Medaliki, wisiorki, breloczki
Medaliki, wisiorki, breloczki
Autor |
Wiadomość |
Pharisee
Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 15:22 Posty: 600
|
 Medaliki, wisiorki, breloczki
Medaliki, wisiorki, bryloczki, krzyżyki
- Czym sa dla ciebie przednioty takie jak medaliki czy bryloczki z osobami świętymi, różne wisiorki czy krzyżyki
- Jaki jest powód dla którego to nosisz
- Czy noszenie takich rzeczy cie uszczęśliwia
- Czy to ci pomaga w życiu jak cujesz że jest to ciale przy ciebie
- Co sądzisz ogólnie i nie tylko o symbolach wiary, wierzeń i tym podobnych
Jeśli masz ciekawe spostrzeżenia i chcesz je wyrazic innym to uczyń to.
|
Wt sty 13, 2004 0:09 |
|
|
|
 |
Pharisee
Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 15:22 Posty: 600
|
 Jak wos wszystkich zachęcić do rozważań na ten temat.
Napewno wielu przy sobie nosi czy to medalik z Maryją, czy to bryloczek świętego Krzysztofa, a nawet i inne z takich rzeczy. Ciekawi mnie w jakim celu sie takie rzeczy nosi i czy są przydatne w każdym dniu.
Każdy medalik czy bryloczek czy chodźby mały krzyżyk to taki amulet lub talizman który przynosić ma szczęście.
|
So sty 17, 2004 19:18 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Tak jasssne, szczeście przynoszą.
Szczególnie zamknięte światło jakiejś tam gwiazdy dane przez Galandrierę Frodowi
Nie medalik z Maryją, tylko medalik z jej wizerunkiem.
Jeśli już...
Nie sądzę by tylko o szczęście i jakąś boską opatrzność nosiło.
Co prawda sam biżuterii (w końcu to biżuteria) nie noszę, ale to może być też wyraz przywiązania.
Niektórzy ludzie noszą np. medalik z wizerunkiem z jednej strony swego ojca a z drugiej matki. Noszą, no nie?
Ciekawe po co..... Czyżby sądzili, że dawno zmarli rodzice będą się nimi opiekowali?
|
So sty 17, 2004 20:04 |
|
|
|
 |
Pharisee
Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 15:22 Posty: 600
|
PTRqwerty wiym, że lubisz chwytać za słówka, a poprawiać jak najbardziej jest wskazane i to każdego...
Niewątpliwe, że wizerunek osób świętych czy kogoś z bliskich nosi sie jak najbliżej własnego serca, między innymi dla pamięci o nich - ale czy tylko?
|
So sty 17, 2004 20:35 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
witajcie
dopiero dołączyłem do was
wydaje mi się że chodzi ci o to czy medaliki maja dla nas jakąś "magiczną" moc w moim odczuciu nie mają takiej
w pewnych sytuacjach może być to rodzaj świadectwa wiery (chociaż nie zawsze bo czasami ludzie noszą pewne emblematy tak z tradycji)
czasami jest to tak jak ze zdjęciami bliskich w portfelu
wydaje mi się że znaki/symbole są bardzo ważne w chrzescijaństwie zapewne bracia protestanci się ze mna nie zgodzą ale tak mi się wydaje
|
So sty 17, 2004 20:46 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Jockey coś ciekawego napisał: deklaracja wiary
Jeśli potraktować poważnie, że 'kto uwierzy we Mnie...' (czy jakoś tak), to medalik ma jak najbardziej sens 
|
So sty 17, 2004 21:00 |
|
 |
Skaja
Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 15:37 Posty: 883
|
Wg mnie to jest zewnetrzny symbol naszej wiary... tyle!
Bo przeciez nawet nei pamietamy na codzień o tym, że coś takeigo nosimy!
Ja też noszę, ma to dla mnie znaczenie, jest to panmiątka, ale nie myślę o tym na codzień.
Tyle...
_________________
d(~_~)b Psałterz wrześniowy
www.polskastacja.pl
|
So sty 17, 2004 21:02 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Noszę krzyżyk - ostatnio...
1. Zwłaszcza w pracy, gdzie ludzie są zasadniczo niewierzący - traktuję go trochę jak zewnętrzny znak - wiary? Strasznie dużo powiedziane... Takie stwierdzenie - tak, wierzę...
2. Jako pamiatkę - należał do babci, choć nigdy nie widziałam, by go nosiła... Ale to już zupełnie drugorzędny i osobisty powód...  I kompletnie nie mający związku z faktem że to krzyżyk...
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
N sty 18, 2004 16:22 |
|
 |
Gość
|
jo_tka napisał(a): Noszę krzyżyk - ostatnio... 1. Zwłaszcza w pracy, gdzie ludzie są zasadniczo niewierzący - traktuję go trochę jak zewnętrzny znak - wiary? Strasznie dużo powiedziane... Takie stwierdzenie - tak, wierzę... 2. Jako pamiatkę - należał do babci, choć nigdy nie widziałam, by go nosiła... Ale to już zupełnie drugorzędny i osobisty powód... :) I kompletnie nie mający związku z faktem że to krzyżyk...
A czy Ty zdajesz sobie sprawę z tego, jakie na siebie bierzesz brzemię?
Ja nie noszę medalików, krzyżyków itp. rekwizytów. A dlaczego?
1] nie chcę grzeszyć w cieniu krzyża.
2] nie chcę prowokować tych niewierzących do bluźnierstw.
|
N sty 18, 2004 18:43 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Dlaczego - Teofil? Nie rozumiem?
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
N sty 18, 2004 19:12 |
|
 |
Pharisee
Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 15:22 Posty: 600
|
Teofil, Jan napisał(a): nie chcę prowokować tych niewierzących do bluźnierstw.
 ciekawie to brzmi
Bluźnierstwa wszędzie sa i to nie na tle wiary tylko w wiynkszości ze "ktoś mo lepij niż ja" czyli samą podstawą zbudza nienawiść do innych a zazwyczaj jo spotkołech sie z takimi osobami co jakiś amulet lub talizman święy mają.
|
N sty 18, 2004 22:24 |
|
 |
agu
Dołączył(a): N sty 11, 2004 0:39 Posty: 63
|
Kiedyś nosiłam znak "tau". Znajomi pytali co to jest, więc mówiłam, o co w takich "znaczkach" chodzi i dlaczego je noszę. To było takie małe świadectwo. Ale teraz już rozdałam wszystkie pięć "tauek", które kiedyś dostałam. Za to w sylwka, na wyjeździe organizowanym przez braci z Taize, koleżanka z Francji dała mi "gołąbka"... 
_________________ "oczami dziecka oglądać świat"
|
N sty 18, 2004 23:46 |
|
 |
Skaja
Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 15:37 Posty: 883
|
Mam dla was ciekawostkę... lekko powiązaną z tematem.
Jako że należę do lidzi ostatnimi czasy zgłębiających swoją wiedze fizyczną to doszukałam się ciekawostki.
Wspomniana wyżej "tau'ka" czyli symbol przypominajacy T w fizie oznacza - średni czas życia.
Jakoś mnie to zastanowiło... nie wiem dlaczego 
_________________
d(~_~)b Psałterz wrześniowy
www.polskastacja.pl
|
Pn sty 19, 2004 16:03 |
|
 |
Gość
|
 "tau" w fizyce (i nie tylko)
Tak się składa, że fizyki uczyłem się pół wieku temu. Potem to już była chemia fizyczna, technologia chemiczna, metalurgia, mechanika i kilka innych technicznych przedmiotów. Początkowo czas oznaczano jako "t" ale po wprowadzeniu "międzynarodowego układu jednostek" tzw. "SI", literka "t" oznaczała temperaturę mierzoną w st. Celsiusza zaś "T" - temperaturę bezwzględną w st. Kelvina. Wtedy to czas oznaczać trzeba było literką "tau". Jednak nie tylko "średni czas życia" ale wogóle czas. Ale na wszelki wypadek sprawdzę.
Sprawdziłem i okazuje się, że symbole nie zostały objęte normami SI a więc dopuszczalna jest pewna dowolność. Zarówno więc "tau" jak i "t" oraz T sa dopuszczalne jako symbole czasu. Nie wiem tylko co ma wspólnego średni czas życia z fizyką. Fenomenem życia zajmuje się inna dziedzina nauki.
|
Pn sty 19, 2004 18:32 |
|
 |
Pielgrzym.
Dołączył(a): Śr cze 04, 2003 15:49 Posty: 236
|
 Rekwizyty wiary...
Teofil, Jan - Papież prócz tego, że dźwiga, to także nosi krzyż (rekwizyt?)... Biskupi podobnie... Czyżby prowokowali oni przez to niewierzących do bluźnierstw?
Jezus Chrystus jest znakiem sprzeciwu!
Ale też przesada w drugą stronę może chyba doprowadzić do bałwochwalstwa.
|
Pn sty 19, 2004 19:07 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|