Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 24, 2025 9:00



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Gniew Boży 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So sie 09, 2008 8:03
Posty: 5
Post Gniew Boży
Częstym pytaniem, jaki zadaje sobie czlowiek zmierzający ku Bogu jest pytanie o Boży gniew w chwili mojego upadku. Czy jednak istotnie Bóg wpada w złość z mojego powodu? Czy moje grzechy aż tak bardzo Go gniewają?

W Pytaniach Nieobojętnych pada odpowiedz. Ale czy odpowiedź ta nie jest zatrzymaniem sie w połowie drogi? Biblia istotnie wskazuje w wielu miejscach oblicza gniewu Bożego na tę czy inną słabość człowieka. Ale przecież tak często padają też słowa o tym, że to Bóg czyni człowieka ociężałym. Czyż nie On takim uczynił serce faraona?

W całej historii świętej człowiek tylko raz dokonuje czynu, po którym Jego gniew powinien zaistnieć - dokonuje zbrodni na Bogu Samym. Jakaż wtedy Jego odpowiedź? Przebaczenie i otwarcie dawno zamkniętych bram...

Czy nie jest tak, że tym, którzy pragną szukać Okruchów Jego prawdy w tym życiu stawia Bóg sumienie o krok dalej niż obecne możliwości człowieka? Czy to nie sumienie pobudza do powstania z upadku i wyciągnięcia wniosków, by nie wpaść już w tę samą kałużę?

Byłby to więc Jego gniew wobec naszej małości, którą przecież sam stworzył, czy raczej coś na kształt puszczenia na chwilę naszych rąk, byśmy uczyli się chodzić coraz pewniej na Jego ścieżkach? Jakże mamy nią iść, skoro nie wiemy, gdzie ona ma kres? Gdy z niej spadnę, to chyba moje sumienie pozwala mi odnaleźć ścieżkę powrotu, a nie Jego Gniew.

Mam siłę, by iść drogą, którą znam. Sumienie zna szlak na drodze, która przede mną pnie się w górę. A On stoi tak blisko i uśmiechem towarzyszy wtedy, gdy stawiam czoła przeciwnościom i wtedy także, gdy, po bolesnym upadku szukam drogi powrotu. Jak mógłby być gniew w tej Miłości?

_________________
ankl


So sie 09, 2008 10:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17
Posty: 1233
Lokalizacja: Nowy Sącz
Post 
Owszem Bóg się gniewa na ludzkie grzechy. Jest tylko jeden warunek: człowiek upada i nie chce powstać. Gdy jednak upada i podnosi się- Bóg nie tylko się nie gniewa, ale podaje pomocną dłoń.

Bogu trzeba zaufać i przepraszać Go za grzechy.

Z mojego doświadczenia życiowego wyniosłem jedną naukę na temat Boga- to fajny facet jest, więc nie warto Go drażnić.

_________________
"Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach."
Zenon Ziółkowski

http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)


So sie 09, 2008 17:11
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Z mojego doświadczenia życiowego wyniosłem jedną naukę na temat Boga- to fajny facet jest

Oj, a może fajna babka ;) ?


So sie 09, 2008 18:50
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56
Posty: 1927
Post 
Dokładnie. Skąd wiadomo, jakiej płci jest Wasz Bóg? W jkońcu stworzył kobietę i mężczyznę na swoje podobieństwo :D

_________________
...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...

...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...


So sie 09, 2008 19:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17
Posty: 1233
Lokalizacja: Nowy Sącz
Post 
Rita napisał(a):
Cytuj:
Z mojego doświadczenia życiowego wyniosłem jedną naukę na temat Boga- to fajny facet jest

Oj, a może fajna babka ;) ?

Jako kobieta Pan Bóg jest jeszcze fajniejszy :)

_________________
"Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach."
Zenon Ziółkowski

http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)


So sie 09, 2008 19:49
Zobacz profil

Dołączył(a): N gru 02, 2007 21:22
Posty: 169
Post 
Katolicy nazwali go Panem na dowód panowania męszczyzny nad kobietą. Albo na odwrót, chcieli pokazać, że męszczyzni panują na ziemi.

opat_90 napisał(a):
Rita napisał(a):
Cytuj:
Z mojego doświadczenia życiowego wyniosłem jedną naukę na temat Boga- to fajny facet jest

Oj, a może fajna babka ;) ?

Jako kobieta Pan Bóg jest jeszcze fajniejszy :)


So sie 09, 2008 20:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17
Posty: 1233
Lokalizacja: Nowy Sącz
Post 
lemon napisał(a):
Katolicy nazwali go Panem na dowód panowania męszczyzny nad kobietą. Albo na odwrót, chcieli pokazać, że męszczyzni panują na ziemi.

opat_90 napisał(a):
Rita napisał(a):
Cytuj:
Z mojego doświadczenia życiowego wyniosłem jedną naukę na temat Boga- to fajny facet jest

Oj, a może fajna babka ;) ?

Jako kobieta Pan Bóg jest jeszcze fajniejszy :)

Po pierwsze: szanowny Kolega tudzież Koleżanka chyba nie zaliczył(a) poprawki z historii. Już Żydzi określali Boga jako Pana i Króla, sam Bóg mówi o sobie "Jam jest Pan Bóg twój" a w Starym Testamencie wielokrotnie pada sformułowanie "To mówi Pan". A powiedz Muzułmaninowi, że Bóg to kobieta, a jak trafisz na fundamentalistę, to chyba Cię poszatkuje pierwszym ostrym przedmiotem jaki się mu nawinie.

Po drugie: do jakiego toku myślowego został dopięty mój wcześniejszy post? W sumie pika mnie płeć Boga- wystarczy, żeby był nadal jaki jest i koniec.

_________________
"Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach."
Zenon Ziółkowski

http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)


So sie 09, 2008 20:17
Zobacz profil

Dołączył(a): N gru 02, 2007 21:22
Posty: 169
Post 
Ok poprawka Katolicy przejęli z innych źródeł odmianę męską Boga.
Jeśli chodzi o to, że Bóg powiedział komuś, że jest Panem (chyba umiał by się wysłowić się bardziej logicznie) to dla mnie od razu śmierdzi fałszerstwem. Nie jestem w stanie pojąc tego, że wywyższył by On nad Nią.

opat_90 napisał(a):
lemon napisał(a):
Katolicy nazwali go Panem na dowód panowania męszczyzny nad kobietą. Albo na odwrót, chcieli pokazać, że męszczyzni panują na ziemi.

opat_90 napisał(a):
Rita napisał(a):
Cytuj:
Z mojego doświadczenia życiowego wyniosłem jedną naukę na temat Boga- to fajny facet jest

Oj, a może fajna babka ;) ?

Jako kobieta Pan Bóg jest jeszcze fajniejszy :)

Po pierwsze: szanowny Kolega tudzież Koleżanka chyba nie zaliczył(a) poprawki z historii. Już Żydzi określali Boga jako Pana i Króla, sam Bóg mówi o sobie "Jam jest Pan Bóg twój" a w Starym Testamencie wielokrotnie pada sformułowanie "To mówi Pan". A powiedz Muzułmaninowi, że Bóg to kobieta, a jak trafisz na fundamentalistę, to chyba Cię poszatkuje pierwszym ostrym przedmiotem jaki się mu nawinie.

Po drugie: do jakiego toku myślowego został dopięty mój wcześniejszy post? W sumie pika mnie płeć Boga- wystarczy, żeby był nadal jaki jest i koniec.


So sie 09, 2008 20:27
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post 
To temat o gniewie Bożym nie zaś o Jego płci!
Proszę powrócić do tematu ! ! !


P. S. Bogu płci przypisać nie można bo jest On ponad tym.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


So sie 09, 2008 21:13
Zobacz profil
Post 
Tudzież Ona ;)

A co do odpowiedzi na pytanie: tylko głupiec będzie się gniewał, na z góry wiadome poczynania. Bóg wie jak postąpimy. Wiedział już miliardy miliardów lat temu. Mimo to nas stworzył. Teraz może się gniewać jedynie na swoją głupotę, tudzież nieomylność.


So sie 09, 2008 21:27
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sie 18, 2007 20:31
Posty: 637
Post Re: Gniew Boży
ankl napisał(a):
Częstym pytaniem, jaki zadaje sobie czlowiek ...

ankl napisał(a):
Ale przecież tak często padają też słowa ...

ankl napisał(a):
W całej historii świętej człowiek tylko raz dokonuje czynu, po którym Jego gniew powinien zaistnieć - dokonuje zbrodni na Bogu Samym. Jakaż wtedy Jego odpowiedź? Przebaczenie i otwarcie dawno zamkniętych bram...

Kim jest ten tajemniczy 'czlowiek', o ktorym piszesz?

_________________
---
teh podpiss


N sie 10, 2008 1:25
Zobacz profil

Dołączył(a): So sie 09, 2008 8:03
Posty: 5
Post 
Kim jest człowiek? Tak proste pytanie, ale skąd czerpać mądrość, by na nie odpowiedzieć?

Bo przecież człowiek to ten, kórego stworzono na Jego podobieństwo. Ten, który niesie w sobie Jego Ślad z chwili, gdy tchnął życie w tę odrobinę pyłu.

A jednocześnie człowiek to ten, który wszystkiemu zaprzeczył. Odciął korzenie, opuścił bezpieczne przystanie i dryfuje po bezdrożach życia. Targany namiętnościami świata zapomniał już o zakurzonej godności Dziecka Bożego.

Człowiek to Ty i ja. I ci, co przed nami i ci, co po nas. Małe stworzenie stworzone na podobieństwo swego Stwórcy. Stworzenie, które gdyby miało wiarę choćby tak małą jak ziarno gorczycy...

_________________
ankl


N sie 10, 2008 8:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sie 18, 2007 20:31
Posty: 637
Post 
ankl napisał(a):
Człowiek to Ty i ja. I ci, co przed nami i ci, co po nas. Małe stworzenie stworzone na podobieństwo swego Stwórcy. Stworzenie, które gdyby miało wiarę choćby tak małą jak ziarno gorczycy...
Propozycja: od teraz pisz za siebie, a ja bede pisal za siebie.

_________________
---
teh podpiss


N sie 10, 2008 9:20
Zobacz profil

Dołączył(a): N gru 02, 2007 21:22
Posty: 169
Post 
Moim zdaniem.
Nie chodzi o wygląd, co często nie myślący ludzie pojmują.
Chodziło tu o stworzenie, a stworzenie nie zaczęło się od ciała ani nawet umysłu. Zaszłego się od duszy i to ona jest żywą cząstką Boga.
I aby dusza mogła zrozumieć Boga musi pojąć wszystkie jego aspekty.


ankl napisał(a):
Kim jest człowiek? Tak proste pytanie, ale skąd czerpać mądrość, by na nie odpowiedzieć?

Bo przecież człowiek to ten, kórego stworzono na Jego podobieństwo. Ten, który niesie w sobie Jego Ślad z chwili, gdy tchnął życie w tę odrobinę pyłu.

A jednocześnie człowiek to ten, który wszystkiemu zaprzeczył. Odciął korzenie, opuścił bezpieczne przystanie i dryfuje po bezdrożach życia. Targany namiętnościami świata zapomniał już o zakurzonej godności Dziecka Bożego.

Człowiek to Ty i ja. I ci, co przed nami i ci, co po nas. Małe stworzenie stworzone na podobieństwo swego Stwórcy. Stworzenie, które gdyby miało wiarę choćby tak małą jak ziarno gorczycy...


N sie 10, 2008 11:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sie 09, 2008 8:51
Posty: 41
Post 
Że się wtrące do dyskusji.
Gdzie Bóg określił konkretnie, że jest facetem?

Co miał powiedzieć; że Ja STWORZYŁAM?

Powiedział STWORZYLIŚMY.

Czyli wskazuje to na to, że Bóg jest równocześnie kobietą i mężczyzną, więc nie szukajmy dziury w całym.

Tak samo, że BOGOWIE STWORZYLI.
A jak miał napisać?
Ja stworzyłem?
Ja stworzyłam?
Stworzyliśmy!!! - ot co.

ps.
Ja sam w to nie wierzę, co napisałem, ale nie mam nic przeciwko tranwescytom.


N sie 10, 2008 18:42
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL