Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 17, 2025 21:28



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 9 ] 
 Metafora literacka 
Autor Wiadomość
Post Metafora literacka
Zastanawia mnie od jakiegoś czasu pogląd, że cały opis stworzenia świata i człowieka, który mamy w księdze Rodzaju, jest metaforą literacką, czyli nie jest dosłowny.
Moje pytanie w związku z tym, Co z Adamem i Ewą, co z drzewem życia, co z grzechem pierworodnym.
Przecież nie możemy powiedzieć chyba że wszystkie te rzeczy nie istniały ? Dlaczego Kościół uznał opis stworzenia za metaforę literacką ?
Tym samym nie znamy początku stworzenia świata i człowieka ?


Wt kwi 10, 2007 13:40

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Trudno powiedzieć aby Kościół uznał to za metaforę. To raczej nauki literackie uznały to za metaforę, a Kościół to po prostu przyjął
Adam i Ewa to symboliczne imiona - nie wiadomo czy pierwsi rodzice to była jedna para, czy też było tych pierwszych rodziców wiele
Drzewa poznania dobra i zła też raczej nie było - trudno sobie wyobrazić taki byt
Grzechu pierworodnego równiez nie było w Raju - pojawił się potem


Wt kwi 10, 2007 14:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54
Posty: 1036
Post 
gdyby adam i ewa byli pierwszą i jedyną parą-kazirodzctwo nie byłoby grzechem-bo zeby zaludnić ziemię musieli by sypiać synowie z matką-więc musieli być już ludzie


Wt kwi 10, 2007 16:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
A kto powiedział, że Adam i Ewa byli rodzeństwem? :co:

_________________
www.onephoto.net


Wt kwi 10, 2007 16:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 16, 2006 15:01
Posty: 490
Post 
No rodzeństwem to nie byli...
Ale co potem... Zakładając, że na ziemi nie było innych ludzi, to jak bez kazirodztwa poszlibysmy dalej niż te dwa pokolenia (czyli Adam i Ewa z dziećmi)...?

_________________
"- A jakie jest największe kłamstwo świata? - spytał zaciekawiony młodzieniec.
- To mianowicei, że nadchodzi taka chwila,kiedy tracimy całkowicie panowanie nad naszym życiem i zaczyna nim rządzić los.W tym tkwi największe kłamstwo świata."


Wt kwi 10, 2007 16:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sty 02, 2007 12:03
Posty: 41
Post Re: Metafora literacka
abs napisał(a):
Zastanawia mnie od jakiegoś czasu pogląd, że cały opis stworzenia świata i człowieka, który mamy w księdze Rodzaju, jest metaforą literacką, czyli nie jest dosłowny.
Moje pytanie w związku z tym, Co z Adamem i Ewą, co z drzewem życia, co z grzechem pierworodnym.
Przecież nie możemy powiedzieć chyba że wszystkie te rzeczy nie istniały ? Dlaczego Kościół uznał opis stworzenia za metaforę literacką ?
Tym samym nie znamy początku stworzenia świata i człowieka ?

Kiedyś to było uznane za opis dosłowny, teraz aby nie odstawać od nauki Krk zrobiłz tego "metaforę". Niedługo metaforą będzie także zmartwychstanie jezusa :)

Cóż, krk, ciągle zmienia "nieomylne i niezmienialne" dogmaty i prawdy wiary.


Cz kwi 12, 2007 12:07
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Cytuj:
Cóż, krk, ciągle zmienia "nieomylne i niezmienialne" dogmaty i prawdy wiary.

Oszczerstwo. Kościół nigdy żadnego dogmatu nie zmienił i nie zmieni


Cz kwi 12, 2007 13:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz kwi 12, 2007 11:03
Posty: 4
Post 
Obraz stworzenia świata został napisany tysiące lat po jego stworzeniu :)! Dlatego uznaje się to za metaforę :). Wiadomo, że wiat nie powstał w siedem dni, ale tysiące lat, wiadomo, że istnieje coś takiego jak ewolucja :).
Osoba, która podjęła się spisania Księgi Rodzaju miała za zadanie ukazać to co najważniejsze - że wszystko pochodzi od Boga i że jest w tym Dobro. I autor to zadanie spełnił (pamiętajmy, że Pismo pisane jest przy udziale nie tylko człowieka ale i Boga):).
Co do grzechu, według mnie, autorowi nie chodziło o to, aby wyróżnić jabłka spośród innych owoców :) albo zasygnalizować porę roku :)), to symbol, że człowiek poznał grzech, że człowiek ma wolę i może wybierać między złem a dobrem.
Można zadać pytanie, dlaczego więc nie opisano tego dosłownie, tylko jakimiś metaforami?
Cóż, gdybym miała odpowiedź powiedziałąbym - czym byłaby wiara, gdyby była podana na talerzu ;)?
Jakiś człowiek pod natchnieniem Ducha spisał obraz powstania świata - spisał to w bardzo kunsztownym literackim stylu. Zachował przy tym najgłębszy sens - Bóg to Stwórca. Więc niech tak będzie.

Co do Zmartwychwstania sprawa ma się inaczej - po pierwsze tu mamy świadków! Dlatego nie ma co gadać o metaforach :).
Ja w każdym bądź razie nie zamierzam "metaforycznie" dostąpić Zbawienia ;).
Pozdrawiam, przepraszam, jeśli się mądrzyłam :).


Cz kwi 12, 2007 14:02
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz kwi 12, 2007 11:03
Posty: 4
Post 
[quote="Julinka"]
Cóż, gdybym miała odpowiedźi powiedziałąbym - czym byłaby wiara, gdyby była podana na talerzu ;)?
quote]

miało być:
Cóż, gdybym miała odpowiedzieć powiedziałabym - czym byłaby wiara, gdyby była podana na talerzu ;)?

:) mała literówka ;)


Cz kwi 12, 2007 14:06
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 9 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL