Autor |
Wiadomość |
Adamek
Dołączył(a): Pn maja 22, 2006 4:20 Posty: 264
|
 Wiara - pojemne słowa
W trakcie lektury forum często spotykam się z pojęciem "wiara"... niestety dostrzegam co najmniej dwa znaczenia tego słowa:
1. wiara, jako przekonanie, stwierdzenie, że istnieje coś, czego nie umiem sobie udowodnić...
2. Wiara, jako rzeczywistość niezbędna do zbawienia.
(specjalnie wyróżniam te słowa pisane małą i wielką literą - i proszę w toku dalszej dyskusji o zachowanie tego rozróżnienia)
Niby jedno słowo a znaczenia (przynajmniej dla mnie) dosyć odmienne i co innego znaczące. (Podobnie jak zamek: obronny, u drzwi, w spodniach)
Podobne różnice odnajduję w pojęciach podstawowych, takich jak miłość, nadzieja, zaufanie (mylone z naiwnością), itd...
Moje pytanie zasadniczo dotyczy tego, czy rozróżnienie pojęciowe wspomnianych wyżej słów jest zauważalne:
dla przykładu podam, że: "wiara bez uczynków jest martwa", "złe duchy też wierzą i drżą...", ale "Wiara jest do zbawienia koniecznie potrzebna", "gdybym miał Wiarę, jak ziarnko gorczycy..."
_________________ Wszystkie rzeki płyną do morza, a morze wcale nie wzbiera;
|
Pn maja 19, 2008 19:36 |
|
|
|
 |
cau_kownik
Dołączył(a): So sie 18, 2007 20:31 Posty: 637
|
Jestem przekonany, ze obowiazuje nas definicja slownikowa (pwn.pl).
_________________ ---
teh podpiss
|
Pn maja 19, 2008 20:16 |
|
 |
Adamek
Dołączył(a): Pn maja 22, 2006 4:20 Posty: 264
|
Definicja słownikowa (pkt. 1-4) określa znaczenie 1. (wiara)
Do znaczenia 2. (Wiara) zbliża się punkt 5. tego słownika: «wierność komuś lub czemuś»...
_________________ Wszystkie rzeki płyną do morza, a morze wcale nie wzbiera;
|
Pn maja 19, 2008 20:22 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ja dostrzegam dwa główne znaczenia słowa wiara.
wiara jako przyjmowanie czegoś bez dowodu, przesłanek, podstaw.
Wiara jako postawa (bycie wiernym ideałom, jak miłość, sprawiedliwość, bezinteresowność).
Aczkolwiek w drugim przypadku słuszniej chyba mówić, że jest się właśnie wiernym czemuś, a nie że się w coś wierzy. Jak na razie ja słowa "Wiara" w ten sposób nie czuję i chyba jest to kompletnie zbędne, jeżeli możemy to samo powiedzieć bardziej precyzyjnie i mniej myląco dla innych. Wydaje mi się, że niektórzy używają słowa "Wiara" w odniesieniu do ogólnie bycia dobrym człowiekiem w celu zwiększenia wartości samej wiary w Boga. Wiara w Boga jest martwa bez uczynków, ale to nie znaczy, że jedno z drugim się jakoś wiąże. Można wierzyć i być złym, nie wierzyć i być dobrym. To nie jest zależne od siebie w jakiś widoczny sposób, co z resztą widać w życiu codziennym.
|
Pn maja 19, 2008 21:19 |
|
 |
cau_kownik
Dołączył(a): So sie 18, 2007 20:31 Posty: 637
|
Adamek napisał(a): Definicja słownikowa (pkt. 1-4) określa znaczenie 1. (wiara) Do znaczenia 2. (Wiara) zbliża się punkt 5. tego słownika: «wierność komuś lub czemuś»... Podalem Ci definicje.
Ktorej czesci tej definicji nie rozumiesz?
Jestem pewien, ze znajdziemy Ci jakies forum, gdzie jakis natchniony polonista wyjasni Ci watpliwosci.
_________________ ---
teh podpiss
|
Pn maja 19, 2008 22:11 |
|
|
|
 |
hitman
Dołączył(a): Wt sty 29, 2008 9:47 Posty: 866
|
Nie. Obowiązuje definicja naturalna, czyli uchwyacająca naturę (istotę) rzeczy. A ta definicja brzmi: "Wiata to świadomość egzystencjalnej sytuacji".
|
Pn maja 19, 2008 22:15 |
|
 |
niktszczególny
Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56 Posty: 649
|
Głosujemy? Ja głosuję na definicję ze słownika PWN, nie na mniej znaną definicję hitmana
|
Pn maja 19, 2008 23:11 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Rita napisał(a): wiara jako przyjmowanie czegoś bez dowodu, przesłanek, podstaw.
Udowodnienie czegoś oznacza podobno wg racjonalistów wiedzę niewymagającą wiary, a podstawy i przesłanki do wiary zawsze istnieją - racjonaliści negują po prostu wartościowość tych podstaw i przesłanek, co nie oznacza jednak, że one nie istnieją.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Pn maja 19, 2008 23:35 |
|
 |
niktszczególny
Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56 Posty: 649
|
filippiarz napisał(a): podstawy i przesłanki do wiary zawsze istnieją - racjonaliści negują po prostu wartościowość tych podstaw i przesłanek, co nie oznacza jednak, że one nie istnieją.
Subiektywnie tak. I tylko w takim kontekście sie bronią.
Jeśli bowiem podstawą jest tzw. "cud", rzecz niesprawdzalna, to obiektywnie ona nie istnieje jako przesłanka. Nie może być obiektywną przesłanką do wiary rzecz, w którą również trzeba uwierzyć.
|
Pn maja 19, 2008 23:45 |
|
 |
Adamek
Dołączył(a): Pn maja 22, 2006 4:20 Posty: 264
|
A wiara do małżonka? nie wynika z obiektywnych przesłanek... jest mitem i urojeniem?
A wiara naukowcowi - przecież nie sprawdzamy każdego doświadczenia, pomimo jego weryfikowalności - historia zna wiele "naciągnięć" dowodów... czy zatem wiara w naukę też jest mitem?
_________________ Wszystkie rzeki płyną do morza, a morze wcale nie wzbiera;
|
Wt maja 20, 2008 7:10 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
niktszczególny napisał(a): filippiarz napisał(a): podstawy i przesłanki do wiary zawsze istnieją - racjonaliści negują po prostu wartościowość tych podstaw i przesłanek, co nie oznacza jednak, że one nie istnieją. Subiektywnie tak.
Wiara jest subiektywna.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Wt maja 20, 2008 10:04 |
|
 |
Agnies
Dołączył(a): Pt paź 28, 2005 10:50 Posty: 55
|
 Re: Wiara - pojemne słowa
Rzeczywiście, bo:
Cytuj: 1. wiara, jako przekonanie, stwierdzenie, że istnieje coś, czego nie umiem sobie udowodnić... wiara jako posłuszeństwo (zawierzenie) instrukcjom moralnym i życiowym udzielanym przez ludzkie autorytety i instytucje np. wiara w dogmaty i nauczanie KRK. Cytuj: 2. Wiara, jako rzeczywistość niezbędna do zbawienia. To Wiara będąca poznaniem istoty i przyjęciem w formie pełnego zawierzenia rzeczywistości Syna Bożego jako własnej. (słodkie brzemię świadomości bycia Kimś) Cytuj: Moje pytanie zasadniczo dotyczy tego, czy rozróżnienie pojęciowe wspomnianych wyżej słów jest zauważalne:
Tak, tak jak napisałam, choć możliwe są jeszcze inne opcje np.:
wiara (szkoda, że nie ma miniaturowej literki "w") jako zjawisko ograniczone do cotygodniowego bezmyślno-mistycznego uczestnictwa we mszy świętej, wiara jako folklor, kremówka na dobranoc itp.
|
Wt maja 20, 2008 12:05 |
|
 |
niktszczególny
Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56 Posty: 649
|
filippiarz napisał(a): niktszczególny napisał(a): filippiarz napisał(a): podstawy i przesłanki do wiary zawsze istnieją - racjonaliści negują po prostu wartościowość tych podstaw i przesłanek, co nie oznacza jednak, że one nie istnieją. Subiektywnie tak. Wiara jest subiektywna.
Ale są tacy, którzy próbują ją ciągle obiektywizować, zamieniając (w swoim mniemaniu) na pewność
|
Wt maja 20, 2008 15:15 |
|
 |
Adamek
Dołączył(a): Pn maja 22, 2006 4:20 Posty: 264
|
niktszczególny napisał(a): Ale są tacy, którzy próbują ją ciągle obiektywizować, zamieniając (w swoim mniemaniu) na pewność
... ale "pewność w swoim mniemaniu", nie jest obiektywna lecz subiektywna, czyż nie?
Możliwe, że rozróżnienie tych dwóch znaczeń słowa "wiara" ułatwia spojrzenie na subiektywność i obiektywność:
subiektywnie nam się coś zdaje, jesteśmy o tym przekonani, mamy wrażenie;
obiektywnie czyli bez naszego zdania mówią o nas nasze czyny.
To tłumaczyłoby dlaczego Jakub pisze: "Pokaż mi wiarę swoją bez uczynków, to ja ci pokażę wiarę ze swoich uczynków" Jk 2,18
_________________ Wszystkie rzeki płyną do morza, a morze wcale nie wzbiera;
|
Wt maja 20, 2008 16:13 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Udowodnienie czegoś oznacza podobno wg racjonalistów wiedzę niewymagającą wiary, a podstawy i przesłanki do wiary zawsze istnieją - racjonaliści negują po prostu wartościowość tych podstaw i przesłanek, co nie oznacza jednak, że one nie istnieją.
Nie wiem czy tylko według racjonalistów, raczej według wszystkich. Oczywiście w definicji zapomniałam dodać słowa "obiektywnych". Fakt, że dla niektórych ludzi istnienie mitochondrialnej Ewy to dowód na prawdziwość opowieści o stworzeniu człowieka, a brak ptaka z połową skrzydła dowodem na nieistnienie ewolucji. Powinnam wziąć takie osoby pod uwagę 
|
Wt maja 20, 2008 19:25 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|