Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt wrz 12, 2025 13:29



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 377 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 26  Następna strona
 Czy wierzycie w reinkarnację?! 
Autor Wiadomość
Post Czy wierzycie w reinkarnację?!
No właśnie - wiara katolicka wyklucza takie zjawisko, ale gdy się czyta czy ogląda niektóre reportaże to aż trudno nie uwierzyć... Ja chciałabym żeby reinkarnacja jednak istniała, bo wydaje mi się że tylko 1 życie tutaj a potem TAM wieczne - wieje nudą!!! :) ...przynajmniej z mojego ludzkiego punktu widzenia.

Córeczka mojej koleżanki gdy była całkiem mała i ledwo zaczęła dobrze mówić, opowiadała ze szczegółami o swojej poprzedniej mamie i rodzinie i jak i w jaki sama umarła. Nikt nie miał pojęcia skąd jej się to bierze i wszyscy byli delikatnie mówiąc mocno zdziwieni a rodzice lekko przerażeni.

Gdy myślę o reinkarnacji, wyobrażam sobie że może jednak istnieje - od razu czuję jakąś niesamowitą ulgę i weselej mi się robi. Czy nie jest grzechem poprawianie sobie nastroju w ten sposób??? :)


Pt cze 29, 2007 22:47
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 26, 2007 12:59
Posty: 197
Post 
ikm napisał(a):
No właśnie - wiara katolicka wyklucza takie zjawisko, ale gdy się czyta czy ogląda niektóre reportaże to aż trudno nie uwierzyć... Ja chciałabym żeby reinkarnacja jednak istniała, bo wydaje mi się że tylko 1 życie tutaj a potem TAM wieczne - wieje nudąWykrzyknik! Uśmiech... ...przynajmniej z mojego ludzkiego punktu widzenia.

Popieram :) Chociaż w raju nie może być nudno... co nie zmienia faktu, że na Ziemi wolałbym pobyć dłużej :-)
ikm napisał(a):
Córeczka mojej koleżanki gdy była całkiem mała i ledwo zaczęła dobrze mówić, opowiadała ze szczegółami o swojej poprzedniej mamie i rodzinie i jak i w jaki sama umarła. Nikt nie miał pojęcia skąd jej się to bierze i wszyscy byli delikatnie mówiąc mocno zdziwieni a rodzice lekko przerażeni.

O proszę... a myślałem, że takie rzeczy to tylko w hipnozie.
ikm napisał(a):
Gdy myślę o reinkarnacji, wyobrażam sobie że może jednak istnieje - od razu czuję jakąś niesamowitą ulgę i weselej mi się robi. Czy nie jest grzechem poprawianie sobie nastroju w ten sposóbPytajnik? Uśmiech...

Wydaje mi się, że jest. Wszak jest to sprzeczne z nauką Kościoła. Lecz moim zdaniem nie powinnaś się tym przejmować ;) Słyszałem nawet o pewnym odłamie chrześcijaństwa, który uznaje reinkarnację. Publicznie go nie podam, bo i tak zaraz zniknie :lol:


Pt cze 29, 2007 22:54
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
właśnie - wiara katolicka wyklucza takie zjawisko, ale gdy się czyta czy ogląda niektóre reportaże to aż trudno nie uwierzyć... Ja chciałabym żeby reinkarnacja jednak istniała, bo wydaje mi się że tylko 1 życie tutaj a potem TAM wieczne - wieje nudąWykrzyknik! Uśmiech... ...przynajmniej z mojego ludzkiego punktu widzenia.

Ale co ci po tysiącu żywotów jeśli żadnego z nich nie pamiętasz ?


Pt cze 29, 2007 23:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 26, 2007 12:59
Posty: 197
Post 
Ale zakładamy, że można sobie przypomnieć.
1. Córeczka koleżanki ikm opowiadała o poprzednim wcieleniu.
2. Są ludzie, którzy w głębokiej hipnozie opowiadają o swoich poprzednich wcieleniach.


Pt cze 29, 2007 23:19
Zobacz profil
Post 
Reinkarnacja może i byłaby fajna gdybyś miała pewnośc że odrodzisz się jako ktoś bogatszy, lepszy, mądrzejszy, piękniejszy, zdrowszy, itp.
A co jesli Twoim nowym zyciem będzie życie komara, albo pająka? ;)

Jakoś religie, w których wyznaje się wiarę w reinkarnację, nie uważają jej za szczyt szczęścia. Takie odradzanie się to cierpienie. Szczytem szczęścia jest nirwana - wyzwolenie z cyklu narodzin i śmierci.


Chrześcijaństwo oczywiście odrzuca wiarę w reinkarnację. Potwierdzenie można znależć w wielu miejscach w Biblii:
„A jak postanowione ludziom raz umrzeć, potem zaś sąd...” (Hbr 9, 27)
„Nie zapominaj że nie ma powrotu...” (Syr 38, 21)
„W czynieniu dobra nie ustawajmy, bo gdy pora nadejdzie, będziemy zbierać plony, o ile w pracy nie ustaniemy. A zatem, dopóki mamy czas, czyńmy dobrze wszystkim, a zwłaszcza naszym braciom w wierze” (Ga 6, 9-10)

Mozna sobie troszkę tutaj poczytać: http://biblia.wiara.pl/?grupa=6&cr=10&k ... 0665&katg=


Pt cze 29, 2007 23:37

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Użyszkodnik napisał(a):
Ale zakładamy, że można sobie przypomnieć.
1. Córeczka koleżanki ikm opowiadała o poprzednim wcieleniu.
2. Są ludzie, którzy w głębokiej hipnozie opowiadają o swoich poprzednich wcieleniach.

1.Nawet jeśli można to większość z nas sobie nie przypomina
2.Większość nie poddaje się też głębokiej hipnozie
W obydwu przypadkach niema to większego wpływu na nasze życie można przypomnieć sobie tylko niektóre rzeczy gdyby było inaczej takie doświadczenie mogłoby prowadzić do poważnych zaburzeń psychicznych od zmiany osobowości po rozdwojenie jaźni więc nie widze specjalnie korzyści płynących z takiego nieustannego odradzania skoro ciągłość twojego "ja" nie zostaje zachowana możesz poznać różne wydarzenia czy nawet uczucia ze swojej przeszłości ale tak naprawdę będą to wspomnienia obcych ludzi z którymi dzielisz dusze czy inny nośnik.


So cze 30, 2007 0:05
Zobacz profil
Post 
Tak, wierzę.


So cze 30, 2007 3:35
Post 
No cóż - nie wiedzięć czemu mnie wiara w reinkarnację daje nadzieję: że jeszcze raz dostanę szansę i będę mogła żyć tak jak powinnam, a przynajmniej LEPIEJ niż do tej pory. Gdy oglądam się wstecz i widzę ile błędów w życiu popełniłam i jak trudno TERAZ często żyć przestrzegając przykazań, bez nerwów, napadów złości itd., to aż mi skóra cierpnie na myśl o tym sądzie po śmierci - koszmar!!! Dlatego wiara katolicka od dziecka wywołuje we mnie strach i wogóle nie daje radości :(


So cze 30, 2007 8:41
Post 
Wydaje mi się bez sensu nawet to, że w jakichś dziedzinach dokonałam już poprawy - ale co z tego??? Przecież są bieżące grzechy których się nie uniknie po prostu, no i cała przeszłość - i to wszystko zmierza do tego nieszczęsnego sądu po śmierci, więc wiara w reinkarnację wyraźnie poprawia mi nastrój :)
Czy mam się cieszyć że umrę i pójdę na jakiś sąd???? Dla mnie to bez sensu. Czasem zastanawiałam się czy nie przejść na buddyzm ale zostałam wychowana w katolickiej wierze i gdybym przestała chodzić na Mszę Św. to byłabym pewna że trafię do piekła :)


So cze 30, 2007 8:46
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post 
Nie wierzę w żadną reinkarnację.

A te opowieści córeczki to dla mnie zwykłe dziecięce fantazje lub zdarzenia z marzeń sennych.


So cze 30, 2007 8:51
Zobacz profil
Post 
Wydaje mi się ponadto, że to niesprawiedliwe (w kwestii popełniania grzechu), że każdy z nas dostaje inny charakter pod względem porywczości. Ja np. jestem cholerykiem z natury i strasznie mi ciężko czasem spokojnie zareagować, muszę bardzo się hamować, bardzo dużo mnie to kosztuje, a często po prostu się wkurzam o różne rzeczy (nie mylić z rozbojami i rękoczynami !!! :)
A znam osoby które mają po prostu anielsko spokojne charaktery i żyją w takiej harmonii i dobroci, ża aż im zazdroszczę.
Dlatego ja się boję tego sądu po śmierci :) i mi się ta perspektywa wogóle nie podoba bo mam wrażenie że nic mnie nie uratuje przed ogromem kar czy co mnie tam czeka....


So cze 30, 2007 8:54
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post 
ikm, ja myślę, że te inne charaktery wcale nia mają łatwiej. To tylko tak wygląda z twojego punktu widzenia. A Bóg każdemu człowiekowi w jego życiu daje (jeśli Go o to prosi) dostatecznie dużo łaski potrzebnej do przezwyciężenia różnych trudności i słabości swojego charakteru. Bóg nie czycha, aby złych "wsadzić" jak najszybciej do piekła. On kocha wszystkich, daje nam bardzo dużo czasu, każdemu akurat tyle, ile jest mu potrzebne. Skoro jest bardzo cierpliwym i kochającym Ojcem nie trzeba się Go bać.
Ja też mam dość porywczy charakter, ale to, co złe w moim życiu polecam Wielkiemu Miłosierdziu Bożemu, powtarzam sobie często: Jezu, ufam Tobie
i jakoś lęk odchodzi, a wcalem nie taka święta.


So cze 30, 2007 9:06
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 10:27
Posty: 72
Post 
Wierzę w reinkarnację.


So cze 30, 2007 9:15
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 20, 2007 8:57
Posty: 937
Post 
Ja w nią nie wierzę, ale niezbadane są wyroki Boskie. Kiedyś w gazecie pisała, że pewien złotnik odrodził się, wcześniej został zamordowany. W wieku kilku lat potrafił wskazać mordercę swojego poprzedniego ciała!

Ale reinkarnacja sama w sobie nie byłaby sprawiedliwa, ponieważ załóżmy, że każdy z nas ją przeszedł, ale nie pamiętamy swojego poprzedniego wcielenia. Ponoć w kolejnym cierpi się za swojego grzechy z poprzedniego wcielenia. Tylko, że mało kto je pamięta, więc cierpi- chociaż nie wie za co. Idea reinkarnacji jak dla mnie jest dziwna.


So cze 30, 2007 9:20
Zobacz profil
Post 
przerażają mnie wpisy w rodzaju "reinkarnacja daje mi nadzieję...", albo taki "boję się sądu bo jestem cholerykiem..." :shock:

łatwiej znaleźć sobie wygodne tłumaczenie, niż popracować nad sobą by cechy charakteru dobrze zostały spożytkowane...
łatwiej liczyć na cośtamnieokreślonego niż uwierzyć Bogu Żywemu - Chrystusowi, Który przeszedł granice śmierci i powrócił do życia...

przypomnę jednoznacznie i wyraźnie: wiara w reinkarnację jest zupełnie sprzeczna z chrześcijaństwem. wyznawanie czegoś takiego jest herezją.

oj ludzie, ludzie. jak bardzo mi was żal


So cze 30, 2007 9:37
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 377 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 26  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL