Być chrześcijanienem nie katolik
Autor |
Wiadomość |
kasika
Dołączył(a): So sie 25, 2007 9:44 Posty: 29
|
 Być chrześcijanienem nie katolik
Mam pytanie: można być chrześciajninem tzn. wierzyć w istnienie Boga, rozumieć i uznawać sakramenty a nie być katolikiem, mimo że uczestniczyć we mszy św. w kościele katolickim?
_________________ "kto nie potrafi pytać, nie potrafi żyć "
|
N paź 28, 2007 11:28 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
tak, ja takim jestem 
|
N paź 28, 2007 12:03 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
btw. ja nie uczestniczę w mszy świętej a sakramenty po za chrztem i eucharystiom [...] prosze nie wyrazac sie pogardliwie o Mszy swietej pedziwiatr ;P
|
N paź 28, 2007 12:04 |
|
|
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Myśle, że można ostatecznie to kwestia tego kim się czujemy nie gdzie chodzimy do kościoła.
|
N paź 28, 2007 12:15 |
|
 |
kasika
Dołączył(a): So sie 25, 2007 9:44 Posty: 29
|
Prawda jest taka, że jak widzę tych "katolików" to przestaje mi się chceć być nim......
_________________ "kto nie potrafi pytać, nie potrafi żyć "
|
N paź 28, 2007 12:27 |
|
|
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Straszna jest ta dyskusja. Jak jeszcze raz zobacze cos o waleniu albo nie na temat to wszystko wylatuje.
Co do tematu to jest to troche dziwne pytanie. Nie być Katolikiem, ale uczęszczać na Msze katolicką. W tym się może mieścić odpowiedz, bo Chrześcijanin to również człowiek który nie zaprzecza swojej wierze. A tutaj to w sumie troche chaotycznie to wygląda. Jak nie jesteś katoliczką, to w jakim celu uczęszczasz na Msze? Można być Chrześcijaninem nie będąc Katolikiem (choć z mojej perspektywy to mniej lub bardziej fałszowanie Chrześcijaństwa) ale być Chrześcijaninem który wybiera sobie z dostępnych moźliwości co się mu podoba to już mijanie się z samym Chrześcijaństwem.
|
N paź 28, 2007 20:32 |
|
 |
crazolka
Dołączył(a): Wt paź 23, 2007 9:13 Posty: 15
|
 Re: Być chrześcijanienem nie katolik
kasika napisał(a): Mam pytanie: można być chrześciajninem tzn. wierzyć w istnienie Boga, rozumieć i uznawać sakramenty a nie być katolikiem, mimo że uczestniczyć we mszy św. w kościele katolickim?
A mam pytanie: czy bycie katolikiem przeszkadza w byciu chrzescijaninem??
|
Pn lis 26, 2007 12:36 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
jezeli jestes katolikiem to jestes chrzescijaniniem ...Chrzescijanstwo to religia gdzie ludzie wierzą w Boga , Jezusa ...do Chrzescijan zaliczają sie katolicy , grekokatolicy, prawosławie , protestanci ...
|
Pn lis 26, 2007 12:52 |
|
 |
crazolka
Dołączył(a): Wt paź 23, 2007 9:13 Posty: 15
|
czyli... bycie katolikiem to to samo co byc chrzescijaninem:)
|
Wt lis 27, 2007 8:23 |
|
 |
wieczny_student
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29 Posty: 2342
|
Ktoś tu ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem
lereeeek napisał(a): do Chrzescijan zaliczają sie katolicy , grekokatolicy, prawosławie , protestanci ...
_________________ "Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."
|
Wt lis 27, 2007 11:29 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Zbiór (nie zbór) Katolicy zawiera się w zbiorze Chrześcijanie, podobnie jak zbiory Prawosławni, czy Protestanci też zawierają się w zbiorze Chrześcijanie. Każdy Katolik jest Chrześciajaninem, natomiast każdy Chrześcijanin nie jest zawsze Katolikiem.
|
Wt lis 27, 2007 12:00 |
|
 |
eldan
Dołączył(a): Śr lis 14, 2007 18:31 Posty: 228
|
jak czasem słyszę niektórych księży, czy zwykłych ludzi wypowiadających się na temat "swojej wiary", to aż mi wstyd być katolikiem. No słowo ostatnio zyskało w niektórych środowiskach dość nieprzyjemny rozgłos - na przykład w moim, jest to określenie definiujące osobę łażącą maniakalnie do kościoła, przy czym robi to ona bez większego sensu, bo jej zachowanie na co dzień jest bulwersujące i nieodpowiednie dla miana osoby "wierzącej".
Poza tym niektóre zwyczaje katolickie mi się nie podobają i nie miałbym niec przeciwko pozbycia się ich, jak to uczyniły niektóre kościoły prawosławne.
W głębi serca nie jestem katolikiem, poważnie potrafię traktować tylko to, co rzeczywiście jest w Biblii. Chodzę do kościoła katolickiego, bo czemu nie? Pomodlić się mogę, na ogłoszeniach parafialnych sobie na chwilkę usiądę i pomyślę o tym jak spożytkować resztę dnia i jest gut 
|
So gru 01, 2007 9:30 |
|
 |
eldan
Dołączył(a): Śr lis 14, 2007 18:31 Posty: 228
|
eee *jak to uczyniły niektóre kościoły protestanckie 
|
So gru 01, 2007 9:31 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Eldan mówisz o osobach które formalnie należą do Kościoła, a sam uważasz że włąściwym jest pojawianie się na Mszy, choć wybiórczo traktujesz nauke, czy zwyczaje katolickie?
Z tą Biblią to niestety problem jak zapewne wiesz zawiera się w subiektywnym podejściu - co jest a co nie jest w Biblii. Niektórzy ludzie uważają że jeśli czegoś w Biblii nie ma napisane dosłownie i bezpośrednio to nie powinno to istnieć. A takie podejście to tylko jakieś spojrzenie na Biblie i na to czym ona jest. Jeśli Twoje spojrzenie sprawia że nie możesz przyjąc Katolickiego spojrzenia takim jakim ono jest, to dziwne że chodzisz na Msze i myślisz na ogłoszeniach co będziesz dziś robić w ciągu dnia.
|
N gru 02, 2007 20:46 |
|
 |
eldan
Dołączył(a): Śr lis 14, 2007 18:31 Posty: 228
|
Na mszach świętych modlę się, rozmawiam prywatnie z Bogiem, śpiewam -> w chórze najczęściej i uważnie słucham czytań, psalmów oraz kazań. Kiedy wypowiadam formułki staram się sobie uzmysławiać każde wypowiedziane słowo, szukając w nim na nowo sensu w kontekście całej modlitwy.
Fakt, że nie uważam siebie za katolika i to, że chodzę regularnie do takiego, a nie innego kościoła nie kolidują specjalnie ze sobą. Biorę z tego co mam to, co najlepsze.
|
N gru 02, 2007 21:31 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|