Tak się zastanawiałem po co Bóg stworzył ludzi, Ziemię, Wszechświat?
Dla zabawy, rozrwyki czy może jest w tym jakiś szczytny cel?
Pozdrawiam.

Katolicy mówią: Bo był dobry.
A ja mówię: nie ma boga i nie on stworzył ludzi.

Heh dzięki za post, ale nie o taką odpowiedź mi chodziło . Jeśli pytałem po co Bóg stworzyl ludzi to znaczy, że wierzę, iż istnieje

No więc Ci udzieliłem odpowiedzi wierzącego: Bo był dobry.

Hmm, nie ma innego motywu? Myśląc logicznie, jakbym chciał zrobić np. robota to nie zrobiłbym go bo jestem dobry, zrobiłbym go by np. cieszyć się nim, żeby mi pomagał itp...

Wiem, iż to mało logiczne, ale takie wyjaśnienie znaleźli sobie chrześcijanie.

Ale bóg nie potrzebuje pomocy, ani też radości.

Nasz wiara mówi , że stworzył ludzi dla wzbogacenia świata. Niewątpliwie świat jest bogatszy o istoty rozumne.

Hmm to posunę się dalej, po co miałby stwarzać świat i wzbogacać go ludźmi? (pytam z czystej ciekawości).

Bóg stworzył ludzi dla Swojego upodobania, do społeczności z sobą, na swoje podobieństwo.

człowiek jest zbyt marną istotą żeby zadawać takie pytania

człowiek powinien wielbić i wychwalać swojego Stwórcę

Szkoda, że nie bardziej rozumne. Wszechświat byłby wtedy jeszcze bogatszy. Bajki, bajeczki.

Doskonały stwórca musi stwarzać niedoskonałe byty bo tylko on może być doskonały. No bo jakże miałoby być dwóch Bogów. Ale co za doskonałość która coś musi?

O ile pierwsza część odpowiedzi mi wpełni wystarcza, o tyle druga, aż mnie trochę przeraziła...

nie no przepraszam Bóg na początku stworzył idealnego człowieka - Adama i Ewę. Więc o co się rozchodzi ?

Ze jestesmy niedoskonali to wynik ktoregos tam pokolenia, chorob, zanieczyszczen a przede wszystkim grzechu.

Co za "człowiek doskonały", który zgrzeszył w wyniku czego następne pokolenia mają przez niego niezbyt lekko?

Adam i Ewa byli tacy doskonali, że zgrzeszyli. Żadna to idealność.