Nadzieje, marzenia ateistów - pytanie do nich.
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Nadzieje, marzenia ateistów - pytanie do nich.
Ponieważ widzę, że ateizm dominuje, bynajmniej w pierwszych działach forum, mam kilka czysto ciekawych pytań do ateistów.
Czy chcieli byście aby bóg istniał, aby istniało życie wieczne, życie po śmierci. Rozumiem, że nie ma podstaw w to wierzyć, ale czy chcieli byście aby była taka możliwość ?
Uzasadnić odpowiedź. 
|
Śr maja 30, 2007 7:18 |
|
|
|
 |
dobry_dziekan
Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17 Posty: 1479
|
Cóż. Ja bym chciał
Bez przesady, ale wybrałbym z miejsca życie wieczne od nicości, lub czegoś tego typu.
_________________ "Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja." T. Pratchett
|
Śr maja 30, 2007 8:39 |
|
 |
joten
Dołączył(a): Cz lut 15, 2007 19:10 Posty: 463
|
3 razy nie.
Po co niby mieliby istnieć bogowie?. By nas pilnować ( taki Chuck Norris niebiański), pomagać od święta,zsyłać deszcz,ululać itd??. Jak widać z historii człowiek sobie nieźle radzi bez cudownych interwencji i niech tak zostanie.
A życie po śmierci - jedno przeczy drugiemu.Skoro ciało umiera to co niby miałoby żyć???Bo chyba nie duch.
_________________ "Extraordinary claims require extraordinary evidence" - Carl Sagan,astronom
|
Śr maja 30, 2007 9:26 |
|
|
|
 |
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
Cytuj: Czy chcieli byście aby bóg istniał Problem polega na tym , że idea boga jest niezrozmiała . Niewiem cóż to jest bóg , ani jaki jewentualnie jest . Jeśli traktować boga jako wyidealizowanego rodzica , który nie wtrąca się w moje życie jednak jest gotów pomóc gdy coś spieprze , to jak najbardziej chciałbym by taka siła opiekuńcza istniała . Cytuj: ....aby istniało życie wieczne, życie po śmierci.
Instynkt samozachowawczy nakazuje mi chcieć .
Sądze jednak , że życie wieczne mogło by jednak zmęczyć/znużyć , tak więc chciałbym mieć wybór co do jego trwania .
|
Śr maja 30, 2007 9:47 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Nie mam raczej nic przeciw istnieniu po śmierci choć zależy jeszcze jak miałoby to istnienie wyglądać natomiast Bóg taki jakim widzą go chrześcijanie moim zdaniem nie może istnieć gdyby naprawdę istniał jakiś nieskończenie dobry i sprawiedliwy Bóg świat wyglądałby inaczej a ja byłbym zupełnie innym człowiekiem o ile byłbym w ogóle ...
|
Śr maja 30, 2007 16:57 |
|
|
|
 |
_Big_Mac_
Dołączył(a): Cz wrz 21, 2006 18:43 Posty: 923
|
Zależy, jakiego boga masz na myśli i jakie życie po śmierci.
_________________
gg 3287237
|
Śr maja 30, 2007 17:00 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nadzieje, marzenia ateistów - pytanie do nich.
Cytuj: Czy chcieli byście aby bóg istniał Ktory Bog? Swietowit, Zeus, Jahwe, Wisznu czy jeszcze jakis inny? Najbardziej sympatycznym a najmniej prymitywnym i okrutnym, niezazdrosnym i niemsciwym wydaje sie hinduski Wisznu. W kazdym razie swiadomosc, ze jest ktos kto cie zawsze obserwuje, ze nigdy i nigdzie nie mozesz sie przed nim schowac bylaby nieznosna. Cytuj: aby istniało życie wieczne, życie po śmierci.
To by oznaczalo, ze nie moge skonczyc ze swoim zyciem nawet jak mi strasznie obrzydnie po tysiacu lat.
|
Śr maja 30, 2007 17:22 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Życie po śmierci - owszem, dlaczego nie.
Wydaje mi się, że człowiek ma tak silnie wszczepioną chęć przeżycia za wszelką cenę, że przeżył by jeszcze kilka żyć  .
A bóg, pytanie co mógłby zaoferować ten bóg ? I za jaką cenę ?
Ale skoro te rzeczy nie istnieją, to nie ma powodu ich wymyślać. 
|
Śr maja 30, 2007 18:48 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nadzieje, marzenia ateistów - pytanie do nich.
abs napisał(a): Czy chcieli byście aby bóg istniał,
Mozna odpowiedziedz jeszcze tak.
Nic ani nikt nie moze zabronic okrucienstwa i bycia niesprawiedliwym Istocie Najwyzszej, o nieograniczonej mocy. W zwiazku z tym wolalbym swiat bez Boga.
|
Cz maja 31, 2007 19:16 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nadzieje, marzenia ateistów - pytanie do nich.
abs napisał(a): Czy chcieli byście aby bóg istniał, aby istniało życie wieczne, życie po śmierci. Rozumiem, że nie ma podstaw w to wierzyć, ale czy chcieli byście aby była taka możliwość ? Uzasadnić odpowiedź. 
Wg mnie to nie ma znaczenia. Bo póki żyjemy, to zyjemy, a kiedy umieramy [przy założeniu, że nie ma życia wiecznego] to nas przecież nie ma, więc nie mamy czego żałować.
Życie po śmierci to bardzo szerokie znaczenie. W sensie Raj? Chyba nie jestem sobie w stanie wyobrazić sobie, jak by miał wyglądać. Bardzo wiele uroku ma koncepcja reinkarnacji, wydaje się [zdroworozsądkowo] sprawiedliwsza. Ogólnie rzecz biorąc, wolę się koncentrować na tym, co "tu" i "teraz" robię dobrze/źle, bo co do istnienia skutków swoich czynów mam pewność, co do istnienia czegoś "później", mam tylko wielki znak zapytania.
|
Cz maja 31, 2007 21:24 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
danbog napisał(a): Sądze jednak , że życie wieczne mogło by jednak zmęczyć/znużyć , tak więc chciałbym mieć wybór co do jego trwania .
Z założenia na ogół życie po śmierci to coś co NIE może się znudzić bo:
a)Czas nie istnieje
b)Jest to coś tak niewyobrażalnie, ekstatycznie przyjemnego, że nie jesteśmy w stanie sobie nawet tego wyobrazić. To się nie nudzi. Wyobrażasz sobie znudzić się tripem po 0,3 mg czystego MDMA?
|
So cze 02, 2007 2:07 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
joten napisał(a): A życie po śmierci - jedno przeczy drugiemu.Skoro ciało umiera to co niby miałoby żyć???Bo chyba nie duch.
A-duh! Jeśli zakładasz na potrzebę teorii istnienie życia po śmierci to zakładasz jednocześnie istnienie duszy. Chyba, że nie wiesz co znaczy "przyjąć założenie" wtedy spoko 
|
So cze 02, 2007 2:07 |
|
 |
joten
Dołączył(a): Cz lut 15, 2007 19:10 Posty: 463
|
Nie zakładam bo to bzdura.
_________________ "Extraordinary claims require extraordinary evidence" - Carl Sagan,astronom
|
So cze 02, 2007 7:42 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Więc po jaką ch,olerę wypowiadasz się w tym temacie skoro jest on skierowany do innych niż ty ludzi?
|
So cze 02, 2007 8:00 |
|
 |
dobry_dziekan
Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17 Posty: 1479
|
Hm... to że czasu nie ma po śmierci to Twoja teoria.
Czas może być, a czemu nie. Może byśmy mogli oglądać poczynania znajomych.
_________________ "Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja." T. Pratchett
|
So cze 02, 2007 8:13 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|