Nie będziesz brał imienia...- czy ktoś to przestrzega?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Nie będziesz brał imienia...- czy ktoś to przestrzega?
Czy ktokolwiek z Was przestrzega przykazania ?
"Nie będziesz brał imienia P. Boga swego na daremno" ?
Z ciekawości wrzuciłem hasło
"Jezus" w wyszukiwarkę. I dostałem 3130 trafień.
"Chrystus" otrzymałem 1910 trafień
"Jahwe" otrzymałem 363
"Jehowa" otrzymałem 81
Rozumiem, że ateiści wymawiają sobie to imie, kiedy chcą.
Jednak rozumiem, że większość na tym forum to katolicy ?
Jak to tak ?!
Czy Imiona Bogów, Jezusa i Jahwe, nie są aby nadużywane ?
|
Pt sie 08, 2008 9:13 |
|
|
|
 |
arcana85
Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00 Posty: 1909
|
Czemu uważasz że są nadużywane??
Z takiego podejścia wynikł żydowski przesąd że imienia bożego nie wolno wogóle wymawiac bo jest tak święte. Dlatego dziś nie wiemy jak dokładnie czytali JHWH.
Nie wolno używac Imienia w sposób świadczacy o braku szacunku - to jest nadużywanie.
|
Pt sie 08, 2008 15:52 |
|
 |
zielona_mrowka
Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 21:19 Posty: 5389
|
arcana no ja nie wiem czy prawo można nazwać przesądem 
Azteec - tak jest to przykazanie, które przestrzegam, jak wiele osób. A przestrzeganie go wynika z wiary.
_________________ Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę za łaskę i wierność Twoją...
Użytkownik rzadko obecny na forum.
|
Pt sie 08, 2008 16:06 |
|
|
|
 |
On
Dołączył(a): Cz paź 04, 2007 20:54 Posty: 819
|
Wj 20:7 BT „Nie będziesz wzywał imienia Pana, Boga twego, do czczych rzeczy, gdyż Pan nie pozostawi bezkarnie tego, który wzywa Jego imienia do czczych rzeczy.”
Jezus uczy do jakich celów należy wzywać Boga:
Mt 6,9-13 Ojcze nasz, który jesteś w niebie, niech się święci imię Twoje!(10) Niech przyjdzie królestwo Twoje; niech Twoja wola spełnia się na ziemi, tak jak i w niebie.(11) Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj;(12) i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili;(13) i nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie, ale nas zachowaj od złego!
Dodatkowa uwaga:
-Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.
- Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani.
- Nie bądźcie podobni do nich! Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, wpierw zanim Go poprosicie.
-Szukajcie naprzód królestwa Bożego i jego sprawiedliwości, a wszystko inne będzie wam dodane.

|
Pt sie 08, 2008 16:55 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Stary Ty to już w absurdy trafiasz, jesteś pewny że to na poważnie?
|
Pt sie 08, 2008 23:16 |
|
|
|
 |
kastor
Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30 Posty: 1191
|
On mógłbyś objaśnić?  pozdrawiam
_________________ O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...
|
Pt sie 08, 2008 23:23 |
|
 |
Atei_
Dołączył(a): Pt sie 08, 2008 19:55 Posty: 316
|
 Re: Nie będziesz brał imienia...- czy ktoś to przestrzega?
Aztec napisał(a): Czy ktokolwiek z Was przestrzega przykazania ? "Nie będziesz brał imienia P. Boga swego na daremno" ?  Z ciekawości wrzuciłem hasło "Jezus" w wyszukiwarkę. I dostałem 3130 trafień. "Chrystus" otrzymałem 1910 trafień "Jahwe" otrzymałem 363 "Jehowa" otrzymałem 81 Rozumiem, że ateiści wymawiają sobie to imie, kiedy chcą. Jednak rozumiem, że większość na tym forum to katolicy ? Jak to tak ?!  Czy Imiona Bogów, Jezusa i Jahwe, nie są aby nadużywane ?
Nie widzę związku.
Nadaremno = bez potrzeby.
Jeśli ktoś użyje tego imienia z potrzeby, to nie złamie zakazu.
_________________ Nie ma dowodu na istnienie Boga, nie ma też dowodu na jego nieistnienie. Wszystko sprowadza się do kwestii wiary, lub braku wiary.
|
Pt sie 08, 2008 23:41 |
|
 |
Enigma
Dołączył(a): Pt sty 26, 2007 18:46 Posty: 786
|
a właściwie, to dlaczego nie można używać imienia Pana Boga Waszego nadaremno?
_________________ "Doch gestohlen ist er wertlos,
Und dann brauch' ich ihn nicht"
|
So sie 09, 2008 8:07 |
|
 |
On
Dołączył(a): Cz paź 04, 2007 20:54 Posty: 819
|
kastor napisał(a): On mógłbyś objaśnić?  pozdrawiam Proszę bardzo. Tematem wątku jest II przykazanie Dekalogu i jego praktyczne zastosowanie. Gdy było ono dane żydom okoliczne narody składały ofiary swoim bogom ustawicznie wzywając ich do spełnienia w zamian ich pragnień np. otrzymania dobrej żony/męza, wzbogacenia się, ukarania śmiercią wrogów, zdrowia itd. Stąd Mojżesz zabronił takiego wzywania Jahwe co przeszło w obyczaj nie wymieniania Imienia JHWH, ale posługiwano się innymi np. Elochim. Dlatego BT bardzo słusznie ujęła to stwierdzenie jako „do rzeczy czczych” czyli zbędnych na drodze do Boga. W czasach ST drogą do Boga było wypełnianie nakazów Prawa a w Nowym Przymierzu danym nam przez Jezusa to Sam Chrystus jest Drogą czyli my mamy w nim trwać wiernie Go naśladując we wszystkim. Następnie napisałem powołując się na Mt 6,9-13 w jakim celu mamy zwracać się czyli wzywać Boga aby nie były to wezwania o rzeczy czcze. Są to wezwania czysto duchowe i nie ma tu ani słowa na temat dóbr tego świata. Nawet „chleb powszedni” to Ciało Jezusa. Następnie podałem w jakich warunkach należy się modlić tj .kolejno: -izdebką jest nasza dusza a drzwi to zmysły. Należy je odłączyć od siebie aby nie przeszkadzały nam w modlitwie impulsy dochodzące z tego świata w tym błąkające się myśli na różne tematy po neuronach -nie być gadatliwym czyli jest to trwanie jakby w zawieszeniu myśli w stanie uwielbienia Boga, dziękowania bez slów i proszenia, ponieważ Bóg wie wcześniej od nas co rzeczywiście jest nam potrzebne -nasze życie ma być ciągłym trwaniem w modlitwie a reszta-chociaż może w oczach ludzi skromna- będzie nam dodana. Np. praca ktorą wykonujemy i możliwości fizyczno-intelektualne to jest to co nam jest dane od Boga a nie należy do nas i Bóg nie ma nic do tego –J 19,11 WIST napisał(a): Stary Ty to już w absurdy trafiasz, jesteś pewny że to na poważnie? Gadasz jak Grek na Areopagu do św. Pawła. To, że czegoś nie rozumiesz nie znaczy, że ktoś inny nie może przekroczyć Twojego poziomu.
Proponuję zacząć od podstaw czyli od zrozumienia Ojcze nasz. Jestem pewien, że tego nie rozumiesz. Jak masz ochotę o tym pogadać to utworz nowy wątek a ja specjalnie dla Ciebie poświęce czas na ‘przerobienie’tego tematu. To nie jest żart.

|
So sie 09, 2008 15:12 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Wielkie nieporozumienie On. To co napisałem było do Azteca, mój błąd że nie zawarłem w wypowiedzi do kogo to. Przeraszam.
|
So sie 09, 2008 15:32 |
|
 |
On
Dołączył(a): Cz paź 04, 2007 20:54 Posty: 819
|
O.k.
Ja też Ciebie przepraszam.

|
So sie 09, 2008 16:30 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Spoko, nic nie szkodzi.
|
So sie 09, 2008 16:36 |
|
 |
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
Czy to przykazanie jest przestrzegane? Niestety nie. Nam już weszło w krew mówienie "Jezus Maria" nawet wtedy, gdy pęknie stalówka w piórze.
Jeśli Imię jest wymawiane bez czci - jest to grzech. Jeśli wymawia się z należnym dla osoby szacunkiem- raczej nim nie jest.
Każdy by chciał, aby jego imię było wymawiane z uznaniem i szacunkiem - odbijmy to w stronę Boga, bo Jemu też się to należy.
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
So sie 09, 2008 17:07 |
|
 |
On
Dołączył(a): Cz paź 04, 2007 20:54 Posty: 819
|
Przyznam, że zawołanie 'Jezus, Maria' gdy coś się stanie słyszałem tak dawno temu, że już nie pamiętam. Teraz slyszę różne kompilacje wymyślnych wulgarnych wiązanek.
Nawet to wskazuje na zapominanie o Bogu.

|
So sie 09, 2008 17:38 |
|
 |
trade
Dołączył(a): N lis 19, 2006 23:14 Posty: 202
|
Ja wciąż słyszę "Jezu", "Jezus", "Boże" w tym również od niewierzących.
|
So sie 09, 2008 20:17 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|