Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 07, 2025 3:18



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 Coaching... - kolejne dzieło podszyte smrodem szatana 
Autor Wiadomość
Post Coaching... - kolejne dzieło podszyte smrodem szatana
Coaching, rozwój osobisty, rozwój własnego ego i egoizmu, różnego rodzaju mentorzy będący nową formą szamanizmu...
Ostatnio coraz częściej słychać o tym. Uważam to za kolejną formę żerowania na ludziach i słabościach dla których wzrastania tak naprawdę tworzy się odpowiednie warunki. To taki kolejny przykład stworzenia choroby i warunków dla jej rozwoju, aby później podsunąć leczenie, pomoc, fałszywą pomoc bo podszytą złem i będącą formą żerowania na ludziach. Jedno z drugim powiązane. Najpierw stworzyć warunki dla choroby, później niby pomagać, rozwiązywać problem i żerować na ludziach.

Katolik pełnię swojego szczęścia można znaleźć tylko przy Panu Jezusie. To jest dla katolika jedyna prawdziwa droga do szczęścia, do rozwoju, do budowania swojej wartości i do jej odnalezienia, tu jest nasza siła, godność.
Pan Jezus, nasza religia jest największą kopalnią wartości, drogowskazów, pomocy, pocieszenia, rozwoju osobistego pomagającego nam osobiście ale nie nakierowanego tylko na siebie. Pan Jezus jest największym i jedynym Mistrzem, prawdziwym mentorem, jest naszym trenerem, coachem - i u Niego są wszystkie lekarstwa, wszelka pomoc, każdy drogowskaz, pokonanie każdej słabości, wszelka mądrość i wszelkie ukojenie.

Dlatego uważam ten cały coaching, rozwój osobisty, rozwój własnego ego i egoizmu, różnego rodzaju mentorów będących nową formą szamanizmu....za fałsz będący alternatywą dla Pana Jezusa, za nową formę szamanizmu prowadzącego do szczęścia i rozwoju ale bez Pana Jezusa.

Szukając głębiej gdzie znajduje się fundament albo jakieś zaczepnie dla tej propagowanej nowej formy szczęścia i rozwoju, dla tej pozytywnej energii... i nie jest to Pan Jezus. Drzwi są otwarte dla pogaństwa, gdzie można dostrzec jak dyskretnie to właśnie pogaństwo zostaje w to wmieszane. Jest tam miejsce na buddyzm, daleko wschodnie medytacje, jogę. To wszystko jest dyskretną formą za którą kryje się pogaństwo, oddalenie od Pana Jezusa lub negacja i walka.

Dlatego przestrzegam przed tym dziełem bo jest to nowa forma szamanizmu która dotarcie do ludzi otwiera szatanowi nie Panu Jezusowi, bo za tym stoi szatan.


Pt sty 02, 2015 15:35
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32
Posty: 1029
Post Re: Coaching... - kolejne dzieło podszyte smrodem szatana
quas napisał(a):
To taki kolejny przykład stworzenia choroby i warunków dla jej rozwoju, aby później podsunąć leczenie, pomoc, fałszywą pomoc bo podszytą złem i będącą formą żerowania na ludziach.
Ja na przykład od dawna twierdzę, że dokładnie coś takiego robi Bóg nakazując swoim aniołom udawanie demonów, które księża egzorcyści mogą sobie widowiskowo wypędzać udowadniając w ten sposób i sobie i wiernym, że bez Boga ani rusz... :)

_________________
Johnny99:
"Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary.
Jest to tzw. wiedza powszechna."


Pt sty 02, 2015 15:38
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32
Posty: 1029
Post Re: Coaching... - kolejne dzieło podszyte smrodem szatana
quas napisał(a):
Jest tam miejsce na buddyzm, daleko wschodnie medytacje, jogę.

Należysz do wyznawców teorii, że szatan wnika do człowieka przez odbyt podczas ćwiczenia jogi, czy aż tak radykalnych poglądów nie prezentujesz?

_________________
Johnny99:
"Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary.
Jest to tzw. wiedza powszechna."


Pt sty 02, 2015 15:47
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pn gru 08, 2014 12:18
Posty: 196
Post Re: Coaching... - kolejne dzieło podszyte smrodem szatana
czuowiek napisał(a):
quas napisał(a):
To taki kolejny przykład stworzenia choroby i warunków dla jej rozwoju, aby później podsunąć leczenie, pomoc, fałszywą pomoc bo podszytą złem i będącą formą żerowania na ludziach.
Ja na przykład od dawna twierdzę, że dokładnie coś takiego robi Bóg nakazując swoim aniołom udawanie demonów, które księża egzorcyści mogą sobie widowiskowo wypędzać udowadniając w ten sposób i sobie i wiernym, że bez Boga ani rusz... :)


No i co z samym Lucyferem? Czy to czasem nie sam Jahwe wg mitologii chrześcijańskiej go 'wykołczował' zanim ten najwspanialszy aniołek nie został szatanem? ;)

_________________
Bóg - morderca? Dla dobra? Morderstwo jako przejaw miłosierdzia?

Johnny99:

Tak.


Pt sty 02, 2015 15:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn gru 08, 2014 12:18
Posty: 196
Post Re: Coaching... - kolejne dzieło podszyte smrodem szatana
quas napisał(a):
(...)
Dlatego uważam ten cały coaching, rozwój osobisty, rozwój własnego ego i egoizmu, różnego rodzaju mentorów będących nową formą szamanizmu....za fałsz będący alternatywą dla Pana Jezusa, za nową formę szamanizmu prowadzącego do szczęścia i rozwoju ale bez Pana Jezusa.


Cały? Poznałeś CAŁY ten coaching? Byłeś na KAŻDYM tego typu szkoleniu?

Oczekuję prostej odpowiedzi: tak lub nie.

_________________
Bóg - morderca? Dla dobra? Morderstwo jako przejaw miłosierdzia?

Johnny99:

Tak.


Pt sty 02, 2015 15:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 02, 2003 21:21
Posty: 228
Post Re: Coaching... - kolejne dzieło podszyte smrodem szatana
"Nie znam się, więc się wypowiem."

_________________
Brewiarz na WP Brewiarz na Androida
Duszpasterstwo Akademickie Xaverianum Opole


Pt sty 02, 2015 16:35
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Coaching... - kolejne dzieło podszyte smrodem szatana
quas napisał(a):
Coaching, rozwój osobisty, rozwój własnego ego i egoizmu, różnego rodzaju mentorzy będący nową formą szamanizmu...



Nie masz zielonego pojęcia co to szamanizm.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pt sty 02, 2015 16:43
Zobacz profil
Post Re: Coaching... - kolejne dzieło podszyte smrodem szatana
Panowie!
Dajcie spokój!
@quas to jedna z tych kolorowych postaci na forum. Dodaje rumieńców, podnosi ciśnienie, niektórym wręcz nadaje sens życia ;)

A szkoda tylko, że tak stary pomysł (wręcz starożytny) i tak powszechnie wykorzystywany ma po tylu wiekach taką dziwaczną nazwę.


Pt sty 02, 2015 18:30
Post Re: Coaching... - kolejne dzieło podszyte smrodem szatana
vilomort napisał(a):
Cały? Poznałeś CAŁY ten coaching? Byłeś na KAŻDYM tego typu szkoleniu?

Oczekuję prostej odpowiedzi: tak lub nie.

Odpowiedź wynika jasno z treści tego co napisałem. Do znachorów, wróżek, szamanów, okultystów, sekt... chodzą ludzie którzy liczą tam na pomoc i nie mają tak negatywnego podejścia do ich działalności. Natomiast żeby widzieć zło w tym podszyte, poznać i wyciągnąć wnioski nie trzeba w tych rzeczach uczestniczyć, zwłaszcza dzisiaj w dobie informacji.

Moje pierwsze krótkie podsumowanie coachingu dobrze pasuje do intensywnie ostatnio lansowanego w społeczeństwo hasła. Tak w rytm hip hopu:
,,Jestem Bogiem!
Uświadom to sobie, sobie
Ty też jesteś Bogiem!
Tylko wyobraź to sobie, sobie''
PFK

Moja definicja coachingu.


Pt sty 02, 2015 20:02
Post Re: Coaching... - kolejne dzieło podszyte smrodem szatana
A do kierownikow duchowych kto chodzi?

I jestes pewien, ze to nie coaching?


Pt sty 02, 2015 20:12
Post Re: Coaching... - kolejne dzieło podszyte smrodem szatana
quas napisał(a):
Coaching, rozwój osobisty, rozwój własnego ego i egoizmu, różnego rodzaju mentorzy będący nową formą szamanizmu...


Coś w tym byc musi, bowiem pewien debiutujący jezuita, który nie jest już jezuitą (dane z wiki) był zachwycony coachingiem...
Jego pierwsza konferencje "Źródło" była fantastyczna, ale później zapominał się coraz bardziej i bardziej...szkoda... Ostanich jego nagań to wprost nie dało się słuchać...

Do tego właśnie prowadzi coaching.


Pt sty 02, 2015 20:35
Post Re: Coaching... - kolejne dzieło podszyte smrodem szatana
Maria-Magdalena napisał(a):
...Do tego właśnie prowadzi coaching.

Z całym szacunkiem ale tego typu wypowiedzi prowadza do ... ośmieszania się.
Tak, jak się nieco podśmiewam z @quas (bo gdybym brał go na poważnie to byłoby to zbyt duze obciazenie dla mojej delikatnej, męskiej psychiki), tak z ciebie bym nie chciał się śmiać.

Coaching (potworne słowa) to cos starego pod nowa nazwa, w nowych szatach i już budzi przesądy. Zawsze byli mentorzy, doradcy, nauczyciele, towarzysze dzieciństwa (często dokładnie i ostrożnie dobierani). Niejeden krół był wielki bo miał dobrego coacha (tfu) i niejeden chłopiec został ... biskupem katolickim.

A jeżeli pewien niedoszły jezuita uświadomił sobie, ze zakon to nie jego droga, to lepiej teraz, niz później.


Pt sty 02, 2015 21:08
Post Re: Coaching... - kolejne dzieło podszyte smrodem szatana
Kozioł napisał(a):
A jeżeli pewien niedoszły jezuita uświadomił sobie, ze zakon to nie jego droga, to lepiej teraz, niz później.


To raczej jego prowincjał zrozumiał że autor "Źródła" prestal być jezuitą a stał się coachem - jak sam siebie zresztą określał w późniejszych konferencjach.

Kozioł napisał(a):
Z całym szacunkiem ale tego typu wypowiedzi prowadza do ... ośmieszania się...tak z ciebie bym nie chciał się śmiać.

To miłe...
I bardziej chodziło mi o ten kontekst, że czasami coaching może przesłonić nam prawdę o nas samych...może stać się bożkiem...

Tylko tyle. Ufam że mnie zrozumiesz.


Pt sty 02, 2015 21:29
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Coaching... - kolejne dzieło podszyte smrodem szatana
Kael napisał(a):
A do kierownikow duchowych kto chodzi?

Co tam kierowników! Teraz w modzie są dyrektorzy duchowi! A nawet słyszałem o SCEO! (Spirytual Chief Executive Officer, czyli papież). :D

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Pt sty 02, 2015 21:55
Zobacz profil
Post Re: Coaching... - kolejne dzieło podszyte smrodem szatana
Kozioł napisał(a):
Coaching (potworne słowa) to cos starego pod nowa nazwa, w nowych szatach i już budzi przesądy. Zawsze byli mentorzy, doradcy, nauczyciele, towarzysze dzieciństwa (często dokładnie i ostrożnie dobierani). Niejeden krół był wielki bo miał dobrego coacha (tfu) i niejeden chłopiec został ... biskupem katolickim.


No o to wlasnie chodzi.

Nawet w coachingu mozna znalezc diabla :D . Niebywale. A wystarczy zajrzec do slownika czy do glupiej wikipedii.


Pt sty 02, 2015 22:01
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL