Jestem nowy na tym forum , co nie oznacza ze nowym w sieci. Zaczne wiec raczej spokojnie a pytan mam tyle ze bedziecie miec z moja osoba urwanie glowy na poczatek cos o sobie : jestem osoba starsza z przedzialu wiekowego - dziesiat. Wiec co za tym idzie uparta aczkolwiek dociekliwa.Ci ktorym przeszkadza brak polskich liter w moich postach powinni uzbroic sie w cierpliwosc - jestem w trakcie poznawania dzialania myszki wiec do ustawienia polskich liter na moim komputerze czasu mam sporo ale za utrudnienia w czytaniu serdecznie przepraszam!!
do rzeczy:
Bylem nie tak dawno na pogrzebie czlonka rodziny w Polsce(mieszkam od 20 lat poza granicami kraju) .........i przezylem szok .Grono szacownych pan w wieku od 70 do Bog wie ile obralo sobie pogrzeby jako wysmienita okazje do odmawiania rozanca . Gromadnie , nieskladnie , krzykliwie. Nie rozumiem tej modlitwy ,nigdy jej nie praktykowalem . Przeszkadzalo mi to jednak w moim skupieniu i checi pomodlenia sie . Mialem wrazenie uczestniczenia w rytualnym obrzedzie z placzkami w tle . Sredniowiecze . Mysle ze rozaniec jest modlitwa trudna i powinni ja odmawiac ludzie doswiadczeni w kulturze modlenia sie - inaczej wyglada to groteskowo Ponad to nie popieram automatyzmu w modlitwie ........

I co w związku z tym?

Po pierwsze: prosze zapoznać się z opisami poszczególnych działów
Po drugie: do pisania takich tekstów służą blogi, a nie fora dyskusyjne

DZIEN DOBRY
Szukalem- drogi moderatorze dzialu "przedstaw sie" niestety daremnie. DLATEGO jako czlowiek dobrze wychowany napisalem pare slow o sobie i napewno nie w formie blooga. Dobrym Obyczajem bylo by powitanie nowego goscia chodzby zdawkowym "witamy na naszym forum"a nie krzykliwym i obcesowym " I co w zwiazku z tym" Dobre maniery oraz kultura powinny obowiazywac przedewszystkim na katolickim Forum - macie inne obyczaje?
Co do mojego postu z dnia wczorajszego inteligetniejsza czesc mlodziezy problem odkrywa natychmiast : MODLITWA w formie zaprezentowanej przez owe babcie jest szkodliwa dla wizerunku kosciola i na ten temat chcialbym porozmawiac i podyskutowac Ale nie tylko ! Widze problem mlodego pokolenia zagubionego w internecie i brak ksiezy na popularnych witrynach gdzie tez pojawiaja sie dzialy typu WIARA ............ale powoli
Zyczac milego i spokojnego dnia licze jednoczesnie na odpowiedz UWZGLEDNIAJACA ten wlasnie poziom dyskusji

Można nie lubieć jakiejś formy modlitwy, nie rozumieć jej, nie czuc się w niej dobrze, ale ocenianie czyjejkolwiek modlitwy że szkodzi wizerunkowi Kościoła (za to moja jest wspaniała) jest szczytem pychy. Zwłaszcza że chodzi o formę (nierówno, krzykliwie), a nie o treść (mozna by się doczepić gdyby ktoś sie modlił o to żeby sąsiad wpadł pod tramwaj). Kazdy modli sie jak umie i jak mu dyktuje serce i doświadczenie i TYLKO BÓG ma prawo ocenić jaką wartośc ma taka modlitwa.

PS. Inteligentni uzytkownicy forum bez trudnu odnajdują wątek powitalny:
viewtopic.php?t=5050

Może te babcie chciały zwrócić na siebie uwage? Każda modlitwa na głos jest troche na pokaz...

Jedna uwaga - ta powitalna strona powinna sie pojawic na stronie glownej tego forum Mniej inteligentni (i starsi wiekiem) oraz okularnicy sa w tej niezrecznej sytuacji w ktorej znalazlem sie ja ..........szkoda ze vaticinium ex eventu
Co do meritum : przeszkadzanie w tak trudnej chwili jak odejscie bliskiej osoby w modlitwie i skupieniu czlonkom rodziny jest szkodliwe. Ten smutek i potrzeba modlitwy dotyczy wlasnie ich . To mnie ,mojej zonie , dzieciom i innym czlonkom rodziny sprawiono niesmaczna niespodzianke . Rozmowa z proboszczem tez nie dala nic : nie jestescie pierwsi - odpowiedzial, ale nie moge im zabronic sie modlic. ROZANIEC JEST MODLITWA TRUDNA - potrzeba niezwyklej koncentracji aby nie wpasc w automatyzm . Ilosc "zdrowasiek" wypowiedzianych w zyciu nie zapewnia zbawienia . WLASNIE O tresc tu idzie - nie potrafie sie modlic (rozmawiac z Panem ) czytajac Mu ksiazke telefoniczna . Modlitwa to rozmowa - a nie bezmyslne klepanie gotowych wzorow

Różaniec nie jest trudną modlitwą, jeśli wie się co i o co się za pomocą różańca się modli i prosi. Różaniec jeśli się odmawia w grupie modli się głośno, nie masz pewności Petroniuszu, że beżmyślnie, bowiem nie masz - jak sądzę - zdolności odczytywania myśli ludzkich. Są pory w kościele w czasie których ludzie odmawiają ów Różaniec, to ich prawo. W czasie mszy na pewno to się nie zdarzyło.

Co do sprawy powitań na forum... sprawdź ilu jest użytkowników, pomnóż to razy ilość postów na stronę, będziesz wiedział ile by to zajęło miejsca. Forum, bez wyjątku każde, jest po to by pisać, pytać, odpowiadać, dyskutować. A tak na marginesie, fajnie że jesteś, nie martw się swoim wiekiem bo takich jest nas tutaj wielu.
Pozdrawiam

Tzn rozumiem że największym problemem było to że te osoby przeszkadzały Tobie w Twojej modlitwie?

Dziś szczególnie młodzi wolą modlitwy osobiste bo w nich mogą być powiedzmy autentyczne, natomist to że modlitwa różańcem może być trudna, nie znaczy że jest bezużyteczna.

No i przykre dla mnie gdy ktoś używa określenia "średniowiecze" jako coś złego. Ale to już inny temat.

nie widzę nic złego w różańcu tych babć, jeśli ich modlitwa była szczera. każdy modli sie na swój sposób. nie sądze też aby robiły to na pokaz

Piotrze - oczywiscie nie mam pewnosci co do intencji , natomiast pewnosc mam co do bezmyslnosci - rozgladanie sie po kaplicy ,poprawianie garderoby,powitania skinieniem glowy nowo wchodzacych przy jednoczesnym klepaniu "zdrowasiek" jest wystarczajacym dowodem aby tak myslec (nagranie video). Uwazam ze ta modlitwa dostepna byc powinna dla osob duchownych . Albo przynajmniej prowadzona przez kaplana.

Naturalnie ze to przeszkadzanie bylo problemem i to nie tylko moim Cisza i skupienie w obliczu smierci jest naturalna potrzeba .MODLITWA jest rozmowa z Bogiem, poleceniem drogiej osoby Panu. Trudno w tym miejscu pominac tez kwestie gadulstwa przed ktorym przeciez Jezus wyraznie przestrzegal uczac nas modlitwy Ojcze Nasz

Witaj PETRONIUSZU. Nie przejmuj się moderacją, monika75 chyba miała zły dzień
Jestem ateistką, ale oczywiście pogrzeby kościelne też mnie dotyczą, bo nie ma znaczenia wiara, gdy żegna się kochaną osobę. Co do tematu, różańca nie odmawia się na mszy w kościele w trakcie pogrzebu, a w miejscu gdzie złożona jest trumna (nie wiem jak się to pomieszczenie nazywa). Przynajmniej wydaje mi się, że jest tak w większości kościołów. Różaniec jest typem modlitwy, który ma na celu wywołać pewien trans. Ale nie każdy jest w stanie w taki trans się wprowadzić i nie każdemu to odpowiada. A czasem przeszkadza.

Moniko:

Nie prawda, nie jest to objawem pychy. Jeżeli modlitwa nie pomaga w skupieniu i zadumie, jeżeli rozprasza, przeszkadza, to każdy ma prawo powiedzieć, że mu się to nie podoba. Jeżeli ktoś chce odmówić różaniec, niech odmawia po cichu, albo gdzieś indziej, ale zmuszać wszystkich ludzi do tego nie jest właściwe.

Dziekuje - mile jest zawsze mile Nie bylo moim zamiarem urazic "monike75" a ze najezylem sie na takie powitanie .........coz na innych forach zawsze chodze z poszczypanymi lydkami i obszarpana toga wiec mialem nadzieje ze TU jest ciut inaczej ...... mysle jednak ze ten drobny incydent nie zrazil sz. p . Moniki oraz innych internautow
Cieple pozdrowienia dla wszystkich

Przesada by bylo nazwanie rozanca mantra - chodz sposob modlenia sie jest podobny - dlatego mysle ze zachowanie ciaglej uwagi nad tym co sie wymawia przy trzeciej dziesiatce jest nie lada sztuka, a przeciez tajemnic rozanca jest znacznie wiecej

Petroniuszu chyba nie myślałeś że Cię na tym forum przywitają oklaski, zza monitora wyskoczą fajerwerki a na ekranie pojawi się chleb i sól z napisem "witaj nowy użytkowniku". Nie przesadzaj bo sam piszesz że masz -dziesiąt lat więc chyba powinieneś trochę o życiu wiedzieć.

Jeśli zbulwersował Cię różaniec odmawiany w intencji zmarłego to chyba nie rozumiesz o co te "babcie" się modliły. Odmawianie różańca przy zmarłym nie jest "średniowieczem" ani tym bardziej nie spełnia roli "płaczek". Odmawianie różańca przy ciele zmarłego jest starą tradycją a wszelkie wpychanie się w tradycję bardzo mnie drażni (zrezygnujmy jeszcze z różańca, potem ze mszy za duszę zmarłego, a potem może jeszcze z konduktu pogrzebowego. Najlepiej niech pożegnanie odbędzie się na cmentarzu, zajmie 2 minuty a jedynym tekstem wypowiadanym nad grobem będzie "było miło ale się skończyło. Trzymaj się i niech Cię robale w tyłek nie gryzą") Och bez przesady...

Wiem że zagranica ma nieco na bakier z Bogiem ale niech tego nie przenosi na polski grunt.

Pozdrawiam