Znalazlam odpowiedniego ksiedza zeby byl moim kierownikiem duchowym jednoczesnie stalym spowiednikiem Kiedy bylam u tego ksiedza u spowiedzi on umial wyspowiadac( co to znaczy umial) inni ksieza w mojej parafi zle zrobilas 10-tek rózanca za pocute i tyle wczesniej moja spowiedz u przypatkowych ksiezy trwala ulamki sekund niecala min kiedy poszlam fo ks.Xx on dal nauke ( bardzo dobra) wytlumaczyl co zrobilam zle zebym ak nierobila dal mi duzo do zrozumienia chce go poprosic o to rzeby zostal moim spowiednikiem i kierownikiem duchowym ale neiwem jak sie do tego zabrac moze od wrzesnia zaczac mnie nadodatek uczyc niepotrafie tak poprostu podejsc do ksiedza i poprosic(i tak maja duzo na glowie a tu jeszcze ja sie zwalila:() Niewiem czy bede zmuszona przelamac sie jakos a moze wy macie/ mieliscie podobny problem i jak soeie poradziliscie napiszcie cos prosze podzielcie sie
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników