Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 07, 2025 23:59



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 54 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona
 Dlaczego ludzie wierzą i uznają kościół katolicki ? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 14:23
Posty: 8
Post Dlaczego ludzie wierzą i uznają kościół katolicki ?
Witam wszystkich serdecznie. Wiem, że już był utworzony taki temat. Jednak zakładam ponowie. Pragnę stworzyc książkę o nękających nas sprawach w sprawie kościoła katolickiego. Chciałbym przybliżyc ludziom wszystkie za i przeciw tejże wiary. Dlatego właśnie zakładm jeszcze raz ten temat, ponieważ udzielając odpowiedzi w moich wątkach będzie mieli udział w tworzeniu książki o tematach związanych z KK. Zapraszam do udziału w dyskujsji na pierwszy temat: Dlaczego ludzie wierzą i uznają kościół katolicki ?
P.S. Prosiłbym o rozbudowane wypowiedzi.


So kwi 19, 2008 17:42
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 21, 2008 8:30
Posty: 409
Post 
wjechales na drazliwy temat na tym forum (chyba) - bo spora czesc tutaj to katolicy.

ale dobra, postaram sie cos powiedziec, bez obrazania i wyzywania, zeby bylo przyjemnie ale tez krytycznie.


dlaczego ludzie wierza kosciolowi?

bo wg mnie w Polsce nie maja odpowiednich INNYCH niz duchowni z KK autorytetów, którzy wyjaśniliby ludziom podstawy wiary, odpowiedzieliby na pytania nurtujące ludzi.

Dlaczego uznają kościół ?

- a mają inny wybór?

większośc ludzi tak na prawdę albo nie myśli o tych sprawach, nie zagłębia się w nie albo tez nie majac alternatywy godza sie na taka rzeczywistosc jaka serwuje im kosciol.
wg mnie kosciol ludzi przez wieki do siebie mocno przekonal (choc tez wielu zniechecil - mnie tez miedzy innymi) poniewaz ludzie kiedy jeszcze masowo mieszkali na wsiach byli wlasciwie w tych sprawach oddani tylko kosciolowi, bo nie mieli innego wyjscia.
z czasem wraz z postepem nauki zmienialo sie to. ale kosciol i tak wyrobil sobie zdanie o sobie i dosc mocna pozycje w panstwie. do dzisiaj jest ona mocna, choc nie tak bardzo jak keidys.

Wg mnie kosciol uczy takiego myslenia aby nie sprzeciwiac sie jego naukom, jednak jesli ktos cos samemu (lub dzieki komus) zauwazy to przekona sie, idac dalej i drążąc ze kosciol wiele bledow popelnil i popelnia nadal, dzieki czemu ta wiara nie jest zgodna z nauka biblijna.

Mysle ze wielu ludzi wie tak na prawde co KK robi zle. Wie ale sie na to zgadza. Czemu? Bo sie boja zwrocic uwage, sprzeciwic, bo mysla ze pojda do piekła, jak nie beda chodzic do spowiedzi i na niedzielna msze.

Kosciol ladnie ze tak powiemn 'omotał' sobie społeczeństwo. ale coraz wiecej ludzi zauwaza to ze to nie jest do konca dobre.


So kwi 19, 2008 18:58
Zobacz profil
Post 
Ja wybrałem KK bo kiedy zaczęłem czytać Pismo św uznałem że tu jest pełnia prawdy . Oczywiście inne kościoły nie sa wcale gorsze bo chrześcijaństwo opiera sie na Chrytsusie.


So kwi 19, 2008 20:39

Dołączył(a): Śr mar 19, 2008 0:03
Posty: 301
Post 
dobry temat, ja wiara w Jezusa ---> w konsekwencji: wykonywanie Słowa Bożego nijak ma się do tego co naucza KK. niestety tak jest.

_________________
Nie wstydzę się ewangelii Chrystusowej; jest ona bowiem mocą Bożą ku zbawieniu każdego, kto wierzy. (Rzymian 1:16)


Pn kwi 21, 2008 16:54
Zobacz profil
Post 
lereeeek napisał(a):
Ja wybrałem KK bo kiedy zaczęłem czytać Pismo św uznałem że tu jest pełnia prawdy . Oczywiście inne kościoły nie sa wcale gorsze bo chrześcijaństwo opiera sie na Chrytsusie.

ja na odwrót - im więcej czytałem pisma świętego, tym moja wiara rosła, a niechęc do Katolicyzmu zwiększała się.

Katolicyzm to dla mnie zbiór kłamstw, instytucja która opiera się na strachu ("Nie chodzisz do kościoła, nie zostaniesz zbawiony") - zamiast tego wolę Biblię ;)


Pt maja 02, 2008 14:00
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post 
Dusky napisał(a):
(...) zamiast tego wolę Biblię ;)


Wiekszość sekt opiera się na tej samej Biblii :D
Sama Biblia cię nie zbawi.


Pt maja 02, 2008 15:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 21, 2008 8:30
Posty: 409
Post 
nie no Biblia nie, ale kosciol tym bardziej cie nie zbawi.
wiec o co cho ?


Pt maja 02, 2008 17:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post 
krystianman napisał(a):
nie no Biblia nie, ale kosciol tym bardziej cie nie zbawi.


???

Polecam przeczytać:
http://www.teologia.pl/m_k/zag05-03.htm


Pt maja 02, 2008 17:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 21, 2008 8:30
Posty: 409
Post 
no to, że tak powiem, ładnie wam dali klapki na oczy.


"Kościół jest konieczny do zbawienia. Taka jest tradycyjna nauka Kościoła, którą on nadal podtrzymuje i głosi."

podchodzi pod sektę troche, koniecznie musisz należeć do kosciola, jak nie to masz przerąbane, idziesz do piekła.


poza tym w tym tekście i w ogole w katolicyzmie ludzie błędnie utożsamiają KOSCIÓŁ z kosciolem (jako instytucja, budynkiem do ktorego sie chodzi).
ludzie mysla, ze aby dostapic zbawienia nalezy chodzic do kosciola. a to nie jest prawda.

co to byłoby za zbawienie, które osiągamy naleząc do konkretnego kosciola. przeciez Bóg bada serca, wiarę naszą, a nie to czy jestesmy czarni, czy nalezymy do katolików czy do prawoslawnych czy w ogole nie jestesmy w zadnych kosciele. wazna jest waira i uczynki jako owoce tej wiary. a nie przynaleznosc :|

wmawianie ludziom, ze konieczna jest przynaleznosc jest manipulacja, tak sobie wlasnie kosciol w Polsce (i nie tylko) przypodobał wiekszosc spoleczenstwa. i skutecznie.


Pt maja 02, 2008 19:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
To nie jest manipulacja.

Owszem - nie każdy ma okazję zetknąć się z Ewangelią, z Jezusem - i jeśli taki człowiek, który Dobrej Nowiny poznać nie mógł, żył uczciwie, prawdziwie, nie czyniąc zła - nie uważam, że nie powinien zostać zbawiony tylko dlatego że prawda o Jezusie do niego nie doszła.

Co innego jednak - gdy człowiek świadomie odrzuca Ewangelię, odrzuca Jezusa i Dobrą Nowinę którą Kościół głosi. To jest działanie dobrowolne - tak, jak to co zrobili Żydzi, gdy na Jezusa się, za przeproszeniem wypięli.

Kościół to wspólnota, wspólnota ludzi. Kościół to przykazania, to Dobra Nowina, sakramenty. Jeśli ktoś Kościół sprowadza do jednego czy drugiego wiejskiego proboszcza, który ściąga z ludzi prawie haracz, albo jakiegoś nieszczęsnego księdza lubiącego chłopców - to idzie na łatwiznę i stara się usprawiedliwić własne, nie wiem, odejście od Kościoła.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


So maja 03, 2008 8:34
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Śr mar 19, 2008 0:03
Posty: 301
Post 
Monika 01

Kościołem Bożym są wszyscy ludzie na świecie porozrzucani po całej ziemi

Kościół Jezusa to nie instytucja!!!

Biblia nie naucza: kto bedzie chodził do Kościoła bedzie zbawiony...

ale List do Rzymian 10:9: "Bo jeśli ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i uwierzysz w sercu swoim, że Bóg wzbudził Go z martwych, zbawiony będziesz".

_________________
Nie wstydzę się ewangelii Chrystusowej; jest ona bowiem mocą Bożą ku zbawieniu każdego, kto wierzy. (Rzymian 1:16)


So maja 03, 2008 10:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 24, 2006 12:43
Posty: 275
Lokalizacja: Imielin
Post 
wierzę w Boga, bo on sam dał mi taką łaskę. Nauczyłem się w szkole średniej rachunku prawdopodobieństwa dzięki czemu wiem, że to by Boga nie było jest tak praktycznie nieprawdopodobne.

A co do kościoła to uznaję. Najpiękniejsze jest to że są w nim sami ludzie ułomni. Jest mnóstwo księży, biskupów aktywistów katolickich, na których patrzą ludzie i często ich zachowanie o odsuwa ich od kościoła (szkoda że rzadko zauważa się te dobre strony). Bóg wybiera przywódców spośród ludzi. Im też zdarza się błądzić. Ale nie można oczywiście mówić że wszyscy są źli.. Ale w końcu nawet Biblia mówi o podobnych przypadkach. Samson stracił szansę.
A apostołowie? Czy mogę zwątpić tylko dlatego, że widzę jak apostoł wygania dzieci? Przecież to robili... Nie. I właśnie dlatego że Bóg nas nie odrzuca ale daje szansę. I pozwala robić źle byśmy się przekonali jestem z KK. Ale tu też chyba i tak najważniejsza łaska.

_________________
"ktokolwiek nas spotyka od Niego przychodzi
tak dokładnie zwyczajny że nie wiemy o tym.."


So maja 03, 2008 21:46
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 06, 2008 2:10
Posty: 133
Post 
whistle napisał(a):
wierzę w Boga, bo on sam dał mi taką łaskę. Nauczyłem się w szkole średniej rachunku prawdopodobieństwa dzięki czemu wiem, że to by Boga nie było jest tak praktycznie nieprawdopodobne.


Nieprawda. Jest szansa jak jeden do dwóch.

_________________
Tak, najlepiej zakazać samodzielnego myślenia, zorganizować Policję Myśli, albo nową inkwizycję i karać ewaporacją wszystkich, którzy się przeciwstawią. To rozwiąże wszystkie problemy.
http://nie-ma-darmowych-obiadow.mylog.pl/


So maja 03, 2008 22:18
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt maja 02, 2008 21:03
Posty: 4
Post 
Co do chodzenia do kościoła przytocze opowieści zapisanej w książce Paulo Coelho "Być jak płynąca rzeka"
Otóż pewien człowiek(katolik) przestał chodzić do kościoła uznał bowiem że kościól jest niepotrzebny, zabiera tylko czas. Pewnego dnia na wizyte do domu tego czlowieka miał przyjść ksiądz. Męzczyzna był bardzo poddenerwowany, nie wiedział co odpowie gdy ksiądz zapyta go dlaczego nie chodzi do kościoła. Przyszedł ksiądz, męzczyzna poprosił go by usiadl. Żaden z nich nie wypowiedział słowa przez x godzin (nie pamiętam ile ich było ;/), jedyną rzeczą którą można było usłyszeć bł palący się ogień w małym kominku. W pewnym momencie ogień zaczął przygasać, ksądz wstał dołożył kilka drewienek i ogień zaczął palić się na nowo, a ksiądz skierował swoje kroki do drzwi. Wtedo to mężczyzna wstał i podziękował księdzu że ten uzmysłowił mu pewną ważną prawdę. Od tego czasu mężczyzna uczęszczał do kościoła.
Mam nadzieje że każdy odkryje sens tej opowieści. Nie mam zamiaru podawać wszystkiego wszystkim na talerzu. :D


So maja 03, 2008 22:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 24, 2006 12:43
Posty: 275
Lokalizacja: Imielin
Post 
Cytuj:
Nieprawda. Jest szansa jak jeden do dwóch.


idąc tym rozumowaniem możn powiedzieć że losując jedną osobę z 33 osobowej klasy w której jest tylko jedna kobieta mamy szansę 50% że wylosujemy właśnie ją.

_________________
"ktokolwiek nas spotyka od Niego przychodzi
tak dokładnie zwyczajny że nie wiemy o tym.."


N maja 04, 2008 16:01
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 54 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL