opat_90 napisał(a):
"A zstąpił anioł z nieba i odrzucił kamień". Nikt z nas nie był świadkiem zmartwychwstania Chrystusa. Załóżmy jednak, że apostołowie przybiegają do grobu i widzą kamień na swoim miejscu - oni nie mają ciała uwielbionego aby przeniknąć skałę. I co ? Oni nie wiedzą o zmartwychwstaniu bo i skąd skoro grób był nadal zamknięty i zaplombowany.
Gdyby Jezus pokazał się uczniom pomimo zamkniętego grobu, byłoby to bardziej cudowne.
opat_90 napisał(a):
Poza tym otwarcie grobu mogło nastąpić nawet wbrew Jezusowi, gdyż można przyjąć hipotezę, że zmartwychwstanie nastąpiło na zasadzie wybuchu (całun turyński powstał właśnie poprzez jednolite naświetlenie i zwęglenie poszczególnych nitek), ciało nagle zaczęło mocno promieniować aż nagle zniknęło z wnętrza płócien.
Tak jak w Hiroschimie podczas wypromieniowania ładunku atomowego.
opat_90 napisał(a):
Od Jezusa bije nieziemski blask a kamień mógł sam odskoczyć wskutek działającej na niego energii z wewnątrz grobu. Jest to tylko hipoteza.
O jakim typie promieniowania mówisz? Bo jak wiadomo są tylko dwa rodzaje:
a) elektromagnetyczne
b) kosmiczne
promieniowanie izotopów to chyba odmiana prom. elektromagnetycznego (nie jestem fizykiem)
opat_90 napisał(a):
Zauważ jednak, że kamień musiał zostać odwalony przez jakąś nieziemską siłę, skoro strażnicy ze strachem pobiegli do arcykapłanów.
To możesz włożyć miedzy bajki. O ile wiem strażnicy byli żołnierzami rzymskimi więc musieli pobiec do swojego dowódcy.
opat_90 napisał(a):
Kamień musiał odblokować wejście do grobu aby apostołowie i reszta świata uwierzyła. Zdanie przytoczone na początku odnosi się do Ewangelii (chyba Mateusza) i jak sam widzisz Jezus nie bawił się w strong mana aby przepchnąć kamień.
Kamień mógł pozostać na miejscu co spowodowałoby większy prestiż wśród ludności, bo któż jak nie bóg może przechodzić przez kamienie? Może Jezus nie przyswoił sobie zdolności tunelowania kwantowego?
opat_90 napisał(a):
Tak czy owak najważniejsze jest, że Jezus zmartwychwstał a nie to w jaki sposób to zrobił

Biorąc pod uwagę okoliczności w jakich napisano ewangelie, to czy zmartwychwstał jest wielce wątpliwe.