Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
PugCondoin pozwala sobie na szereg wypowiedzi i podsumowań tj. "bełkot", które nic nie oznaczają i również są obraźliwe, a które również nie wzmacniają jego argumentacji. Sam poruszyłem ten problem w gronie moderatorów i stanowiska swojego nie zmieniłem. Moderatorem jestem dopiero od kilku dni, a w ciągu tego czasu przesadził Wizard, a nie PugCondoin. Cytowana przez Ciebie Teofilu wypowiedź PugCondoina jest już odpowiedzią na wypowiedź, którą napisał Wizard, a którą zacytowałem. Możesz to sam sprawdzić - za kilka dni usunę tę utarczkę słowną, jako zbędną w tym wątku. Nie zrobię tego już teraz, aby ktoś nie uznał, że wymijam się od odpowiedzi. Nie wyobrażam sobie, aby PugCondoin mógł dalej ironizować z czyjejś wiary (ironizowanie nie posiada wartości argumentu), albo by mógł zupełnie dowolnie pływać w jednym wątku po wielu tematach. Zgadzam się Teofilu, że część wypowiedzi pisanych przez Puga, byłyby wycinane, gdyby to nie Pug je napisał. Przyczyny? Prosta sprawa. Tematy były tak szerokie, a dyskutanci zupełnie nie trzymali się początkowego tematu, i to bardzo moderatorom utrudniało pracę i pewne rzeczy mogły być przeoczane. Niemniej... dziwi mnie, że rozmówcy łatwo dają się wciągnąć w poza merytoryczne dywagacje (tak jak tu Pug), bo argument ad personam jest zwykłym błędem logicznym wywodu i jako taki błąd powinien być wytknięty, a nie że dyskutanci pozwalają sobie na długie uszczypliwości. Znam też Teofilu sposób Twoich wypowiedzi do Asienkki. Czy Ty oczekiwałeś, że ktoś potraktuje takie wypowiedzi jako poważny głos?
Teofilu jeżeli ktoś jest mało kulturalny w dyskusji ze mną, to automatycznie przegrywa i nie potrzebuję moderatora, mimo że np. jestem jednym z nielicznych katolików na pewnym forum ateistycznym. Natomiast owszem nie widzę możliwości by się utrzymała tendencja odpływania na szerokie wody od głównego tematu w jednym wątku.
|
Pt wrz 17, 2004 10:20 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Celem twojego życia jest próba przypodobania się wymyślonemu przez siebie "bytowi" Lepsze to nizli calkowity bezsens w jakim zyjesz ty. Przynajmniej mamy jakies wartosci...a ty co masz, poza swoim "Ja" ? Ktore w dodatku mota sie na wszystkich mozliwych chrzescijanskich Forach. Widac, ze jakos ci nie bardzo pasuje owa "samodzielnosc", skoro tak usilnie walczysz o nia z tymi , ktorzy "oddali" sie Bogu. Cytuj: Czy tylko ja tutaj dostrzegam w tym kompletny absurd ? Widac, ze jestes chyba jedna z nielicznych osob, ktore dostrzegaja tutaj jakis absurd....wiem , wiem....zaraz powiesz, ze my to takie "stado bezwolnych owiec", a ty jestes indywidualista. Tylko problem w tym, ze lepiej pojsc utarta sciezka niz bladzic po bezdrozach i skonczyc marnie. Druga sprawa....jestes "indywidualista"...to dlaczego szukasz poklasku wsrod "stada" ? Cos to sie za bardzo nie trzyma kupy i d.... Cytuj: Czym jest "odejście od Boga" ? To akceptacja rzeczywistości, akceptacja samego siebie
Ty sie zaakaceptowales?
Skoro tak, to po co szukasz akceptacji u innych....a robisz to ciagle i wszedzie, gdzie tylko mozna......
Znow brak spojnosci.
pozdrowka
P.S.
Obiema "recoma i nogoma" podpisuje sie pod tym co napisal Teofil .......
|
Pt wrz 17, 2004 10:22 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
PTR
Jezeli chodzi oscislosc....to dyskusja z Pugiem ciagle sie opiera na argumentach ad personam.....i to zarowno z jednej jak i z drugiej strony.
Jakos nie wyobrazam sobie by w takich dyskusjach nie odniesc sie do konkretnej osoby.
Zreszta granica pomiedzy argumentum ad personam, a argumentum ad rem jest bardzo plynna i wcale nielatwo ja okreslic.
Tak przec Ciebie ceniony Jan Lewandowski.....bardzo czesto w swoich dyskusjach z Racjonalista, uzywa tego typu argumentacji......tak wiec uwazaj PTR bys nie ukrecil bicza na siebie samego....
pozdrowka
|
Pt wrz 17, 2004 10:36 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Zgadzam się Belizariuszu. Niemniej sam staram się unikać w tym co piszę zarzutów personalnych. To do niczego nie prowadzi.
Wracamy do tematu forumowicze!
|
Pt wrz 17, 2004 10:42 |
|
|
kalina
Dołączył(a): N sie 29, 2004 8:06 Posty: 101
|
A tak się już zastanawiałam kilka razy, ale nowa taka tutaj jestem , więc dałam sobie czas.
Zastanawiałam się, dlaczego Puguś tak intensywnie maszeruje po tym forum, zadziora tak trochę - mota, szaleje, trochę nieprzyjemny bywa też... i ucieszyłam się, że to nie tylko moje odczucie.
No i dalej nie wiem. Chce udowadniać swoje racje, bezsens racji innych... ? Nie kochani! On chce z nami być, tylko jeszcze nie potrafi. Może trzeba mu dać jeszcze tochę czasu?
No bo jeśli nie jest tak, jak myślę, to po co?
_________________ I jak ten głupiec u mądrości wrót
Stoję - i tyle wiem, com wiedział wprzód
|
Pt wrz 17, 2004 10:45 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Nie usuwam tego odejścia od tematu do niedzieli, by Teofil miał poczucie, że nie usunąłem jego wypowiedzi. Ale już starczy tego Kolejne wypowiedzi nie na temat, lecą do Archiwum
|
Pt wrz 17, 2004 10:57 |
|
|
PugCondoin
Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52 Posty: 1364
|
Cytuj: Nie Pugu. Przecież Pan Bóg nie przeżyje za mnie życia. To ja za nie odpowiadam i ja decyduję. Gdy trudność się pojawi, nie zdejmie jej ze mnie... Jaką pomoc masz na myśli? Gdy coś idzie nie tak, jak piszesz, to zazwyczaj proszę o to, bym potrafiła daną trudność przyjąć i zaakceptować. To ciekawe bo o to powinnaś się raczej modlić do siebie ... wydaje mi się, że jedyną osobą która może coś w tym przypadku poradzić jesteś ty sama ... Cytuj: Czy PugCondoin to persona szczególnie uprzywilejowana, iż wolno mu sypać wyzwiskami i formułować obraźliwe zdania pod adresem zwłaszcza katolików a przede wszystkim Boga? Natomiast jesteście Moderatorzy prawdopodobnie przez kogoś zmuszani besztać każdego katolika i wymazywać jego posty, gdy mu nerwy puszczają i wyraża dosadnie to, co o pisarstwie PugCondoina myśli. Sądzę, że dobrze byłoby PugCondoinowi powierzyć uprawnienia moderatora. Nie spodziewam się aby ta moja wypowiedź utrzymała się na forum. Proszę jednak aby zmienić nazwę tego forum na HYDE PARK (angielskiego nie znam więc z pokorą przyjmę burę od PTR-a za błedną pisownię, przecież nie jestem PugCondoinem) Teofilu, zawsze odpowiadacie pięknym za nadobne ... widzisz, ja naprawdę nie posuwam się do wulgaryzmów ... z resztą możesz walczyć zwyczajnie prawdiłowo argumentując ... dlaczego zależy Ci na moim szacunku do twojego "Boga" ? ... przecież to było by fałszywe ... Cytuj: Juz probowalem i to kilka razy ale nie widzę sensu probowac dalej bo przeciez wiara jest swiatopogladem a religia już nie , a moze na odwrot A profesor politologii to też jest przeciez glupszy niz ty więc wytlumacz mi po co? Zresztą jak już pisalem wczesniej jestes zabawką dla dzieci ponizej 3 lat , a ja juz z tego wyroslem dosyc dawno. To nie próbuj Wizardzie, ale jeżeli nie masz nic ciekawego do powiedzenia to się zwyczajnie nie odzywaj. Nazywając innych "robakami" bo nie zgadzasz się z tym co piszą wskazuje na twoją infantylność nie moją ... Cytuj: Kultura w tonie wysokiego "c". A dlaczego miałbym odpowiedzieć inaczej komuś kto nazywa mnie "robakiem" ... zresztą bęcwał wydaje mi się dość zabawnym określeniem ... ale może to moje subiektywne wrażenie ... w każdym razie jest na pewno mniej obraźliwe niż "robak" ... Cytuj: Lepsze to nizli calkowity bezsens w jakim zyjesz ty. Przynajmniej mamy jakies wartosci...a ty co masz, poza swoim "Ja" ? Ktore w dodatku mota sie na wszystkich mozliwych chrzescijanskich Forach. Widac, ze jakos ci nie bardzo pasuje owa "samodzielnosc", skoro tak usilnie walczysz o nia z tymi , ktorzy "oddali" sie Bogu. Wszystkich możliwych obecnie to jedyne ... nie mam czasu na więcej ... ale trudno mi odmówić sobie przyjemności pisania tutaj ... Nie walczę, po co walczyć z czymś czego nie można pokonać, zresztą to nie moja sprawa w co ludzie wierzą ... czasem trafi się ktoś kto jeszcze nie wpadł w to zbyt głęboko i może moja słowa go ocucą a może nie ... Jednak ciekawicie mnie ... co to za przyjemnośc rozmawiać z kimś podobnym do mnie ... ciągłe potakiwanie sobie prowadzi co prawda do łatwego nawiązania przyjaźni ale jest mało wymagające intelektualnie. Za to tutaj mam po pierwsze mnóstwo okazji do dyskusji ... co napiszę to zaraz ktoś się odzywa ... po drugie do obserwacji ... nie wiem ile tu jeszcze zostanę ... coraz rzadziej mnie zaskakujecie ... Nie zazdroszczę Ci twoich "wartości" Belizariuszu. Wolę swoje "zasady" które zupełnie wystarczą mi do szczęścia. A twój "sens życia" nie ma dla mnie żadnego sensu ... Cytuj: Tylko problem w tym, ze lepiej pojsc utarta sciezka niz bladzic po bezdrozach i skonczyc marnie. Druga sprawa....jestes "indywidualista"...to dlaczego szukasz poklasku wsrod "stada" ? Cos to sie za bardzo nie trzyma kupy i d.... Poklasku ? Szukanie tu poklasku ma tyle samo sensu co szukanie myjni samochodowej na księżycu ... ja tu szukam antagonistów dla własnego światopoglądu ... to chyba oczywiste ... Cytuj: Ty sie zaakaceptowales? Skoro tak, to po co szukasz akceptacji u innych....a robisz to ciagle i wszedzie, gdzie tylko mozna...... Znow brak spojnosci. Uważasz, że szukam akceptacji w takim miejscu? Naprawdę masz dziwny tok rozumowania ... Gdybym chciał akceptacji, starałbym się by mnie wszyscy tu lubili ... odniosłeś może takie wrażenie? Cytuj: Obiema "recoma i nogoma" podpisuje sie pod tym co napisal Teofil ....... Che che i kto tu szuka akceptacji ... Cytuj: Tak przec Ciebie ceniony Jan Lewandowski.....bardzo czesto w swoich dyskusjach z Racjonalista, uzywa tego typu argumentacji......tak wiec uwazaj PTR bys nie ukrecil bicza na siebie samego.... Nie ma problemu, PTR jest moderatorem ... wytnie co mu się nie będzie podobało ... Cytuj: Zastanawiałam się, dlaczego Puguś tak intensywnie maszeruje po tym forum, zadziora tak trochę - mota, szaleje, trochę nieprzyjemny bywa też... i ucieszyłam się, że to nie tylko moje odczucie.
No i dalej nie wiem. Chce udowadniać swoje racje, bezsens racji innych...? Nie kochani! On chce z nami być, tylko jeszcze nie potrafi. Może trzeba mu dać jeszcze tochę czasu? Chyba czas nic tu nie pomoże jestem tu już dość długo i jakoś nic się nie zmienia ... Czasem jestem nieprzyjemny, czasem nie ... tak podważam wszystki racje które wydają mi się bezpodstawne i oczekuję, że ich "wyznawca" będzie potrafił je obronić. Większość jednak cofa się oburzona, że ktoś śmiał to podwarzyć ... funny, isn't it ? Cytuj: Nie usuwam tego odejścia od tematu do niedzieli, by Teofil miał poczucie, że nie usunąłem jego wypowiedzi. Ale już starczy tego Kolejne wypowiedzi nie na temat, lecą do Archiwum
Ładnie to tak nie dac się wypowiedzieć głównemu zainteresowanemu ? Po jakiego diabła tu przylazłeś PTR? Asiennka zupełnie wystarczyła ...
|
Pt wrz 17, 2004 18:18 |
|
|
rozalka
Moderator
Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24 Posty: 3644
|
No tak
Taka postawa nazywa się pychą. Nie uznaje tego, że jestem słaby, że mam ograniczone możliwości, że jestem tylko człowiekiem. Nie potrafię się uniżyć przed samym sobą nawet i uznać, że jest ktoś mocniejszy ode mnie. Oszukuję siebie, że potrafię wszystko i nie potrzebuję nikogo oprócz siebie...
W temacie był postawiony problem odejścia od Boga. Tutaj więc chyba mamy odpowiedź
_________________ Co dalej za zakrętem jest? Kamieni mnóstwo Pod kamieniami leży szkło Szło by się długo Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪
|
Pt wrz 17, 2004 21:46 |
|
|
PugCondoin
Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52 Posty: 1364
|
Eee ... uniżyć się przed tworem własnej wyobraźni ? Czy to przypadkiem nie odmiana schizofrenii ? Jeżeli ktoś jest w czymś ode mnie lepszy to ma w tym zakresie mój szacunek ... ale najpierw chcę na to dowodu ...
|
Pt wrz 17, 2004 22:11 |
|
|
rozalka
Moderator
Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24 Posty: 3644
|
Echhh.
Potrafisz stworzyć coś z niczego jedynie aktem woli
Może mnie teraz wyśmiejesz i znajdziesz na to sto kontrargumentów i pewnie okaże się, że nie przyjmujesz tego, że świat został przez kogokolwiek stworzony I na tym skończy się dyskusja...
Jednak nie uprzedzajmy faktów
_________________ Co dalej za zakrętem jest? Kamieni mnóstwo Pod kamieniami leży szkło Szło by się długo Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪
|
Pt wrz 17, 2004 22:15 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: ale najpierw chcę na to dowodu ...
Tak wiec skoro domagasz sie dowodu.....to najpierw udowodnij ze Bog jest tworem naszej wyobrazni.
Dopoki tego nie uczynisz jasno i wyraznie......nie bedzie sensu dyskutowac z Toba. ( zreszta tego sensu nie widzi prawie nikt, poza chyba jednym PTR-em)
Bo jak na razie to przypominasz mi krzykacza, ktory wrzeszczy na wszystkie strony o swojej madrosci......niestety poza wrzaskiem nie posiada zadnych konkretnych argumentow.
Pugu...kogo ty chcesz przekonac?
Bo jak na razie to ta Twoja podworkowa filozofia przekonuje tylko i wylacznie Ciebie.
Nie masz zadnych osiagniec ktorymi moglbys sie pochwalic.....poza ignoranckim krzykiem....
pozdrowka
|
Pt wrz 17, 2004 22:20 |
|
|
ania
Dołączył(a): Pt lis 14, 2003 18:48 Posty: 217
|
PugCondoin napisał(a): Eee ... uniżyć się przed tworem własnej wyobraźni ? Czy to przypadkiem nie odmiana schizofrenii ? Jeżeli ktoś jest w czymś ode mnie lepszy to ma w tym zakresie mój szacunek ... ale najpierw chcę na to dowodu ...
Dowód masz w osobie Jezusa Chrystusa.
|
Pt wrz 17, 2004 22:22 |
|
|
kalina
Dołączył(a): N sie 29, 2004 8:06 Posty: 101
|
PugCondoin napisał(a): Jeżeli ktoś jest w czymś ode mnie lepszy to ma w tym zakresie mój szacunek ... ale najpierw chcę na to dowodu ...
Pugusiu, dowodów na co? Że jesteś najlepszy? Ależ bądź sobie! I uwierz w siebie, może wówczas nie będą Ci potrzebne żadne dowody. Nawet obawiam się, że one nie istnieją.... dla Ciebie. A jeśli już, nie będą wystarczające.
_________________ I jak ten głupiec u mądrości wrót
Stoję - i tyle wiem, com wiedział wprzód
|
Pt wrz 17, 2004 22:24 |
|
|
PugCondoin
Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52 Posty: 1364
|
Cytuj: Echhh. Potrafisz stworzyć coś z niczego jedynie aktem woli No nie potrafię, a kto potrafi ? Cytuj: Tak wiec skoro domagasz sie dowodu.....to najpierw udowodnij ze Bog jest tworem naszej wyobrazni. Wiesz Belizariuszu, nie mam powodu by uniżać się przed kimś lub czymś w co ja nie wierzę. Jeżeli wy w to wierzycie, to rzeczywiście powinniście się uniżać. Ale wymaganie tego odemnie to chyba przesada, nie wydaje Ci się. Chcesz bym wymagał od ciebie kłaniania się przed zielonorogim duchem lasku bielańskiego ? Absurd ... Cytuj: Pugu...kogo ty chcesz przekonac? Bo jak na razie to ta Twoja podworkowa filozofia przekonuje tylko i wylacznie Ciebie.Nie masz zadnych osiagniec ktorymi moglbys sie pochwalic.....poza ignoranckim krzykiem.... Jedno wiem na pewno Belizariuszu, pod tym względem zupełnie się nie różnimy ... każdy z nas jest takim samym krzykaczem ... Cytuj: Dowód masz w osobie Jezusa Chrystusa. O takich dowodów to jest więcej i to na bardzo różne religie, wiary i domysły ... co powiesz na Rosewell (chyba tak to się pisze) ? Pewny dowód nie ? Cytuj: Pugusiu, dowodów na co? Że jesteś najlepszy? Ależ bądź sobie! I uwierz w siebie, może wówczas nie będą Ci potrzebne żadne dowody. Nawet obawiam się, że one nie istnieją.... dla Ciebie. A jeśli już, nie będą wystarczające.
Nio, nio ... najlepszy? Wśród kogo? Spędziłem dużo czasu ucząc się i zdobywając nowe umiejętności i to właśnie zaczyna przynosić pierwsze korzyści ... Jest wielu lepszych w każdej z moich dziedzin ... i wielu gorszych. Znam swoje możliwości, i stale je rozwijam. Wszystko wymaga czasu i pracy. Kiedy jednak ktoś twierdzi, że jest w czymś ode mnie lepszy to oczekuję czegoś więcej niż samych słów by dać mu pierwszeństwo ...
Jaki sens ma ciągłe poniżanie siebie, traktowanie się jako nieudcznika, pokornego wobec każdego kto się napatoczy ?
|
So wrz 18, 2004 12:06 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Uczysz się Pugu, bardzo dobrze.... zwiększaj wiedzę, bo:
"Duża wiedza czyni skromnym, mała zarozumiałym,
Puste kłosy dumnie wznoszą się do nieba,
Kłosy pełne ziarna w pokorze pochylają się ku ziemi".
Nie zapominaj przy tym, że nic tak nie ogranicza wiedzy, jak przekonanie, że się wie to, czego się nie wie.
|
So wrz 18, 2004 13:08 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|