W obronie wiary i religii
W obronie wiary i religii
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 W obronie wiary i religii
Nasunęły mi się pytania dotyczące wiary i religii człowieka.
W zasadzie trzy.
Pierwsze ogólne.
1. Czy każdy bez wyjątku człowiek powinien stawać w obronie własnej wiary i religii. Jeżeli nie każdy to kto ?
2. Czy każdy człowiek powinien pozwolić innym aby zapoznali go ze swoją religią ?
Przykładowo, czy każdy katolik, nie znający danej religii powinien np. dać możliwość Świadkom Jehowy, aby zapoznali go z ich własną religią.
I analogicznie, czy każdy indianin amazonki, powinien pozwolić katolickim misjonarzom, aby zapoznali go z ich własną religią ?
3. Czy człowiek o ile jest przekonany o prawdziwości swej religii powinien przekonywać innych, że ta właśnie religia jest prawdziwa ?
Przykładowo, Czy każdy katolik pewien swych poglądów, powinien przekonywać innych katolików, że religia katolicka jest prawdziwa, a religia np. Świadków Jehowy nieodpowiednia ?
I analogicznie. Czy każdy indianin puszczy amazońskiej, pewny swych poglądów, powinien przekonywać swoich współplemieńców, że religia misjonarzy katolickich jest fałszywa, a tylko ich rodzima religia prawdziwa. ?
Chciałbym poznać odpowiedzi osób wierzących na te trzy pytania.
|
Śr cze 11, 2008 22:04 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
zadna religia nie jest prawdziwa
indianina z amazonki mozna zapoznac z wlasna religia ale nie ma potrzeby ,bo oni przewaznie sa setki razy bardziej rowinieci duchowo od przecietnego katolika w polsce co jest potwierdzeniem ze bez calkowitej wiedzy o jakiejkolwiek religii mozna byc lepszym czlowiekiem od padajacych na kolana w kazda niedziele katolikow ,dlaczego tybetanczycyc sa tak gnebieni ,dlaczego z wyznawcow islamu robi sie fanatykow ,wiadomo jest tam mnostwo odchylen ktore wolaja o pomste do nieba ,ale ludzie tacy sami jak na calym swiecie i dobrzy i zli ,nie ma zadnej reguly
|
Śr cze 11, 2008 23:53 |
|
 |
WaszJudasz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05 Posty: 1600
|
 Re: W obronie wiary i religii
Aztec napisał(a): I analogicznie. Czy każdy indianin puszczy amazońskiej, pewny swych poglądów, powinien przekonywać swoich współplemieńców, że religia misjonarzy katolickich jest fałszywa, a tylko ich rodzima religia prawdziwa. ?
Nie sadzę,żeby w światopoglądzie Indian z Amazonii znajdowało się coś takiego,jak pojęcie 'cudzej fałszywej religii', albo w ogóle - religii . Raczej chyba wydaje im się naturalne, że biali mają swoich przodków i bogów a oni swoich.
_________________ O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.
|
Cz cze 12, 2008 1:01 |
|
|
|
 |
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
 Re: W obronie wiary i religii
Aztec napisał(a): 3. Czy człowiek o ile jest przekonany o prawdziwości swej religii powinien przekonywać innych, że ta właśnie religia jest prawdziwa ? Przykładowo, Czy każdy katolik pewien swych poglądów, powinien przekonywać innych katolików, że religia katolicka jest prawdziwa, a religia np. Świadków Jehowy nieodpowiednia ?
Odp 3:Nie ma religii nieodpowiedniej bo każda wielbi tego samego Boga ale pod innym imieniem. Kościół i Cerkiew mają jednak tę specyfikę, że Bóg poprzez Jezusa uobecnia się namacalnie podczas konsekracji.
Ale się uczepiłeś tego Indianina
Odp 2: "Kto pyta nie błądzi" więc raczej nikogo piorun z nieba nie trzaśnie za to, że chciał się dowiedzieć czegoś więcej o innej religii. (Świadków mam na pęczki bo w sąsiedniej parafii mają swoją świątynię i czasem przychodzą do nas "nawracać")
Odp 1: Niby "Prawdziwa cnota krytyk się nie boi" ale wątpię, czy ktokolwiek kto czuje więź ze swoją religią pozwoliłby ją opluwać. Zapytaj o to muzułmanów to Ci odpowiedzą.
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
Cz cze 12, 2008 7:28 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ale jest pojęcie innego boga, którego wyznawcy tłumaczą tubylcom, że ich bóg jest nieprawdziwy.
Czy indianin przekonany o prawdziwości swojego boga, powinien nakłaniać innych indian, aby nie wierzyli w obcego boga ?
Czy ktoś z Was potrafiłby odpowiedzieć na wszystkie trzy pytania ? 
|
Cz cze 12, 2008 7:30 |
|
|
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Twój Bóg jest fałszywy. Co z tego, że wierzysz w niego kilkadziesiąt lat. Zapomnij o wierze przodków. Jezus jest taki fajny że szybko zapomnisz o tradycji. 
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Cz cze 12, 2008 9:21 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: W obronie wiary i religii
opat_90 napisał(a): Nie ma religii nieodpowiedniej bo każda wielbi tego samego Boga ale pod innym imieniem.
Skoro tak jest, to po co nawracać biednych murzynów i indian na religię katolicką, skoro wierzą w tego samego boga lecz pod innym imieniem, a ich religia nie jest nieodpowiednia
Po co tracić pieniądze na misjonarzy i narażać ich na niebezpieczeństwa ?
|
Cz cze 12, 2008 10:32 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Może nazwa ta sama. Tzn nie mówią "Bóg" w tym samym znaczeniu co katolicy. A zresztą znaczna większość murzynków nie zna polskiego słowa "Bóg".
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Cz cze 12, 2008 10:49 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Ich bogowie mają inne cechy.
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Cz cze 12, 2008 10:50 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: W obronie wiary i religii
opat_90 napisał(a): Odp 3:Nie ma religii nieodpowiedniej bo każda wielbi tego samego Boga ale pod innym imieniem. Kościół i Cerkiew mają jednak tę specyfikę, że Bóg poprzez Jezusa uobecnia się namacalnie podczas konsekracji.
Taaaaaak....
szczególnie taki Buddyzm.
|
Cz cze 12, 2008 11:08 |
|
 |
Mirisha
Dołączył(a): Cz maja 29, 2008 9:02 Posty: 206
|
Jednym z rodzai modlitw jest medytacja i konteplacja nad Słowem Bożym, dlatego buddyzm też ma swoje racje.
|
Cz cze 12, 2008 11:14 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Więc przez Budde przemawiał Bóg ?To poco mu tak namieszał z tą reinkarnacją...
|
Cz cze 12, 2008 12:16 |
|
 |
Mirisha
Dołączył(a): Cz maja 29, 2008 9:02 Posty: 206
|
Nie wiem kto przemawiał przez Budde, mało mnie to obchodzi, wiem, natomiast, że Bóg jest ciszą.
|
Cz cze 12, 2008 15:16 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
A te odpowiedzi na trzy postawione pytania ? 
|
Cz cze 12, 2008 19:27 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
oczywiscie ze przez budde w pewnym sensie przemawial bog ,przez kazdego czlowieka oswieconego ,tak naprawde to religia ktora jest prawdziwa nie istnieje ,bo to jest zbior wielu roznych rzeczy ze wszystkich religii na swiecie ,dobrym przykladem jest reinkarnacja ktorej nie ma we chrzescijanstwie a jest w buddyzmie ,a jest ona prawdziwa ,dowodow nie mam tak jak wy nie macie dowodow na istnienie boga ,udowadnianie czegokolwiek to jest wlasnie najgorsza cecha czlowieka wspolczesnego
|
Cz cze 12, 2008 19:37 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|