Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt cze 04, 2024 19:46



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 
 przesladowania 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 06, 2004 19:08
Posty: 105
Post przesladowania
Na poczatku powiem, ze dalem do tego dzialu, poniewaz wlasnie przesladowanie wiary, moze narzucac wiele pytan "wierzyc bo życie wieczne, czy nie wierzyć bo mnie deptają".

Chciałem z wami porozmawiać jak znosicie przesladowania przez wiare? Jezus powiedział:
Jn 15:20
20. Pamiętajcie na słowo, które do was powiedziałem: Sługa nie jest większy od swego pana. Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować. Jeżeli moje słowo zachowali, to i wasze będą zachowywać.
(BT)

Mowi o tym ze chrzescijanin nie moze upiec dwoch pieczeni na 1 ogniu, nie da się mowić o Bogu i jednocześnie być podziwianym przez wszystkich. Ktoś musi w koncu kiedyś nas "podeptać" za wiarę.
Chciałem wszytskich zachęcić do budowania się takimi sytuacjami, posunęło mnie do tego wydarzenie w mojej klasie, gdzie kilku uczniow otworzyło sobie szafkę naszego nauczyciela i szukało sprawdzianow, ktore mielismy w najblizszym czasie pisac. Powiedziałem im wtedy radyklanie ze to oszustwo i grzech (a prawnie nawet przestepstwo - wlamanie) i w ten weekend dowiedziałem się ze rozmawiali miedzy sobą ze co to ja jestem za jeden zeby im poglady narzucac. Ja nic nie narzucalem, napomnialem ich, bo nie moglem bezczynnie patrzec na ten grzech. Wiadomo że ludzie nie potrafią znieść jak ktoś mowi że robią coś źle, ja moze czasem tez, ale chce dostawac upomnienia, bo czasami sam nie widze swojego grzechu, ktory widza inni.

Na poczatku czytajac to (na forum strony klasowej) sie zasmucilem ze tak zle to odebrali, ale z drugiej strony pocieszylem się wlasnie powyzszym slowem Bozym.

Zachecam wszystkich do manifestowania swojej wiary!

Lecz przed tym wszystkim podniosą na was ręce i będą was prześladować. Wydadzą was do synagog i do więzień oraz z powodu mojego imienia wlec was będą do królów i namiestników.
Będzie to dla was sposobność do składania świadectwa.
Postanówcie sobie w sercu nie obmyślać naprzód swej obrony.
Ja bowiem dam wam wymowę i mądrość, której żaden z waszych prześladowców nie będzie się mógł oprzeć ani się sprzeciwić.
A wydawać was będą nawet rodzice i bracia, krewni i przyjaciele i niektórych z was o śmierć przyprawią.
I z powodu mojego imienia będziecie w nienawiści u wszystkich.
Ale włos z głowy wam nie zginie.
Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie.

[Łk 21:12-19]

_________________
Jezus umarł za nas jako za grzesznikow, gdysmy byli bezsilni


So cze 12, 2004 20:05
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 02, 2004 3:18
Posty: 267
Post 
Moralnosc to sprawa bardzo wazna, ale zebys sie nie pugubil i nie wyrosl na lamistrajka!!!

_________________
Panie Boże! Proszę Cię: spraw, żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce...


So cze 12, 2004 22:46
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 06, 2004 19:08
Posty: 105
Post 
Chyba nie wiem kto to jest lamistrajk :)
Zachecam do podzielenia sie waszymy doswiadczeniami w tej dziedzinie (nie lamistrajka, tylko przesladowan z wiary :P)

Moim zdaniem trzeba reagować radykalnie na grzech, podkreslajac, ze to Bogu sie nie podoba, a nie to jakies nasze widzimisie. Warto też oprocz napomnienia, sprobować w danej osobie wzbudzic chec poprawy.

_________________
Jezus umarł za nas jako za grzesznikow, gdysmy byli bezsilni


N cze 13, 2004 16:50
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Śr cze 09, 2004 13:48
Posty: 97
Post 
"łamistrajk" to ktoś kto łamie strajk.

Co do napominania to zdecydowanie należy to robić.
Warto jednak rozmawiać sam na sam z osobą napominaną (publiczne wytknięcie winy jest bardzo bolesne i na pewno nie zostanie przyjęte).
W rozmowie warto nie wytykac błędów bezpośrednio, ale raczej opisywać postawy dobre (jako dobre przeciwieństwo) albo złe ale innych ludzi. Albo wyrażać swoje poglądy (np. "Wiesz co ja jako wierzący jestem przeciwny ściąganiu, oszustwą. Myślę, że to dobra droga ..."). Wypominanie bezpośrednie spotka się najprawdopodobniej z ogresją i odrzuceniem rady. Zakończyć zaś warto czymś w rodzaju: "Co Ty o tym sądzisz ?" - Twój rozmówca sam siebie oceni odpowiadając na to pytanie (nawet jeżeli nie wypowie tego co myśli).

Nie jestem psychologiem i moje uwagi są indywidualnymi przemyśleniami niepopartmi "naukowo". Jeżeli czyta to jakiś specjalista (psycholog) proszę o sprostowanie jeżeli postępowanie takie nie jest słuszne.


Pn cze 14, 2004 12:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr cze 09, 2004 13:48
Posty: 97
Post 
miało być "oszustwom" zamiast "oszustwą" :oops:


Pn cze 14, 2004 12:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 06, 2004 19:08
Posty: 105
Post 
W mojej klasie to nie byla jedna osoba. Grupka sie zebrała i jedni szukali, drudzy czatowali przy drzwiach

_________________
Jezus umarł za nas jako za grzesznikow, gdysmy byli bezsilni


Pn cze 14, 2004 16:39
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Śr cze 09, 2004 13:48
Posty: 97
Post 
Nie neguję Twojego zachowania. Jest bardzo pozytywne - publicznie wyznałeś swoją wiarę - to załuguje na NAJWYŻSZE UZNANIE.
Ja jedynie chciałem zwrócić uwagę na niektóre aspekty ludzkiego zachowania, które pozwalają pomóc innym - rozmowa w cztery oczy jest zawsze skuteczniejsza (nie ma "zgrywania" się przed kolegami).
Niemniej należy napominać tak jak Ty to zrobiłeś. Reagować jak kogoś biją na ulicy (mimo że samemu można oberwać), czy jak ktos leży nieprzytomny (nie zawsze jest pijany).


Wt cze 15, 2004 8:24
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 7 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL