czy rewolucja do głowy przyjdzie...
_________________ ॐ नमः शिवाय
"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction: http://wachlarzemoaloes.blogspot.com - blog https://www.facebook.com/Wachlarzem-o-aloes-1499129103717492/ - fanpage
|
So sty 26, 2013 14:49 |
|
 |
Lurker
Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23 Posty: 3341
|
 Re: BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY
Toteż ja postuluję system osiedleńczy, jaki panował za Pierwszej Szlacheckiej, a który ktoś kiedyś nazwał "faktycznym apartheidem": że katolicy trzymają się osobno, prawosławni osobno, protestanci osobno, muzułmanie osobno, żydzi osobno... i tak dalej, a spotykają się tylko na Sejmie i sejmikach. Gdzie jak wiadomo, w łeb można dostać, ale za poglądy.
Zakładam też, że monarchia feudalna w Polszcze panuje nieprzerwanie od króla Mieszka, a ja jestem tylko N-tym monarchą z kolei.
Na aktywnych rewolucjonistów zaś mam patent bardzo prosty: odebranie obywatelstwa i zakaz wjazdu, krótko mówiąc - banicja. Też praktykowane przez naszych praojców z powodzeniem.
A Oenzety pogłaskałbym całkowitym zakazem obrotu tytoniem przyjmowanym wziewnie, podobnie jak zrobili to Saudowie (acz oni zbanowali tytoń hurtem - ja bym tabakę i snuss zostawił).
_________________ In my spirit lies my faith Stronger than love and with me it will be For always. Orkiestra!
|
So sty 26, 2013 14:56 |
|
 |
ARHIZ
Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01 Posty: 1342
|
 Re: BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY
Lurker napisał(a): Toteż ja postuluję system osiedleńczy, jaki panował za Pierwszej Szlacheckiej, a który ktoś kiedyś nazwał "faktycznym apartheidem": że katolicy trzymają się osobno, prawosławni osobno, protestanci osobno, muzułmanie osobno, żydzi osobno... i tak dalej, a spotykają się tylko na Sejmie i sejmikach. Gdzie jak wiadomo, w łeb można dostać, ale za poglądy. Taaa, zwłaszcza w czasach globalnej wioski, transmisji kulturowej i propagowania tzw. małżeństw z miłości. Swoją drogą, piszesz z polskim śiwaistą którego przodkowie byli prawosławni i katoliccy, a ci dalsi możliwe, że muzułmanie. Piszę to łacińskimi literami na zrobionym w Azji laptopie... Poza tym, izolowane grupy mają zbyt małą pulę genową, to nie De'iksanaa, naszej rasie to szkodzi. Cytuj: Na aktywnych rewolucjonistów zaś mam patent bardzo prosty: odebranie obywatelstwa i zakaz wjazdu, krótko mówiąc - banicja. Też praktykowane przez naszych praojców z powodzeniem. Jak wszyscy wywalą drzwiami i oknami, to kto będzie odśnieżał!? [dobra, wiem... ja ;(] Cytuj: A Oenzety pogłaskałbym całkowitym zakazem obrotu tytoniem przyjmowanym wziewnie, podobnie jak zrobili to Saudowie (acz oni zbanowali tytoń hurtem - ja bym tabakę i snuss zostawił). A to jest dobra myśl...
_________________ ॐ नमः शिवाय
"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction: http://wachlarzemoaloes.blogspot.com - blog https://www.facebook.com/Wachlarzem-o-aloes-1499129103717492/ - fanpage
|
So sty 26, 2013 21:33 |
|
 |
Lurker
Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23 Posty: 3341
|
 Re: BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY
ARHIZ napisał(a): Lurker napisał(a): Toteż ja postuluję system osiedleńczy, jaki panował za Pierwszej Szlacheckiej, a który ktoś kiedyś nazwał "faktycznym apartheidem": że katolicy trzymają się osobno, prawosławni osobno, protestanci osobno, muzułmanie osobno, żydzi osobno... i tak dalej, a spotykają się tylko na Sejmie i sejmikach. Gdzie jak wiadomo, w łeb można dostać, ale za poglądy. Taaa, zwłaszcza w czasach globalnej wioski, transmisji kulturowej i propagowania tzw. małżeństw z miłości. Swoją drogą, piszesz z polskim śiwaistą którego przodkowie byli prawosławni i katoliccy, a ci dalsi możliwe, że muzułmanie. Piszę to łacińskimi literami na zrobionym w Azji laptopie... Tak naprawdę, ludzie wcale nie chcą się wzajemnie tolerować. Tak naprawdę z chęcią pozabijaliby się o to, czy nie wolno jeść schabowego w piątek, czy w ogóle. Większość ma życzenie kisić się we własnym sosie i tylko wybitne jednostki pozwalają sobie na kulturowe podróże. No ale one są, właśnie, wybitne. ARHIZ napisał(a): Poza tym, izolowane grupy mają zbyt małą pulę genową, to nie De'iksanaa, naszej rasie to szkodzi. No ale nas jest czterdzieści milionów. Nawet gdyby takich żydów był jeden procent, to już daje czterysta tysięcy - chyba wystarczająco, żeby nie uruchomił się chów wsobny. Nadto można żenić się z cudzoziemcami przecież. ARHIZ napisał(a): Jak wszyscy wywalą drzwiami i oknami, to kto będzie odśnieżał!? [dobra, wiem... ja ;(] Kto będzie chciał, będzie odśnieżał, a komu do roboty będzie niespieszno, tego mała społeczność doświadczać będzie złamań i iinnego uszczerbku na zdrowiu. Dobór naturalny powycina leni i będzie luz. ^_^ ARHIZ napisał(a): Cytuj: A Oenzety pogłaskałbym całkowitym zakazem obrotu tytoniem przyjmowanym wziewnie, podobnie jak zrobili to Saudowie (acz oni zbanowali tytoń hurtem - ja bym tabakę i snuss zostawił). A to jest dobra myśl... Żeby nie było - król Lurker sam pali. Mentole Liggeta i Myersa.
_________________ In my spirit lies my faith Stronger than love and with me it will be For always. Orkiestra!
|
So sty 26, 2013 21:45 |
|
 |
ARHIZ
Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01 Posty: 1342
|
 Re: BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY
Lurker napisał(a): Tak naprawdę, ludzie wcale nie chcą się wzajemnie tolerować. Tak naprawdę z chęcią pozabijaliby się o to, czy nie wolno jeść schabowego w piątek, czy w ogóle. Większość ma życzenie kisić się we własnym sosie i tylko wybitne jednostki pozwalają sobie na kulturowe podróże. No ale one są, właśnie, wybitne. Mieszane małżeństwa są na porządku dziennym, zwłaszcza w liczniejszych niższych klasach. Cytuj: No ale nas jest czterdzieści milionów. Nawet gdyby takich żydów był jeden procent, to już daje czterysta tysięcy - chyba wystarczająco, żeby nie uruchomił się chów wsobny. Nadto można żenić się z cudzoziemcami przecież. No ale na kupie wszyscy nie siedzą. Poza tym, im większa pula genowa tym lepiej. Można by nawet wprowadzić prawo nakazujące małżeństwo z jak najmniej spokrewnionymi osobnikami.
_________________ ॐ नमः शिवाय
"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction: http://wachlarzemoaloes.blogspot.com - blog https://www.facebook.com/Wachlarzem-o-aloes-1499129103717492/ - fanpage
|
N sty 27, 2013 15:28 |
|
 |
Lurker
Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23 Posty: 3341
|
 Re: BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY
Może. Nie będę się upierał przy swoim, brak mi danych do uczciwego sporu. A impresje to ja mogę różne, kwadratowe i podłużne.
Na odrębnym forum jakiś zły katolik objechał mnie z góry do dołu, że nie znam myśli Comte'a, Littre'go i Condorceta, a się popisuję w ten deseń. Ty wiesz, co oni byli spłodzili za dzieła i programy?
_________________ In my spirit lies my faith Stronger than love and with me it will be For always. Orkiestra!
|
N sty 27, 2013 16:37 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY
Lurker napisał(a): Na odrębnym forum jakiś zły katolik objechał mnie z góry do dołu, że nie znam myśli Comte'a, Littre'go i Condorceta Czy dobrze rozumiem: miał pretensje, że nie jesteś telepatą?
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
N sty 27, 2013 17:46 |
|
 |
Lurker
Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23 Posty: 3341
|
 Re: BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY
Raczej, że nie potrafię rozmawiać z umarłymi...
_________________ In my spirit lies my faith Stronger than love and with me it will be For always. Orkiestra!
|
N sty 27, 2013 17:56 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|