Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 17, 2025 19:18



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 75 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Co sprawia, że miliony wierzą w reinkarnację ? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So lut 18, 2006 9:57
Posty: 1061
Post Co sprawia, że miliony wierzą w reinkarnację ?
A inne miliony juz nie ?

Którzy maja rację i dlaczego ?

I co jeśli mylą się jedni i drudzy ?


So lut 18, 2006 11:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25
Posty: 7301
Post 
Cytuj:
Co sprawia, że miliony wierzą w reinkarnację ?

Też bym chciała wiedzieć ;-)

Chyba na sam początek należy rozróżnić wschodnią wersję reinkarnacji od tej New Age'owskiej. Ta druga odrzuca inne wcielenia niż ludzkie, a tym samym daje człowiekowi nadzieję, że następnym razem będzie lepiej. Czyli: nie martw się, że sobie spaprałeś życie, w następnym wcieleniu pójdzie Ci lepiej...

Z reinkarnacją według wierzeń wschodnich jest już inaczej. W tej buddyjskiej na przykład człowiek dąży do wyrwania się z tego łańcucha.

Cytuj:
A inne miliony juz nie ?

Bo żyją w całkiem innej kulturze i religii. Chrześcijańska wiara w zbawienie jest zupełnie nie do pogodzenia z teorią reinkarnacji. Byli zresztą tacy, którzy próbowali, ale Kościół dawno, dawno temu odrzucił te teorie.

Cytuj:
Którzy maja rację i dlaczego ?

Według nas, forumowiczów, czy naprawdę?

Cytuj:
I co jeśli mylą się jedni i drudzy ?

Jaką chciałbyś usłyszeć odpowiedź? Wierzymy w to, w co wierzymy. Jak jest naprawdę przekonamy się po śmierci, choć każdy swoje zdanie na ten temat ma...

_________________
Czuwaj i módl się bezustannie,
a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie.
Nie ma piękniejszego zadania,
które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia,
niż kontemplacja.

P. M. Delfieux


So lut 18, 2006 12:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post 
W każdej religii jest wiele zabobonów i dziwacznych wyobrażeń kulturowych, na wschodzie także – nie ma czegoś takiego jak wsteczna reinkarnacja (takie niezdrowe wyobrażenia mają akurat Harry Kriszna), nie ma wstecznej ewolucji, kto raz został człowiekiem ten nim będzie zawsze, może „ewoluować” już tylko wyżej, bo wszystko co wyszło z Boga musi do niego powrócić (prawem cyklu).
Najogólniej można powiedzieć, że to nasze pragnienia wiążą nas z Ziemią i powtórnymi narodzinami z chwilą gdy te pragnienia ustają człowiek przestaje się ponownie inkarnować, a więc wszystko dzieje się wedle naszego życzenia, można pragnąć ziemskich doświadczeń, uciech i ciągle się odradzać albo wręcz przeciwnie zaniechać ich (na tym m in. polega ewolucja duchowa) i połączyć się na powrót ze Stwórcą. Można ciągle bawić się w piasku (czyli na ziemni) albo dorosnąć i zrobić coś pożytecznego wraz z Bogiem.

„Czyli: nie martw się, że sobie spaprałeś życie, w następnym wcieleniu pójdzie Ci lepiej...”

Eee… ja bym tam wolał nie tułać się ciągle od nowa po ziemskim padole ale cóż – chciała by dusz do raju ale grzech nie dają. :-D

Oczywiście że chrześcijańska wiara w zbawczą rolę Chrystusa jest nie do pogodzenia z reinkarnacją, tylko zasadnicze pytanie, która alternatywa jest ta prawdziwa? I z tym jest już różnie, najczęściej dominuje zasada; każda pliszka swój ogonek chwali, bez głębszego uzasadnienia dlaczego?

Kościół może i odrzucił tą teorię ale czy nie funkcjonowała ona wśród Żydów i wczesnych chrześcijan, no bo jak wytłumaczyć taki oto cytat z NT, Jesus pyta uczniów, „…za kogo ludzie uważają syna człowieczego (i odpowiedz) jedni za Eliasz inni za Jeremiasza, albo jednego z proroków…” Czy w świadomości ówczesnych Żydów nie funkcjonował jakiś rodzaj reinkarnacji jak chociażby powtórnego przyjścia proroków. A może raczej spodziewali się jakiegoś nieboszczyka? :)

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


So lut 18, 2006 14:12
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sty 03, 2006 14:16
Posty: 6
Post 
Cóż sprawia ,że ludzie wierzą w reinkarnację?No cóż ,napewno nadzieja .Nadzieja na to ,że nasze obecne życie nie jest ostatnim.Reinkarnacją jest ideą ciekawą i godną bliższego zainteresowania.Sama biblia też wspomina o reinkarnacji.Ale ojcowie kościoła(lol) z przyczyn znanych tylko sobie nie chcą się do tego przyznać.
oto cytat z biblii(swoją drogą interesująca księga w której mamy do czynienia z dwoma róznymi bogami.Bog starego testamentu , surowy okrutny , diaboliczny, wyrosły z bajek,baśni i legend mezopotamskich i drugi bóg , nieskończone dobre aniołek ,wszechmocna i wszechobecna miłość z nowego testamentu )
Cytaty:
Byłem dzieckiem dorodnym i dusza przypadła mi dobra, a raczej - będąc dobrym - wszedłem do ciała nieskalanego.
[Księga Mądrości (8: 19-20)]

To chyba daje do myślenia?Choć wiadomo,że zdanie to można interpretować na wiele sposobów i obrońcy jedynie słusznej wiary ,napewno zarzucą mi ,że nie czytałem biblii w oryginale po hebrajsku i co ja tam mogę wiedzieć:P
Na koniec pioękny cytat z Moby Dicka:
-Gdzie leży ostateczna przystań,od której już nie odcumujemy?W jakimże to zwiewnym eterze żegluje świat,który najbardziej utrudzonego nie znuży?Gdzie ukrył się ojciec podrzutka? Dusze nasze są jak owe nieślubne matki,które zmarły przy połogu.Tajemnica naszego pochodzenia spoczywa w ich grobie.I tam się udać musimy,aby ją poznać-

_________________
Błędne mniemanie można tolerować tam, gdzie zdrowy rozsądek jest gotów je zwalczyć.


So lut 18, 2006 14:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 03, 2005 15:20
Posty: 167
Post 
Ponoć z Pisma Świętego zostały wymazane wszelkie wzmianki o reinkarnacji.
Nie mam na ten temat więcej info, potem coś znajdę, ale możliwe że kościół celowo "zatuszował" reinkarnację żeby lepiej 'kontrolowac' wiernych...

_________________
Posłowie modlą się o deszcz. To trzeba zobaczyć.


So lut 18, 2006 15:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21
Posty: 2617
Post 
Czyli MalGanisie nie masz informacji lepszych niż "ponoć" i "możliwe"? Cóż za godna pozazdroszczenia rzetelność :brawo:

_________________
Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj


So lut 18, 2006 16:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25
Posty: 7301
Post 
buscador napisał(a):
„Czyli: nie martw się, że sobie spaprałeś życie, w następnym wcieleniu pójdzie Ci lepiej...”

Eee… ja bym tam wolał nie tułać się ciągle od nowa po ziemskim padole ale cóż – chciała by dusz do raju ale grzech nie dają. :-D

O, dokładnie :)
Reinkarnacja New Ago'wska wychodzi naprzeciw Twoim oczekiwaniom ;)

buscador napisał(a):
Oczywiście że chrześcijańska wiara w zbawczą rolę Chrystusa jest nie do pogodzenia z reinkarnacją, tylko zasadnicze pytanie, która alternatywa jest ta prawdziwa? I z tym jest już różnie, najczęściej dominuje zasada; każda pliszka swój ogonek chwali, bez głębszego uzasadnienia dlaczego?

Chrześcijanie raczej wierzą w to, co mówił Chrystus i co mówi Biblia. Co nie zmienia faktu, że byli i tacy, którzy łączyć to próbowali - gnostycy na ten przykład, co było wpływem filozofii greckiej, głównie platońskiej.

buscador napisał(a):
Kościół może i odrzucił tą teorię ale czy nie funkcjonowała ona wśród Żydów i wczesnych chrześcijan, no bo jak wytłumaczyć taki oto cytat z NT, Jesus pyta uczniów, „…za kogo ludzie uważają syna człowieczego (i odpowiedz) jedni za Eliasz inni za Jeremiasza, albo jednego z proroków…” Czy w świadomości ówczesnych Żydów nie funkcjonował jakiś rodzaj reinkarnacji jak chociażby powtórnego przyjścia proroków. A może raczej spodziewali się jakiegoś nieboszczyka? :)

Chyba nie tak. Tam było o Janie Chrzcicielu. Jak mogli uważać Chrystusa za Jana Chrzciciela, skoro obaj żyli w tym samym czasie? Co do Eliasza - Eliasz według Żydów nie umarł, a o kolejnym wcieleniu możemy mówić dopiero po śmierci. Czyli tu nie chodzi o reinkarnację i wcielenia, a bardziej o jakąś spuściznę duchową czy kontynuację misji tych proroków.

_________________
Czuwaj i módl się bezustannie,
a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie.
Nie ma piękniejszego zadania,
które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia,
niż kontemplacja.

P. M. Delfieux


So lut 18, 2006 16:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 28, 2004 18:55
Posty: 32
Post 
angua napisał(a):
Chrześcijańska wiara w zbawienie jest zupełnie nie do pogodzenia z teorią reinkarnacji.


Zastanawiam się, dlaczego tak jest. Myślę, że to ciekawe z punktu widzenia teologii, ale ja się na teologii nie znam. Czy te doktryny są nie do pogodzenia dlatego, że wiara w reinkarnację ramach buddyzmu zakłada, iż świat jest zły? No bo rozumiem, że reinkarnacja ma stanowić coś w rodzaju kary - jak ci się nie uda osiągnąć nirwany, to musisz zrobić jeszcze jedno kółko po świecie, pętającym cię doczesnymi potrzebami i zmuszającym do cierpienia. Wobec tego, aby wiara w r. miała jakiś głębszy sens, trzeba przyjąć, że świat jest do bani. To z kolei stoi w sprzeczności z chrześcijańską koncepcją wg której przebywanie w świecie doczesnym nie jest żadną karą, bo ten świat został stworzony przez doskonałego Boga, a zatem jest dobry. Czy właśnie tu tkwi kość niezgody?

A może chodzi o to, że r. jest nie do pogodzenia poglądem, że po śmierci dusza jest sądzona i następuje jedno z dwojga: zbawienie albo potępienie, a życie ziemskie jest służy zaliczeniu tego testu...


So lut 18, 2006 17:06
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25
Posty: 7301
Post 
Bóg pragnie zmartwychwstania człowieka - również jego ciała. Jak to przeprowadzić w przypadku istnienia kilku ciał dla jednej duszy? Pomijając już fakt, że ciało jest raczej środkiem do wyrażenia indywidualności człowieka, sposobek jego komunikowania się z otoczeniem, a nie jakimś zupełnie osobnym składnikiem.

Sama Biblia wyklucza reinkarnację, najlepiej chyba mówi o tym List do Hebrajczyków 9,27:
[...] postanowione ludziom raz umrzeć, a potem sąd
Choć oczywiście wszelkie stwierdzenia w stylu "czuwajcie, bo nie znacie dnia ani godziny" pokazują, że nie będzie drugiej szansy.

Problem ten poruszył też Jan Paweł II w Liście Apostolskim "Tertio Millennio Adveniente":
Objawienie chrześcijańskie wyklucza reinkarnację i mówi o spełnieniu, do którego człowiek jest powołany w czasie jedynego życia ziemskiego. Takie spełnienie własnego losu człowiek osiąga poprzez bezinteresowny dar z siebie samego. Taki bowiem dar jest możliwy dla człowieka tylko poprzez spotkanie z Bogiem. To doskonałe spełnienie człowiek znajduje w Bogu i tę prawdę objawia Chrystus. Człowiek się spełnia w Bogu dlatego, że Bóg sam do niego przyszedł w swoim Przedwiecznym Synu. Przez przyjście Boga na ziemię czas ludzki, mający początek w stworzeniu, znalazł swoją pełnię. „Pełnią czasu” jest bowiem tylko wieczność, więcej — Ten, który jest wieczny, czyli Bóg. Wejście w „pełnię czasu” oznacza równocześnie zakończenie czasu i wyjście z jego granic, aby odnaleźć spełnienie w wieczności Boga.

_________________
Czuwaj i módl się bezustannie,
a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie.
Nie ma piękniejszego zadania,
które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia,
niż kontemplacja.

P. M. Delfieux


So lut 18, 2006 17:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sty 03, 2006 14:16
Posty: 6
Post 
angua napisała:
Sama Biblia wyklucza reinkarnację, najlepiej chyba mówi o tym List do Hebrajczyków 9,27:
[...] postanowione ludziom raz umrzeć, a potem sąd
Choć oczywiście wszelkie stwierdzenia w stylu "czuwajcie, bo nie znacie dnia ani godziny" pokazują, że nie będzie drugiej szansy.

Problem ten poruszył też Jan Paweł II w Liście Apostolskim "Tertio Millennio Adveniente":
Objawienie chrześcijańskie wyklucza reinkarnację i mówi o spełnieniu, do którego człowiek jest powołany w czasie jedynego życia ziemskiego. Takie spełnienie własnego losu człowiek osiąga poprzez bezinteresowny dar z siebie samego. Taki bowiem dar jest możliwy dla człowieka tylko poprzez spotkanie z Bogiem. To doskonałe spełnienie człowiek znajduje w Bogu i tę prawdę objawia Chrystus. Człowiek się spełnia w Bogu dlatego, że Bóg sam do niego przyszedł w swoim Przedwiecznym Synu. Przez przyjście Boga na ziemię czas ludzki, mający początek w stworzeniu, znalazł swoją pełnię. „Pełnią czasu” jest bowiem tylko wieczność, więcej — Ten, który jest wieczny, czyli Bóg. Wejście w „pełnię czasu” oznacza równocześnie zakończenie czasu i wyjście z jego granic, aby odnaleźć spełnienie w wieczności Boga.

Tak biblia wyklucza , kosciol wyklucza , ale nie wykluczał!Przytoczyłas tu stosunkowo nowe (nowy testament oraz JP 2)cytaty, ktore kosciol dołożył w celu wypełnienia swojej niecnej misi ewengalizacji!

_________________
Błędne mniemanie można tolerować tam, gdzie zdrowy rozsądek jest gotów je zwalczyć.


So lut 18, 2006 18:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25
Posty: 7301
Post 
Mówię o chrześcijaństwie. I będę się opierać zarówno na Nowym Testamencie, jak i dokumentach Kościoła. A jeśli NT jest dla Ciebie za nowy, to trudno - ze mną nie podyskutujesz. Bo chyba nie liczysz na to, że będziemy prowadzić dyskusję w oparciu o cytat z Moby Dicka, prawda?

Co do cytatu z Księgi Mądrości - wytłumaczenie masz w przypisach. Domyślam się, że Cię nie satysfakcjonuje - cóż, trudno.

_________________
Czuwaj i módl się bezustannie,
a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie.
Nie ma piękniejszego zadania,
które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia,
niż kontemplacja.

P. M. Delfieux


So lut 18, 2006 18:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 13, 2004 4:57
Posty: 441
Post 
Ludzie wierzą w reinkarnacje, bo to daje im w jakis sposób nadziję i gwarancję, że napewno po smierci będą żyli dalej.I że będą mieli możliwość zachowania choć częściowej pamięci z poprzedniego życia. Ogólnie mówiąc wiara nadaje sens życiu :D

_________________
Obrazek


So lut 18, 2006 18:52
Zobacz profil WWW
Post 
Rozpatrując te i podobnego typu kwestie należy pamiętać o tym, ze prawda jest jedna. Kiedy nauka i Biblia zaczynają w naszym pojęciu przeczyć sobie nawzajem to albo nasza interpretacja Biblii jest błędna albo przesłanka naukowa jest fałszywa.
Biblia w żadnym razie się nie myli gdyż została natchniona przez Boga, a On nie popełnia błędów.


So lut 18, 2006 18:53

Dołączył(a): Wt sty 03, 2006 14:16
Posty: 6
Post 
angue napisała:
Mówię o chrześcijaństwie. I będę się opierać zarówno na Nowym Testamencie, jak i dokumentach Kościoła. A jeśli NT jest dla Ciebie za nowy, to trudno - ze mną nie podyskutujesz. Bo chyba nie liczysz na to, że będziemy prowadzić dyskusję w oparciu o cytat z Moby Dicka, prawda?
Haha typowe myślenie moherowskie.Jak coś mi nie pasuje do mojej koncepcji to należy to zignorować i ślepo tkwić we własnej wierze.Myślę ,że Bóg storzył człowieka po by ten jako istota obdarzona wolną wolą mógł w chwilach refleksji zastanowić się nad otaczającym go światem i nad istotą Boga.Człowiek po to został wyposażony w mózg by z jego pomocą odnależć Boga i go zrozumieć.Wyznawcy chrześcijaństwa rzadko używają tej części ciała,gdyż zaślepieni jak im się wydaje jedyną słuszną wiarą są zbyt gnuśni by choć zastanowić się dlaczego świat jest skonstruowany tak a nie inaczej.Powiedz mi droga koleżanko czy też kolego dlaczego jeszcze kilkaset lat temu kościól zabraniał czytać zwykłym ludziom biblię?Wiesz?zastanawiałaś się kiedyś nad tym?Ha napewno nie!Ja ci odpowiem.Otóz stary testament prawie niczym nie różni się od zbioru baśni braci grimm , czy tez opowieści Seherezady.Średnio rozgarnięty człowiek czytając biblie pozna prawdziwy obraz biblijnego boga a właściwie diabełka.Bo ten cały starotestamentowy bóg jest gorszy od samego diabła(którego kościół zresztą sam wymyślił)
Tu przykład:

Ja, Wiekuisty, Bóg twój, Bóg zawistny, pomny winy na synach, na wnukach i prawnukach tych, którzy mnie nienawidzą." (II Moj: XX, 5)
Czy to zdanie nie kłóci się z Bogiem jak wszechmiłością?
Kolejny cytat za b.Motylem dotyczący sprzeczności w bibli:
Autor tekstu: Bogdan Motyl; Oryginał: www.racjonalista.pl/kk.php/s,2709
"I rzekł Wiekuisty (do Mojżesza): Nie będziesz jednak mógł zobaczyć oblicza Mojego, gdyż nie może ujrzeć Mnie człowiek i pozostać żywym." (II Moj: XXXIII, 20)

"I rozmawiał Wiekuisty z Mojżeszem twarze w twarz, jakoby rozmawiał kto z towarzyszem swoim; poczem wracał do obozu.." (II Moj: XXXIII, 11)

Jest on wyjątkowo zabwny.Jak twierdzi angue biblię natchnął Bóg.Musiał przesadzić z ambrozją ,zamieszczając w niej dwie całkowiecie się wykluczające wypowiedzi.
Przykłady mógłbym mnhożyć lecz nie am to większego sensu większość z was się nad nimi nie zastanowi i odwróci kota ogonem.
Na koneic jąsnie oświecona bądz oświecony angue chciałbym dodać ,iż cytat z Moby Dicka dałem jako zabawną puentę podsumuwójącą mój wywód na temat reinkarnacji.Ty oczywiście jako przedstawicielka /przedstawiciel inteligencji chrześcijańskiej wziełaś/wziąłeś to za dobry omen by zasugerować ,że skoro ja cytuję moby dicka to niehybnie jestem wyznawcą kościoła białego wieloryba, wierzę w ufo , czytuje namiętnie skandale i w ogóle znajduję sie w tak głębokim brodziku intelektualnym , że taki kwiat chrześcijańskiej inteligencji nie będzie się męczył dalszą dyskusją ze mną ,gdyż jest wyraźnie ode mnie mądrzejszy;].

_________________
Błędne mniemanie można tolerować tam, gdzie zdrowy rozsądek jest gotów je zwalczyć.


So lut 18, 2006 19:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25
Posty: 7301
Post 
Ehel0n

1. Po raz kolejny schodzisz z tematu.
2. Przypisujesz mi rzeczy, których nie sugerowałam.
3. Przypisujesz mi stwierdzenia, których nie napisałam.
4. Obrażasz innych.
5. Nie napisałeś ani jednego zdania na temat.

W związku z tym w jednym masz rację - nie będę z Tobą dalej dyskutować.

_________________
Czuwaj i módl się bezustannie,
a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie.
Nie ma piękniejszego zadania,
które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia,
niż kontemplacja.

P. M. Delfieux


So lut 18, 2006 19:37
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 75 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL