1) Dlaczego nie warto zabijać ludzi?
2) Jak wyobrażasz sobie świat, w którym liczy się tylko materializm?
3) Dlaczego społeczeństwo bez Boga jest lepsze?
4) Czego boi się ateista?
5) Co powiedziałbyś/powiedziałabyś na Sądzie Ostatecznym?

Takie same pytania ktoś postawił ateistom na innym foum. Ciekawi mnie jak Wy na nie odpowiecie... Moze uda je porównac odpowiedzi.

niektórych ludzi faktycznie warto zabić.

Zaczynam lubić Twoje docinki

ja mówię poważnie...
niektórych trzeba zabijać nie tylko za to co zrobili ale i po to by innym podobne pomysły z głów wybić...
zamykanie oczu na ewidentne zło jest jednym z powodów jego szerzenia się. jak Solon obmyślał swoje prawo to nie wyznaczył kary dla ojcobójców, a gdy go pytali, czemu to rzekł: "nie przewiduję takiej zbrodni"
i co? i nico! mógł sobie biedny głupiec nie przewidywać ale takie są, a system prawny co ich nie przewiduje jest wobec nich bezbronny.

Sęk w tym, że walka ze stonką ziemniaczaną nie polega na zaprzestaniu hodowli ziemniaków.

tu, o ile mam poczucie realności, nie zachodzi żaden związek.
postulując go, suponujesz, że nie jestem in corpore mentis.

Mam nadzieje że nie wykaże się ignorancją, ale na tyle ile rozumiem termin teista, to jak się on ma do pytania "Dlaczego społeczeństwo bez Boga jest lepsze?"?

HMmmm. Prawde mówiąc też nie rozumiem dlaczego ktoś wymyśla takie. Może powinniśmy zmienic pytanie na : "Dlaczego społeczeństwo z Bogiem jest lepsze"
Teista - osoba wierząca w Boga

Tak, to już bardziej pasuje, natomiast jak rozumiem chodzi o to aby wierzący, czyli teiści odpowiedzieli na te pytania, z tym że jakby w formie kontrodpowiedzi w stosunku do ateistów. Tak wogóle to jak rozumiem żywcem wyciołeś pytania skierowane do ateistów, zadając je teistom i stąd problem. Trzeba je tak sformułować żeby dało się na nie odpowiedzieć.

ad 1. Bo może oni nie chcą zostać zabici.
ad 2. Nie jest.
ad 3. Jeśli ma klaustrofobię to przestrzeni zamkniętych.
ad 4. Jestem niewinny!!

1) Bo Bóg powiedział ja dałem życie i tylko ja je mam prawo odebrać.
2) Każdy każdemu podkładałby świnie i myślał tylko o sobie, światem rządziłaby grupka najbogatszych maniaków.
3) Nie jest.
4) Teisty się pytasz?
5) Miej miłosierdzie Ojcze, święta Mario stawiaj się za mną.

W kampanii wrześniowej odbierało się Niemcom życie. A przecież tylko Bóg może to robić. Ach ci polscy grzesznicy z Westerplatte.

Zachodzi. Otóż tak jak w sytuacji kiedy stonka zjada ziemniaka, problemu nie stanowi ziemniak tak samo problemu nie stanowi zabójca. Już rozumiesz? Inny przykład dam, który powinien być bardziej zrozumiały: zabicie wszystkich chorych nie jest sposobem na wyeliminowanie problemu chorób.

jak to nie jest?

Moim zdaniem boi się tego ,że wariant stworzyciela jest możliwy, gdyż wariant w który wierzy" bez przyczyny z niczego" jest zupełnie fantastyczny.