Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn wrz 29, 2025 21:56



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 20 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Wiara - pojemne słowa 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 22, 2006 4:20
Posty: 264
Post Wiara - pojemne słowa
W trakcie lektury forum często spotykam się z pojęciem "wiara"... niestety dostrzegam co najmniej dwa znaczenia tego słowa:

1. wiara, jako przekonanie, stwierdzenie, że istnieje coś, czego nie umiem sobie udowodnić...

2. Wiara, jako rzeczywistość niezbędna do zbawienia.

(specjalnie wyróżniam te słowa pisane małą i wielką literą - i proszę w toku dalszej dyskusji o zachowanie tego rozróżnienia)

Niby jedno słowo a znaczenia (przynajmniej dla mnie) dosyć odmienne i co innego znaczące. (Podobnie jak zamek: obronny, u drzwi, w spodniach)

Podobne różnice odnajduję w pojęciach podstawowych, takich jak miłość, nadzieja, zaufanie (mylone z naiwnością), itd...

Moje pytanie zasadniczo dotyczy tego, czy rozróżnienie pojęciowe wspomnianych wyżej słów jest zauważalne:
dla przykładu podam, że: "wiara bez uczynków jest martwa", "złe duchy też wierzą i drżą...", ale "Wiara jest do zbawienia koniecznie potrzebna", "gdybym miał Wiarę, jak ziarnko gorczycy..."

_________________
Wszystkie rzeki płyną do morza, a morze wcale nie wzbiera;


Pn maja 19, 2008 19:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sie 18, 2007 20:31
Posty: 637
Post 
Jestem przekonany, ze obowiazuje nas definicja slownikowa (pwn.pl).

_________________
---
teh podpiss


Pn maja 19, 2008 20:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 22, 2006 4:20
Posty: 264
Post 
Definicja słownikowa (pkt. 1-4) określa znaczenie 1. (wiara)
Do znaczenia 2. (Wiara) zbliża się punkt 5. tego słownika: «wierność komuś lub czemuś»...

_________________
Wszystkie rzeki płyną do morza, a morze wcale nie wzbiera;


Pn maja 19, 2008 20:22
Zobacz profil
Post 
Ja dostrzegam dwa główne znaczenia słowa wiara.
wiara jako przyjmowanie czegoś bez dowodu, przesłanek, podstaw.
Wiara jako postawa (bycie wiernym ideałom, jak miłość, sprawiedliwość, bezinteresowność).

Aczkolwiek w drugim przypadku słuszniej chyba mówić, że jest się właśnie wiernym czemuś, a nie że się w coś wierzy. Jak na razie ja słowa "Wiara" w ten sposób nie czuję i chyba jest to kompletnie zbędne, jeżeli możemy to samo powiedzieć bardziej precyzyjnie i mniej myląco dla innych. Wydaje mi się, że niektórzy używają słowa "Wiara" w odniesieniu do ogólnie bycia dobrym człowiekiem w celu zwiększenia wartości samej wiary w Boga. Wiara w Boga jest martwa bez uczynków, ale to nie znaczy, że jedno z drugim się jakoś wiąże. Można wierzyć i być złym, nie wierzyć i być dobrym. To nie jest zależne od siebie w jakiś widoczny sposób, co z resztą widać w życiu codziennym.


Pn maja 19, 2008 21:19
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sie 18, 2007 20:31
Posty: 637
Post 
Adamek napisał(a):
Definicja słownikowa (pkt. 1-4) określa znaczenie 1. (wiara)
Do znaczenia 2. (Wiara) zbliża się punkt 5. tego słownika: «wierność komuś lub czemuś»...
Podalem Ci definicje.
Ktorej czesci tej definicji nie rozumiesz?
Jestem pewien, ze znajdziemy Ci jakies forum, gdzie jakis natchniony polonista wyjasni Ci watpliwosci.

_________________
---
teh podpiss


Pn maja 19, 2008 22:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sty 29, 2008 9:47
Posty: 866
Post 
cau_kownik napisał(a):
Jestem przekonany, ze obowiazuje nas definicja slownikowa (pwn.pl).

Nie. Obowiązuje definicja naturalna, czyli uchwyacająca naturę (istotę) rzeczy. A ta definicja brzmi: "Wiata to świadomość egzystencjalnej sytuacji".


Pn maja 19, 2008 22:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56
Posty: 649
Post 
Głosujemy? Ja głosuję na definicję ze słownika PWN, nie na mniej znaną definicję hitmana


Pn maja 19, 2008 23:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
Rita napisał(a):
wiara jako przyjmowanie czegoś bez dowodu, przesłanek, podstaw.

Udowodnienie czegoś oznacza podobno wg racjonalistów wiedzę niewymagającą wiary, a podstawy i przesłanki do wiary zawsze istnieją - racjonaliści negują po prostu wartościowość tych podstaw i przesłanek, co nie oznacza jednak, że one nie istnieją.

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Pn maja 19, 2008 23:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56
Posty: 649
Post 
filippiarz napisał(a):
podstawy i przesłanki do wiary zawsze istnieją - racjonaliści negują po prostu wartościowość tych podstaw i przesłanek, co nie oznacza jednak, że one nie istnieją.

Subiektywnie tak. I tylko w takim kontekście sie bronią.
Jeśli bowiem podstawą jest tzw. "cud", rzecz niesprawdzalna, to obiektywnie ona nie istnieje jako przesłanka. Nie może być obiektywną przesłanką do wiary rzecz, w którą również trzeba uwierzyć.


Pn maja 19, 2008 23:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 22, 2006 4:20
Posty: 264
Post 
A wiara do małżonka? nie wynika z obiektywnych przesłanek... jest mitem i urojeniem?
A wiara naukowcowi - przecież nie sprawdzamy każdego doświadczenia, pomimo jego weryfikowalności - historia zna wiele "naciągnięć" dowodów... czy zatem wiara w naukę też jest mitem?

_________________
Wszystkie rzeki płyną do morza, a morze wcale nie wzbiera;


Wt maja 20, 2008 7:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
niktszczególny napisał(a):
filippiarz napisał(a):
podstawy i przesłanki do wiary zawsze istnieją - racjonaliści negują po prostu wartościowość tych podstaw i przesłanek, co nie oznacza jednak, że one nie istnieją.
Subiektywnie tak.

Wiara jest subiektywna.

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Wt maja 20, 2008 10:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt paź 28, 2005 10:50
Posty: 55
Post Re: Wiara - pojemne słowa
Rzeczywiście, bo:

Cytuj:
1. wiara, jako przekonanie, stwierdzenie, że istnieje coś, czego nie umiem sobie udowodnić...


wiara jako posłuszeństwo (zawierzenie) instrukcjom moralnym i życiowym udzielanym przez ludzkie autorytety i instytucje np. wiara w dogmaty i nauczanie KRK.

Cytuj:
2. Wiara, jako rzeczywistość niezbędna do zbawienia.


To Wiara będąca poznaniem istoty i przyjęciem w formie pełnego zawierzenia rzeczywistości Syna Bożego jako własnej. (słodkie brzemię świadomości bycia Kimś)

Cytuj:
Moje pytanie zasadniczo dotyczy tego, czy rozróżnienie pojęciowe wspomnianych wyżej słów jest zauważalne:


Tak, tak jak napisałam, choć możliwe są jeszcze inne opcje np.:

wiara (szkoda, że nie ma miniaturowej literki "w") jako zjawisko ograniczone do cotygodniowego bezmyślno-mistycznego uczestnictwa we mszy świętej, wiara jako folklor, kremówka na dobranoc itp.


Wt maja 20, 2008 12:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56
Posty: 649
Post 
filippiarz napisał(a):
niktszczególny napisał(a):
filippiarz napisał(a):
podstawy i przesłanki do wiary zawsze istnieją - racjonaliści negują po prostu wartościowość tych podstaw i przesłanek, co nie oznacza jednak, że one nie istnieją.
Subiektywnie tak.

Wiara jest subiektywna.

Ale są tacy, którzy próbują ją ciągle obiektywizować, zamieniając (w swoim mniemaniu) na pewność


Wt maja 20, 2008 15:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 22, 2006 4:20
Posty: 264
Post 
niktszczególny napisał(a):
Ale są tacy, którzy próbują ją ciągle obiektywizować, zamieniając (w swoim mniemaniu) na pewność


... ale "pewność w swoim mniemaniu", nie jest obiektywna lecz subiektywna, czyż nie?

Możliwe, że rozróżnienie tych dwóch znaczeń słowa "wiara" ułatwia spojrzenie na subiektywność i obiektywność:
subiektywnie nam się coś zdaje, jesteśmy o tym przekonani, mamy wrażenie;
obiektywnie czyli bez naszego zdania mówią o nas nasze czyny.
To tłumaczyłoby dlaczego Jakub pisze: "Pokaż mi wiarę swoją bez uczynków, to ja ci pokażę wiarę ze swoich uczynków" Jk 2,18

_________________
Wszystkie rzeki płyną do morza, a morze wcale nie wzbiera;


Wt maja 20, 2008 16:13
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Udowodnienie czegoś oznacza podobno wg racjonalistów wiedzę niewymagającą wiary, a podstawy i przesłanki do wiary zawsze istnieją - racjonaliści negują po prostu wartościowość tych podstaw i przesłanek, co nie oznacza jednak, że one nie istnieją.

Nie wiem czy tylko według racjonalistów, raczej według wszystkich. Oczywiście w definicji zapomniałam dodać słowa "obiektywnych". Fakt, że dla niektórych ludzi istnienie mitochondrialnej Ewy to dowód na prawdziwość opowieści o stworzeniu człowieka, a brak ptaka z połową skrzydła dowodem na nieistnienie ewolucji. Powinnam wziąć takie osoby pod uwagę ;)


Wt maja 20, 2008 19:25
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 20 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL