| Autor |
Wiadomość |
|
gdu
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 19:50 Posty: 46
|
 zrozumieć wiarę...
tytuł wątku jest sprzeczny,
ale mam ostatnio coraz więcej wątpliwości odnośnie religii katolickiej
i staram sie znalezc odpowiedzi na fundamentalne pytania
dlaczego Bóg najpierw powołał nas do zycie (bez naszej zgody/wiedzy itp) później powiedział ze bezinteresownie nas umiłowal, bo sami jestesy grzeszni i maluczcy (z natury, którą Sam wykreował)
później wyznaczył nam Prawo do którego należy się stosować.
Prawo rygorystyczne.
Sprowadzające się koniec końców do tego, że chcesz czy nie chcesz za długo bez grzechu nie pożyjesz.
I na koniec okazał nam Miłosierdzie, umarł za grzechy- choć gdyby ich najpierw nie nazwał to by ich poprostu nie było
Nie jestem ateistką, nie staram się też prowokować- no chyba że do myślenia
pozdrawiam
|
| Wt sie 21, 2007 20:40 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
gdu napisał(a): dlaczego Bóg najpierw powołał nas do zycie (bez naszej zgody/wiedzy itp) później powiedział ze bezinteresownie nas umiłowal, bo sami jestesy grzeszni i maluczcy (z natury, którą Sam wykreował) później wyznaczył nam Prawo do którego należy się stosować. Prawo rygorystyczne. Sprowadzające się koniec końców do tego, że chcesz czy nie chcesz za długo bez grzechu nie pożyjesz. I na koniec okazał nam Miłosierdzie, umarł za grzechy- choć gdyby ich najpierw nie nazwał to by ich poprostu nie było
Nie jestem ateistką, nie staram się też prowokować- no chyba że do myślenia Odpowiedź jest prosta: jeśli założysz, że było tak jak mówisz, to sama sobie dałaś odpowiedź. Bo uczynił ludzi istotami myślącymi. Nie bezwolnymi automatami - chciał, aby mogli wybierać. W świecie, w którym istnieje tylko dobro, nie masz wyboru. Jesteś jak bezwolny automat, pozbawiony ambicji. Tak naprawdę cywilizacja nie jest do osiągnięcia, jeśli nie ma możliwości wyboru. W świecie idealnego dobra kreatywność by spadła, bo przecież nie byłaby potrzebna. Nic nie zagraża, nic nie trzeba robić. Nie trzeba się bronić, nie trzeba walczyć. A niestety, ale lwia część postępu wiąże się z walką, atakiem, lub obroną. Cytuj: Prawo rygorystyczne. Czy ja wiem czy takie rygorystyczne? Islam ma cięższe, a dają radę. Poza tym musi coś być. Musi być opcja wyboru. Cytuj: Sprowadzające się koniec końców do tego, że chcesz czy nie chcesz za długo bez grzechu nie pożyjesz. Dlatego, że Bogu nie zależało na bezgrzesznych, ale i bezmózgich istotach. Cytuj: I na koniec okazał nam Miłosierdzie, umarł za grzechy- choć gdyby ich najpierw nie nazwał to by ich poprostu nie było
On ich nie nazywał. Sami ludzie je stworzyli. Same ich postępowanie, jego warianty. On tylko określił, które są złe, a które nie.
A tak naprawdę większość z nich trzyma się prostej zasady: nie czyń drugiemu co Tobie niemiłe.
Crosis
|
| Wt sie 21, 2007 21:23 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Bog stworzyl pierwszych ludzi na swoj obraz i podobienstwo, blogoslawil im mowiac, "Badzcie plodni i rozmnazajcie sie, abyscie zaludnili ziemie i uczynili ja sobie poddana" (Rdz 1,26- 28 ).
Dal im tez wolna wole.
Stworzony przez Boga swiat jest dobry.
Adam i Ewa nie musieli zgrzeszyc ale kuszeni przez szatana nie potrafili oprzec sie pokusie.
Bog wypedzil ich za kare z raju ale przeciez jest Bogiem Milujacym i Milosiernym, i tak mocno ukochal swoje stworzenia, iz poslal Syna Swego aby mogl jako prawdziwy czlowiek, odpokutowac grzechy ludzi, ublagac Boga Ojca za nas.
Jezus przywraca swiatu pierwotna wiez z Bogiem.
p.s
Crosis, piszesz jak czlowiek wierzacy w Boga. 
|
| Wt sie 21, 2007 21:53 |
|
|
|
 |
|
Mark Zubek
Dołączył(a): So cze 17, 2006 0:36 Posty: 1414
|
gdu;
1) dlaczego Bóg najpierw powołał nas do zycie (bez naszej zgody/wiedzy itp)
......Do życia powołali nas rodzice. Nie ważne czy świadomie czy nie.
2) później powiedział że bezinteresownie nas umiłowal, bo sami jestesy grzeszni i maluczcy (z natury, którą Sam wykreował)
.....Dając nam duszę i życie wieczne " za friko", pomimo że nie chcemy
i gardzimy a nawet się sprzeciwiamy.
Pomimo że bluznimy i wygrażamy Bogu za to że mamy to co mamy.
3) później wyznaczył nam Prawo do którego należy się stosować.
Prawo rygorystyczne.
....Abyśmy się mogli sami narodzić z własnego wyboru i z własnej woli,
mogli powołać się do życia. I powołać świadomie do życia innych ludzi.
4) na koniec okazał nam Miłosierdzie, umarł za grzechy- choć gdyby ich najpierw nie nazwał to by ich poprostu nie było
......Było by za to wiele udręki.
Nie jesteśmy zabawkami lecz dziećmi Bożymi, które mają oparcie w swoim Ojcu.
|
| Wt sie 21, 2007 22:34 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Bog jest Dawca zycia a rodzice sa jedynie posrednikami, wiec mozna powiedziec, ze Bog powoluje nas do zycia.
|
| Wt sie 21, 2007 22:52 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Crosis, piszesz jak czlowiek wierzacy w Boga.
Lucyno, bo wierzyłem... poza tym idea dobrego Boga całkiem mi odpowiada  Poza tym rozmawiając na forum itd całkiem dobrze poznałem ideę chrześcijaństwa.
Jedyne, co skłania mnie to ateizmu to sama religia, cała dobudowana "otoczka" do osoby Boga. Ale to nie jest temat na tą dyskusję.
Crosis
|
| Wt sie 21, 2007 23:34 |
|
 |
|
<<<<>>&
Dołączył(a): Wt sie 21, 2007 9:09 Posty: 182
|
Cytuj: Odpowiedź jest prosta: jeśli założysz, że było tak jak mówisz, to sama sobie dałaś odpowiedź. Bo uczynił ludzi istotami myślącymi. Nie bezwolnymi automatami - chciał, aby mogli wybierać. W świecie, w którym istnieje tylko dobro, nie masz wyboru. Jesteś jak bezwolny automat, pozbawiony ambicji.
Chyba żart i to do tego "robiący" z Twojej rozmówczyni naiwną.
Bez pojęcia zła i dobra NIE MOGĘ WYBIERAĆ ? Ba, nawet muszę. W świecie ewolucyjnym, w którym nie ma etyki, lecz jest dobór naturalny ten kto nie podejmuje decyzji i nie robi tego dostatecznie sprytnie (myślenie, którego tak potrzebujesz do uzasadniania nonsensu Boga) po prostu ginie. A każda istota żywa chce żyć. Więc musi podejmować decyzje, niezależnie czy robi to za nią system biochemiczny, układ nerwowy w tym intuicja, albo myślenie przyczynowe. Żaden Bóg i ETYKA nie jest do podejmowania decyzji i myślenia potrzebna.
A tak przy okazji - może najpierw się mnie zapytaj co ja bym chciał. Czy świat w którym jest podział na dobro i zło, czy taki, w którym nie ma ani dobra ani zła, hm ? Jakoś wielu ludzi wybiera świat bez etyki, a co więcej to Ci, którzy najwięcej myślą, są sceptyczni. Religia i bycie dobrym czy złym nie wymaga myślenia, raczej strachu, dlatego systemy religijne muszą to wymuszać (kapłani i politycy), poprzez szantaże emocjonalne, straszenie karami, przemocą, etc. Wolna wola... buahaha, niech przestaną kapłani indoktrynować dzieci i rzeczywiscie dadzą im wolną wolę. Bez straszenia piekłem i pierdołami wymuszającymi trzymanie się ZE STRACHU (a nie myślenia) jakiejś doktryny.
Pfff....
_________________ <<<<>>>>
- Trzymajcie się Boga mocno, jak pijany plotu !
- Dziękuję, nie piję.
|
| Wt sie 21, 2007 23:43 |
|
 |
|
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
gdu:
Prawa się nie wyznacza – prawo jest istnieniem (dzięki niemu w ogóle istniejemy) a więc nie jest tak, że zostało (ono) nam narzucone arbitralnie a więc z góry czy pod przymusem, gdyby nie prawo nie byłoby świata a także nas samych. Każde istnienie zawsze determinuje jakieś rodzaj prawa. Czy rygorystyczne? Raczej konieczne. Jesteśmy grzeszni i maluczcy? Raczej jesteśmy nieświadomi tych wszystkich praw a nieznajomość nie zwalnia automatycznie od odpowiedzialności i ewentualnych skutków ich naruszania.
Jeśli nie wiesz co się stanie gdy dotkniesz gorącego pieca to masz do wyboru dwie opcje, albo posłuchać tego co wie, albo sprawdzić to samemu równocześnie ponosząc wszelkie (tego) konsekwencje
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
| Wt sie 21, 2007 23:44 |
|
 |
|
<<<<>>&
Dołączył(a): Wt sie 21, 2007 9:09 Posty: 182
|
buscador napisał(a): gdu:
Prawa się nie wyznacza – prawo jest istnieniem (dzięki niemu w ogóle istniejemy) a więc nie jest tak, że zostało (ono) nam narzucone arbitralnie a więc z góry czy pod przymusem, gdyby nie prawo nie byłoby świata a także nas samych. Każde istnienie zawsze determinuje jakieś rodzaj prawa. Czy rygorystyczne? Raczej konieczne. Jesteśmy grzeszni i maluczcy? Raczej jesteśmy nieświadomi tych wszystkich praw a nieznajomość nie zwalnia automatycznie od odpowiedzialności i ewentualnych skutków ich naruszania. Jeśli nie wiesz co się stanie gdy dotkniesz gorącego pieca to masz do wyboru dwie opcje, albo posłuchać tego co wie, albo sprawdzić to samemu równocześnie ponosząc wszelkie (tego) konsekwencje
Zdefiniuj pojęcie "prawo".
_________________ <<<<>>>>
- Trzymajcie się Boga mocno, jak pijany plotu !
- Dziękuję, nie piję.
|
| Wt sie 21, 2007 23:46 |
|
 |
|
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
Masz to częsciowo wyjaśnione w PW 
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
| Wt sie 21, 2007 23:55 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Drogi <<<<>>&,
Cytuj: Bez pojęcia zła i dobra NIE MOGĘ WYBIERAĆ ? Ba, nawet muszę. W świecie ewolucyjnym, w którym nie ma etyki, lecz jest dobór naturalny ten kto nie podejmuje decyzji i nie robi tego dostatecznie sprytnie (myślenie, którego tak potrzebujesz do uzasadniania nonsensu Boga) po prostu ginie.
Ja nie pisałem o świecie ewolucyjnym. Pisałem o utopijnym świecie, gdzie jest tylko dobro. Utopijnym, stworzonym przez Boga akwarium, gdzie umieszcza on bezrozumne istoty bez możliwości wyboru.
Crosis
|
| Wt sie 21, 2007 23:55 |
|
 |
|
<<<<>>&
Dołączył(a): Wt sie 21, 2007 9:09 Posty: 182
|
buscador napisał(a): Masz to częsciowo wyjaśnione w PW 
W PW to mi wyjechałeś z doktryną rzymskokatolicką w zakresie teozofii, a ja prosiłem o definicję prawa. Nie, to nie są tożsame zjawiska.
_________________ <<<<>>>>
- Trzymajcie się Boga mocno, jak pijany plotu !
- Dziękuję, nie piję.
|
| Śr sie 22, 2007 0:06 |
|
 |
|
<<<<>>&
Dołączył(a): Wt sie 21, 2007 9:09 Posty: 182
|
Crosis napisał(a): Drogi <<<<>>&, Cytuj: Bez pojęcia zła i dobra NIE MOGĘ WYBIERAĆ ? Ba, nawet muszę. W świecie ewolucyjnym, w którym nie ma etyki, lecz jest dobór naturalny ten kto nie podejmuje decyzji i nie robi tego dostatecznie sprytnie (myślenie, którego tak potrzebujesz do uzasadniania nonsensu Boga) po prostu ginie. Ja nie pisałem o świecie ewolucyjnym. Pisałem o utopijnym świecie, gdzie jest tylko dobro. Utopijnym, stworzonym przez Boga akwarium, gdzie umieszcza on bezrozumne istoty bez możliwości wyboru. Crosis
To tym gorzej dla Ciebie jako dyskutanta. Użyłeś tego modelu nierealnego wobec zarzutu, że Bóg bez sensu narzuca prawo. Skoro to podałeś ten model, oznaczać to może jedynie, że w odpowiedzi chciałeś pokazać, że gdyby nie to prawo moralne Boga, to ludzie by nie myśleli, bo nie mieli by czego wybierać. Ja Ci podważyłęm takie twierdzenie pokazując, że w świecie realnym (ewolucyjnym) ludzie MUSZĄ wybierać i żadna moralnośc im nie jest do tego potrzebna. Zatem nie uzasadniłeś prawa Bożego, a wiec jest ono jak słusznie Twoja rozmówczyni zauwazyła bez sensu, zbędne.
_________________ <<<<>>>>
- Trzymajcie się Boga mocno, jak pijany plotu !
- Dziękuję, nie piję.
|
| Śr sie 22, 2007 0:09 |
|
 |
|
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
Teozofia tak, ale nie rzymsko katolicka. Jeśli sądzisz że prawa kończą się na tych fizycznych (czyli tych ogólnie znanych) to rzeczywiście możesz mieć takie dziwne przeświadczenie że są to „nietożsame zjawiska”. Istnieje tylko jeden wielowymiarowy „bipolarny” wszechświat (Uniwersum) i wszelkie prawa jakie obowiązują w wyższych (nadrzędnych) wymiarach determinują te na planie fizycznym i są ściśle od nich zależne. Ale myślę że wychodzimy tu poza ramy głównego tematu. 
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
| Śr sie 22, 2007 0:35 |
|
 |
|
<<<<>>&
Dołączył(a): Wt sie 21, 2007 9:09 Posty: 182
|
buscador napisał(a): Teozofia tak, ale nie rzymsko katolicka. Jeśli sądzisz że prawa kończą się na tych fizycznych (czyli tych ogólnie znanych) to rzeczywiście możesz mieć takie dziwne przeświadczenie że są to „nietożsame zjawiska”. Istnieje tylko jeden wielowymiarowy „bipolarny” wszechświat (Uniwersum) i wszelkie prawa jakie obowiązują w wyższych (nadrzędnych) wymiarach determinują te na planie fizycznym i są ściśle od nich zależne. Ale myślę że wychodzimy tu poza ramy głównego tematu. 
Ja wogóle mam wątpliwości czy prawo to coś więcej niż umowa międzyludzka. Zauważ, że prawo wymaga planu, celu, itp. Trudno mówić wobec tego, żeby nieosobowy Wszechświat miał coś wspólnego z prawem. Raczej prawo fizyki takie czy inne to kwestia percepcji, która ma tendencje do systematyzowania danych. Same źródła danych nie muszą opierać się o żadne prawa.
_________________ <<<<>>>>
- Trzymajcie się Boga mocno, jak pijany plotu !
- Dziękuję, nie piję.
|
| Śr sie 22, 2007 0:44 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|