Wiara jako główna wartość w życiu człowieka
Autor |
Wiadomość |
marteczka
Dołączył(a): N lut 25, 2007 18:13 Posty: 13
|
 Wiara jako główna wartość w życiu człowieka
Dzieńdobry  jestem tegoroczną maturzystką.jestem bardzo zainteresowana różnymi aspektami wiary,dlatego też wybrałam temat maturlany z nią bezpośrednio związany(dokładnie jest on podany w temacie).
Pracę swoją pragnę rozpocząć od Biblii,ponieważ wiara miała w przy jej powstawaniu bardzo silny wpływ na ludzi.jednak zastanawiam się wciąż,który fragment tej księgi będzie się najlepiej nadawał jako materiał do poruszenia w pracy.Dziękuję za każdą podpowiedź:)
Będąc świadoma tego,iż wiara wciąż się zmienia,jednak bez niej człowiek niemiałby chyba racji bytu,szukam różnych jej form - od początku,gdy był to politeizm,wiara w Jednego Boga,późniejsza wiara w lepsze jutro czy samego siebie,do teraz,gdy wielu z nas wierzy w siebie i pieniądze.Potrzebuję dzieł odnoszących się do ww tematów.Byłabym bardzo wdzięczna gdyby ludzie posiadający w swojej bibliotece ciekawe tytuły odnoszące się do tematów podzieliły się nimi.
Pozdrawiam 
|
N lut 25, 2007 19:20 |
|
|
|
 |
dobry_dziekan
Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17 Posty: 1479
|
Witam.
Proponowałbym w tej pracy uwzględnić także ateizm i zastanowić się przed wysnucie stwierdzenia, że człowiek bez wiary nie miałby racji buty 
_________________ "Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja." T. Pratchett
|
N lut 25, 2007 21:18 |
|
 |
dobry_dziekan
Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17 Posty: 1479
|
dobry_dziekan napisał(a): (...) racji buty 
bytu* ;d
Ostatnio często wciskam odwrotnie "u" i y" ;d
_________________ "Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja." T. Pratchett
|
N lut 25, 2007 21:20 |
|
|
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Gdyby to była np. magisterka, to moznaby się pokusić o uwzględnienia ateizmu. ale to ma być króciutka prezentacja maturalna, a ona musi trzymać się sciśle tematu - na ateizm nie byłoby najzwyczajniej w świecie czasu, zreszta to nie ta kategoria
Jeśli chodzi o przykłady z Biblii, to nasuwają mi się takie jak: Abraham, apostołowie, Maryja - w ich życiu wiara miała ogromne znaczenie i bardzo wpłynęło na to zycie
|
N lut 25, 2007 21:21 |
|
 |
marteczka
Dołączył(a): N lut 25, 2007 18:13 Posty: 13
|
dziękuję za komentarz
tak oczywiście,ateizm też się pojawi,jako brak przynależności do którejkolwiek z religii,ale do omówienia tego również potrzebuję jakiegoś dzieła literackiego
a wniosek wysunęłam na podstawie licznych przemyśleń,dzień w dzień w sumie o tym myślę.bo czy jest ktoś ktow w nic nie wierzy?zawsze żyjemy opierając się o coś/kogoś.ten,kto mówi,że nie wierzy w nic i w nikogo,żyjąc z nadzieją,wierzy więc w następną chwilę,dzień,które moga coś zmienić,prawda?:)
[/u]
|
N lut 25, 2007 21:24 |
|
|
|
 |
dobry_dziekan
Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17 Posty: 1479
|
No i bardzo dobrze
Literatura literaturą, ale przede wszystkim to ma być właśnie Twoimi słowami 
_________________ "Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja." T. Pratchett
|
N lut 25, 2007 21:35 |
|
 |
marteczka
Dołączył(a): N lut 25, 2007 18:13 Posty: 13
|
A może ktoś czytał ciekawą książkę w której odznacza się w jakiś sposób wiara[inna niż w Boga]?Szukam ciekawych materiałów dzięki którym będę mogła zagłębić się w temat.
|
Pn lut 26, 2007 18:33 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: do teraz,gdy wielu z nas wierzy w siebie i pieniądze.
Powiedziałbym, że ludzie wierzyli w moc pieniądza od momentu pojawienia się pierwszych pieniędzy zaś wiara w siebie jest zapewne równie stara jak sam człowiek... Widze, że nie robisz podziału na wiare jako przekonanie o czymś i wiare w sensie religijnym a to nie to samo np.tródno powiedzieć by twoja mama oddawała cześć proszkowi "X" choć wierzy w jego skuteczność itd. ...
|
Pn lut 26, 2007 21:56 |
|
 |
marteczka
Dołączył(a): N lut 25, 2007 18:13 Posty: 13
|
hehe,dobre;d
ale tak właśnie będzie wyglądała moja prezentacja,odnosząca się współczesności w której u wielu ludzi pieniądz stoi na 'podium' zamiast Boga,gdzie w kryzysie nie zwracamy się do Niego a do innych ludzi pokładając w nich swą wiarę.
|
Wt lut 27, 2007 12:47 |
|
 |
marteczka
Dołączył(a): N lut 25, 2007 18:13 Posty: 13
|
tak dokładniej co do tego proszku,pieniędzy i siebie.w proszek wierzy w jednej sprawie[lub dwóch - odplamianie i odświeżanie]a do pieniędzy chcę nawiązać,bo są tacy,którzy wszystko od nich uzależniają,tak jak wielu wszystko pokładają w Bogu
|
Wt lut 27, 2007 12:49 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
marteczka napisał(a): hehe,dobre;d ale tak właśnie będzie wyglądała moja prezentacja,odnosząca się współczesności w której u wielu ludzi pieniądz stoi na 'podium' zamiast Boga,gdzie w kryzysie nie zwracamy się do Niego a do innych ludzi pokładając w nich swą wiarę.
Czuć katolicką propagande
Pieniądze były stawiane na 'podium' jak już mówiłem od momentu wynalezienia pieniędzy niema w tym nic nowego czy typowo współczesnego bogactwa porządają zarówno chrześcijanie jak ateiści,hinduiści,buddyści itd. niezależnie od religii i tak było zawsze przykładów w historii nie brakuje z resztą tak samo z innymi ludźmi bo chyba nie sądzisz, że np. w takim średniowieczu gdy tylko ktoś miał jakiś kłopot padał zaraz na kolana i błagał o cud gdyby tak to wyglądało raczej nie doczekalibyśmy renesansu ...
|
Śr lut 28, 2007 18:03 |
|
 |
marteczka
Dołączył(a): N lut 25, 2007 18:13 Posty: 13
|
a w życiu,nic nie poropaguję,a napewno nie katolicyzm.
dziękuję za krytykę,bo to mi dało do myślenia i odnalazłąm nową stronę z której patrzę na temat.a może podsuniesz swoją propozycję podejścia do zagadnienia?
|
Cz mar 01, 2007 20:11 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Kilka sugestji do pracy.
Warto zauważyć, że na pewno podstawą w życiu człowieka nie jest wiara lecz rozum.
Bo to rozum - a nie wiara decydują, czy człowiek przetrwa w społeczeństwie czy nie.
Jeżeli chcesz coś osiągnąć nie wystarczy wierzyć i czekać, tylko użyć rozumu i odpowiednio działać.
To rozumu używa człowiek przy przechodzeniu przez ruchliwą ulicę. Jeżeli zdał by się tylko na wiarę i wierzył, że go nic nie rozjedzie, to mogło by to nie wystarczyć. Czyli nie wiara lecz rozum.
Moim zdaniem sam tytuł pracy jest nieco błędny - może należałoby pod koniec wyciągnąć odpowiednie wnioski. ?...
|
Pt mar 02, 2007 15:09 |
|
 |
Mark Zubek
Dołączył(a): So cze 17, 2006 0:36 Posty: 1414
|
marteczko...." Marto! troszczysz się i niepokoisz o wiele rzeczy, a przecież tak nie wielu, bo jednej tylko potrzeba..." Łukasz 10;41
Dla mnie takie wypracowanie zaczyna się i kończy na tych własnie słowach.
|
Pt mar 02, 2007 17:38 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: a w życiu,nic nie poropaguję,a napewno nie katolicyzm.
Nie tyle świadomie propagujesz ile za propagandą powtarzasz
Na twoim miejscu odzieliłbym wiare religijną od tej bardziej przyziemnej może wzajemnie porównał różnice i podobieństwa.Można się zastanowić jakie są jej podstawy i dlaczego chcemy wierzyć.Każda religia pojmuje wiare trochę inaczej może warto o tym poczytać i skupić się na różnicach w pojmowaniu wiary różnych religi i kultur?
Możliwości jest wiele...
|
Pt mar 02, 2007 18:13 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|