W biblii jest opisywane że Bóg stworzył Adam i Ewę i bezpośrednio z nimi rozmawiał, powiedział im co mają robic a czego nie. Dlaczego później miałby się "odciąc" od ludzi czyli przestac w nimi rozmawiac przez tysiące lat?
Co robił Jedyny Bóg gdy ludzie sami sobie wymyślali dziwaczne historie o Zeusach, Horusach i innym ustrojstwie, budowali dla nich świątynie, modlili się do nich, czyli do czegoś co było fałszywe? A skoro nasza religia jest jedyną słuszną to dlaczego Bóg nie objawi się na niebie wszystkim muzułmanom, buddystom itd. i nie powie im żeby przeszli na chrześcijanstwo, tak jak to kiedyś rzekomo robił (w sensie objawiał się mojżeszowi itp.) ? Dlaczego Chrzescijanstwo = Wiara, a nie fakt? Bóg jest wszechmogący i gdyby się każdemu człowiekowi oddzielnie objawił to nie byłoby żadnych wątpliwosci. Dlaczego tego nie zrobi? Ktoś by powiedział że Bóg objawiał się różnym świętym, ale ich wiarygodnosc pozostawia wiele do życzenia.

Napewno nie tylko Ty chciałbyś aby Bóg stał się dla nas relany tak jak my tego chcemy, tak że żadnych wątpliwości mieć już nie będziemy mogli. Niejeden też pyta czemu wiara, a nie fakt. Ale przecież Bóg od dawna się objawia ludziom, choć może żadko w sposób masowy, a nigdy ogólnoświatowy. Podobnie przecież to był nakaz Jezusa aby wszystkim głosić Ewangelie. Także może to nie jest tak jakbyś chciał, ale wcale nie jest tak że Bóg się nie objawia, lub że tylko nielicznym. Pytanie czy uwierzyłbyś, a raczej uznał że to właśnie Bóg a nie złudzenie? Może to działa w drugą stronę, my poprostu teraz Boga nie możemy oglądać a i nie chce on swoimi wysłannikami wkraczać z butami w nasze życie. Jesteśmy Jego dziećmi ale chcemy być traktowani poważnie i po dorosłemu, On nam przecież to daje.

A co niedorosłego jest w tym, że np. czterdziestolatek spotyka sie czasem z własnymi rodzicami?

Przede wszytskim Bóg nam dał WOLNOŚĆ... gdyby teraz nagle sie nam objawił wszytstkim to nic by z tej wolnosci nei bylo.... poprotsu nagle dostrzegajac Boga- ogormne Źródło Miłości nie dałoby sie Go nie wybrać... ta Jeog MIłośc by nas przytłoczyła, gdybysmy sobie z tego zdawali spwrę... a Bog nas tak bardzo kocha, ze pozwala odrzucać ta Milość...
co do innych wyznań... to przypadrzszmy się pieknemu zdaniu Św. Ireneusza... czesto ograniczonemu opcznie tylko do pierszej czesci " poza Kosciołem nie ma zbawinia" całosc brzmi tak" poza Kosciołem nei ma zbaweinie, a Kósciól jest tam gdzie Duch, a Duch wieje kędy chce..." to wyjasnie wszytsko...
wierzymy, ze muzułmanium o ile bedzie w tym swoim wyzaniu naprawde odnajduje Boga i naprawdę chce zyc w szczerosci i w prawdzie swojego wyzania, mzoe byc zbawiony... to czy wierzymy w Kosciól katolicki jest kwestią pewnej łaski...

Jezus wdarł się na Ziemię w okropnych buciorach około 2000 lat temu. Czynił cuda i przez to wielu doznało szoku. Biedni ludzie, tak ich okropnie potraktował.

Ja też chcę być tak potraktowany. Niestety Jezus nie pofatygował się osobiście do znacznej większości ludzi

A nie uważasz że taką historyjkę można wymyślic jeśli Bóg nie istnieje? Jeśli jest jakieś objawienie które jest pewne, udowodnione naukowo czy nagrane na kamerze to OK. Ale czy są jakieś udowodnione naukowo objawienia czy cuda? Ktoś Ci mówił że objawił mu się Bóg. Ja odróżnisz objawienie się Boga od choroby psychicznej lub kłamstwa? To znaczy, że Bóg stworzył idiotów, którzy mają wierzyc we wszystko co im się powie? Jeśli tak ma byc to chyba nie moze miec pretensji że będe wierzył w cos innego niz pismo święte. Jednym objawieniem wszystkim ludziom na niebie możnaby zniszczyc ateizm, osoby z innych religi i sekt by się nawróciły a jednak się to nie dzieje...

Dobrze by jeszcze było gdyby jakiś chrześcijanin mógł odpowiedź na pytanie w moim poprzednim poscie czyli co Bóg chrzescijanski robił, gdy przez tysiace lat ludzie wierzyli w mity i bajki.

Adam i Ewa nie byli wolni bo obcowali z Bogiem?

Adam i Ewa tak samo jak kadzy posiadali wolna wolę...

Moim zdaniem odpowiedź jest bardzo prosta. Przecież Adam i Ewa żyli w RAJU... Tamten raj był odpowiednikiem naszego nieba, do którego trafiają aktualnie czyste dusze... Z tymże Ewa i Adam zgrzeszyli ciężko przeciw Bogu, a w raju nie ma miejsca na takie rzeczy.

Bóg teraz odbudowuje świat... szuka jedynie czystych i wiernych mu dusz. Aktualne życie jest wielkim sprawdzianem. Jeśli teraz rozmawiałby z nami sprawdzian nie miałby najmniejszego sensu... Sami musimy przejść przez to wszystko! Sami musimy dojść... musimy uwierzyć, żeby wiedział, że go na prawdę kochamy. Naszym zadaniem jest DOJRZEĆ do jego miłości... On jest obecny a jego objawienie wcale nie jest nam potrzebne. Pomaga nam tak czy siak, kiedy tego potrzebujemy... Nie opuścił nas przecież. Wielkim szczęściem będzie przejść przez życie, pomęczyć się, pocierpieć i otrzymać nagrodę w postaci życia wiecznego! Wówczas na pewno nacieszysz się Bogiem... Będziesz miał na to życie wieczne u jego boku Będziesz jak Adam i Ewa na początku z tymże Twoja miłość będzie doskonała, bo dzięki życiu tu na ziemi wiele zrozumiesz, wiele pojmiesz... a o to chodzi. Po to jest to życie, żeby nauczyć się kochać Boga, by nie popełniać błędów Adama i Ewy...

Oczywiście wiele rzeczy nie da się zrozumieć... nasz rozumek jest za mały, by całkowicie zrozumieć Boga. Ale myślę, że wiemy tyle ile potrzebujemy i nie musimy wcale rozumieć wszystkiego. Jeśli Bóg nie pozwala nam zrozumieć wielu rzeczy, uważa, że ta wiedza jest najzwyczajniej w świecie zbędna. Trzeba mu po prostu ZAUFAĆ.

Jakby się w szkole nie wagarowało to by się wiedziało że opis stworzenia świata jest tylko symbolem a nie dokładną relacją. Jakiś tam Adam i Ewa byli i czymś sobie zasłużyli na karę skoro jest jak jest.

Obliczono, że gdyby Jezus chciał poświęcić każdemu 1 minutę to w samej Polsce zajęłoby Mu to naście lat.

Nie wiem czemu ludzie mają takie płytkie rozumowanie i skupiają się wyłącznie na tym co widać a nie dopuszczą do siebie możliwości że coś może mieć drugie dno albo być tylko symbolem.

Pozdrawiam

Oczywiscie, kiedys ludzie nie mogli zrozumiec czym jest burza i mysleli ze to gniew boga, a teraz wiadomo ze to wyladowanie elektryczne. Kiedys padaczka była traktowana jako opętanie, a dzisiaj wiadomo ze to tylko choroba. I głupie jest stwierdzenie że "nasz rozumek jest za mały". Wszystko czego ludzie nie rozumieją nazywają "Bogiem", tylko cały czas się to zawęża bo ludzie zaczynają wszystko odkrywac. Nauka i technika idzie cały czas do przodu i wtedy moze się okazac, ze rowniez to nie bog nas stworzyl tylko np. inna cywilizacja pozaziemska (a sa to nie glupie i nie bezpodstawne przypuszczenia). Gdy pierwsi ludzie sie pojawili nie mogli niczego wyjasnic, dlatego wszystko przypisywali bogom. Dziś wiele ludzi postępuje tak samo. Słyszę jak chrzescijanie mowia ze jak ateista bedzie miał jakis wypadek to jest kara boska dla niego. Jak wierzacy ma wypadek i zginie to znaczy ze bog chcial go zabrac do siebie. Jak chrzescijanin ma szczesliwe zycie to znaczy ze to dzieki bogu bo w niego wierzy, a jak ateista ma szczesliwe zycie to milczą. Czyz to nie idiotyzm?

Oczywiscie ja nie wierze w mit o adamie i ewie. Jedynie głównie chodziło mi o to co chrzescijanie maja do powiedzenia w tej sprawie ze Bóg tworzy adama i ewe, rozmawia z nimi, a potem na dziesiatki tysiecy lat "chowa sie" a ludzie sami wymyslają swoich bożków, budują im świątynie, modlą się i dopiero po tak długim czasie powstaje judaizm, a potem chrzescijanstwo.

Co za koleś. My tu gadamy tylko o adamie i ewie a ty tu wyjeżdzasz z opisem stworzenia świata Lepiej przeczytaj wszystkie posty od poczatku do konca kilka razy


Jezus jest przeciez ma byc bogiem, dokonuje wiele cudow i nie moze do wszystkich naraz przemowic? To juz czlowiek potrafi nagrac cos na video i kazdy sobie obejrzy

coz, przepraszam, ze zyje!
i obrazasz mnie twierdzac, ze mysle plytko, mimo ze jestem osoba bardzo wierzącą - nie powinieneś mnie obrażać. TO JEST BARDZO PLYTKIE - ale w zasadzie nie mnie Cie osądzać. Kazdy ma swoj wlasny poglad, a moje wcale nie sa sprzeczne z kosciolem, jedynie swiadcza o mojej niewiedzy. Wazne, ze mam szczere intencje!
Czyli Adam, Ewa raj to mit - pierwsi ludzie to mit? Coz, DZIWNE - wydawalo mi sie ze w pismie swietym BYLA O TYM WZMIANKA!

Bog jest wszechmogacy wiec gdyby tylko chcial moglby kazdemu poswiecic tyle czasu ile to wymaga, ale najwidoczniej tego nie rozumiesz!

Tak, tak. Dobrze, dobrze. Pozostaje mi powiedzieć Ci tyle - MAM NADZIEJE, ZE BOG POZWOLI CI ODNALEŹĆ PRAWDĘ I OTWORZYĆ NA NIA SERCE.

KAZDY MA SWOJE PRZEKONANIA I NALEZY JE SZANOWAC!!! Czy sa takie, czy inne... Kazdy ma prawo do wyrażania swoich.

Nie tyle pozwoli, co umożliwi - źle to ujęłam. Pozdrawiam!